No Panowie i Panie, czy u was w jednostkach teź jest tradycja, że nowy członek załogi ma "przechlapane" ?
, w naszej jednostce to już można porównywć z nałogiem. Chłopaki źle śpią, jak czegoś nie wymylą. Praawie wszystkie żarty są związane z wodą, bo jej jest pod dostatkiem. Oto kilka chrzścin.
1) Stara żeliwowa wanna wykąpała już nie jednego młodego aspiranta
To prawdziwa klasyka, wanna napełniona po brzegi zimną wodą, łąpiemy "ofiarę" na nogi i ręce, i plusk
2) Torebeczki z wodą w butach. PLUSK !
3) Po uprzednim wyjęciu wszystkeigo co cenne, moczymy spodnie w wodzie, i odkładamy z powrotem do szafki. (nie pytajcie skąd mamy klucz)
4) Ściągamy kołpaki z samochodu, którym przyjechał, a potem wmawiamy, że banda gówniarzy mu zarąbała
5) Chowamy papier toaletowy, czekamy na reakcję...
To parę chrztów, które mi się przypomniały. Piszcie co się robi u was. NOwe pomysły mile widziane .