A teraz "kilka" zdań wskazówek na prośbę @komendant74.
Posłuchajcie nie uczciwością było by powiedzieć kupcie taką a taką poduszkę - to nie jest takie proste . Zresztą niezależnie co wpisano do zasad bo to trochę wyssane z palca wszystko.
Wypada zacząć od rozważań taktycznych do czego nam są potrzebne poduszki ? Oczywistą odpowiedzią jest że do podnoszenia i tak mówi każdy , jednak jak zaczynają padać bardziej szczegółowe pytania świadomość i wiedza spada .
Poduszka w brew pozorom nie jest doskonałym czy nawet dobrym urządzeniem do podnoszenia .
Duża powierzchnia , mała droga pracy 15-20 cm , duża niestabilność , konieczność posiadania dodatkowego wyposażenia jak płyty do zabezpieczenia, drewno do podbudowy samych poduszek itd. powoduje że pospolite narzędzia hydrauliczne, są o wiele bardziej skuteczne
Rozpieraczem ramieniowym zaczniemy podnoszenia również od zera (tak naprawdę nawet na miękkim polu jak mamy trochę osprzętu do niego ) , dobrze dobrany rozpieracz kolumnowy przejmie to i pociągnie wyżej . Nośność każdego standardowego dziś to od 10-20 t a są takie o nośności 30 t . Mały punkt podparcia , długa droga pracy praktycznie do 1500 mm .
Więc dlaczego poduszki ?
Za poduszkami przemawia tak naprawdę tylko jeden ale bardzo ważny czynnik . Bezpieczeństwo operatora !!! W przypadku powszechnych hydraulicznych narzędzi ratowniczych zawsze operator znajduje się przy obiekcie podnoszonym , w przypadku poduszek jest on oddalony i z bezpiecznej odległości steruje procesem podnoszenia. Sprawa niebagatelna przy niebezpiecznych operacjach z niestabilnymi obiektami . Wszelkie inne rozważania na temat wyższości pneumatyki nad hydrauliką są już czysto teoretyczne .
Kolejność pod względem skuteczności w połączeniu z bezpieczeństwem jest taka : narzędzia hydrauliczne , poduszki , podpory hydrauliczne oraz ewentualnie podnośniki stopowe. Te ostanie jednak odłóżmy na razie na bok jako sprzęt specjalistyczny .
I tak naprawdę w swoich rozważaniach zabrnąłem w ślepą uliczkę . Chciałem teraz podać kilka przykładów gdzie hydraulika będzie lepsza a gdzie poduszki . Ale mając przed oczyma wykaz sprzętu z zasad RT nie za bardzo mogę przywołać jakikolwiek przykład.
Dlaczego ?
Ponieważ każdą operację podnoszenia należy zacząć od sprzętu do stabilizacji i zabezpieczenia obiektów podnoszonych, a tego w wykazie niema .
Ale spróbujmy przeanalizować często spotykany scenariusz , wcinka samochodu osobowego pod tył samochodu ciężarowego 4x2 . Naszym zadaniem by dotrzeć do poszkodowanych jest uniesienie tyłu pojazdu którego DMC wynosi 16 t - powiedzmy że dla ułatwienia pojazd będzie nie załadowany . Na okrągło licząc nasz samochód wazy ok 10 t , z małym zapasem unieść będziemy musieli ponad połowę czyli ok 5-7 t A więc mieścimy się w zakresie pracy tak rozpieraczy kolumnowych jak i najmniejszych poduszek płaskich o których była mowa które mają 7 t na 17 cm . Znajdźmy punkt podparcia . Rama pomiędzy osiami dla poduszek odpada , wysoko trzeba się podbudować , niema raczej 50 cm płaskiej powierzchni , zbiorniki , filtry , mocowania paki ładunkowej , zawieszenie itd. To miejsce dla rozpieraczy kolumnowych ale operator będzie musiał być pod ciężarem . Jednak podnosimy tył samochodu czyli przód z układem kierowniczym nie będzie zachowywał sztywności pozostałych punktów podparcia . Moje doświadczenie mówi że bez dobrej stabilizacji bocznej po oderwaniu tylnych kół od ziemi cały misterny plan zawiedzie a samochód spadnie z rozpieraczy kolumnowych . Poduszki możemy natomiast podłożyć centralnie pod tylni most pojazdu . Nie zmieni to jednak naszych problemów z stabilizacją bo nadal po oderwaniu tylnych kół od ziemi całość poleci na któryś z boków . Wydaje się że w związku z tym najbardziej skuteczną metodą jest zachowanie 3 punktów podparcia i podnoszenie przemienne pojazdu po przez koła na rozpieraczu kolumnowym podbudowując się drewnem przemiennie . Najszybsza i najbezpieczniejsza technika .
Kiedyś zrobiłem materiał na ten temat :
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1141859125954029.1073741837.1140559132750695&type=3 trochę potem udoskonaliłem techniki ale w zasadzie można tak działać .
A więc znów pada pytanie co z naszymi poduszkami ?
No są i można nimi podnosić zwiększając bezpieczeństwo tylko zobaczcie jakiego wyposażenia dodatkowego wymagają
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1231154833691124.1073741870.1140559132750695&type=3lub
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1231550956984845.1073741872.1140559132750695&type=3Oczywiście to już poważne wyzwania i wymagają trochę doświadczenia i ćwiczeń . Jednak dla zapewnienia bezpieczeństwa jedynym wyborem był tu poduszki , rozpieracze kolumnowe są tu jedynie używane jako podpory na czas przebudowy podbudowy poduszek na ustabilizowanym ciężarze .
I zmierzam chyba do pierwszego zasadniczego pytania - czy przyszły użytkownik poduszek jest gotów zainwestować w minimum część wyposażenia dodatkowego płyty drewniane , drewno do podbudowy , kilka pasów transportowych to prawdziwe minimum .
Dla wykonania np, takiego podnoszenia trzeba już więcej - np. wyciągarek łańcuchowych i zaawansowanej stabilizacji .
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1239752322831375.1073741886.1140559132750695&type=3I tu pojawia się kolejne pytanie - czy chcecie kupić poduszki dlatego bo są w normatywie czy chcecie je wykorzystywać w działaniach, a co z tym związane ćwiczyć z nimi i doskonalić swoje umiejętności . Gwarantuje wam że jak nie odpowiecie sobie szczerze na to pytanie to będziecie poduszki używać bardzo rzadko z reguły do zadań wymuszonych, które można wykonać innym dostępnym sprzętem .
Osobiście staramy się dość często używać naszych poduszek tak nisko jak i wysoko ciśnieniowych . Pracowały jedne i drugie np, już kilka razy pod wodą . Często używamy ich np. by sobie ułatwić niektóre działania , lub zwiększyć poziom ich bezpieczeństwa . Np podczas cięcia dużych drzew z naprężeniami :
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1187000621439879.1073741866.1140559132750695&type=3Zresztą zamierzamy dalej zwiększać ich ilość o jeszcze minimum 3 szt a mamy ich dziś już 6 szt.
Chyba się rozpisałem ale temat jest obszerny i można by jeszcze długo pisać ..................
Podsumowując - to co mogłem w sumie napisać na początku ale mogło by być nie zrozumiałem .
Jeśli potrzebujecie poduszki dla spełnienia wytycznych proponuję standardową poduszkę klasy 5 t choć lepsza była by 3 t ale nie mieści się w wytycznych do pracy w ciasnych przestrzeniach , czasami może się przydać oraz 20 t do jakiś szybkich i prostych uniesień . Praktycznie zakładając że będą pracować w pojedynkę . Na więcej, lepsze uważam że szkoda pieniędzy, ponieważ jak nie będziecie doskonalić się , dobierać wyposażenia dodatkowego dużo więcej tym nie zrobicie , a dodam tylko że poduszki też są niebezpieczne i potrafią uciec z pod ciężaru.
Natomiast jak zamierzacie popracować i poćwiczyć poduszkami, rozwijać ten system to proponuje na początek 2-3 poduszki płaskie SFB-K 7/17 to bardzo bezpieczna poduszka klasy 24 t (SAVA poduszki płaskie oznacza po pełnym napełnieniu czyli 7 t na 17 cm ) o dużej powierzchni styku po wypełnieniu dość stabilna z zdolnością oficjalnie stosowania po 3 jena na drugiej . Trzeba co prawda zapomnieć przy pracy tymi poduszkami prawie wszystkiego co się dotychczas nauczyliście o technice pracy poduszkami ale to na inną okazję. Wydaje misię że jest w trakcie uzyskiwania CNBOP ale trzeba spytać u dystrybutorów .
Życzę udanych zakupów
pozdrawiam
MIKO
https://www.facebook.com/SGRTMosina