Widze że wszyscy robią treningi w wakacje. To współczuje tym dzieciakom. Zresztą wam też bo podejrzewam że w okresie wakacyjnym nie macie zbyt wiele materiału treningowego. U mnie to wygląda zupełnie inaczej. Luty-marzec: 2 razy w tyg po 1,5h sala+cwiczenia na sprzęcie. Marzec-czerwiec wychodzimy na boisko 3 razy w tygodniu po 1,5-2h. Po zawodach przychodzą wakacje( żadna mądrze myśląca KP, czy KW nie robi zawdow w wakcaje do wiedzą że drużyny mają wtedy problem ze skompletowaniem składu-wiadomo dzieciaki wyjeżdzają na wakacje) We wrzesniu i październiku korzystamy z ładnej pogody i 2 razy w tygodniu wychodzimy z dzieciakami na boisko, żeby nie pozapominali co i jak. Jednak w tym wieku należy im to utrwalac, bo wydawac by sie mogło że pamiętają...guzik prawda, wiekszosc po 3 miesiącach przerwy zapomina wielu elementów. Listopad-Luty przerwa, i od lutego od nowa...system sie sprawdza juz od paru lat, przy czym zaznaczam treningi jesienne nie mają na celu budowanie formy, szybkosci itp, lecz jedynie chodzi o przeciwczenie poszczególnych elmentów po to aby na wiosne mieć już jakiś materiał do dalszej obrówbki. W sumie to za początek cyklu treningowego uznajemy własnie wrzesien. pozdrawiam