Witam. U mnie jest SH - 42. Widze, że nie tylko moja jednostka musi się męczyć z super produktem firmy "B". U nas na szczęście z koszem jak na razie jest w porządku, ale reszta totalna klapa, począwszy od podwozia, a skończywszy na samym podnośniku. Jak nie poobrywają sie śruby w mocowaniu zawieszenia, to sie zatnie w czasie pracy, to znów elektronika padnie i tak wkoło Macieju. Nie wspomnę już, że jest tak wielki i ma tak niskie zawieszenie, że dojechać gdzieś graniczy z cudem, a zapomnieć juz można żeby wjechał na chodnik nie urywając czegoś.