Autor Wątek: Strażacy Potrącili 8 Latka  (Przeczytany 16439 razy)

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Strażacy Potrącili 8 Latka
« dnia: Czerwiec 08, 2005, 23:42:17 »
Tragedia na pikniku
 
8-letni chłopiec z Gniewkowa walczy o życie. Przejechał go strażacki wóz, który jechał udzielić pomocy pijanemu. Do tragedii doszło w czasie pikniku rodzinnego w Gniewkowie.

8-letni syn Mieczysława Sądowskiego jak wiele innych dzieci bawił się na pikniku rodzinnym w centrum Gniewkowa. Byli tam również strażacy ochotnicy, którzy zabezpieczali teren.
Około 18.00 funkcjonariusze zostali wezwani do udzielenia pomocy chłopakowi, który najprawdopodbniej zatruł się nielegalnym alkoholem. Przejechli kilkadziesiąt metrów, gdy pod koła dostał się ośmioletni chłopiec. Bartek z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Inowrocławiu.
"Teren był wyłączony z ruchu. Tu nie powinno nic jeździć" - uważa ojciec chłopca.
Strażak, który prowadził wóz, od 15 lat jeździ ratować ludzi i nie rozumie jak mogło dojść do tragedii. Jest przekonany, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Tomasz Woźniak zapewnia, że był trzeźwy. Jego krew została zbadana na zawartość alkoholu. Badań nie zrobiono jednak innym strażakom, którzy - zdaniem uczestników zabawy - byli pijani.
Sprawę bada policja w Inowrocławiu. Nadzór nad sprawą ma także prokurator. Strażacy zapewniają, że zrobią wszystko by pomóc chłopcu i jego rodznie. Na razie zobowiązali się oddać krew.
A. Szpręglewska TVP Byggoszcz

http://tvp.pl/389,20050607212696.strona

Moje zdanie: ciekawi mnie prawda co tam się wydarzyło i nurtuje mnie pytanie, niby stwierdzono, że kierowca nie był pijany więc dlaczego szuka się winy w tym,iż pozostali członkowie wozu byli pijani?
 
 
 

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 09, 2005, 11:18:42 »
My też zabezpieczamy imprezy, takiego przypadku nie było. Jak narazie. Zawsze z organizatorem się kłócę bo każe on nam ustawiać samochodu na samym tyle, i w razie alarmu, musimy przeciskać się między ludźmi. I tak zapewne jest nie tylko u mnie.
Teraz zdarzył się wypadek, czy ktoś zmądrzeje?

Ja na pikniki juz żadne nie jeżdżę, wiem czym to się może skończyć, kierowce mimo to zawsze ostrzegam.
Dalej - a po co policjanci mają sprawdzać trzeźwość zastępu, przecież wystarczy kierowcę. Przeciez to kierowca prowadził pojazd a nie zastęp.  

Offline brydziu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 102
    • http://www.strazak.com
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 09, 2005, 11:34:49 »
Według mnie sprawę należało by głęboko zbadać. Jeżeli kierowca był trzeźwy, i nie była to jego wina to można mówić o nieszczęśliwym wypadku. A co z opiekunami tego chłopca. Przecież on miał 8 lat. Powinien być pod opieką rodziców. Niestety takie tragedie się zdażają.

Chyba nie jesteśmy w żaden sposób ich uniknąć, bo nie możemy przwidzieć co się wydarzy.

Z drugiej jednak strony powinniśmy być ostrożni, być może gdyby kieroca jechał wolniej byłby w stanie się zatrzymać widząc nadbiegające dziecko.

Więcej nie mogę nic powiedzieć bo mnie przy tym nie było i nie znam dokładnych szczegułów.

Pozdrawiam

Przemek
www.strazak.com
http://blog.strazak.com
www.ratownik.net
gg:1963560 email:brygada@strazak.com

Offline waski336

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 171
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 09, 2005, 12:20:08 »
Tragedia, szkoda chłopca, ale kiedy to przeczytałem, winy raczej nie ponosi STRAŻ.  Ojciec uzasadnia:  "Teren był wyłączony z ruchu. Tu nie powinno nic jeździć". No ale przecież kiedy się coś pali to często strażak musi np, jechać pod prąd, bo jedąć dookoła przez zatłoczone skrzyżowania jest cięzko... Straż ma prawo jeździć w miejscach wyłączonych z ruchu (jesli się mylę, prozęo porawę). Jak rozumiem, dziecko z rodziną było na pikniku gdzie jest tłum ludzi! Ja bym nie puścił dziecka, bo bym się bał, że choćby się zgubi. Poza tym straż dostała wezwanie: W tym momencie, za nie udzielenie pomocy, dopiero bym się strażakom nie oberwało. W moim mneimaniu wina leży bardziej od strony rodziców chłopca, ale fakt jest faktem, tragedia :( Chyle czoło.  

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 09, 2005, 12:34:41 »
Masz racje STRAŻ moze jeździć na obszarze wyłączonym z ruch jak i inne pojazdy uprzywilejowane.. nie raz widziałem wóz jadący po ruchliwej jednokierunkowej ulicy w Bydgoszczy i kierowcy to rozumieją, choć prowadząc na pewno zachowują szczególną ostrożność.. (tu chodzi  o kierowców zastępu).. mnie osobiście zdenerował fakt, iż telewizja pisze o tym, iż reszta strażaków była pijana- nawet gdyby tak było to nie są oni odpowiedzialni za spowodowanie wypadku!! Tak jak piszecie winę za to ponoszą rodzice.. gdyż nie upilnowali gówniarza.. swoją drogą my podczas obstawiania imprez, auto zostawiamy na wylocie.

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 09, 2005, 12:47:56 »
Trudno powiedzieć jak to się stało - czy ten dzieciak normalnie wbiegł pod samochód, czy może bawił się w tyle samochódu np na drabince i wtedy spadł więc kto winny to nie wiadomo. Napewno przykra jest to sytuacja i niech ten chłopaczek wyjdzie z tego cało.

Cytuj
mnie osobiście zdenerował fakt, iż telewizja pisze o tym, iż reszta strażaków była pijana- nawet gdyby tak było to nie są oni odpowiedzialni za spowodowanie wypadku!!
Ja nie wiem co Ciebie tutaj zdenerwowało - byli pijani na służbie i a że przez przypadek wpadli to mają kłopot. Ja za pijaństwem w czasie służby nie jestem!!!

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 09, 2005, 12:52:58 »
Trudno ocenić sytuację nie znając faktów.
 :( Nieszczęście się stało i to jest pewne. Szkoda dziecka, rodziców i kierowcy wozu strażackiego. Mam nadzieję, że chłopak wyjdzie z tego, a sprawa zostanie uznana za nieszczęśliwy wypadek.
Media złapały kolejnego newsa – jak to brzmi „pijani strażacy potrącili dziecko”. Policja prowadzi śledztwo w sprawie, a prasa już wie – czasami przydałaby się cenzura, chociaż nie tęsknię za tamtymi czasami. :angry: .
 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 09, 2005, 13:00:08 »
Cytuj
Byli tam również strażacy ochotnicy, którzy zabezpieczali teren.

I co, dziwi was że ludzie mają pretensje?? ja też niechciałbym aby ten zastęp udzielał komukolwiek pomocy. Bo kierowca jest trzeźwy to dowiezie resztę pijanych na miejsce i co i to jest wporządku? tak? no to gratuluję obiektywnej oceny.
Po drugie jeżeli zabezpieczali teren festynu to już byli w akcji (miejscowe zagrożenie- i jest pod tym pojęciem coś takiego jak: zabezpieczenie imprezy masowej. Więc najpewniej ktoś na festynie zasłabł. Więc ułańska, wróć pijacka fantazja i zamiast podbiec te kilkadziesiąt metrów to jazda na gwizdkach (nie piłeś, to jedź, bo my nie będziemy biegać). A co w końcu my jesteśmy uprzywilejowani.
Więc dobrze będzie jeśli się prokurator weźmie za pijaków co siedzieli z tyłu, bo byli w tym czasie w działaniach i dali sobie w gaz.
Cytuj
nawet gdyby tak było to nie są oni odpowiedzialni za spowodowanie wypadku
za spowodowanie wypadku nie, ale za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia innych poprzez działanie pod wpływem alkoholu to już jak najbardziej i za to powinni dostać po tyłkach.
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 09, 2005, 13:21:47 »
Dobrze ale rozmawiamy o wypadku. Zastęp na pewno powinien byc trzeźwy i tej sprawie można się było przyjrzeć bliżej wtedy. Teraz mówiąc że byli pijani zniesławiamy ich tylko, już im tego nie udowodnimy, świadkowie w tym przypadku raczej nie wystarczą.

Kierowca był trzeźwy - to w tej materii jest najważniejsze.

Więc policja sprawdziła kierowcę bo to on prowadził pojazd. Dzieci na piknikach zawsze biegają i też głupio zwalać winę na rodziców.

Wg mnie winny jest organizator pikniku, to on powinien dopilnowac czy strażacy są trzeźwi, to on winien nakazać ustawić pojazd gasniczy przy wyjeździe, tak aby w razie czego strażacy nie musieli jeździć "po ludziach" (i sygnałami nie zakłucać mocno pikniku).

Wiem to po sobie. Też z organizatorem nigdy się nie mogę dogadać. - słysze tylko odpowiedź "przecież nic nie będzie się paliło". Strażaka nie zawsze słuchają, a potem dochodzi m.in do takiego wypadku, o jakim obecnie rozmawiamy.  

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 09, 2005, 14:07:06 »
Dokładnie!! Pielgrzym tu nie chodzi o sprawę udzielenia komuś nie fachowej pomocy, gdyż strażacy byli pijani, ale o to, że wóz potrącił dzieciaka, a kierował nim trzeźwy kierowca.. jakie to ma znaczenie w tym momencie czy reszta załogi była pijana czy nie, czy może wcale jej tam nie było!! Przypuśćmy, że podrużujesz (jako pasażer) taksówką po urodzinach znajomego i auto potrąca dziecko.. czujesz się za to odpowiedzialny choć byłeś pijany?? Nie wiem trochę to dziwne rozumowanie.. nie ulega wątpliwości, że strażacy jeśli podkreślam jeśli ( bo na razie to tylko słowa ludzi zgromadzonych na festynie mówią o tym, iż byli pijani, a nie policyjne dochodzenie!!) to absolutnie jest to przegięciem, ale akurat z tym wypadkiem i odpowiedzialnością za niego nie mają nic wspólnego!!..

POZDRAWIAM ;)  

Offline waski336

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 171
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 09, 2005, 15:28:22 »
To jest Polska, niedługo prokurator oświadczy, ze opary pijanych strazaków miały wpływ na kierującego... Moze z takiego założenia wyszła TV?<_< Pijany pasażer, i trzezwy kierowca, mają ze sobą tyle wspólnego co ogień i woda. Czyli na chłopski rozum: Piajni Strażacy nie mają wpływu na wypadek- natomiast strażacy mogą ponieść konsekwencje za to że byli nie trzeźwi na służbie.  

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 09, 2005, 20:14:35 »
Zaraz, zaraz!

Pierwsza sprawa to wypadek. Tu winy można szukać tylko u kierowcy, opiekunów dziecka lub organizatorów imprezy.

Druga sprawa to wyjazd alarmowy (rzekomo) nietrzeźwych strażaków.
Przecież jeśli cała drużyna jest nietrzeźwa to po prostu nie przyjmuje się zgłoszenia. Z tego co czytałem wyjazd był do zatrucia alkoholem. Nie wiem czemu akurat OSP została zadysponowana do takiego zgłoszenia. Zakładam, że nie liczono tu na ratownika medycznego (mogło go przecież nie być w składzie złogi, a poza tym tu potrzebna jest hospitalizacja i odtruwanie). Może chodziło o pomoc w otwarciu mieszkania lub wydobycie poszkodwanego z innego trudnodostępnego miejsca.
W każdym z tych przypadków potrzebna jest trzeźwa załoga!!!
Nie rozumiem jak ci strażacy mogli podjąć się w takiej sytuacji wyjazdu.

Trzecia sprawa to to, że kiedy bierze się udział w festynie to zgłasza się przecież wyjazd. W takim przypadku dyspozytor powinien zostawić taką jednostkę w spokoju. Ostatnio byliśmy na festynie z okazji dnia dziecka. Nie wyobrażam sobie gdyby wezwano nas wtedy do zdarzenia. Mieliśmy pootwierany cały samochód, podniesiony maszt oświetleniowy, wyjętą na zewnątrz masę sprzętu i porozwijane węże (pokaz). Spakowanie tego wszystkiego zajęłoby nam akurat tyle czasu ile dojazd innej jednostki na miejsce zdarzenia.


Pozdrawiam

Offline markus

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 09, 2005, 20:24:11 »
szkoda chłopca,oby wrócił do zdrowia,szkoda kierowcy bo napewno nie jest lekko gościowi...ale ujawnia się w tle problem alkoholu w straży.nasze biadolenie nie pomoże chłopcu,może napiszcie jak się ma u was problem alkoholowy... napewno istnieje,byłem na jednym kursi,pozniej na  drugim ,ludzie z całej Polski.średnia służby 8-9 lat,ale byli tacy co i z kursami 1 rok.piją do upadłego,z malych jednostek z duzych ,z dużym stażem z małym.ludzi ,ktorzy piją bo przeszli ciężkie akcje napatrzyli sie na zwłoki i inne rzeczy  może jest z 10% .Dlaczego piją inni???I ważne jest ,że byla pijana reszta załogi...dlaczego nikt ich nie badał na zawartość alkoholu we krwi???choćby się na tym tylko skończyło może nie jeden by się wystraszył i zmądrzał na przyszłość>Jak wstąpiłem do służby sam byłem swiadkiem gdzie na zmianie były tylko ze 4 osoby trzeżwe..i nie było w nich d-cy zmiany>Szkoda tylko ,że ten problem wychodzi w tak przykrych okolicznościach

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 09, 2005, 21:05:08 »
Więcej na temat alkoholu w strażach możesz przeczytać w tematach, moim o OSP:

Ochotnicze Stowarzyszenie Pijackie:
http://www.strazak.pl/forum/index.php?showtopic=1213

Oraz w temacie BROKSA o PSP:

Problem Alkoholowy:
http://www.strazak.pl/forum/index.php?showtopic=1358

POZDRAWIAM!! ;)  

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 09, 2005, 22:22:28 »
Cytuj
I co, dziwi was że ludzie mają pretensje?? ja też niechciałbym aby ten zastęp udzielał komukolwiek pomocy. Bo kierowca jest trzeźwy to dowiezie resztę pijanych na miejsce i co i to jest wporządku? tak? no to gratuluję obiektywnej oceny.

Więc ułańska, wróć pijacka fantazja i zamiast podbiec te kilkadziesiąt metrów to jazda na gwizdkach (nie piłeś, to jedź, bo my nie będziemy biegać). A co w końcu my jesteśmy uprzywilejowani.
Więc dobrze będzie jeśli się prokurator weźmie za pijaków co siedzieli z tyłu, bo byli w tym czasie w działaniach i dali sobie w gaz.

Zasmuca mnie twoja wypowiedź.
Problem alkoholowy omawialiśmy w innym temacie proponuję uważną lekturę wtedy zrozumiesz, czy takie sytuacje są popierane na forum.
Brak konsekwencji w twojej wypowiedzi powoduje, że jest ona nielogiczna -  najpierw negujesz udział pijanych (twój pewnik) strażaków w akcji, a za chwilę wysyłasz ich na piechotę do zdarzenia.

Smutne, powtórzę smutne jest to, że zawierzasz doniesieniom medialnym uznając je za pewnik, a koledze ze swojej grupy zawodowej nie wierzysz.
Nic ich nie usprawiedliwia jeśli byli pod wpływem ….. i powinni ponieść konsekwencje, ale na dzisiaj tego nie wiemy, a wyrok juz zapadl.
Tak się popieprzyło w naszych szeregach, że obcy pierdnie to znajdzie się grupa „strażaków”, która powie, że to powiew świeżości, a kolega z roboty przyjdzie wyperfumowany to powiedzą, że chyba obornik wywieźli. Smutne.

 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 10, 2005, 08:48:31 »
Wodniku a mnie zasmuca twój tok myślenia i niewidzenie konsekwencji w moim poście.
Ja ich nie wysyłam po pijaku na piechotę. Dla twojej wiedzy drukowanymi literami powtórzę NAJPEWNIEJ PODCZAS FESTYNU DOSTALI ZGŁOSZENIE O ZASŁABNIĘCIU NA TERENIE FESTYNU, WIĘC POJECHALI BO NÓŻKI JUŻ SIĘ MAJTAŁY I CHODZIĆ SIĘ NIE CHCIAŁO.
Dlaczego wierzę w tym wypadku osobom postronnym? Ano dlatego, że niejeden festyn zabezpieczany przez jednostkę OSP widziałem i nierzadko nawet kierowca trzeźwy nie był.
A dlaczego Policjanci nie zbadali reszty załogi alkomatem? Pewnie zdawali sobie sprawę z tego jaki będzie wynik i niechcieli robić dodatkowej sensacji dokumentując nietrzeźwość załogi. Dla nich najważniejszy był kierowca, choć i dowódca powinien dmuchnąc w balonik bo i on odpowiada za kierowcę. A tak nie ma wyniku nie ma kolejnego postępowania w sprawie pijanych (na dodatek pewnie znajomych), więc lepiej że nie zbadali.
Więc daruj ale  jeśli już ktoś "puścił" powiew świerzości to twój nieświerzy o tak
późnej porze umysł.
Każda sytuacja w której mamy do czynienia z pijanym w załodze czy ochotnikiem czy zawodowcem powinna być nagłośniona i piętnowana. Inaczej dajemy wolną rękę pijakom, a potem jeszcze nas dziwi, że prokurator kierując się podobnym tokiem rozumowania jak "zdziwieni" na forum ściga kierowcę ochotnika, który nie wyjechał do akcji bo był po kieliszku i niechciał narażać życia i zdrowia załogi i innych użytkowników drogi. (w mojej ocenie to kierowca miał rację, jest ochotnikiem a nie zawodowcem i może sobie pozwolić na dzień niedyspozycji bo nie jest w służbie, ale gdy wie że ma jechać na zabezpieczenie imprezy, to zarówno kierowca jak strażak z załogi powinien być trzeźwy jak przedwojenny skaut.
Pozdrawiam
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 10, 2005, 10:52:21 »
Panowie spokojnie.
Trzeba potępiać pijanych strażaków na służbie, ale w tym przypadku nalezy skupić się na bezpośredniej przyczynie wypadku. Wielu z was jest kierowacami. Kierowca nie zawsze ma szanse, jak mu dziecko wyskoczy nagle przed maskę. Kierowca był trzeźwy i napewno czujny. Dzieci sa nieprzewidywalne, i tak jak pisałem w poprzednim poście, jakby samochód czekał na zgłoszenie w miejscu z którego mógłby bezpiecznij opuścić plac to ryzyko wypadku znacznie by spadło.
Dlatego organizator winien projektując plac (miejsce ustawienia sceny, budek z piwem itp) również właściwe miejsce znaleźć dla samochodu gaśniczego.
Nie można sobie całej straży wynająć, ona jest dla wszystkich ludzi a nie tylko dla piknikowiczów.

U mnie jak robimy pokaz na festynie to zgłaszam ten fakt do SKKM, a jeżeli jadę tylko na zabezpieczenie to zgłaszam że jestem na nasłuchu gotowy do działań.

Szkoda dziecka, oby wyzdrowiał.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 10, 2005, 13:44:17 »
Do pielgrzyma.
Przeczytaj na spokojnie za jakiś czas swoje posty w tym temacie i zastanów się nad ich sensem.
Nikt na forum nie popiera nawet piwka na służbie. Wypowiadający się w temacie są bardzo ostrożni i nikt nie foruje wyroków dlatego, że nikt nie ma tak naprawdę dostatecznej wiedzy aby to robić. Nikt też do bani sobie nie dopuszcza, żeby mogli być pod wpływem alkoholu na służbie. Jeśli było inaczej jest to niewybaczalne. Doświadczenia z mediami nauczyły mnie tego, że nie zawsze znajdziesz prawdę w medialnym przekazie. Ty natomiast znalazłeś dla tej załogi jedną drogę – do prokuratora. Jesteś już pewien (chociaż posługujesz się stwierdzeniem najpewniej) że byli pijani i nie dopuszczasz nawet myśli, żeby mogło być inaczej, a jeśli nie byli pijani poczujesz się pewnie bardzo rozczarowany. A może ochotników na festynie było więcej i używali sobie alkoholu ci co nie byli na służbie, tylko przyszli się pobawić? Ale poco myśleć pozytywnie pielgrzym? Jesteś tak samo żądny sensacji jak media. Zapamiętaj, że winnym staje się ten, który został skazany prawomocnym wyrokiem sądu, a wypowiadanie się o kimś bez takiej podstawy jest zwykłym pomówieniem, za które też można trafić pod sąd.
Pozdrawiam
 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline brydziu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 102
    • http://www.strazak.com
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 10, 2005, 15:12:27 »
Panowie! Sprzeczki tutaj już nic nie pomogą. Należy teraz znaleźć sposób aby takich przykrych wypadków uniknąć. Oczywiście jeżeli ten zastęp był na służbie i był pijany to takich rzeczy nie wolno robić i jest to jak najbardziej niedopuszczalne.
Jeżeli tak jak napisał wodnik do poszkodowanego wyjechali inni ochotnicy, którzy byli na festynie a nie na służbie, to też jest inna sprawa. Ale najważniejsze, że kierowca był TRZEŹWY. Zdażył się wypadek, i niech ten wypadek będzie bodźcem, który sprawi, że zaczniemy inaczej postępować. Niech zabezpieczane imprezy będą naprawdę bezpieczne. Niedawno byłem na zabezpieczaniu drugich dni powiatu krakowskiego. I Tutaj organizator ulokował nas niedaleko bramy wyjazdowej, którą zresztą sami obstawialiśmy. Gdyby coś się stało mielibyśmy łatwy i bezpieczny dla innych i siebie wyjazd.

Należy zwrócić takżę uwagę, że jeżeli jesteśmy na służbie np na takim festynie, to trzeba się poczuwać do obowiązku a nie znaleźć sobie dobrą sposobność do picia.

Pamiętajcie, że bezpieczeństwo nasze i innych uczestników imprez masowych jest najważniejsze, dlatego trzeba to bezpieczeństwo zapewnić.

 
www.strazak.com
http://blog.strazak.com
www.ratownik.net
gg:1963560 email:brygada@strazak.com

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 10, 2005, 16:37:11 »
Panowie.. !! Podzielam zdanie wodnika, dziwi mnie natomiast postawa pielgrzyma.. bo to co piszesz w ogóle nie mieści mi się w głowie.. faktycznie jesteś jakimś odmiencem skoro próbujesz niszczyć własne szeregi na podstawie nie potwierdzonych informacji i pomówień.. zawsze będę bronił swojego, a już na pewno w takiej nie pewnej sytuacji!!.. przemyśl to co piszesz, choć w jednym masz racje.. pijaństo to rzecz nie do zniesienia.. zwłaszcza podczas akcji..

Ale fakt jest jeden, gdyby jakieś barany nie wprowadzili takiej ustawy, że straż na akcje tego typu będzie wyjeżdżać, to żadnego problemu by nie było.. a jak organizator festynu ma problemy z bezpieczeństwem to polecam firmy cateringowe i ochroniarskie.. ale co tam ochotnik przyjedzie za darmo, narobi się i jeszcze kopa w dupe dostanie!! A najgorzej to boli, jak kopie kolega po fachu!! :angry:  

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 10, 2005, 23:33:20 »
Cytuj


Ale fakt jest jeden, gdyby jakieś barany nie wprowadzili takiej ustawy, że straż na akcje tego typu będzie wyjeżdżać, to żadnego problemu by nie było.. a jak organizator festynu ma problemy z bezpieczeństwem to polecam firmy cateringowe i ochroniarskie.. ale co tam ochotnik przyjedzie za darmo, narobi się i jeszcze kopa w dupe dostanie!! A najgorzej to boli, jak kopie kolega po fachu!! :angry:
Sami się pchacie, coby piwsko i kiełbaski sprzedawać i za darmo się napić i najeść... daj se luzu osposie....bo ty myślisz że nikt nie widział osp??? jak przy pierwszym wyjeżdzie po wodę tankuje się w sklepie monopolowym???
Pawlak dał Wam przywileje...to z nich korzystajcie , tylko sami dzioba nie maczajcie...ot i wszystko...
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 10, 2005, 23:56:01 »
Osposie na całe szczęście nie jesteś i nigdy nie będziesz moim kolegą. Dlatego że po pierwsze pierwszy raz słyszę, że OSP zabezpiecza festyn za darmo, jeśli jest tak u ciebie to spytaj na zebraniu zarządu ile za zabezpieczenie festynu zarobiliście i gdzie jest ta kasa, a głowę daję że za darmo przestaniecie wyjeżdżać. ;)  
A po drugie znów stosujesz podwójną logike inną dla swoich inną dla innych (cytuje poniżej twój post z innego tematu, no ale jak się pisze ile wlezie to pamięć zawodzi)

Cytuj
Wydaje mi się, ze w Polskim społeczeństwie utrły się słowa „strażak to pijak” tak jak jeszcze nie dawno bardzo popularna była nie nawiść do Niemców.. teraz znacznie mniej słysze o tym.. nie pochwalam picia, szczególnie w mundurze, ale zauważmy tylko, ze piją wszysycy,.. politycy, księża, policjanci, bo to jet normalne.. ale nie dopuszczalne jest nadużywanie alkoholu tym bardziej będąc na służbie!!

A poza tym wolę być odmieńcem, bo idąc waszą logiką to sytuacja którą w innym temacie opisał Mariusz jest nieprawdziwa, bo nie było Policji, bo nie było alkomatu, a w ogóle to facet jest świrnięty bo dowódca jest „the best”.
Daję wiarę Mariuszowi i ludziom którzy widzieli „strażaków” na festynie, a nie tobie.
Dla przykładu sytuacja z przed jakiegoś czasu gdy byłem dyżurnym operacyjnym powiatu. Otrzymałem zgłoszenie: w miejscowości „X” ktoś przy stadionie pali stare opony i inne plastiki, aż nie ma czym w całej okolicy oddychać. Zadysponowałem jednostkę OSP z tejże miejscowości, wyjechali  dojechali i potwierdzają: dzikie wysypisko śmieci siły i środki wystarczające. Po 10 minutach dzwoni do mnie dyżurny KP Policji ze zgłoszeniem tego samego pożaru. Mówię: wiem, są na miejscu gaszą. Na co w odpowiedzi od policjanta słyszę: "jakie ku.... gaszą, stoją obok i piją piwo, bo na stadionie ze starych opon ktoś sobie zrobił sobótkę a strażacy się do zabawy dołączyli”
I co też pomówienie? Nie!! Wysłałem zastęp z JRG i potwierdzili słowa policjanta, z tym, że samochód OSP stał obok stadionu a ochotnicy się rozpierzchli.
Więc powtórzę bardziej wierzę Mariuszowi i świadkom z tegoż nieszczęsnego festynu niż tobie.
Do wodnika: sam poczytaj swoje posty bo jeden przeczy drugiemu, ale też pewnie jak osposie nie pamiętasz co pisałeś kilka postów do tyłu, bo ich ilość przerasta formę  :blink: A jek starczy ci odwagi to możemy obgadać różnice zdań na gg. Ja się nie ukrywam w odróżnieniu co do niektórych  :ph34r:  i mój numer gg jest dostępny dla użytkowników forum
Pozdrawiam

 
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline waski336

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 171
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 11, 2005, 00:54:52 »
Chłopaki, wyluzujcie...  Zapamiętajcie jedno, wśród społeczeństwa, ludzi z którymi żyjecie obok, wy jako strażacy cieszycie się największym zaufaniem wśród munurowych... Nie możemy sami sobie psuć tego wizerunku. Niech się w to bawią media, i inne instutucje i takie bajery, ale myśle, że strażak strażakowi w twarz pluć nie powinien. Co nie znaczy, że uważam że chlanie na służbie jest OK. Nie jest OK, zwracajcie uwagę, maniestujcie ale na Boga, nie oczerniajcie się wzajemnie! Jeden wypadek, wg. mnie bardzo przypadkowy zapoczątkował lawinę oskrażeń. Jeszcze chwila i społeczeństwo na widok straży będzie krzyczeć- "O chłopaki jadą kaca gasić.." Opanować się! to rozkaz!! :)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2005, 00:56:08 wysłana przez waski336 »

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 11, 2005, 07:49:07 »
To się w zasadzie zgadza, że "swoich się nie kopie", że "solidarność braci strażckiej" coś znaczy i że nie powinno się oskarżać bez dowodów.
Jednak co się tyczy wizerunku straży jako całości (PSP i OSP) to uważam, że nic tak go nie psuje jak niedostateczne potępienie czynów o których mowa.
Bo wiadomo, że ludzie są różni, że zdarzają się policjanci co kradną, strażacy co podpalają, są też i tacy co piją na służbie. I to wszystko niestety tak jest. Problem z wizerunkiem zaczyna się wtedy, gdy inni policjanci zaczynają kolegów oskarżonych o kradzież kryć lub gdy chociażby "trzymają gębę na kłódkę". Niby nic nie mówią, niby nie komentują, ale ja zawsze coś takiego odbieram jak obronę oskarżonych (to jest oczywiśice moje osobiste odczucie).
Dlatego nie można w takim przypadku mówić, żebyśmy nie oskarżali, bo to w końcu nasi koledzy - to nie zabieranie głosu, moim zdaniem oczywiście, najbarsziej nam szkodzi!

Cytuj
mnie osobiście zdenerował fakt, iż telewizja pisze o tym, iż reszta strażaków była pijana- nawet gdyby tak było to nie są oni odpowiedzialni za spowodowanie wypadku!!

Czegoś takiego właśnie nie wolno nam pisać! A poza tym to nie jest tak, że "nawet gdyby tak było to nie są oni odpowiedzialni za spowodowanie wypadku!!". Psychologiem nie jestem, ale chyba można mówić o, nazwijmy to "zachowaniu grupy". Ogólnie wiadomo, że ludzie w tłumie zdolni są do zachowań, do których w pojedynkę nigdy zdolni by nie byli (psychologia tłumu). W sytuacji (abstrahując nawet od omawianego przypadku), w której większość danej grupy weszła w stan pijackiej fantazji na skutek upojenia alkoholem, jednostka (w naszym przypadku kierowca) w tej grupie przebywająca może równie dobrze wejść w ten stan nie wypijając nawet kieliszka. A stąd już krok do wypadku. I niestety wg. prawa odpowiedzialny jest tylko kierowca, może dowódca, ale wydaje mi się, że reszta też ponosi odpowiedzialność.

Cytuj
Tak się popieprzyło w naszych szeregach, że obcy pierdnie to znajdzie się grupa „strażaków”, która powie, że to powiew świeżości, a kolega z roboty przyjdzie wyperfumowany to powiedzą, że chyba obornik wywieźli. Smutne.

Czytając tekst http://tvp.pl/389,20050607212696.strona jakoś nie odniosłem wrażenia, że redaktor chciał napisać jak najgorzej o strażakach. "Badań nie zrobiono jednak innym strażakom, którzy - zdaniem uczestników zabawy - byli pijani." - jeśli uczestnicy twierdzili, że byli pijani to co? Miał tego nie napisać? O zapewnieniach strażaków, że "zrobią wszystko by pomóc chłopcu i jego rodznie. Na razie zobowiązali się oddać krew" też napisał. Nie było mnie na miejscu, ale ten tekst wydaje się być w miarę obiektywny.

Witek
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2005, 07:58:38 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Strażacy Potrącili 8 Latka
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 11, 2005, 14:17:47 »
osposie jesli chodzi  o twoje pytania  to są dla mnie bardzo dziwne
1.przecież przedstawiłeś w poście przebieg zdarzenia więc po co sie pytasz co się wydarzyło
2.nie zauważyłem aby zarzut winy był postawiony pijanej załodze-chociaż sam uważam że są wspólwinni wypadkowi o czym poniżej
współwiną obarczam tych chlorów( takie mam zdanie o pijanych ochotnikach) ponieważ jeśli była mowa o trudnych warunkach jezdnych podczas tego festynu to ci chlorzy powinni pomagać w manewrowaniu  pojazdem gdyż utrudnione jest to dla kierowcy zwłaszcza samochodu pożarniczego (zapis jest w kodeksie drogowym)
chcę od razu wyjaśnić że szanuje ochotników którzy przyjeżdzają do akcji udzielaja się , pomagają ale nieznoszę chlorków a tych z przykrością musze stwierdzić jest dość dużo przy akcjach
współczuję też kierowcy że wśród załogi musiał  za partnerów mieć takich kolegów- może sie zastanówcie co by było gdyby taki zastęp przyjechał do pożaru
jako d-ca dość często spotykam sie z taką sytuacją a co gorsze kierowca żali mi sie że nie ma możliwości sprawdzenia kto w jakim stanie jedzie a dość czesto zabiera się takich klientów pio drodze