Ranni Strażacy WALKA O ODSZKODOWANIE

[kwas]

...ewentualna Komisja Lekarska też będzie miała watpliwości co to prawidłowego stosowania ochron osobistych przez tego rannego kolegę

Komisja lekarska nie jest od tego aby mieć wątpliwości co do prawidłowości stosowania ochron osobistych. Komisja lekarska podejmuje tylko decyzje co do tego czy mamy uszczerbek na zdrowiu czy też go nie mamy. Ale Twoje wątpliwości co do prawidłowego stosowania ochron osobistych są jak najbardziej słuszne. Ta kwestia jest w gestii komisji powypadkowej.

[alex43]

Moi drodzy musimy pamiętać o jednym - jeżeli ma się kilka polis z ubezpieczeniem NNW- możemy stara się z kilku źródeł o odszkodowanie . Wszystko zależy od rodzaju polisy którą posiadamy . Nie jest powiedziane, że jeżeli posiadam polisę w pracy - to obowiązuje ona tylko w trakcie w drodze do i z pracy -zależy co nam ubezpieczyciel i agent zaproponował. Jeżeli chodzi o protokół powypadkowy - rzetelnie go można sporządzić tylko tuż po wypadku - nie opłaca się ściemniać - bo "szef" tak kazał - bo wtedy zawsze my zostajemy na lodzie - i wreszcie ustalenia uszczerbku- dzisiaj towarzystwa ubezpieczeniowe zazwyczaj pierwszą ocenę uszczerbku robią na podstawie dostarczonych  dokumentów- dopiero jeśli poszkodowany się nie zgadza zwoływana jest komisja na podstawie odwołania :-) reasumując- zawsze trzeba walczyć o swoje :-) poza tym jeśli chodzi o polisę nnw to nikt nie powinien kwestionować czy strażak przyczynił się do wypadku źle wypełniając obowiązki - bo po pierwsze to jest ochotnik - a po drugie w  polisie od następstw nieszczęśliwych wypadków  wykluczenie do wypłaty odszkodowania stanowi tylko działanie pod wpływem alkoholu, narkotyków bądź samobójstwo ... tak jest w większości towarzystw - nieszczęśliwy wypadek to zdarzenia które :

    wywołane siłami zewnętrznymi tzn. takimi, które swoje źródło mają poza organizmem ludzkim;

    występujące w sposób nagły, natychmiastowy i nieprzewidywalny;

    występujące wbrew woli poszkodowanego;

    powodujące trwały uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego lub jego śmierć.

[jurek]

Chciałbym się odnieść do odszkodowań za wypadek podczas akcji ratowniczo-gaśniczej członków OSP, którzy są KSRG i tak na własnym przykładzie:
w 2010 roku podczas akcji miałem wypadek polegający na uszkodzeniu kolana uszkodzenie to nasiliło się dopiero po kilku dniach od akcji ,w związku z tym złożyłem do Komendanta Powiatowego wniosek o przedmiotowym wypadku ,wniosek ten został przyjęty jedynie do statystyki, następnie wystosowałem pismo do Zarządu Głównego Związku OSP z interpretacją przepisu dot., kto ma wypłacać w tym przypadku odszkodowanie, w odpowiedzi otrzymałem od Prawnika ? tego Związku satysfakcjonującą odpowiedź, iż Państwowa Straż Pożarna  ,pismo to poszło do wiadomości Komendy Głównej PSP i od tamtejszego Prawnika było sprostowanie, iż w żadnym wypadku PSP nie rozpatruje takich wniosków, ponieważ OSP, jakie by nie było jest finansowane przez Gminy i to one ponoszą konsekwencje finansowe.

                       
                                                    Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

[malpa151]

Biorąc udział w akcji powinieneś być ubezpieczony. W myśl ustawy ubezpieczenia pokrywa UG.
Jeżeli zostałeś zgłoszony do ubezpieczenia i przyszła informacja z gminy, że jesteś ubezpieczony a nie byłeś to odszkodowanie należy CI się od gminy (ale na drodze sądowej trzeba by było to prawdopodobnie ustalić)
Jeśli nie byłeś ubezpieczony i o tym wiedziałeś to nie miałeś prawa brać udziału w akcji, w takiej sytuacji trzeba było zgłosić się do swojego ubezpieczyciela (o ile masz ubezpieczenie NNW).
Jeśli miałeś ubezpieczenie jako strażak to odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel.
W każdym razie PSP nie ma tu nic do tego.
Swoja drogą chciał bym wiedzieć na czym się opierał prawnik ZOSPu, że do takich wniosków doszedł, mógłbyś zamieścić treść jego opinii?

[kwas]

@jurek powinienieś wystąpić do własnej gminy a nie do PSP. Przeczytaj moje wpisy w tym wątku dotyczace wypadków podczas działań. Chyba dość jasno to opisałem.

[Marcin1986]

To wszystko jest tak samo jak wypadek w pracy, a że jestem w trakcie leczenia i głęboko w temacie to BHP powinien sporzadzić protokół wypadkowy  max  do 14 dni od momenty wypadku.

[kwas]

O ile nie istnieją ku temu jakieś przeszkody. Ustawa stanowi jasno że protokół powypadkowy należy sporządzić w terminie 14 dni. Ale za niedochowanie terminu nie przewiduje żadnej sankcji. Co najwyżej należy w protokole podać przyczynę niezachowania terminy 14 dni.