DziendobryWieczór
Szanowny bartku6.
Z jednej strony bardzo mi pochlebiasz tymi pytaniami ale z drugiej przeceniasz. Robert Osmycki nie jest lekarstwem na wszystkie bolączki straży pożarnej, to co można zrobić to się robi. I nie na zasadzie, że robi to RO tylko wykonuje w swojej kompetencji zadania nałożone przez właściwe "ciało" związkowe, czyli Radę Sekcji lub Prezydium. One są decydentami, ja zaś wykonawcą. Proszę nie traktować tego jako wymówki (bo jesli o te chodzi to poniżej odniosę się do zadanych pytań) tylko jako informację, by nie personifikować postępowania zwiąku z prywatną (?) osobą. Lepiej by brzmiało pytanie co zrobił przewodniczący, niż co zrobił RO.
A jeśli chodzi o to co zrobił przewodniczący (w imieniu reprezentowanego związku), to wymówię
się tak:
Ad. 1. Jeśli chodzi o buciki: pracuje stosowna komisja do spraw przepisu bhp- owskiego i w ramach jej pracy można także wnieść odpowiednią poprawkę. Ponadto, ponieważ temat ten pokazał się w chwili obecnej po raz pierwszy od kilku lat (czyżby do tej pory nikt tych butów nie kupował?) i unaocznił problem, to związek w trybie pilnym wystąpi w sposób formalny o nowelizację odpowiedniego rozporządzenia.
Natomiast jeśli chodzi o dresiki, hełmy czy koszarówki, to nie przesadzajmy. Ich jakość zależy od wywiązywania się z powierzonych obowiązków kwatermisztrzowi oraz samych strażaków. W Wwie, strażacy (za pomocą "S") wzięli sprawy w swoje ręce i wyegzekwowali oraz egzekwują jakość prawie wszystkich produktów (no bo oprócz bucików). Tak jak w "Ślepym Kwatermistrzu..." pisałem, brali udział w komisji przetargowej, w przetargach i biorą udział w odbiorze. Podniesiono wysoko poprzeczkę jakościową i bezpieczeństwa, dzięki wprowadzeniu dodatkowych parametrów oprócz ceny do specyfikacji (bodajże w skrócie SIWZ). I niech nikt nie mówi, że jedynym warunkiem może być cena, bo jest to wierutna bzdura lub laniestwo. I tutaj leży klucz do jakości zakupów
!! A to zależy już tylko od pracujących w danej jednostce organizacyjnej a nie od RO. Oczywiście, pomimo, tak gęstego sita, mogą się zdarzyć jakieś wady, niedoróbki czy pojedyncze fakty złej jakości (chociaż to raczej mniej możliwe), ale w tych przypadkach należy zgłaszać je od razu do kwatermistrzostwa a nie gadać po kątach i czekać aż gwarancja minie
(ta informacja dotyczy w szczególności strażaków z Wwy, którzy są w trakcie odbioru nowego ekwipunku uzbrojenia osobistego).
Ad.2. nie wiem o jakie aktualności chodzi i o jakie ważniejsze sprawy od: czasu służby, jego rozliczania, rozliczania urlopów o raz systemu służby, czy kwestii dodatkowych etatów. Przed napsianiem swojego posta (a zrobiłeś to 16.01), mógłbyś zobaczyć na stronie "S", że "wiszą" nowe rzeczy właśnie w tych tematach co wyżej wymieniłem.
Ad.3. temat posiłków dla strażaków w systemie zmianowym, został formalnie (na piśmie) przedstawiony KG w chwili kiedy został przedstawiony do "S". Zgłoszony został wniosek o nowelizację odpowiednich przepisów. To co związek w drodze pisemno-prawnej mógł zrobić, zrobił. Decyzje leżą po stronie Ministra (bo to on jest wydawcą rozporządznia - zgodnie z zasadami zawartymi w Konstytucji) i do KG (bo on jest inicjatorem zmian wg ustawy). Ponieważ jednak zaszły istotne zmiany w kierownictwie KG
to zapisuję w notatniku by wrócić do tego tematu.
Ad.4. problem został dostrzeżony przez wszystkie trzy związki i w opiniach znalazły się odpowiednie odniesienia, jendak w drodze legislacyjnej nie zostały przyjęte. Na dzień dzisiejszy nie umiem odpowiedzieć, czy uda się przywrócić poprzedni zapsis .
Ad.5. W roku 2006 strażacy (i policjanci) dostają dwukrotnie wyższe podwyżki niż pracownicy cywilni. Oczywiście, że jest to żadna pociecha, jednak jest to dodatkowy pieniądz (oraz dodatkowy wzrost wskaźnika o 3 pkt). Ponadto PSP dostanie pierwszy raz od 2000 roku olbrzymi zastrzyk etatów (1100). Pomimo to "S" przypomniała o przyjętych założeniach wzrostu wynagrodzeń, jak również prowadziła rozmowy o możliwości dodatkowych podwyżek.
A do kolegi delete - nie poprawiaj oficyjera, bo jak mówi, że hełm to CHEŁM, to wie co mówi a tym bardziej wie co pisze, a ty nie kumasz bazy i nie bądź taki PanTa Rej bo jeden od drobiu już był
Narciarzyk (jak to żegna się młodzież w zimie)
Robert Osmycki