Filmiki ciekawie zrobione, choc od razu widac ze maja na celu zareklamowanie jak najwiekszej ilosci sprzetu znanej firmy
Z tego co zauwazylem to Amerykanie tradycyjnie musza miec wszystko najwieksze, najlepsze i wogole naj a ciekawe kto bedzie ten sprzet targal, zwlaszcza na wieksze odleglosci w trudnym terenie
Mnie uczyli zeby brac niezbedne minimum i wykorzystywac tez sprzet osobisty, idzie sprawniej, mniej do dzwigania i uklady ratownicze duzo prostsze
Co ciekawe pokazani ratownicy w ogole nie uzywaja rolek, shuntow czy planietek. A uzywane karabinki to wszystko automaty a te akurat w praktyce sprawiaja wiecej problemow jak to warte.
Choc nie ukrywam ze pokazany tu sprzet bardzo chetnie chcialbym sprawdzic w praktyce, zwlaszcza bloczki z wbudowanymi petlikami i przyrzady zjazdowe.
Bardzo tez podobal mi sie gotowy uklad 1:4 w pokrowcu, ale tradycyjnie trzeba by sprawdzic jak to dziala na naszym podworku bo przeciez wiadomo ze to co u nas swietne moze nie sprawdzac sie tam i odwrotnie.
Pozdrowienia dla wszystkich wysokosciowcow i gorskich maniakow