remfire masz rację.
Już tyle razy było wyjaśniane na tym forum w sprawie nadgodzin.
Myślałem, że już nikt nie będzie tworzył nowej matematyki.
Upłyneło trochę czasu i znowu ktos wodę mąci.
Zastanawiam się czy to są ludzie pospecjalnych szkołach, czy dla zamętu sieją ferment.
Jeszcze raz króciutko powtórzę, że bez zmniejszenia stanu ludzi na służbie w systemie 4-zmianowym lub zwiększenia liczby etatów w systemie 3-zmianowym nie da rady zlikwidowac nadgodzin!
Np. 48 ludzi : na 3 zmiany = 16. Na służbie utrzymujemy 50% to = 8 ludzi.
Teraz 4 zmiany - 48 : 4 = 12 ludzi na zmianie, jezeli zostawimy 50% to na słuzbie będzie tylko 6 ludzi ( o dwóch mniej niż w 3 zmianowym).
Żeby stan zabezpieczenia był taki sam zostawiamy 8 ludzi i zaletą będzie tylko % ( czyt.procentowy) większy stan ludzi na służbie.
Nadgodziny będą takie same.
Chyba prościej już nie trzeba.
Z praktyki dodam tylko, że przy 48 ludzi na 3 zmianach pod warunkiem, że nie ma za dużo kursów, oddelegowań, chorób, to nadgodzin jest bardzo mało (był taki rok w mojej JRG).