czy do sprzedaży na allegro może doczepić się urząd skarbowy? Jeżeli ktoś nie ma zarejestrowanej działalności a wystawia przedmioty dość regularnie w jednej kategorii i nikomu nic od tego nie płaci, jest opcja, że na głowie pojawi się US?
Ten temat był już poruszany w mediach. Pewnie US od razu cię nie doścignie ale z czasem kto wie?
Skarbówka kończy z pobłażliwością
Fiskus ma prawo zbadać wszystkie transakcje użytkowników platform aukcyjnych w ciągu ostatnich pięciu lat. Z tej możliwości urzędnicy korzystają coraz częściej, prosząc serwisy aukcyjne o zestawienia archiwalnych transakcji.
- Urzędy kontrolują przede wszystkim tych sprzedawców, którzy w ciągu roku zarobili ponad 1000 złotych - przyznaje Rafał Agnieszczak z serwisu Swistak.pl. - Na naszym forum, poświęconym podatkom ten temat pojawia się bardzo często.
- Powód jest prosty: wyeliminowanie szarej strefy i nieuczciwej konkurencji w e-handlu - podkreśla Zbigniew Wiliński. - Działamy w interesie legalnych firm, którym trudno konkurować cenowo z kimś, kto nie ponosząc kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej może oferować te same towary w niższych cenach.
Jeśli kontroler skarbowy uzna, że sprzedawca powinien, a nie zapłacił podatku - będzie musiał uiścić należność z odsetkami. Nawet za transakcje sprzed pięciu lat. Gorzej, jeśli urzędnicy dojdą do wniosku, że sprzedaż na aukcjach miała charakter niezgłoszonej działalności gospodarczej. Wówczas podatnikowi grozi w najlepszym przypadku grzywna, a w najgorszym - sprawa karna skarbowa.
Najbardziej spektakularnym przykładem sankcji, jakie mogą grozić za unikanie płacenia podatków za handel na internetowych aukcjach jest historia pewnego małżeństwa ze Szczecina. Anna i Bogdan N. przez trzy lata handlowali na Allegro sprzętem AGD. Muszą zapłacić 1,5 miliona złotych zaległego podatku. Grozi im również 5 lat więzienia.