A ja remontuję - czy raczej buduję - więc jeżeli "będzie wyć" to dojadę. Żadnych imprez! Ja tego święta nie uznaję
Lubię pracować w nocy, a plusem tej nocy jest to, że walenie młotem będzie się komponowało z hałasem imprez, więc mam nadzieję, że nikomu to wadzić nie będzie.
Co do mojej budowy, to jakiś czas temu pojechałem na akcję prosto z "placu budowy", po akcji zdejmuję hełm... mina kolegów bezcenna: Co ty masz na czole ? Okazało się, że to placek gipsu, nie odpadł, chociaż powinien.
Również spokojności życzę. Albo przygód, co tam kto woli