Służba > Forum zawodowców

Po Co Tyle Etatów W Komendach

<< < (2/4) > >>

Byk:
Wtedy to musztarda po obiedzie, a taki gość z łapanki to ???????????????????????
Pozdrawiam, życząc udanycvh wakacji  

azotox:
I wzajemnie.
 

Ajax:
Witam!
Już wielu miejscach na tym <Forum> przewija się temat Stanowisk Kierowania różnych szczebli. Niestety z tego co czytam w dalszym ciągu jest to służba której pewnych aspektów, co niektórzy niechcą, nie potrafią zrozumieć :( . Dobrze właśnie by było, jeżeli byłby to jeden z etapów ich późniejszej "kariery" może wówczas te spojżenie było by bardziej realistyczne. ;)
Pozdr.

fireman:
Stanowisko Kierowania to jest "serduszko" PSP na terenie miast i powiatów. To od poprawnej pracy tegoż stanowiska uzależnione jest:
poprawne funkcjonowanie jednostek w pierwszych chwilkach działalności p[odczas zdarzeń wiele zależy od tego kto na stanowisku kierowania siedzi i jakie zadysponował służby oraz
spokojne życie komendanta (czyli brak nekania tego gościa w godzinach popołudniowych jakimi kolwiek sprawami prócz faktycznie ważnych).
Już z samych tych powodów PSK/MSK powinno być oczkiem w głowie Komendnatów, a raczej tak nie jest na co wskazują fakty wypowiedzi kolegów na ten temat i nie tylko...

112 to zadanie starostwa powiatowego zatem jak ktoś sobie wziął na głowę w warszawce to jeszcze niech się dogada ze starostami i niech starostowie powiatów i prezydenci miast zapewnią na etaty 112 coś co się nazywa dodatkowymi etatami. Wypełnią obowiązek a i ze strażakami będą fer :)
Ja osobiście nie wiem jak 112 bedzie funkcjonowało w oparciu o PSP. Teraz w Komendzie w której służę odbierane jest w okresie palności około 150 - 250 telefonów dziennie a gdzie nam do tego co odbiera pogotowie i inne służby z numerami telefonów od 99x. Przecież zamiast słuchawki trzeba będzie wszczepić dyspozytorom słuchawę i mikrofon - a gość po służbie jak mu pokarzesz telefon to będzie uciekał.

Minimum 5 na SK to i tak mało bo nie widzę możliwości innnej niż takiej że zawsze podkreślam zawsze na SK będzie 2 dyspozytorów nawet wtedy gdy ktoś odbbiera wolne lub choruje.
 

azotox:
Może przyszłościa są tzw. obszarowe CPR obejmujace swym zasięgiem kilka powiatów (200 - 300 tys. ludzi). Wtedy obsada byłaby większa - 2 - 3 na zmianie. Razem ze strażakami dyspozytorzy pogotowia, a może i inne służby: wodociagi, gazownicy, elektrycy. To byłaby niezła ekipa.
 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej