Jemu chodzi o to, że co byśmy nie nosili (dres czy koszar) to nie wolno tego zdjąć przed wyjazdem, bo sekundy uciekają, dlatego tak broni tego dresu. Dobrze człowieku, że już jesteś na emce, bo dzięki Bogu młodzi już uczą się tego co lepsze, a nie tego co gorsze od takich jak Ty. Nigdy przy wyjeździe na trzy zastępy (cały stan zmiany) nikt na mnie nie czekał przez to, że ściągałem spodnie od koszarowki i ubierałem spodnie od nomexu na gołe nogi. Mam nadzieję, że zrozumiesz to, że technologia idzie do przodu, a jak nie rozumiesz to poczytaj sobie co o odzieży pod US piszą producenci tych ubrań. I nie mów, że jakiś dres byłby lepszy od koszarowki, bo w dresie do szkoły to chyba wstyd jechać.