Autor Wątek: Sposoby na awansowanie w PSP  (Przeczytany 36854 razy)

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 21, 2009, 23:42:58 »
Tomku strażaku od samych młodych i trochę starszych dużo się dowiedziałem na temat przyjęć do PSP. Również od nich teraz słyszę wprost, że dostać się na aspirantkę graniczy z cudem (są za krótcy, ja im mówię, że nie mają szczęścia :).
Cieszę się, że u Ciebie pod tym względem było i jest OK.

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 22, 2009, 00:34:28 »
Jeżeli człowiek przyjmie do wiadomości że nigdzie się nie uda bo inni tak gadają albo że jak się nie ma znajomości to też będzie kiepsko. Takie myślenie na pewno nie pomaga. Ważne jest pozytywne myślenie no i chęć zdobycia jakiegoś celu. Wszystko zależy od tego kto jak podchodzi do sprawy.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 22, 2009, 02:15:46 »
Cytuj
Zgadza się, że nazwiska się powtarzają, ale głównie wynika to z tego, że ci młodzi ludzie są przygotowywani przez swoich tatusiów, wujków itp.Wiedzą ile punktów jest za działalność, zawody i szkolenia w OSP, jakie trzeba mieć prawo jazdy i jak przygotować się do testów spr. fizycznej.
Akurat to wiedzą wszyscy którzy starają się o przyjęcie....
Ale dlaczego jeśli ktos nie był w OSP a ma wszystkie inne predyspozycje takie same a nawet lepsze od kogoś kto w OSP jest bo mieszka w mieście gdzie mógłby pełnić służbę zwykle przegrywa z tym co ma tatusia czy wujka w straży ??

Co do tych "przygotowań przez wujków i tatusiów" to mam swoje zdanie i pogląd na tę sprawę.... Za stary jestem i za dużo już widziałem i słyszałem od samych
"przygotowywanych".....
Zdarzali się nawet tacy co ich dawno emerytowani tatusiowie przychodzili z pretensjami że ich "przygotowany" wcześniej synek nie dostał w tym roku awansu a wg nich powinien....  :gwiazdki: Takie przypadki pozostawiam bez komentarza bo to jedynie świadczy o tych "przygotowanych".
Cytuj
przy okazji obrażacie tych młodych strażaków

Nie sadzę żeby Ci co przyszli do straży bo chcieli pracować i chcieli być strażakami poczuli się obrażeni. Oni dobrze wiedzą, że to ich nie dotyczy....

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 22, 2009, 08:41:27 »
... Ale dlaczego jeśli ktos nie był w OSP a ma wszystkie inne predyspozycje takie same a nawet lepsze od kogoś kto w OSP jest bo mieszka w mieście gdzie mógłby pełnić służbę zwykle przegrywa z tym co ma tatusia czy wujka w straży ??
... Za stary jestem i za dużo już widziałem i słyszałem od samych "przygotowywanych"....
Jeżeli ktoś z "Bóg zapłać" działa czynnie w OSP to jest za to premiowany dodatkowymi punktami przy rekrutacji do PSP - i nikt mnie nie przekona że jest to niewłaściwe. ^_^
Mój syn też jest aspirantem PSP, był to jego wybór i jego zasługa że pokonał ścieżkę od szeregowego strażaka do funkcyjnego - bez mojego najmniejszego udziału. Czy fakt że działał w OSP i ma ojca strażaka miał go dyskredytować do służby - paranoja.  :rofl:
Też mam swoje lata i sporo widziałem kręcąc się po kraju, dlatego też podtrzymuję swoją opinię > nie róbmy reguły z nielicznych (w skali kraju) wypaczeń.
Nie neguję że trafiają się jeszcze komendanci, którzy działają na pograniczu prawa lub też wprost to prawo łamią - i tam można mówić o niechlubnych zasadach. Ale są to wyjątki i tacy 01 żegnają się ze służbą, oczywiście bez nagłaśniania sprawy i tym samym mit pozostaje.  :wall:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 22, 2009, 12:12:40 »
Tomku strażaku od samych młodych i trochę starszych dużo się dowiedziałem na temat przyjęć do PSP. Również od nich teraz słyszę wprost, że dostać się na aspirantkę graniczy z cudem (są za krótcy, ja im mówię, że nie mają szczęścia :).
Cieszę się, że u Ciebie pod tym względem było i jest OK.

   Jeśli na aspirantkę startuje 800 osób(w większości wysportowanych i zdolnych), a miejsc jest 80 to zawsze będą podejrzenia i domysły. Za czasów PiS słyszałem,że nawet podstawiano ludzi ze służb i to też nic nie dało (zaznaczam, że to tylko pogłoska, możliwe że nieprawdziwa , wtedy wszyscy i wszędzie widzieli agentów :maska: :nerw: ).

Goscxxx

  • Gość
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 22, 2009, 14:35:26 »
zeby odpowiedziec na pytanie z tematu wystarczy popatrzec na nazwiska w komendach..... sa przypadki ze zapis ustawy mowiacy o uniakniu podwladnosci sluzbowej pomiedzy czlonkami rodziny jest bezczelnie lamany za wiedza wszystkich mogacych temu przeciwdzialac (komendantow miejskich/powiatowych i wojewodzkich), co wiecej oni sami to robia... wszyscy o tym wiedza i jakos nikt nic z tym nie robi, prawda Panowie zwiazkowcy (zainteresowani beda wiedzieli o co chodzi :) )??? Zapewne brak interwencji kogokolwiek spowodowany jest szeroko pojetym dobrem sluzby :).... i tak to wlasnie najlatwiej awansowac i wogole zaistniec w psp...
I krotka uwaga do moderatora, mail oczywiscie nieprawdziwy ale chyba nie powinno to nikogo trzezwo myslacego dziwic... mam nadzieje ze ta wiadomosc oprze sie "cenzurze" i zostanie umieszczona na forum

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 22, 2009, 18:09:27 »
Cytuj
Jeżeli ktoś z "Bóg zapłać" działa czynnie w OSP to jest za to premiowany dodatkowymi punktami przy rekrutacji do PSP - i nikt mnie nie przekona że jest to niewłaściwe
No dobrze, ale co ma zrobić biedny Warszawiak, Poznaniak gdzie nie ma w jego mieście OSP ?
I czy przez to ma mieć na starcie w plecy ?  :-\

Cytuj
Mój syn też jest aspirantem PSP, był to jego wybór i jego zasługa że pokonał ścieżkę od szeregowego strażaka do funkcyjnego - bez mojego najmniejszego udziału. Czy fakt że działał w OSP i ma ojca strażaka miał go dyskredytować do służby - paranoja.
Ja też znam takich i nie neguję tego. Są tacy co z uporem maniaka starają się dostać na SA i za którymś razem się im udaje.

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 22, 2009, 19:54:07 »
A w pewnej komendzie trzeba dać 10 tyś offsetu dla odchodzącego na emeryturę i drugie 10 tysia dla KP, żeby na miejsce odchodzącego wskazanego przyjął....i to też wszyscy wiedzą.
Mało, żaden komendant nie zatrzyma strażaka odchodzącego na emeryturę po 15, 17 latach żeby mieć z niego korzyść, bo on już kalkuluje, ile dostanie w łapę za przyjęcie stażysty , a 2 aspirant odchodzących ze służby = 3 stażystów od którego jest offset i to jest chore.....
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 22, 2009, 20:54:05 »
Ogniwo sugerujesz że komendant bierze w łapę za przyjęcie do PSP ?? Masz na to jakieś podstawy ?? Żeby ludzi obrzucić gnojem trzeba mieć konkretny powód poparty twardymi dowodami !!

Offline kulkub

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 22, 2009, 21:31:22 »
Witam.
Myślę, że "ogniowy" chyba troszkę zaszalał. Pamiętajmy o odpowiedzialności za słowa. Z całym szacunkiem szkoda by było gdybyś poszedł siedzieć kolego, albo jakaś grzywna. Naprawdę szkoda.
Pozdrawiam

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 22, 2009, 21:39:20 »
Ogniowy może już lepiej nic nie dodawaj nie wiadomo o kogo chodzi co miałeś na myśli i niech tak zostanie  :krzyk:

Offline ognista fala

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 407
  • wchodzę tam skąd ty uciekasz
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 23, 2009, 11:31:49 »
Ja jednak uważam że Ogniowy nie przesadza i w każdym jego zdaniu jest jakaś prawda ukryta:) i nie udawajmy że do Straży dostają się ludzie z ulicy i z przypadku (chyba że z odmiany przypadku: wujek, plecak itp:)).

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 23, 2009, 21:28:59 »
Ja jednak uważam że Ogniowy nie przesadza i w każdym jego zdaniu jest jakaś prawda ukryta:) i nie udawajmy że do Straży dostają się ludzie z ulicy i z przypadku (chyba że z odmiany przypadku: wujek, plecak itp:)).

  Jeśli można wiedzieć to jaką prawdę ty ukrywasz i z jakiej odmiany przypadku znalazłeś się w PSP :rolleyes: .
  Ognista fala -to mi wygląda,że z Marsa  :gwiazdki: przyleciałeś :wiedzma:.

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 23, 2009, 22:15:50 »
Ja jednak uważam że Ogniowy nie przesadza i w każdym jego zdaniu jest jakaś prawda ukryta:) i nie udawajmy że do Straży dostają się ludzie z ulicy i z przypadku (chyba że z odmiany przypadku: wujek, plecak itp:)).

  Jeśli można wiedzieć to jaką prawdę ty ukrywasz i z jakiej odmiany przypadku znalazłeś się w PSP :rolleyes: .
  Ognista fala -to mi wygląda,że z Marsa  :gwiazdki: przyleciałeś :wiedzma:.
Myślę że nie z Marsa , tylko jak większość ludzi straży z 15-30 letnim stażem służby zasadniczo z powołania i wyboru. A już Ci tłumaczę dlaczego. Mianowicie:
z początkiem lat 90 i wcześniej straż pożarna zasadniczo nie byłą atrakcyjna ani zarobkowo, ani przywilejowo. Dla przykładu na poznańską SAP w 1992 roku startowało 123 albo 129 kandydatów na 120 miejsc. Rok później było już 3 na jedno miejsce - i jeszcze wtedy zasadniczo decydowały wyniki egzaminów, jak i oczywiście była tzw. pula komendanta - potem posypało się i jak wiem , obecnie liczba ta dorasta do 10 na jedno miejsce. W kolejnych latach także za sprawą ZZ ,a i za zmianą i powstaniem PSP i ustawy o PSP zawód ten stał się atrakcyjny zawodowo, finansowo i przywilejowo. Wraz ze wzrostem atrakcyjności powstała realna szansa dla wielu nieudaczników do przytulenia du_y na ciepłe lukratywne posadki załatwione przez tatusiów, wujków i pociotków, stwarzając tzw. plecaków.
Dlatego ognista fala i inni znający realia zmian i przemian w PSP piszą to co widzą a co niestety jest żałosną prawdą. Prawdą jest to , żeby niejeden nieudacznik, który 10-15 lat przepracował u prywaciarza, teraz budzi się ze stwierdzeniem że latka na karku i pora się emeryturą zainteresować. Stąd też biorą się przyjęcia przez tzw. płatną protekcję, polegającą , na tym że niejeden woli zapacić za załatwienie miejsca w PSP niż dalej ciągać się po firmach prywatnych , w których jak wiemy nie jest słodko, bo tam trzeba zapier....ć. Polega to na tym, że z uporem maniaka szuka się znajomości a zawsze znajdzie się taki co wie jak zmówić kandydata z decydentem i umówić się za ile to się da zrobić.
Poprostu sam rynek wymusił taką sytuację , a że niektórzy są już strasznie bezszczelni to jest robota nie dla mnie tylko dla sławetnej CBA.
Prawda jest też taka, że nawet kierowcy trafiają do PSP, mają wszystkie uprawnienia , nawet na świgłowce, a przyjdzie jechać do pożaru to na parkingu zawadzają samochody, bo psychicznie nie wytrzymują presji jazdy na bombach - starają się Panami drogi.
To o czym piszemy to tylko głos, mówiący o tym że w tej instytucji lepiej już było, a lepiej nie będzie....
I nie dlatego że nas tam nie ma, tylko ta zmiana pokoleniowa powoduje , że nie mamy już w PSP ludzi z powołania, tylko rozpędzonych karierowiczów, posiadających wsparcie i popych , albo takich co nie sprawdzili się w gospodarce rynkowej i przytulają swoje 4 litery do PSP po to aby wypracować sobie emeryturę.
A punktacja na egzaminach i punkty dodatkowe są stworzone po to , aby tradycja rodzinna, bycie w OSP - co nie jest problemem, i inne atuty plecaków, dawały im bezsprzeczne pierwszeństwo przed tymi, którzy w sercu mają chęć i czują potrzebę pomagania innym.....
Pozdrawiam i ja swój elaborat w tym temacie zakończyłem. Howgh.
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 24, 2009, 09:34:28 »
... a że niektórzy są już strasznie bezszczelni to jest robota nie dla mnie tylko dla sławetnej CBA.
... ta zmiana pokoleniowa powoduje , że nie mamy już w PSP ludzi z powołania, tylko rozpędzonych karierowiczów, posiadających wsparcie i popych ,...
A punktacja na egzaminach i punkty dodatkowe są stworzone po to , aby tradycja rodzinna, bycie w OSP - co nie jest problemem, i inne atuty plecaków, dawały im bezsprzeczne pierwszeństwo przed tymi, którzy w sercu mają chęć i czują potrzebę pomagania innym.....
Może nie umiem czytać, lecz nie zauważyłem dodatkowych punktów za tradycje rodzinne.
Strażacy w OSP oczywiście nie działają z "potrzeby pomagania innym" tylko z pobudek materialnych.
Potrzebę pomagania innym mają tylko osoby nie związane z działalnością w OSP i oczywiście nie mające strażaków w rodzinie.
Tacy "co nie sprawdzili się w gospodarce rynkowej i przytulają swoje 4 litery do PSP po to aby wypracować sobie emeryturę" nie dostają się do PSP normalnie, wszyscy poprzez układ lub korupcję.
Albo jest to jedna wielka paranoja, albo należy powiadomić o konkretnych podejrzeniach np. CBA, a nie dla zasady opluwać innych, np. jako formę usprawiedliwienia swojej -z różnych względów- nieprzydatności do służby. :stop:
Przepraszam za uogólnienie, ale inaczej się nie dało.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline ognista fala

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 407
  • wchodzę tam skąd ty uciekasz
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 24, 2009, 11:52:30 »
Ja jednak uważam że Ogniowy nie przesadza i w każdym jego zdaniu jest jakaś prawda ukryta:) i nie udawajmy że do Straży dostają się ludzie z ulicy i z przypadku (chyba że z odmiany przypadku: wujek, plecak itp:)).

  Jeśli można wiedzieć to jaką prawdę ty ukrywasz i z jakiej odmiany przypadku znalazłeś się w PSP :rolleyes: .
  Ognista fala -to mi wygląda,że z Marsa  :gwiazdki: przyleciałeś :wiedzma:.
Nie kolego nie z marsa, ale nie mam zamiaru się z Tobą licytować kto skąd jest. Poprostu skoro uważasz że wszyscy w PSP są czysto z selekcji egzaminów to albo jesteś ślepy albo coś ci już zakrywa oczy i rozum albo ostatnie wyjście: jesteś Komendantem :)
Ja jestem z w PSP po pozytywnym zdaniu egzaminów do SGSP i ukończeniu owej uczelni.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 24, 2009, 12:38:07 »
... nie udawajmy że do Straży dostają się ludzie z ulicy i z przypadku (chyba że z odmiany przypadku: wujek, plecak itp:)).
... Ja jestem z w PSP po pozytywnym zdaniu egzaminów do SGSP i ukończeniu owej uczelni.
Czy jedna wypowiedź nie przeczy drugiej. :pyt:
Do PSP inni mogli się dostać tylko z układu, ty jesteś wyjątkiem.  :o
A może wyjątkami (niechlubnymi) są ci co się dostają z układu, a tacy jak ty są normą.  :pyt:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline ognista fala

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 407
  • wchodzę tam skąd ty uciekasz
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 24, 2009, 12:49:43 »
Tak jak Ci pisałem nie będę się z Tobą licytował kto jak się dostał i skąd wziął i skoro nie widzisz problemu - być może u Ciebie nie występuje - to Ciesz się tym.
A skoro tak mocno nalegasz na to że wszyscy jesteśmy z przypadku niech tak będzie. A jak tak jest u Was uczciwie to może sprawdź jakie nazwiska są zbieżne z pracownikami komendy albo tak jak u mnie jest teraz na topie z nazwiskami z urzędów miejskich itp. Pamiętaj jednak że to czysty przypadek.

PS. W mojej jednostce jak sie toczy rozmowa dotycząca osób z powiatu na kursie podstawowym to mówi sie tak: "dwóch udało się z Komendy wcisnąć reszta z miasta" więc pewnie o coś innego chodzi i ja nie do końca rozumiem:)

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 24, 2009, 22:27:44 »
Ja jednak uważam że Ogniowy nie przesadza i w każdym jego zdaniu jest jakaś prawda ukryta:) i nie udawajmy że do Straży dostają się ludzie z ulicy i z przypadku (chyba że z odmiany przypadku: wujek, plecak itp:)).

  Jeśli można wiedzieć to jaką prawdę ty ukrywasz i z jakiej odmiany przypadku znalazłeś się w PSP :rolleyes: .
  Ognista fala -to mi wygląda,że z Marsa  :gwiazdki: przyleciałeś :wiedzma:.
Nie kolego nie z marsa, ale nie mam zamiaru się z Tobą licytować kto skąd jest. Poprostu skoro uważasz że wszyscy w PSP są czysto z selekcji egzaminów to albo jesteś ślepy albo coś ci już zakrywa oczy i rozum albo ostatnie wyjście: jesteś Komendantem :)
Ja jestem z w PSP po pozytywnym zdaniu egzaminów do SGSP i ukończeniu owej uczelni.

   Ale mnie rozszyfrowałeś z tym komendantem :fiuu: :fiuu: gratulacje :brawo:.
Jestem i co z tego, wiesz ile lat musiałem dupę lizać,przymilać się i podp...lać(w międzyczasie remontowałem i byłem sportowcem), dla ciebie to nieosiągalne bo ty jesteś ideałem  :poklon:.Prawdziwym strażakiem walczącym z układem :ulan:.
 
   A tak poważnie to wkur...ia mnie wrzucanie wszystkich do jednego wora i uogólnianie. Wiem że w PSP idealnie nie jest i u mnie też nazwiska się powtarzają, ale mnie to nie interesuje, ja( i reszta załogi) mam z tych ludzi zrobić strażaków i w większości to się udaje. Co do kursów to u nas strażak trafia na kurs podstawowy od razu po przyjęciu(nie wiem poco trzymać strażaka bez kursu), a na kurs podoficerski według daty przyjęcia (wyjątki należą do rzadkości).

  Młodzi strażacy nie słuchajcie zrzędzenia o układach i układzikach, po prostu uczciwie pracujcie, szkolcie się, bo tylko najlepsi osiągną sukces :gitara:.
Ci którzy uważają się za wiecznie niedocenianych, pomijanych, najczęściej są po prostu słabi :rruletka:

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 25, 2009, 07:08:14 »
Jestem i co z tego, wiesz ile lat musiałem dupę lizać,przymilać się i podp...lać(w międzyczasie remontowałem i byłem sportowcem), dla ciebie to nieosiągalne bo ty jesteś ideałem  .Prawdziwym strażakiem walczącym z układem .

I jesteś z tego dumny???
Czujesz , że stanowisko komendanta otrzymałeś za bycie wzorowym strażakiem???
Czy tak powinno wyglądać awansowanie w straży???

A na marginesie przyznasz, że to miło zajmować to stanowisko wypracowane przy remontach, oparte na jak to określiłeś dupolizaniu, przymilaniu i podpier..., masz się czym pochwalić przed swoimi dziećmi jeśli je posiadasz albo posiadać będziesz.
Nareszcie dorwałeś się do koryta, i wiesz jak to jest, stąd Twój krzyk że to nie prawda...
Napewno z dumą patrzysz wstecz i dziś w lustro - JA KOMENDANT, po trupach wdrapałem się na ten stołek, za worki noszonego kleju, za położenie hektarów glazury, za latanie z hakówką - robiłem to wszystko dla awansu i naraszcie go mam ... teraz tylko KW i KG, ale na to pewnie jesteś za cienki.
Spocznij więc na laurach i czerp profity z przyjmowania młodych ... już wystarczy...

Nie jestem sfrustrowany a odszedłem bo miałem dość tego syfu zarządzanego takimi jak TY.
Teraz mogę pisać o tym jak jest w nim naprawdę, bez owijania w bawełnę.
Szkoda , że wraz z takimi jak Ty te forum schodzi na psy.
Pozdrawiam.
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline janosik

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 393
  • OSP & PSP
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 25, 2009, 08:55:42 »
Zwróćmy uwagę na fakt, iż wiele mamy KP w niewielkich miasteczkach i tam nie unikniemy tego, by jakieś nazwisko się nie powtórzyło i zawsze bedzie to "podejrzane". Ponadto rozejrzyjcie sie wśród swoich znajomych i zobaczcie że sporo jest przypadków na zasadzie tata był lekarzem - syn też idzie w jego ślady, rodzice nauczyciele - dziecko również, również tata strażak - syn auch itd. -tzw. tradycja rodzinna. Po drugie kandydatami do straży są często zagorzali członkowie OSP którzy czują temat, ale prawdą jest również iż nie ma problemu stworzyć fikcyjnego ochotnika celem podbicia pktów preferencyjnych i to jest chore. Jeśli chodzi o awanse w mojej Kp to jak nie popadłeś to skaczesz zgodnie z czasookresem, na kurs idziesz wg kolejnosci przyjęć do służby. Najbarziej marwi mnie jeden zasadniczy problem - kazdy z nas składał ślubowanie a teraz jak ma zrobić coś dodatkowego lub zostać dłużej w pracy - to zaczyna sie gadanie a co ja z tego będę miał, nadgodziny kalkulacje itd. Doceńmy to co mamy, bo jak sie rozmawia ze znajomymi czy spojrzy na sąsiada co zapierd...u prywaciarza to bez komentarza a jak komuś jest tak żle to pisz raport jeden z drugim o zwolnienie lub przejście na emę i pracujcie poza PSP!!! :stop:

Offline intruder

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
  • wszystko jest trudne zanim stanie się proste
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 27, 2009, 11:26:24 »
witam. wielu z was opisuje różne formy awansowania i awansownictwa w psp. jest jeszcze jedna forma o której nikt jeszcze nie wspomnial. opiera sie to tez na pewnego rodzaju układzie, ale do pewnego momentu, mianowicie mianowania na stanowisko które daną osobę - strazaka interesuje. czyli poprzez roznego rozdzaju zabiegi gość np staje sie ; naczelnikien, d-cą jrg czy tez szefem zmiany... i co dalej by awansować?  ano spieprzyć wszystko co sie da, pokłócic z podwładnymi, zawalić pare spotkań, uposledzić ksiegowość , kwatermistrzostwo i stwarzac problemy natury technicznej KOmendantowi. wtedy to komendant pomysli jak tu takiego sie pozbyc, jak? przez awansowanie i sru do powiatu na komendanta albo zastepce , lub naczelnika jakiejś  ,,odpowiedzialnej ,, słuzby.
taki gosci dostaje grupę super dodatek no i coś na motywacje by... za duzo się nie odzywał. to kolejny sposób na awans w stołku. a ci co rzetelnie pracują niech zapitalają jak są jeleniami. i to nie bajka znam taką jednostkę.

Offline raf998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 184
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 27, 2009, 14:56:09 »
kol. tomstrazak.

Cytuj
Młodzi strażacy nie słuchajcie zrzędzenia o układach i układzikach, po prostu uczciwie pracujcie, szkolcie się, bo tylko najlepsi osiągną sukces :.
Ci którzy uważają się za wiecznie niedocenianych, pomijanych, najczęściej są po prostu słabi :

Skoro tak piszesz, to podam przykład z komendy obok mojej, pewnego strażaka.
Zaczynał od strażak dziś jest oficerem (nota bene jak ja d-cą zmiany  :rofl:).W zawodach w sporcie pożarniczym zawsze w pierwszej 5 na szczeblu woj. Płytkami wyłożył pół komendy. Awansował na z-cę d-cy JRG. Dowódca odchodził na emeryturę i został namaszczony na jego miejsce. Był nagradzany w godziwy sposób, do czasu....
Pewnego letniego dnia zapisał się do ZZ. W  wyborach został wybrany przewodniczącym. Wstawił się za strażakami przy podziale nagród. 01 dostał nagrodę 4500 :wacko:  a strażacy PB po 300 :milcz:. :kwit:
Od tamtej pory był systematycznie "zwalczany" przez 01. Nie dość że nie został d-cą JRG to jeszcze jego stanowisko na wniosek 01 zostało zlikwidowane, w zamian za stanowisko drugiej KSIĘGOWEJ.
Przeszedł na PB na d-ce sekcji. Po odejściu d-cy zmiany dostał awans  :straz:
Question to you :tuba:
Jak to oceniasz?
Dodam jeszcze, że jest on teraz wypalony i straż ( kiedyś jego pasja, żeby nie powiedzieć całe życie) jest traktowana jak zwykła praca w fabryce. Przyjść zrobić swoje i iść do domu. Nic ponadto.

Pozdrawiam.

PS. D-cą JRG został mł.asp. u którego 01 jest ojcem chrzestnym jego syna.
Po roku stanowisko z-cy d-cy JRG zostało przywrócone i dostał je mł. asp. były osobisty kierowca 01( jeżeli wiesz o jakiego kierowcę mi chodzi)
 :straz:

Offline lynx85

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 27, 2009, 15:04:34 »
Szanowni koledzy
Z zainteresowaniem przejrzałem tę dyskusję. Powiem wam konkretnie jak to było ze mną. Aktualnie czekam na kurs, który ma się rozpocząć po nowym roku. Trzykrotnie próbowałem dostać się do PSP i pomimo tego, że wreszcie mi się to udało mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia z tych postępowań kwalifikacyjnych. Pomijając takie "smaczki" jak zawyżanie wyników w biegu na 50 i 1000 metrów plus cała masa innych drobnych i przykrych zdarzeń, najgorsze stało się na koniec. Byłem 7 na ostatecznej, końcowej liście. Przyjęto numery od 1 do 6, a później 9 - 10. Skąd to wiem? Oczywiscie Komenda o tym milczała, po prostu dowiedziałem się od znajomego strazaka. Bylem także w JRG gdzie oni ćwiczyli w ramach KNKS i moglem ich ujrzeć na własne oczy :'( całe to postępowanie kwalifikacyjne wywarło na mnie fatalne wrażenie. Dla chłopaka zakochanego w straży bez reszty, działającego w OSP z powodzeniem od kilku lat, to było straszne. tym bardziej, że bylem przekonany, że w PSP są sami zakochani w służbie, oddani jej ideałom ludzie. Przyjeto mnie i kolegę z nr 8 dopiero po zmianie wyższych władz. Nowe szefostwo zdecydowało, że nie ma sensu robić kolejnego naboru, że trzeba wykorzystać stary do końca. No i tak sie stało. I jak tu nie kochać zmian?

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Sposoby na awansowanie w PSP
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 27, 2009, 18:06:38 »
Przyglądam się tej dyskusji od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że po 20 latach w pożarnictwie przyznaję rację tym, którzy twierdzą, że na układy nie ma rady. Mógłbym podawać dziesiątki, jak nie steki przykładów awansowania ludzi dzięki koneksjom rodzinnym, koleżeńskim lub też związkowym (Piotr998 - powiedz, że nie?). Ci, którzy mają za sobą jakiś staż pracy i doświadczyli kilku zmian komendantów, doskonale wiedzą w jaki sposób przyjmuje się ludzi do pracy, ba to co któryś z kolegów wspomniał (chyba intruder) - wiemy w jaki sposób ludzi się awansuje na wyższe stanowiska.
Pozdrawiam wszystkich dupowłazów i podpier..czy oraz komendantów, którzy to uwielbiają i się za to odwdzięczają.
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.