Plan ewakuacji PSK

[piotrfire]

Witam kolegów. Mam pytanie czy macie opracowane plany ewakuacji swoich PSK? Jeśli tak, to czy moglibyście podesłać mi jakiś wzór , byłbym wdzięczny.

[kulkub]

Nie wiem czy jest na to jakiś wzór i czy jest to jakoś usankcjonowane. U mnie w KM istnieje coś takiego jak procedura przeniesienia SK na stanowisko zapasowe. Dokładnie opisane jest wszystko co tego dotyczy tj.: miejsce, wyposażenie itp. Procedura ma zastosowanie w sytuacjach kryzysowych i jeszcze nie była realizowana( i całe szczęście).
Pozdrawiam

[Ajax]

Witam!
Również uważam, że gotowego wzoru nie ma. U mnie wszystko jest b.podobnie jak to kol. wyżej opisał. Jest wyznaczone miejsce, sprzęt, wyposażenie i osoby odpowiedzialne za przeniesienie oraz uruchomienie w razie "W" podpisane (przez obie strony) Porozumienie znajduje się w dokumentacji SK. Jest także nieco podobne Porozumienie z m. Komendą Policji, ale to co innego (ich inicjatywa).
Pozdr.

[remfire]

Sam plan to faktycznie nie jest nic strasznego - tak jak koledzy juz napisali, wystarczy spisać co i gdzie trzeba zabrać , oraz kto jest za to odpowiedzialny.
Największym problemem jest jednak w takiej sytuacji przeniesienie wywołań numerów alarmowych (+ ewentualnie innych powszechnie znanych jako numery Straży Pożarnej).  Technicznie jest to możliwe , ale trzeba uzgadniać to z operatorem i dobrze jest mieć to wcześniej ustalone, bo bez tego numery alarmowe mogą pozostawać głuche przez długi czas. A jak się rozmawia z naszym głównym operatorem telekomunikacyjnym chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć  

[vono]

Plan zawarty jest w regulaminie MSK.
Są wyznaczone osoby:
- informatyk - programy, bazę danych, komputer/y, radio, telefony,
- naczelnik - umowy, porozumienia, (dokumentacja)
- wyznaczona osoba, mapy,
Z tym że kiedyś było rozpisane na pojedyncze osoby kto za co. Jest ro trochę bez sensu, ponieważ i tak nie zciągną wszystkich. Ważny jest informatyk i ktoś kto pozabiera resztę.

[firemanek]

Plan ewakuacji PSK jest chyba moim ulubionym :-). Proszę sobie to wyobrazić:
JRG jest tak zagrożone , że trzeba przenieść biednego dyżurnego wraz z znienawidzonym telefonem i komputerem, a co ze strażakami w JRG?, kto im wyświetlacz włączy?, kto bramę otworzy?, sygnalizację zapali?, czy w ogóle będzie miał kto i czy wyjechać?, :-). A może ja się nie znam:-).

[fireman]

@ajax swego czasu próbowałem przenieść telefon 998 do zapasowego miejsca i robiłem to przy pomocy kodów podanych przez operatora (wtedy TP S.A.) gdy chciałem wrócić 998 do pierwotnej pozycji znów odpowiedni kod na telefon podkładowym, który miał przejmować połączenia. Zadziałało co ciekawe operator wskazał mi, że sposób przeniesienia nr wskazany jest w ... i tu śmiech w książce telefonicznej. Co więcej sposób był faktycznie podany.

[Ajax]

Witam!
Kody, porozumienia oraz sprawy sprzętowe, transportowe, itp. są w gestii wyznaczonych osób (informatyk, techniczny, operacyjny..) Mnie osobiście jako dyżurnego interesuje gł. sprawa ich sprawnej obsługi, dysponowania, podejmowania decyzji, dokumentacji, itd...
Nigdy nie "zawracałem" sobie dotychczas głowy, kto i jak to zrobi, ale przyjrzę się też bliżej - przy okazji. Fakt!
Pozdr.
Ps. Nr. podkładowy i współpraca z TPSA i operatorami kom. ( nie tylko w tym zakresie) to inna bajka.