Są tu mądrzejsi ode mnie w temacie SOI i mam nadzieje że się wypowiedzą, ale puki co to napiszę ja. Ubranie specjalne powinno być zakładane na bieliznę termo aktywną. Wszelkie badania, jakie są robione, są przeprowadzone przy założeniu że ubranie założono na gołą skórę. Stosowanie naszych koszarówek, ba nawet naszych bawełnianych podkoszulek zakłócają wydalanie otu na zewnątrz i możemy sie ugotować w sosie własnym. Co do komory. Instruktor trochę przesadził z temperaturą, ciekawe, czy ktoś go obciążył kosztami zniszczonego sprzętu, bo sądząc że ktoś uległ poparzeniom, to hełmy, aparaty czy same ubrania musiały tez nieźle wyglądać. Ci co założyli koszary pod specjalne nie ulegli poparzeniom? wystarczyłoby potrzymać jeszcze was chwile tam i też byście mieli poparzenia, tylko jeśli o to w tym chodzi, czy nie łatwiej zamykać ludzi w piecu i podkręcać temperaturę. Oczywiście pomijam jakość materiału naszych ubrań, ba nawet sprawy nomexu kontra kewlaru przy działaniu wysokiej temperatury. osoby zaciekawione tematyka odsyłam do internetu, trochę materiałów z testów krąży w sieci.