To biedna OSP, nie stać nas na to by każdemu dać nasobną. Z resztą po co? Jak szukamy grzybiarza w lesie, czy jak stoję pod remizą i czekam aż ją otworzą to wystarczy nasłuch - mam ogólne pojęcie o sytuacji i to mi wystarczy. To naprawdę pomaga, wiem co się dzieje, gdzie i jaka jest skala problemu. Co najważniejsze bez trucia dupy dowódcy namolnymi pytaniami
Jestem typowym "wsiowym" strażakiem, mój poziom wyszkolenia jest co najwyżej średni, zaliczam 5 wyjazdów w roku. Dzięki temu, że wiem więcej niż powinienem, to jeśli nie pomagam, przynajmniej nie pętam się pod nogami lepiej przygotowanych druhów
Jeśli chodzi o podsłuchiwanie Policji, to bez dobrej anteny możecie o tym zapomnieć, nie usłyszycie za wiele. Nie popełniam przestępstw, więc nie interesuje mnie to o czym ględzą. Kolej to wdzięczny obiekt - gadają o wszystkim i bez nadmiernej dyscypliny
W sumie kupiłem go dla picu, ale już się parę razy przydał.