Autor Wątek: Wyroki Sądów  (Przeczytany 99730 razy)

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« dnia: Czerwiec 03, 2005, 12:56:37 »
Proponuję zamieszczać w tym temacie wyroki/sentencję wyroków z sygnaturą różnych sądów dotyczących rozstrzygnięć wobec strażaków .




Słyszałem o rozstrzygnięciu sprawy dot. zobowiązań finansowych przez WSA. Niebawem będę miał okazję przestudiować wyrok wówczas zamieszczę istotne informacje.
Pozdrawiam.
 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 04, 2005, 13:46:33 »
Sygn.akt III SA/Gd 615/04

WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


Dnia 4 maja 2005r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku

Uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia …………

Przebieg sprawy:
- postępowanie dyscyplinarne, zawieszenie w czynnościach służbowych i zawieszenie 50% uposażenia,
- koniec okresu zawieszenia, powrót strażaka do służby,
- odmowa wypłaty zawieszonej części uposażenia w formie Decyzji administracyjnej przez KM PSP,
- odwołanie do KW PSP, KW podtrzymuje decyzję KM,
- skarga na decyzję KW do WSA,
- rozstrzygnięcie WSA na korzyść skarżącego strażaka.

   Sąd zważył iż na podstawie art. 107, ust. 2 ustawy o PSP, że ogólną zasadą jest wypłata strażakowi zawieszonego wynagrodzenia w momencie upływu czasu, na jaki został on zawieszony w czynnościach służbowych oraz w przypadku uchylenia zawieszenia w czynnościach służbowych.
   Jak słusznie podnosi skarżący, przepis ten nie uzależnia wypłaty od ukończenia postępowania dyscyplinarnego. Art.107, ust. 2 pozwala odmówić wypłaty zawieszonego wynagrodzenia tylko w dwóch sytuacjach, gdy strażak został zwolniony ze służby z powodu skazania prawomocnym wyrokiem sądu albo ukarany karą dyscyplinarną wydalenia ze służby. Jest to przepis lex specialis i jako taki powinien być interpretowany ściśle.
   Wypłata zawieszonej części wynagrodzenia powinna nastąpić w dzień następny po ustaniu okresu zawieszenia.
   Nieuzasadnione jest postępowanie organu, który bezpodstawnie uzależnia wypłatę od rozstrzygnięcia sądu albo ukończenia zawieszonego postępowania dyscyplinarnego. Postępowanie takie mogłoby być dopuszczalne, gdyby przepis wyraźnie to przewidywał.
   Ogólna reguła postępowania w takich sytuacjach wynika z art. 107, ust. 1 ustawy o PSP a zatem organ nie może utrzymywać, że wypłata zawieszonego wynagrodzenia następuje tylko w przypadku uchylenia decyzji o zawieszeniu w czynnościach służbowych i powoływać się na wyjątki przewidziane w art. 107, ust. 2 wskazanej ustawy. Nie ma tutaj znaczenia rozstrzygnięcie sądu lub orzeczenie kary dyscyplinarnej po dacie uchylenia zawieszenia w czynnościach służbowych i analogicznie po upływie okresu zawieszenia w czynnościach służbowych.

Zawieszone uposażenie wypłacono strażakowi przeszło rok po dacie kiedy zdaniem sądu powinno być wypłacone.
 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 13, 2005, 17:01:06 »
WSA w Gdańsku Wydział III
Sygn. Akt III SA/Gd 150/05

WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
z dnia 21.06.2005r.


po rozpatrzeniu sprawy ze skargi Pana xxxx na decyzję KW PSP w Gdańsku w przedmiocie odmowy naliczenia i wypłaty odsetek od zawieszonej części uposażenia oddala skargę.

Przebieg sprawy:
- strażaka zawieszono w czynnościach służbowych i z automatu potrącono mu 50% uposażenia,
- strażaka przywrócono do służby, jednak zawieszoną część uposażenia wypłacono mu ze znacznym opóźnieniem,
- strażak domagał się wypłaty odsetek, więc komendant wydał decyzję administracyjną odmowną,
- odwołanie do KW PSP i KW uchyla decyzję i umarza całe postępowanie stwierdzając, że droga administracyjna nie przysługuje w tego typu roszczeniach,
- skarga do WSA,

WSA stwierdził, że skarga nie jest zasadna, gdyż zaskarżona decyzja jest zgodna z prawem. WSA powołał się na orzecznictwo NSA, który w składzie 7 sędziów w dniu 5 marca 2001r. w sprawie OPS 17/00 (ONSA 2001/3/100) podjął następującą uchwałę: „Sprawa o odsetki od dodatkowego wynagrodzenia za wykonanie przez funkcjonariusza Służby Więziennej zleconych zadań wykraczających poza obowiązki służbowe nie jest sprawą administracyjną, której rozpoznanie należy do właściwości organów administracji publicznej”.
W uzasadnieniu WSA mówi:
Przedstawione stanowiska i wywody prowadzą – przy rozpoznaniu sprawy niniejszej - do wniosku, że z faktu, iż ustawa o PSP nie zawiera regulacji w kwestii odsetek od nieterminowo wypłaconych należności ze stosunku służbowego, będącego stosunkiem administracyjnym, wynika, że organ administracji nie jest właściwy do orzekania w tym przedmiocie. Jednocześnie wobec zawarcia w Kodeksie cywilnym ogólnych zasad odpowiedzialności za nieterminowe spełnienie świadczeń pieniężnych nie można w drodze decyzji administracyjnej przesądzić o niedopuszczalności drogi sądowej przed sądem powszechnym.

Wniosek jest taki, że roszczeń o odsetki od nieterminowo wypłaconych należności trzeba dochodzić przed sądem powszechnym.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 13, 2005, 22:16:10 »
Wodnik u mnie masz nobla za ten temat ;)  

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 31, 2005, 19:45:43 »
Zapadł kolejny ciekawy wyrok w WSA, postaram się aby jego sedno znalazło się na forum.
Polecam wszystkim, a szczególnie komendantom. ;)

Pozdrawiam i zachęcam do publikacji wszelkich wyroków dotyczących strażaków  z podaniem sygnatur. ;)
 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 01, 2005, 18:36:08 »
Spotykam z prośbami o rozwinięcie tematu, celowo podaję krótki opis, sentencję wyroku i jego sygnaturę, aby ktoś kto jest zainteresowany mógł do niego dotrzeć. Wybaczcie ale nie mogę publikować wyroków na forum bo to nie jest odpowiednie miejsce. Ważne jest żeby wskazać element sporny i rozstrzygnięcie sporu przez sąd. Na to liczę również ze strony innych.
Nie odmówię natomiast wyrażenia swojej opinii w konkretnej sprawie, nie będzie ona oczywiście wiążąca i mogę się mylić, ale jeśli mogę to służę pomocą.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 07, 2005, 13:31:00 »
Zapomniałem wspomnieć, że w myśl art. 239 ust. 1 pkt d ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. nr 153, poz. 1270 ze zm.) nie ma obowiązku uiszczania kosztów sądowych strona skarżąca na działanie lub bezczynność organu w sprawach ze stosunku pracy i stosunków służbowych.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 10, 2005, 21:38:10 »
Sygn. Akt III SA/Gd 387/04


WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

                                                                                         Dnia 13 lipca 2005r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku

Po rozpoznaniu na rozprawie sprawy ze skargi p. X. na decyzję KW PSP w Gdańsku z dnia ..…. w przedmiocie zawieszenia w czynnościach służbowych :

1.uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję KM PSP;
2.zasądza od Pomorskiego KW PSP w Gdańsku na rzecz skarżącego kwotę ...... zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.


Przebieg sprawy:
1.Wszczęto postępowanie dyscyplinarne w stosunku do strażaka X
2.Zawieszono go z tego tytułu w czynnościach służbowych argumentując dobrem służby
3.Strażak odwołał się do KW od decyzji o zawieszeniu.
4.KW podtrzymała decyzję KM
5.Strażak złożył zażalenie na decyzję KW do WSA
6.WSA rozpatrzyło jak powyżej.


WSA zważył, że skarga zasługuje na uwzględnienie.

Przewodnia myśl jest następująca :
Wszczęcie każdego postępowania dyscyplinarnego daje możliwość przełożonemu do zawieszenia strażaka ma podstawie art. 39 ust.2 ustawy o PSP o ile zostały spełnione przesłanki wynikające z tego przepisu tj. jeżeli zawieszenie w czynnościach służbowych jest celowe z uwagi na dobro postępowania dyscyplinarnego lub dobro służby.
Decyzja w tym przedmiocie musi być należycie uzasadniona i odpowiadać wymaganiom określonym w art.. 107 § 3 kpa. Uzasadnienie decyzji musi zawierać wyjaśnienie jej podstawy prawnej, z przytoczeniem przepisów prawa.

O ile decyzje obu organów orzekających w sprawie przywołują przepis prawa materialnego stanowiący podstawę rozstrzygnięcia to żadna z nich nie zawiera wyjaśnienia z którego wynikałoby, że zawieszenie jest  celowe ze względu na dobro postępowania lub dobro służby.
Trafny jest zarzut skarżącego, że nastąpiło naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy.

Powyższe przesądza o konieczności uchylenia decyzji obu organów.


 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 15, 2005, 11:53:22 »
Nie dotyczy wprawdzie strażaka, ale warto znać to orzecznictwo.




Stawienie się do pracy po spożyciu alkoholu

Wyrok SN z 22.9.2004 r., I PK 576/03

(artykuł pochodzi z numeru 7/2005)

Użycie przez pracodawcę nieatestowanego urządzenia do badania zawartości alkoholu w organizmie nie dyskwalifikuje postawionego pracownikowi zarzutu stawienia się do pracy po użyciu alkoholu lub spożywania go w czasie pracy, jeżeli przemawiają za tym inne stwierdzone fakty, a pracownik nie skorzystał ze stworzonych mu przez pracodawcę możliwości dalszej weryfikacji pozytywnego wyniku badania.

Wyrok SN z 22.9.2004 r., I PK 576/03



Z uzasadnienia:

Sąd Okręgowy w Ś. wyrokiem z 26.6.2003 r. oddalił apelację powoda Bogusława P. od wyroku Sądu Rejonowego w Ś. z 19.12.2002 r., oddalającego powództwo o przywrócenie do pracy. W sprawie tej ustalono, że powód był zatrudniony w pozwanym Zakładzie X w S. od 1996 r. Pismem z 22.3.2002 r. pozwany rozwiązał z nim umowę o pracę z 25.3.2002 r. w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP w związku z przebywaniem 14.3.2002 r. o godzinie 11:25 w pracy w stanie po użyciu alkoholu. W ocenie sądów obu instancji kluczowe było ustalenie, czy w tym dniu powód rzeczywiście świadczył pracę po użyciu alkoholu. Stan jego trzeźwości był wówczas badany przy użyciu testera, który nie posiadał legalizacji. Jednakże powód nie zakwestionował tego wyniku, w szczególności nie żądał przeprowadzenia badania, o jakim stanowi art. 17 ustawy z 26.10.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości (t.jedn.: Dz.U. Nr 147, poz. 1231; dalej jako: AlkU). Podpisując zatem sporządzony protokół zgodził się z wynikami badania. Ponadto, powodowi zaproponowano przeprowadzenie badania na policji, ale ten odmówił. Bogusław P. przyznał się dyrektorowi, który wyczuł od niego woń alkoholu, że wcześniej go spożywał. Przebywanie w pracy po użyciu alkoholu stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.




Zwolnienie dyscyplinarne

Wyrok SN z 11.6.2003 r., I PK 208/02

(artykuł pochodzi z numeru 4/2004)

Wykonywanie pracy (prowadzenie innej działalności) w czasie zwolnienia lekarskiego może być kwalifikowane jako naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych wówczas, gdy pracownik swoim zachowaniem przekreśla cele zwolnienia lekarskiego – jak najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na gotowości pracownika do świadczenia pracy (na możliwości korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie pracownika).

 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2005, 12:10:04 wysłana przez wodnik »
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 15, 2005, 12:14:37 »
Dla obsmarowanych przez pismaków.



Ochrona dóbr osobistych

Wyrok SN z 7.11.2002 r., II CKN 1293/00

(artykuł pochodzi z numeru 22/2003)

Osobie, której dobra osobiste zostały naruszone publikacją prasową, przysługuje ochrona także wówczas, gdy autor publikacji dochował staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych.

Wyrok SN z 7.11.2002 r., II CKN 1293/00

Stan faktyczny: Powód Larry M., afroamerykanin, doktor praw, decyzją rektora WSP w Z. z 14.10.1996 r. mianowany został na stanowisko starszego wykładowcy w nauczycielskim Kolegium Języka Angielskiego. Początkowo prowadził zajęcia "ze słuchania i mówienia" na III roku studiów; w drugim semestrze zajęcia z czytania ze studentami I roku oraz z kultury Stanów Zjednoczonych ze studentami II roku.

W magazynie "Gazety L." opublikowany został artykuł Grażyny Z. pt. "Rasiści Larry’ego". Jego autorka, określająca go jako reportaż sporządziła go po telefonicznej informacji o zatrudnieniu powoda w zielonogórskiej WSP, o jego konfliktach ze studentami oraz o jego rasistowskich i antysemickich poglądach oraz po rozmowach z Dyrektorem Kolegium Języka Angielskiego Ryszardem W., Prorektorem Marią F. kadrową uczelni oraz ze studentami i pracownikami naukowymi uczelni. Mimo czynionych w tej mierze starań powód odmówił dziennikarce wyjaśnień czy wywiadu; po ukazaniu się spornego artykułu nie wnioskował o jego sprostowanie.

 
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 23, 2005, 10:50:50 »
Równoważnik za brak lokalu:

Biuletyn Prawny Komendy Głównej Policji
NUMER 1 (24) - 2005 r.

--------------------------------------------------------------------------------

Biuro Prawne Komendy Głównej Policji
ul. Puławska 148/150, 02-514 Warszawa
tel.: +48 (22) 646-58-24, 601-47-49

JAN ŁOZIŃSKI

Opinia prawna w sprawie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu
W dniu 5 listopada 2004 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał wyrok w sprawie ze skargi Pana A. K. na decyzje nr 16/OD/2003 Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu wydaną w dniu 17 listopada 2003 r. W decyzji tej Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu utrzymał w mocy decyzję Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu o odmowie przyznania policjantowi Panu A. K. równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.
Powyższym wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uchylił zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji. Wyrok WSA we Wrocławiu jest nieprawomocny i do dnia 15 grudnia 2004 r. Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu miał prawo wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Ze względu na brak podstaw prawnych do skutecznego wniesienia skargi kasacyjnej wnosiłem o zaniechanie korzystania z prawa do jej wniesienia. Postawiony wniosek uzasadniłem następująco:

W sprawie występuje niesporny między stroną postępowania administracyjnego a organem administracji publicznej stan faktyczny, z którego wynika, że policjant posiada we Wrocławiu lokal mieszkalny o powierzchni 13 m2. Pan A. K. jest osobą samotną.
Stosownie do treści art. 88 ustawy o Policji - policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Z treści art. 92 ust. 1 ustawy o Policji wynika, że policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej.
Z treści rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 października 2001 r. (Dz. U. nr 131, poz. 1469) wynika, że policjant samotny ma prawo do dwóch norm zaludnienia (§ 2 ust. 1 pkt 2) oraz że jedna norma zaludnienia przysługująca policjantowi wynosi od 7 do 10 m2 (§ 3). Stosownie do tych przepisów policjant Pan A. K. ma, w świetle art. 88 ustawy o Policji, prawo do lokalu mieszkalnego we Wrocławiu, bo tu pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej do lokalu mieszkalnego o powierzchni od 14 do 20 m2. Pan A. K. nie posiada lokalu mieszkalnego, który spełnia przesłanki określone w art. 88 ustawy o Policji, albowiem posiadany przez niego lokal ma tylko 13 m2 powierzchni mieszkalnej.
Prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego wynika z treści art. 92 ustawy o Policji, który brzmi: "Policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej". Dosłowne brzmienie tego przepisu nie powtarza sformułowania "z uwzględnieniem liczby członków rodziny". Powstaje zatem pytanie czy ocena prawa policjanta do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego ma wynikać tylko z dosłownego brzmienia art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, czy też ma uwzględniać także zasady wynikające z treści art. 88 ustawy o Policji i uznać, że treść tego przepisu jest naczelną dyrektywą związaną z prawem policjanta do lokalu mieszkalnego i wobec tego jest nierozerwalną częścią uprawnień pochodnych wynikających z tego prawa. Czy uznać, że dla oceny prawa do równoważnika istotna jest wyłącznie okoliczność nieposiadania lokalu mieszkalnego o powierzchni odpowiadającej przesłankom zawartym w art. 88 ustawy o Policji, czy też nieposiadanie lokalu mieszkalnego w ogóle, bez kwalifikowania go według przesłanek zawartych w art. 88 ustawy o Policji? Przyjęcie pierwszej metody oceny dawałoby policjantowi prawo do równoważnika pieniężnego wówczas, gdyby w ogóle nie posiadał lokalu mieszkalnego albo gdyby taki lokal posiadał, lecz o powierzchni mniejszej niż wynikająca z norm zaludnienia. Przyjęcie drugiej metody dawałoby policjantowi prawo do równoważnika pieniężnego tylko wówczas, gdyby nie posiadał żadnego lokalu, natomiast posiadanie lokalu mieszkalnego o powierzchni mniejszej niż wynikająca z norm zaludnienia takiego prawa by pozbawiało.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że oceny, czy policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny za brak lokalu, nie można dokonywać w oderwaniu od treści art. 88 ustawy o Policji. Sąd stwierdził, że policjant Pan A. K. ma prawo do lokalu mieszkalnego o powierzchni co najmniej 14 m2, a skoro posiada lokal mieszkalny o powierzchni 13 m2, to ma prawo do lokalu mieszkalnego, które wynika bezpośrednio z treści art. 88 ustawy o Policji. Prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego jest prawem pochodnym do prawa do lokalu mieszkalnego, wobec czego oceny, czy nastąpiło nabycie praw pochodnych, nie można rozpatrywać w oderwaniu od przesłanego nabycia prawa głównego. Sąd przyjął, że policjant nie posiada lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, jeżeli posiadany przez niego lokal mieszkalny nie odpowiada przysługującej mu powierzchni mieszkalnej. Mając to na uwadze, sąd uznał, że w tym rozumieniu wydane decyzje administracyjne naruszają prawo i w konsekwencji uchylił te decyzje.
Uważam, że wydany wyrok jest słuszny. Podzielam pogląd sądu, że rozumienia pojęcia "lokal mieszkalny" użytego w art. art. 92 i 94 ustawy o Policji nie można wykładać inaczej jak "lokalu mieszkalnego" spełniającego cechy lokalu, o którym mowa w art. 88 ust. 1 ustawy o Policji. Przepis art. 88 ust. 1 ustawy o Policji ustala zasadę prawa policjanta do lokalu mieszkalnego o powierzchni odpowiadającej normom zaludnienia. Ustawa przyznaje też prawa pochodne lub zastępcze od tego prawa. Nie ma żadnego uzasadnienia, aby przyjąć, że ustawodawca, który przyznał prawo do lokalu mieszkalnego z uwzględnieniem norm zaludnienia, przyznawał prawo zastępcze lub pochodne od tego prawa bez uwzględnienia nabycia prawa głównego. Za poglądem jednolitego rozumienia "prawa do lokalu mieszkalnego" użytego w art. art. 88, 92 i 94 ustawy o Policji przemawia systematyka ustawy o chronologii przepisów. To też przemawia za tym, że ustawodawca, odwołując się przy konstrukcji prawa pochodnego lub zastępczego od prawa głównego, nie musi za każdym razem powtarzać przesłanek prawa głównego. W innym wypadku ustawodawca rozdzieliłby prawa związane z tym, czy lokal posiada normy zaludnienia, czy też nie - czego nie uczynił. W przepisie art. 94 dającym policjantom prawo do pomocy finansowej za brak lokalu mieszkalnego, przy takiej samej konstrukcji przepisu nie mamy wątpliwości co do tego, że policjantowi posiadającemu już lokal mieszkalny, ale o powierzchni mniejszej niż powierzchnia mieszkalna wynikająca z przysługujących norm zaludnienia - pomoc taka przysługuje. Przepisy rozdziału 8 ustawy o Policji, pojawiające się tam pojęcia muszą być wykładane jednolicie.
Powyższe argumenty przemawiały, moim zdaniem, za brakiem podstaw prawnych do postawienia wydanemu wyrokowi zarzutu naruszenia prawa materialnego, a co za tym idzie do braku podstaw do wniesienia kasacji.

Listopad 2004 r.
Sygn. akt 4 II SA/Wr 2764/03


WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia NSA Andrzej Wawrzyniak

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2004 r.
na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym
sprawy ze skargi A. K.
na decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu z dnia 17 listopada 2003 r.
Nr 16/OD/2003 (C-III-2223-11/03/WL)
w przedmiocie odmowy przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego


uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji;
zasądza od Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu na rzecz skarżącego kwotę 10 (dziesięć) zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów postępowania;
nie orzeka w przedmiocie wykonania zaskarżonej decyzji.

UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 16 września 2003 r. Nr 189/3476/KMP/03 Komendant Miejski Policji we Wrocławiu wskazując jako podstawę prawną rozstrzygnięcia art. 104 kpa, art. 92 ust. 1 i art. 97 ust. 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 z późn. zm.) oraz § 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania, odmowy przyznania, cofania i zwracania przez policjantów równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego (Dz. U. Nr 100, poz. 918), odmówił skarżącemu A. K. przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.
W uzasadnieniu organ I instancji podniósł, że równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego przyznaje się policjantowi w służbie stałej, jeżeli w miejscu pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej on sam lub członkowie jego rodziny, o których mowa w art. 89 ustawy o Policji, nie posiadają lokalu mieszkalnego przydzielonego na podstawie decyzji administracyjnej, spółdzielczego lokalu mieszkalnego, w tym lokatorskiego lub własnościowego oraz spółdzielczego lokalu mieszkalnego zajmowanego na podstawie umowy najmu.
Komendant Miejski Policji wskazał, iż ze złożonych dokumentów wynika, że skarżący rozpoczął służbę w Policji od dnia 20 sierpnia 1996 r. i z dniem 20 sierpnia 1999 r. został mianowany policjantem w służbie stałej. W dniu 1 października 1995 r. na podstawie przydziału lokalu mieszkalnego nr 96/95 na warunkach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu uzyskał lokal mieszkalny we Wrocławiu przy ul. (...).
W związku z powyższym organ I instancji uznał, że skarżący posiada lokal mieszkalny, który chociaż nie odpowiada przysługującym normom mieszkaniowym, stanowi jego własność (posiada tytuł prawny) i w którym zamieszkuje, a tym samym przysługuje mu prawo do równoważnika za remont lokalu. Ponadto skarżący ma prawo do ubiegania się o przyznanie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego, odpowiadającego przysługującym mu normom powierzchni (min. 14 m2).
Z tych też względów - zdaniem Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu równoważnik za brak lokalu mieszkalnego nie przysługuje.
W odwołaniu od tej decyzji A. K. wniósł o przyznanie mu równoważnika pieniężnego z tytułu braku lokalu mieszkalnego. Podkreślił w szczególności, że posiadany przez niego lokal mieszkalny nie spełnia żadnego z kryteriów "lokalu mieszkalnego", przewidzianego w aktach prawnych, ponieważ liczy 13,1 m2 powierzchni mieszkalnej, a minimalna powierzchnia lokalu mieszkalnego, która mu przysługuje wynosi 14 m2.
Decyzją z dnia 17 listopada 2003 r. nr 16/OD/2003 (C-III-2223-11/03/WL) Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu, po rozpatrzeniu powyższego odwołania, na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 kpa, art. 92 i art. 97 ustawy o Policji oraz § 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania, odmowy przyznania, cofania i zwracania przez policjantów równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego utrzymał w mocy decyzję organu I instancji.
W uzasadnieniu organ odwoławczy, potwierdzając ustalenia faktyczne dokonane przez Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu i przywołując art. 92 ust. 1 ustawy o Policji oraz § 1 ust. 1 pkt 2 wyżej wymienionego rozporządzenia, wywiódł, że ponieważ skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby, to okoliczność ta na podstawie wyżej powołanych przepisów wyklucza prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego i dlatego decyzję organu I instancji należało utrzymać w mocy.
Na powyższą decyzję A. K. złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji, zarzucając, iż nie podejmuje ona merytorycznej polemiki z argumentami zawartymi w odwołaniu, w 9/10 zawiera "przepisanie" stanu faktycznego sprawy z użyciem zwrotów deprecjonujących skarżącego, takich jak: "jego zdaniem ...", "uważa on ...", "uważa dalej ...", "zadaje pytanie ..." itp., a ponadto zawiera nieprawdę podając, że skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu, skoro zajmowany przez niego lokal ma powierzchnię 13 m2. Powołał się przy tym na przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, określające normy powierzchni mieszkalnej przysługującej policjantom.
W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie. Podtrzymał zaskarżoną decyzję i argumenty zawarte w jej uzasadnieniu.
Ustosunkowując się do podniesionego w skardze zarzutu używania przez organ zwrotów deprecjonujących skarżącego Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu oświadczył, że posługiwał się jedynie normalnie używanymi zwrotami dla przejrzystości i rozróżnienia, co jest zdaniem skarżącego, a co jest zdaniem organu. Zaznaczył ponadto, że przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów obecnie już nie obowiązują.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1271 z późn. zm.) sprawy, w których skargi zostały wniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem 1 stycznia 2004 r. i postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwe wojewódzkie sądy administracyjne na podstawie przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. -Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270). Tak więc obecnie właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.
Stosownie do art. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. -Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne właściwe są do badania zgodności z prawem zaskarżonych aktów administracyjnych. Sąd nie może opierać tej kontroli na kryterium słuszności lub sprawiedliwości społecznej. Decyzja administracyjna jest zgodna z prawem, jeżeli jest zgodna z przepisami prawa materialnego i przepisami prawa procesowego. Uchylenie decyzji administracyjnej, względnie stwierdzenie jej nieważności przez Sąd następuje tylko w przypadku istnienia istotnych wad w postępowaniu lub naruszenia przepisów prawa materialnego, mającego wpływ na wynik sprawy (art. 145 powołanej wyżej ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi).
W niniejszej sprawie takie wady i uchybienia występują. Skarga zatem zasługiwała na uwzględnienie.
Przepis art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 z późn. zm.) stanowi, że policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych.
Z tak określonym prawem do lokalu wiążą się przewidziane ustawą resortowe formy zaspokajania potrzeb mieszkaniowych funkcjonariuszy Policji, takie jak przydział lokalu mieszkalnego (art. 90 ustawy), prawo do równoważnika pieniężnego (art. 92 ust. 1 ustawy), prawo do pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej albo domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość (art. 94 ust. 1 ustawy).
Stosownie do przepisu art. 95 ustawy o Policji lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale nie przydziela się policjantowi, który ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe w sposób określony w tym przepisie.
W przypadku braku uprawnienia do przydziału lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej policjant nie ma również uprawnienia do uzyskania pomocy finansowej, o której mowa w art. 94 ust. 1 ustawy o Policji, i równoważnika pieniężnego, o którym mowa w art. 92 ust. 1 tejże ustawy.
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę z dnia 29 marca 1999 r. sygn. akt OPS 1/99 mówiącą, iż "stosownie do przepisu art. 94 ust. 1 w związku z art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179 ze zm.) policjantowi nie przysługuje pomoc finansowa na uzyskanie lokalu lub domu, jeżeli policjant nie ma prawa do przydziału lokalu mieszkalnego, ponieważ posiada inny, odpowiedni lokal mieszkalny w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej (art. 95 powołanej ustawy)". Uchwała ta co do zasady ma również zastosowanie do równoważnika pieniężnego, o którym mowa w at. 92 ust. 1 ustawy o Policji. Posiadaniem przez policjanta odpowiedniego lokalu jest zaś - w myśl art. 95 ust. 1 pkt 2 cytowanej ustawy - posiadanie w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej lokalu mieszkalnego, odpowiadającego co najmniej przysługującej mu powierzchni mieszkalnej albo domu jednorodzinnego lub domu mieszkalno-pensjonatowego.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że policjant nie posiada lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, jeżeli posiadany przez niego lub jego małżonka lokal nie odpowiada co najmniej przysługującej mu powierzchni mieszkalnej. Jeżeli zatem policjant posiada lokal mieszkalny o mniejszej niż mu przysługuje norma powierzchni mieszkalnej, to może otrzymać lokal mieszkalny na podstawie decyzji o przydziale, a więc może otrzymać w myśl art. 92 ustawy równoważnik pieniężny za brak posiadania lokalu mieszkalnego odpowiadającego normom powierzchni mieszkalnej.
Identyczne stanowisko prezentowane było w dotychczasowym orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyroki NSA z dnia 14 marca 2000 r. sygn. akt I SA 658/99 - LEX nr 55283 oraz z dnia 23 lipca 1999 r. sygn. akt I SA 866/98 - LEX nr 48581) i jako trafne ma w pełni zastosowanie również w niniejszej sprawie. Niezgodne zaś z nim stanowisko organów administracyjnych uznać trzeba za naruszenie prawa materialnego, to jest wskazanych wyżej przepisów ustawy o Policji, mające wpływ na wynik sprawy. Słusznie zatem skarżący kwestionował zgodność z prawem przedmiotowych decyzji.
Ustosunkowując się do dalszych podnoszonych w skardze zarzutów stwierdzić jednak trzeba, iż w odniesieniu do zarzutu używania przez organ zwrotów deprecjonujących skarżącego należy zgodzić się z Komendantem Wojewódzkim Policji we Wrocławiu, że w decyzji swojej organ ten posługiwał się jedynie zwrotami normalnie używanymi dla przejrzystości formułowanych zapisów i rozróżnienia, co jest zdaniem skarżącego, a co jest zdaniem organu. W użytych przez organ odwoławczy zwrotach nie ma nic obraźliwego, ani też deprecjonującego lub lekceważącego kogokolwiek. Nie można też określać argumentacji organu II instancji jako zawierającej nieprawdę przez przyjęcie, że skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu, skoro zajmowany przez niego lokal ma powierzchnię 13 m2. To, że lokal ma mniejszą powierzchnię od 14 m2 nie było przecież przez organ odwoławczy kwestionowane. Fakt zaś, że policjant posiada lokal mieszkalny o mniejszej niż mu przysługuje norma powierzchni mieszkalnej i - jak wyżej podkreślono - w tej sytuacji może otrzymać przewidziany w art. 92 ustawy o Policji równoważnik pieniężny za brak posiadania lokalu mieszkalnego odpowiadającego normom powierzchni mieszkalnej, nie pozbawia posiadanego przez policjanta lokalu charakteru mieszkalnego, chociaż jest to lokal o powierzchni mniejszej niż przewidziana przez odpowiednie przepisy i nie jest to lokal mieszkalny w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji (ale w rozumieniu np. art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych - t.jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 z późn. zm. tak). Natomiast powoływanie się przez skarżącego na przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, które już nie obowiązywały w czasie rozpatrywania tej sprawy, nie ma żadnego merytorycznego znaczenia dla jej rozstrzygnięcia. Zauważyć bowiem wypada, że stosownie do § 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 października 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz przydziału i opróżniania tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów (Dz. U. Nr 131, poz. 1469) lokal mieszkalny przydziela się policjantowi według norm zaludnienia, to jest dla policjanta samotnego - dwie normy zaludnienia, z zastrzeżeniami wskazanymi w rozporządzeniu. W myśl zaś § 3 tego rozporządzenia norma zaludnienia przysługująca policjantowi wynosi od 7 do 10 m2 powierzchni mieszkalnej, którą stanowi powierzchnia pokoi znajdujących się w lokalu mieszkalnym. Tak więc w czasie orzekania w niniejszej sprawie przez organy administracyjne skarżącemu niewątpliwie przysługiwał lokal mieszkalny o powierzchni mieszkalnej co najmniej 14 m2.
W tym stanie rzeczy - zgodnie z art. 145 § 1 pkt 1 lit. a), art. 152 i art. 200 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 97 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - orzeczono jak w sentencji.
W myśl art. 152 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Wojewódzki Sąd Administracyjny jest zobowiązany orzec, w jakim zakresie zaskarżony akt może być wykonany przed uprawomocnieniem się wyroku. W rozpatrywanej sprawie jednak nie zachodziła potrzeba orzekania w tym przedmiocie, ponieważ ani zaskarżona decyzja, ani poprzedzająca ją decyzja organu I instancji nie tworzyły po stronie skarżącego żadnych praw, ani nie nakładały na niego żadnych obowiązków. Nie miały zatem cech wykonalności.


Na oryginale właściwe podpisy
Za zgodność z oryginałem podpis nieczytelny
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 23, 2005, 10:53:34 »
Postępowanie dyscyplinarne:

ODPIS ORZECZENIA NIEPRAWOMOCNEGO
Sygn. akt II SA 982/03

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 maja 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Borowiec (spraw.)
Sędzia WSA - Bronisław Szydło
Asesor WSA - Janusz Walawski
Protokolant - Beata Gibzińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 maja 2004 r.
sprawy ze skargi M. W. na orzeczenie Komendanta Głównego Policji
z dnia 5 lutego 2003 r. nr 5
w przedmiocie kary dyscyplinarnej

1. uchyla zaskarżone orzeczenie i utrzymane nim w mocy orzeczenie organu I instancji,
2. zasądza od Komendanta Głównego Policji, na rzecz skarżącej M. W., kwotę 255,00 zł (dwieście pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania,
3. zaskarżone orzeczenie nie podlega wykonaniu w całości.


Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta

Sygn. akt II SA 982/03


UZASADNIENIE
Komendant Główny Policji orzeczeniem z dnia 5 lutego 2003 r. nr 5 wydanym na podstawie § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), po rozpatrzeniu odwołania st. asp. M. W. od orzeczenia Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie nr (...) z dnia 5 grudnia 2002 r. o ukaraniu karą dyscyplinarną nagany, zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy.
W uzasadnieniu orzeczenia podano m.in., iż Komendant Stołeczny Policji w Warszawie postanowieniem (...) z dnia 11 października 2002 r. wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko st. asp. M. W., która została obwiniona o to, że:
- w dniu 6 września 2002 r. w W., wbrew obowiązkowi właściwej ochrony dowodów rzeczowych przed ich utratą, od obowiązku tego odstąpiła, dopuszczając do zagubienia w niewyjaśnionych okolicznościach dowodów rzeczowych zabezpieczonych do sprawy nr (...) w postaci plecaka i panela radioodtwarzacza m-ki "Sony", czym naruszyła dyscyplinę służbową określoną w art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) w związku z § 13 pkt 1 zarządzenia Komendanta Głównego Policji nr 21 z dnia 20 maja 1993 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji w zw. z pkt 35 wytycznych nr 4/2000 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 grudnia 2000 r. w sprawie organizacyjnych zasad prowadzenia postępowania przygotowawczego przez Policję.
Po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego Komendant Stołeczny Policji w Warszawie orzeczeniem nr (...) z dnia 5 grudnia 2002 r. uznał st. asp. M. W. winną popełnienia zarzucanego jej czynu i wymierzył za to karę dyscyplinarną nagany.
Od powyższego orzeczenia obwiniona, z zachowaniem terminu, złożyła do Komendanta Głównego Policji odwołanie. Zarzuciła organowi I instancji m.in. oparcie zarzutu na nieprawdziwych przesłankach, błędną i subiektywną ocenę zebranego materiału dowodowego, w tym przyjęcie wiarygodności zeznań świadków, które stoją w sprzeczności ze stanem faktycznym, a także wprowadzenie przez prowadzącą postępowanie dyscyplinarne w błąd organu orzekającego poprzez uwzględnienie w sprawozdaniu dowodów i wniosków w sposób tendencyjny, zmierzający do wykazania jedynie okoliczności obciążających obwinioną.
Rozpatrując odwołanie st. asp. M. W., po dokonaniu analizy materiałów sprawy, organ II instancji stwierdził, że zebrany w toku postępowania dyscyplinarnego materiał dowodowy jednoznacznie potwierdza naruszenie przez obwinioną dyscypliny służbowej w zakresie objętym zarzutem.
Z zeznań świadków sierż. G. G. oraz sierż. szt. C. L. wynika, że w dniu 6 września 2002 r. ok. godz. 900, tj. zaraz po tym, jak sierż. G. G. przyniósł plecak wraz z panelem radioodtwarzacza do pokoju służbowego st. asp. M. W. i pozostawił go na krześle, została ona poinformowana osobno przez każdego z wymienionych policjantów, że przedmioty te są dowodami w sprawie, do której wykonuje czynności procesowe. Policjantka także w złożonym odwołaniu stwierdziła, że po zapoznaniu się z materiałami sprawy wiedziała, że zostały zabezpieczone dowody w postaci plecaka i panela radioodtwarzacza. Znajdujący się w pokoju st. asp. M. W. plecak był widziany jeszcze w ciągu dnia przez innych świadków. Tak więc, obwiniona mając świadomość o zabezpieczonych dowodach rzeczowych, powinna dołożyć wszelkich starań, aby właściwie chronić je przed utratą, zniszczeniem bądź uszkodzeniem. Możliwość takiej ochrony miała, gdyż posiadała szafę metalową, w której mogła umieścić zabezpieczone przedmioty. St. asp. M. W. nie dopełniła jednak tego obowiązku i doszło do utraty plecaka wraz ze znajdującym się w nim panelem radioodtwarzacza.
Nie zasługuje na uwzględnienie tłumaczenie obwinionej, iż nie posiadała specjalistycznego przeszkolenia z zakresu pracy dochodzeniowej oraz problematyki nieletnich. Policjantka w stopniu starszego aspiranta, z jedenastoletnim stażem służby winna wiedzieć, że dowody rzeczowe zabezpieczone dla potrzeb procesowych, winny być właściwie chronione przed ich utratą.
Z zebranych w toku postępowania dyscyplinarnego materiałów jednoznacznie wynika, że odpowiedzialność za niewłaściwą ochronę zabezpieczonych do sprawy przedmiotów ponosi st. asp. M. W. Wymieniona bowiem w dniu 6 września 2002 r. wykonywała czynności procesowe z nieletnimi, była w posiadaniu całej dokumentacji związanej ze sprawą i wiedziała o dowodach rzeczowych. Próba obciążenia odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację sierż. szt. C. L., czy też zarzut niewłaściwej oceny zebranego materiału dowodowego, wg organu II instancji może stanowić przyjętą przez st. asp. M. W. linię obrony i nie znajduje odzwierciedlenia w aktach postępowania dyscyplinarnego.
Uwzględniając dotychczasowy przebieg służby obwinionej, niekaralność, fakt otrzymywania wyróżnień, jak również charakter naruszenia dyscypliny służbowej, w ocenie organu II instancji kara dyscyplinarna nagany jest karą adekwatną do stopnia zawinienia.
Z tych też względów zaskarżone orzeczenie należało utrzymać w mocy.
Powyższe orzeczenie stało się przedmiotem skargi p. M. W. do Naczelnego Sądu Administracyjnego z wnioskiem o jego uchylenie jako niezgodnego z prawdą i opartego na nieprawdziwych przesłankach, uniewinnienie jej od zarzucanego przewinienia lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia z uwagi na fakt niepopełnienia przez nią zarzucanego jej czynu.
W uzasadnieniu skargi skarżąca podniosła, iż w postępowaniu dyscyplinarnym pominięto fakty świadczące o braku jej winy.
Zarzut naruszenia dyscypliny służbowej został oparty na nieprawdziwych przesłankach, a złożone przez nią wnioski i dowody zostały rozpatrzone tendencyjnie. Przede wszystkim jednak nie została jej udowodniona wina, która jest podstawą do wymierzenia kary.
Pominięto fakty świadczące o winie i naruszeniu dyscypliny służbowej przez C. L. występującego w tym postępowaniu w charakterze świadka.
Skarżąca wskazała, iż nie przyczyniła się do utraty dowodu rzeczowego, gdyż nie była za niego odpowiedzialna w czasie zaginięcia. Za dowód ten odpowiedzialność ponosi C. L., który dowód rzeczowy pobrał od G. G. To niekompetencja C. L. doprowadziła do wszczęcia przeciwko niej postępowania dyscyplinarnego. Wskazała, iż przedmiotowy dowód rzeczowy, za którego utratę poniosła odpowiedzialność dyscyplinarną, został pobrany przez C. L. i nie został przez niego odpowiednio zabezpieczony przed utratą lub zniszczeniem. Przede wszystkim jednak został on wydany przez C. L. nieletniemu S. R. Podczas przesłuchania C. L. przyznał, iż dowód rzeczowy potraktował jako depozyt. Świadczy to o tym, iż jako funkcjonariusz z 10-letnim stażem służby nie widzi on różnicy pomiędzy dowodem rzeczowym w sprawie a depozytem osoby zatrzymanej. Skarżąca podkreśliła, iż materiały sprawy, w której był zabezpieczony przedmiotowy dowód rzeczowy, zostały jej przydzielone do dalszej realizacji już po fakcie ujawnienia braku dowodu rzeczowego (po ok. 5 dniach).
Nie kwitowała tej sprawy, lecz podobnie jak inni pracownicy referatu wykonywała w niej jedynie pewne czynności procesowe.
Komendant Główny Policji w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie i podtrzymał argumenty wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. zważył, co następuje:
Na wstępie należy wyjaśnić, iż zgodnie z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę -Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1271) sprawy, w których skargi zostały wniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem l stycznia 2004 r. i postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwe wojewódzkie sądy administracyjne na podstawie przepisów ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Stąd właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest Wojewódzki Sąd Administracyjny w W., gdyż na obszarze tego sądu znajduje się siedziba organu, który wydał zaskarżone orzeczenie.
Zauważyć należy, iż podstawę prawną wydanych w sprawie orzeczeń Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 5 grudnia 2002 r. stanowił przepis § 24 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania ' wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), Komendanta Głównego Policji zaś z dnia 5 lutego 2002 r. przepis § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 powołanego wyżej rozporządzenia.
Wskazać należy, iż rozporządzenie to zostało wydane na podstawie art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst jednolity Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.), który upoważniał do określenia w drodze rozporządzenia szczególnych zasad i trybu udzielania wyróżnień, przeprowadzania postępowań dyscyplinarnych, wymierzania w nich kar i ich wykonywania, odwoływania się od wymierzonych kar, a także właściwość przełożonych w tych sprawach.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 8 października 2002 r. nr K 36/00 OTKH 2002/5/03 uznał art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji za niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in., iż upoważnienie ustawowe zamieszczone w art. 139 ust. 2 ustawy nie spełnia warunków przewidzianych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny ustalił, iż utrata mocy obowiązującej art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego nastąpi z dniem 30 września 2003 r. Utrata mocy obowiązującej przepisu upoważniającego art. 139 ust. 2 ustawy o Policji spowodowała, iż powołane rozporządzenie utraciło moc obowiązującą.
W związku z powyższym sąd rozważał legalność wydanych w sprawie orzeczeń na podstawie przepisów ustawy o Policji w brzmieniu obowiązującym w chwili ich wydania. Kwestie dotyczące postępowania administracyjnego reguluje ustawa z dnia 14 marca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego. Wskazuje ona sposób postępowania i zasady orzekania organu w przypadku wniesienia odwołania (art. 127-140 kpa).
Zagadnienie odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej policjantów reguluje rozdział 10 ustawy o Policji art. 132-144a.
W myśl art. 132 ust. 1 ustawy o Policji policjant podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie dyscypliny służbowej oraz w innych przypadkach określonych w ustawie.
Rodzaje kar określa przepis art. 134 ust. 1 pkt 1-10 ustawy, tryb odwołania od orzeczenia dyscyplinarnego reguluje art. 139 ust. 1a, 16 ustawy, ust. 3 tego artykułu zaś przewiduje możliwość złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego od orzeczenia kończącego postępowanie dyscyplinarne.
W niniejszej sprawie zagadnieniem podstawowym do rozstrzygnięcia jest rozważenie, czy zebrany w postępowaniu dyscyplinarnym materiał dowodowy pozwolił organom Policji na uznanie skarżącej za winną popełnienia czynu określonego w orzeczeniu dyscyplinarnym, który to fakt skarżąca kwestionuje.
Stosownie do § 1 pkt 9 zakresu obowiązków skarżącej z dnia 25 września 2002 r. (k. 63 akt dyscyplinarnych) była ona zobowiązana do zabezpieczenia dowodów rzeczowych i ich przechowywania zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Sposób postępowania z dowodami rzeczowymi, w tym ich zabezpieczenie, określają wytyczne nr 4 Komendanta Głównego Policji z dnia 15 grudnia 2000 r.
Z akt sprawy wynika, iż w dniu 5 września 2002 r. o godz. 1600 mł. asp. D. Ż. z Komisariatu Policji (...) sporządził protokół zatrzymania rzeczy - plecaka koloru czarnego, wewnątrz którego znajdował się panel sterujący do radioodtwarzacza marki "Sony" typ XR-C5300R (k. 14 - akt dyscyplinarnych). Przekazał on m.in. ten dokument wraz z ww. plecakiem dyżurnemu asp. szt. J. Sz. (dowód - zeznania świadka D. Ż. k. 83 akt, notatka służbowa asp. R. B. k. 55 akt dyscyplinarnych). Następnie na polecenie dyżurnego J. Sz. dowód rzeczowy został przekazany, za potwierdzeniem, przez sierż. szt. S. B. sierż. P. K. (dowód notatka służbowa k. 57 akt dyscyplinarnych, zeznania świadka S. B. k. 92 akt).
Z zeznań świadka sierż. P. K. wynika, iż w dniu 5 września 2002 r., około godz. 2230 sierż. szt. S. B. przyniósł mu sprawę nieletnich wraz z czarnym plecakiem. Nie sprawdził on jego zawartości, gdyż zaczął przekazywać służbę zmiennikowi sierż. G. G. Poinformował go, iż w KWP zarezerwowany jest numer i tam trzeba wpisać sprawę oraz, że do tej sprawy jest depozyt w postaci plecaka (dowód - zeznania świadka P. K. k. 88 akt dyscyplinarnych, notatka służbowa ww. k. 34).
Sierż. G. G. przyznał okoliczności podane przez P. K. Wskazał, iż zajrzał do plecaka, w którym był panel samochodowy. Wpisał sprawę do KW, lecz z przeoczenia nie opisał co zawierają otrzymane materiały oraz to, iż w tej sprawie jest dowód rzeczowy. Dokumenty sprawy przekazał zastępcy naczelnika Sekcji Prewencji podkom. A. S., który tego dnia pełnił służbę. Natomiast plecak przekazał bezpośrednio pracownikowi Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii sierż. szt. C. L. (dowód - zeznania świadka G. G. k. 89 akt dyscyplinarnych).
Zastępca Naczelnika Sekcji Prewencji KP (...) podkom. A. S. stwierdził, iż w dniu 6 września 2002 r. pełnił służbę w godz. 800-1530 i sprawował nadzór m.in. nad Referatem ds. Nieletnich i Patologii, który wchodzi w skład Sekcji Prewencji. Około godz. 800 otrzymał od dyżurnego Sekcji sierż. szt. G. G. materiały sprawy, z którymi się zapoznał i zadekretował. Była tam również sprawa włamania do samochodu i kradzieży panela radia, do której zatrzymano nieletnich sprawców.
Do materiałów tej sprawy nie przekazano żadnych dowodów rzeczowych oraz nie poinformowano, że takie dowody zostały zabezpieczone.^ Materiały te przekazał I. G. celem ich zarejestrowania. Świadek podkreślił, iż zgodnie z obowiązującymi zasadami dyżurny, w tym przypadku G. G., miał obowiązek wpisać do książki wydarzeń samo zdarzenie oraz opisać dokumenty, jakie otrzymał w tej sprawie, w tym dowody rzeczowe. Dowody te powinien przekazać razem ze sprawą. Jedynie w przypadku, gdy dowody rzeczowe są dużej objętości, zdarza się, że są one przekazywane bezpośrednio do prowadzącego sprawę, lecz są to przypadki sporadyczne (dowód - zeznania świadka podkom. A. S. k. 94 akt).
Świadek I. G. - sekretarka Sekcji Prewencji KP (...) -przyznała, iż w dniu 6 września 2002 r. otrzymała od podkom. A. S., teczkę z materiałami, w tym sprawę dotyczącą zatrzymania nieletnich. Nie została przez niego poinformowana, że w tej sprawie są zabezpieczone dowody oraz nie otrzymała żadnego dokumentu potwierdzającego ich istnienie. Potwierdziła praktykę przekazywania dowodów rzeczowych wskazaną przez podkom. A. S. Wyjaśniła, iż odbiór spraw nadchodzących do Referatu ds. Nieletnich i Patologii kwitował jej kierownik kom. P. T. Gdy pracował on na drugą zmianę, a zachodziła potrzeba wykonania jakiś czynności w sprawie, wówczas materiały pobierał jeden z pracowników referatu, lecz nie kwitował w dzienniku ich odbioru.
W dniu 6 września 2002 r. materiały dotyczące sprawy zatrzymanych nieletnich pobrała M. W., ale nie kwitowała ich odbioru. Uczynił to dopiero około godz. 1400 kom. P. T. (dowód - zeznania świadka I. G. k. 97, notatka służbowa ww. k. 35).
Kierownik Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii w dniu 6 września 2002 r. zapoznał się z aktami sprawy dotyczącej włamania do samochodu i kradzieży panela samochodowego, napisał kartę nadzoru i przydzielił tę sprawę asp. M. W., która tego dnia sprawą tą się zajmowała. Czytając materiały tej sprawy dowiedział się, że w tej sprawie zostały zabezpieczone przez Wydział Kryminalny dowody rzeczowe w postaci plecaka i panela radia. Wówczas poprosił p. M. W. o ich pokazanie. Okazało się, że dowodów tych nie ma.
W trakcie rozmowy telefonicznej przeprowadzonej przez st. asp. M. W. z matką jednego z nieletnich sprawców włamania do samochodu ustalono, iż poszukiwany plecak znajduje się w jej domu. Na prośbę M. W. p. B. R. przywiozła plecak, w którym nie było jednak panela radioodtwarzacza samochodowego. Wyjaśniła, że zabrała go ze świetlicy, do której przyniósł go jej syn. Skąd on go wziął nie jest jej wiadomym. Podczas przeszukania mieszkania, w którym zamieszkuje nieletni z rodziną panela nie znaleziono (dowód - notatka służbowa k. 1).
Zauważyć należy, iż w dniu 6 września 2002 r. sprawą nieletnich - S. R. i D. Z. - sprawców włamania do samochodu, zajmowało się kilku funkcjonariuszy Referatu Nieletnich i Patologii. Była to M. W., D. Ł., C. L., P. N.
Każdy z nich wykonywał określone czynności. Skarżąca M. W. przesłuchiwała nieletnich. Nieletniego S. R. przekazała C. L. celem doprowadzenia do technika kryminalistyki w celu wykonania zdjęć sygnalitycznych. W tym czasie D. Ł. doprowadził na zdjęcie D. Z. Wykonując czynności w tej sprawie, st. asp. M. W. w godz. od 1230 do 1430 przebywała w świetlicy. Następnie, ok. godz. 1500 materiały te przekazała komendantowi.
Na rozprawie przed sądem skarżąca wyjaśniła, iż informację o tym, że w sprawie zabezpieczony został plecak z panelem radioodtwarzacza samochodowego powzięła podczas przesłuchania nieletnich z protokołu ich zatrzymania oraz notatki urzędowej sporządzonej przez policjantów, którzy ich zatrzymywali. Nie otrzymała ona jeszcze wówczas całości akt sprawy przydzielonej jej przez komendanta, w których powinien znajdować się dokładny opis i forma zabezpieczonych w sprawie dowodów rzeczowych. Podkreśliła, iż żaden ze współpracowników nie informował jej o tym, że odebrał dowód rzeczowy od dyżurnego lub z sekretariatu, a o fakcie jego braku dowiedziała się dopiero od kierownika Referatu.
Przyznała, że przebywając w pokoju 11, oczekując na świadka wezwanego w innej sprawie, robiąc miejsce na krześle, przestawiła "jakiś" plecak z krzesła na stół, przy czym była przekonana, że jest to własność któregoś z kolegów z pokoju.
Poza przedmiotami umieszczonymi na kwitach depozytowych nie wydawała nieletnim innych przedmiotów.
W świetle zeznań świadka sierż. szt. C. L., polecił on dyżurnemu Sekcji Prewencji, sierż. G. G., który przyniósł do pokoju nr 11, w którym pracują policjanci Referatu ds. Nieletnich i Patologii plecak, by postawił go na krześle. Plecak nie był w żaden sposób opisany.
O powyższym poinformował asp. M. W. Świadek przyznał, że nie sprawdzał jego zawartości i traktował go jako depozyt, a nie dowód rzeczowy w sprawie (dowód - zeznania świadka C. L.).
Z materiałów zgromadzonych w sprawie, m.in. sprawozdania z postępowania dyscyplinarnego - k. 117 oraz z zeznań świadka P. T. - k. 107 akt wynika, że policjanci z Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii nie zostali przeszkoleni w zakresie przepisów dotyczących postępowania z dowodami rzeczowymi.
Podkreślić należy, iż podjęte bezpośrednio po ujawnieniu braku dowodów rzeczowych działania nie doprowadziły do odzyskania panela radioodtwarzacza. Znaleziono jedynie plecak.
W sprawie nie wyjaśniono jednak dokładnie okoliczności związanych z wydaniem plecaka nieletniemu S. R. Nie rozważono możliwości okazania małoletniemu osób, wśród których była osoba, która mu ten plecak wydała.
Jednakże podjęcie tych czynności byłoby celowe wówczas, gdyby ustalono, iż w momencie wydania nieletniemu plecaka panel się tam znajdował. Jak wyżej wskazano, sierż. G. G. otrzymując plecak sprawdził jego zawartość, lecz "ze zwykłego przeoczenia" nie wpisał go do materiałów sprawy oraz w sposób przewidziany przepisami nie zabezpieczył. Przedmiotowy plecak, w żaden sposób nieoznaczony, oddał bez jakiegokolwiek potwierdzenia C. L., który uznając go za depozyt także nie podjął żadnych czynności w celu jego opisania i zabezpieczenia. Nie sprawdził również jego zawartości.
W tych warunkach dokonana w sprawie ocena materiału dowodowego i uznanie przez organ orzekający, iż to skarżąca odstąpiła od obowiązku właściwej ochrony dowodów rzeczowych przed ich utratą i dopuściła do zagubienia w niewyjaśnionych (w tym przypadku przez organ) okolicznościach dowodów rzeczowych niezabezpieczonych przez G. G., czym naruszyła dyscyplinę służbową określoną w art. 58 ust. 1 ustawy o Policji, nasuwa istotne wątpliwości.
Stosownie do art. 107 § 3 kpa decyzja administracyjna powinna zawierać uzasadnienie faktyczne, wskazujące fakty uznane przez organ za udowodnione z przytoczeniem dowodów, na których ustalenia te oparto, a także podaniem przyczyn, dla których odmówiono wiarygodności i mocy dowodowej innym dowodom zebranym w sprawie.
Wymagań tych nie spełniają zarówno zaskarżone orzeczenie, jak i orzeczenie organu pierwszej instancji.
Zważywszy na powyższe, Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdza, że w dotychczasowym postępowaniu rozpatrzenie sprawy nastąpiło z naruszeniem art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 § 1 kpa, art. 80 kpa i art. 107 § 3 kpa przez nieuwzględnienie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego i niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności faktycznych. Przy ponownym rozpatrzeniu sprawy organy orzekające winny uwzględnić wyżej omówione wskazania odnośnie kierunków dalszego prowadzenia sprawy.
Wyżej omówione uchybienia powodują konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i utrzymanego nim w mocy orzeczenia organu I instancji na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. "c" ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1270).
O kosztach postępowania orzeczono na mocy art. 200, art. 205 § 2 i 3 powołanej ustawy oraz § 18 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).
Rozstrzygnięcie w kwestii wykonalności oparto na przepisie art. 152 powołanej ustawy.

Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy

Beata Gibzińska referent - stażysta

 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:07:11 »
Kolejny wyrok w sprawie dyscyplinarnej:

ODPIS ORZECZENIA NIEPRAWOMOCNEGO
Sygn. akt II SA 156/03

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 marca 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W.
w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Pocztarek (spraw.)
Sędzia WSA - Eugeniusz Wasilewski
A. WSA - Joanna Kube
Protokolant - Joanna Ukalska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 marca 2004 r.
sprawy ze skargi M. Ch.
na orzeczenie Komendanta Głównego Policji
z dnia 29 listopada 2002 r. nr 114
w przedmiocie wymierzenia kary dyscyplinarnej

1. uchyla zaskarżone orzeczenie oraz utrzymane nim w mocy orzeczenie organu I instancji,
2. stwierdza, iż zaskarżone orzeczenie nie podlega wykonaniu w całości.


Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta

Sygn. akt II SA 156/03


UZASADNIENIE
Orzeczeniem nr 114 z dnia 29 listopada 2002 r., na podstawie § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), Komendant Główny Policji utrzymał w mocy orzeczenie Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 15 października 2002 r., na mocy którego M. Ch. został ukarany karą dyscyplinarną wydalenia ze służby.
Z uzasadnienia orzeczenia wynika, że M. Ch. został obwiniony o to, że w II połowie lat 90 XX wieku (do 2000 r.) w W. brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się kradzieżami i obrotem skradzionymi samochodami w ten sposób, iż jako funkcjonariusz Policji nie dopełniając swoich obowiązków odstępował w zamian za korzyści majątkowe od czynności zatrzymania osób dokonujących kradzieży samochodów, udzielał informacji o działaniach Policji członkom grup oraz udostępniał im dane z rejestrów policyjnych, tj. o czyn z art. 258 § 1 kk w zw. z art. 231 § 1 kk i art. 228 § 1 kk oraz art. 11 § 2 kk.
Postanowieniem Sądu Rejonowego dla (...) II Wydział Karny z dnia 20 września 2002 r. M. Ch. został tymczasowo aresztowany na czas 3 miesięcy.
Komendant Główny Policji stwierdził, iż zgodnie z art. 132 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) policjant ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną za popełnione przestępstwa i wykroczenia niezależnie od odpowiedzialności karnej, dlatego nieukończenie postępowania karnego prowadzonego wobec ww. nie stanowiło przeszkody do orzeczenia kary dyscyplinarnej.
Powyższe orzeczenie stało się przedmiotem skargi M. Ch. do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zaskarżonemu orzeczeniu skarżący zarzucił naruszenie art. 7, 77 § 1, 80 i art. 107 kpa w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 i § 15 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. nr 4, poz. 14).
Zdaniem skarżącego, naruszenie prawa polega na oparciu zaskarżonego orzeczenia i utrzymanego nim w mocy orzeczenia Komendanta Stołecznego Policji na dowodach zgromadzonych w postępowaniu karnym, udostępnionych przez Prokuraturę Okręgową w W., bez przeprowadzenia przez organ prowadzący postępowanie dyscyplinarne własnych dowodów.
Powołując się na powyższe, skarżący wniósł o uchylenie obu orzeczeń.
W odpowiedzi na skargę Komendant Główny Policji wniósł o jej oddalenie, stwierdzając, iż przepisy powołanego wcześniej rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. przewidują możliwość włączenia do akt postępowania dyscyplinarnego materiałów przekazanych przez prokuraturę (§ 15 ust. 5 rozporządzenia).
Podał również, że możliwość przeprowadzenia wobec skarżącego postępowania dyscyplinarnego była ograniczona w związku z jego tymczasowym aresztowaniem.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga jest uzasadniona.
Zauważyć należy, iż podstawę prawną wydanych w sprawie orzeczeń Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 15 października 2002 r. stanowiły przepisy art. 134 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji oraz przepis § 24 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r., nr 4, poz. 14), zaś Komendanta Głównego Policji z dnia 29 listopada 2002 r. utrzymującego w mocy to orzeczenie - przepis § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 powołanego wyżej rozporządzenia. Rozporządzenie to zostało wydane na podstawie art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. nr 30, poz. 179 ze zm.), który upoważnia do określenia w drodze rozporządzenia szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień, przeprowadzania postępowań dyscyplinarnych, wymierzania w nich kar i ich wykonywania, odwoływania się od wymierzonych kar, a także właściwość przełożonych w tych sprawach.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 8 października 2002 r. K 36/00 OTKA 200/5/63 uznał art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tj. Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) za niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP.
W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in., iż upoważnienie ustawowe zamieszczone w art. 139 ust. 2 ustawy nie spełnia warunków przewidzianych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. W związku z powyższym badanie cyt. rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. nie jest celowe. Z chwilą utraty mocy obowiązującej przepisu upoważniającego art. 139 ust. 2 ustawy o Policji, utraciło ono moc obowiązującą. Trybunał Konstytucyjny ustalił, że utrata mocy obowiązującej art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego nastąpiła z dniem 30 września 2003 r.
W związku z powyższym Sąd rozważał legalność wydanych w sprawie orzeczeń w świetle przepisów ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji oraz przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego.
Oceniając sposób przeprowadzenia wobec skarżącego postępowania dyscyplinarnego należało uznać, iż postępowanie to zostało przeprowadzone w sposób naruszający przepisy art. 7, 75 § 1, 77 § 1 i art. 107 § 3 kpa.
Zgodnie z tymi przepisami obowiązkiem organu było podjęcie niezbędnych kroków do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, a więc przeprowadzenie dowodów koniecznych do ustalenia, czy zarzuty stawiane skarżącemu znajdują potwierdzenie, a następnie w sposób wyczerpujący uzasadnienie swojego stanowiska.
Organ odstąpił od powyższych reguł, albowiem samodzielnie nie przeprowadził żadnego dowodu. Opierając się wyłącznie na materiałach zgromadzonych przez prokuraturę, organ dyscyplinarny stwierdził, że zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że skarżący popełnił zarzucone czyny. Tego rodzaju twierdzenie nie tylko nie znajduje uzasadnienia w ustaleniach poczynionych przez organ, ustaleń tych bowiem brak, ale i jest przedwczesne, ponieważ do chwili obecnej nie zapadł wyrok rozstrzygający o winie skarżącego w popełnieniu zarzucanych przestępstw.
Należy zgodzić się z Komendantem Głównym Policji, iż postępowanie dyscyplinarne jest postępowaniem samodzielnym i niezależnym od postępowania karnego, a funkcjonariusz Policji podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej niezależnie od odpowiedzialności karnej, należy jednak wyraźnie podkreślić, że ta dwutorowość obu postępowań oznacza, iż w toku każdego z nich konieczne jest czynienie własnych ustaleń oraz ich własnej oceny. Niedopuszczalne jest ograniczenie postępowania dowodowego prowadzonego przez organ administracji publicznej do dowodów zgromadzonych w innym, odrębnym postępowaniu.
Postępowanie dyscyplinarne służy ustaleniu odpowiedzialności innego rodzaju niż odpowiedzialność karna i chociaż niejednokrotnie te same zachowania będą powodowały odpowiedzialność dyscyplinarną i karną, każda z nich musi zostać wykazana przez inny organ, w innym trybie za po- mocą środków dowodowych, które z punktu widzenia organu prowadzącego postępowanie są konieczne do uzyskania realizowanego przez organ celu.
Z tych względów uznając, iż w sprawie doszło do naruszenia prawa procesowego w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, na podstawie art. 145 § 1 pkt Ic ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1270) oraz art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych oraz ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1271), należało orzec jak w sentencji.


Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:09:49 »
Oto ciekawostka w temacie ponadnormatywnego czasu pracy - oczywiście do 1 maja 2004 opinia ta nie jest zgodna ze stanem prawnym:

DANUTA TRUŚ

Wynagrodzenie za pełnienie służby w czasie przekraczającym jej wymiar nominalny (opinia prawna)
Podstawowym unormowaniem czasu służby policjantów jest przepis art. 33 ust. l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 z późn. zm.). Zgodnie z tym zapisem czas pełnienia służby policjanta jest określony wymiarem jego obowiązków z uwzględnieniem prawa do wypoczynku. Ustawodawca wprowadził jednocześnie tygodniowe normy czasu służby (40-godzinny tydzień służby), przyznając prawo do czasu wolnego od służby w tym samym wymiarze, w razie przekroczenia tych norm (ust. 2 i 3 art. 33). Przepisy ustawy przewidują także, że w przypadku zwolnienia ze służby policjant ma prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany czas wolny, przysługujący w zamian za czas służby przekraczający ustawową normę (art. 114 ust. l pkt 2). Umożliwiają również wypłatę rekompensat pieniężnych lub dodatkowego wynagrodzenia za czas ponadnormatywnych służb pełnionych przez policjantów na podstawie porozumień zawieranych z organizatorami imprez masowych lub organami samorządu terytorialnego (art. 13 ust. 3a i ust. 4a pkt 1).
Ustawa o Policji nie normuje dodatkowego wynagrodzenia za służbę pełnioną ponad ustanowione prawem normy czasu służby.
W tym miejscu należy zauważyć, że podobne uregulowania obowiązują członków korpusu służby cywilnej. Ustawa z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej również nie przewiduje dodatkowego wynagrodzenia za pracę poza normalnymi godzinami, uwarunkowaną potrzebami urzędu.
A zatem twierdzenie Rzecznika Praw Obywatelskich o istnieniu stanu niezgodnego z prawem jest niezrozumiałe, zwłaszcza że służba pełniona w czasie ponadnormatywnym nie jest tożsama z pracą w godzinach nadliczbowych (nadgodzinami). Funkcjonariusz Policji nie jest pracownikiem w rozumieniu Kodeksu pracy, nie mają więc do niego zastosowania, bez wyraźnego upoważnienia ustawowego, przepisy Kodeksu pracy, w tym przepisy o czasie pracy i o wynagrodzeniu za godziny nadliczbowe. Stosunek służbowy funkcjonariusza Policji ma charakter administracyjno-prawny. Różni się od stosunku pracy specyficznymi warunkami zatrudnienia, w szczególności charakteryzuje go dyspozycyjność i podległość, z którą jest związany czas służby, uregulowany w sposób odmienny od ogólnie obowiązujących zasad.
Podejmowanie inicjatywny ustawodawczej umożliwiającej przyznawanie policjantom wynagrodzenia za pełnienie służby w czasie przekraczającym jej wymiar nominalny nie wydaje się trafne. Obowiązujące w Policji uregulowania prawne w sposób wystarczający zapewniają ochronę praw policjantów odpowiednio do potrzeb służby.


Marzec 2004 r.
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:11:12 »
Ta sama pani jakby zaczynała zmieniać zdanie:

DANUTA TRUŚ

Rozliczanie czasu służby policjanta za służbę pełnioną w dniu wolnym od zajęć (opinia prawna)
Zgodnie z § 9 ust. 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2001 r. w sprawie rozkładu czasu służby policjantów (Dz. U. nr 131, poz. 1471) w zamian za służbę pełnioną w dniu wolnym od służby policjant otrzymuje dzień wolny w innym dniu tygodnia. Z redakcji tego przepisu jednoznacznie wynika, że policjant otrzymuje w naturze dzień wolny, a nie czas wolny równoważny z czasem służby pełnionej w dniu wolnym. Tak więc, jeżeli policjant otrzyma polecenie pełnienia służby w dniu wolnym od służby, to powinien za nią (utracony dzień wolny) otrzymać dzień wolny w innym dniu tygodnia i to niezależnie od liczby godzin, które faktycznie przepracował w dniu wolnym od służby. Tym samym czas służby ponadnormatywnej zbilansuje się z dniem wolnym, udzielanym w innym dniu tygodnia i służba taka nie spowoduje przekroczenia ustawowych norm czasu służby. Nieudzielenie policjantowi dnia wolnego w innym tygodniu spowoduje przekroczenie norm czasu służby określonych w art. 33 ust 2, ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 z późn. zm.). W myśli tego przepisu zadania służbowe powinny być ustalone w sposób pozwalający na ich wykonanie w ciągu 40-godzinnego tygodnia służby, w 3-miesięcznym okresie rozliczeniowym.
Należy również podkreślić, że ustanowiony obowiązek udzielania innego dnia wolnego w zamian za służbę, pełnioną w dniu wolnym od służby jest realizacją prawa do wypoczynku, gwarantowanego w postanowieniach ust. l art. 33 ustawy o Policji ("czas pełnienia służby policjanta jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku") oraz art. 66 ust. 2 Konstytucji RP ("pracownik ma prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy ..."). Informacyjnie podaję, że określenie dni wolnych od pracy reguluje ustawa z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (Dz. U. nr 4, poz. 28 z późn. zm.).


Wrzesień 2004 r.
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:20:15 »
Kolejne ciekawe orzeczenie dotyczące postępowania dyscyplinarnego:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie dyscyplinarnej
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie Ośrodek Zamiejscowy w S. po rozpoznaniu wniosku skarżącego o wstrzymanie wykonania decyzji Komendanta Wojewódzkiego Policji w S. w przedmiocie wydalenia ze służby umorzył postępowanie sądowe toczące się nad wnioskiem. W uzasadnieniu decyzji Sąd przedstawił następującą argumentację: Przepis art. 139 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji. (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 z późn. zm.) stanowi, iż na orzeczenia kończące postępowanie dyscyplinarne policjantowi przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Cytowany przepis nie przesądza zatem o kwalifikowaniu decyzji (orzeczenia), wydanej w postępowaniu dyscyplinarnym, jako prawomocnej, podobnie jak inne organy administracji wydające decyzje w trybie k.p.a.
W rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień i przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14) przepis § 32 art. 6 kwalifikuje orzeczenie dyscyplinarne wydane przez organ odwoławczy jako orzeczenie ostateczne. Natomiast § 34 stanowi, iż po uprawomocnieniu się orzeczenia dyscyplinarnego przełożony właściwy w sprawach osobowych wykonuje orzeczoną karę.
A zatem, skoro wykonaniu podlega orzeczenie prawomocne, tj. takie, od którego nie przysługuje stronie żaden środek odwoławczy w sprawie, a na orzeczenie dyscyplinarne organu odwoławczego została złożona skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ustawowym terminie, to zaskarżone orzeczenie nie jest prawomocne i jako takie nie podlega wykonaniu w trybie § 34 cytowanego rozporządzenia.
Z tych przyczyn zbędne jest orzekanie przez Sąd w przedmiocie wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia.
W uzasadnieniu orzeczenia Sąd sformułował tezę, której stosowanie w praktyce mogłoby doprowadzić do utrudnień w wykonaniu jakiejkolwiek kary dyscyplinarnej, jeżeliby tylko strona niezadowolona z wydanego rozstrzygnięcia korzystała z przysługujących jej uprawnień do zaskarżenia decyzji kończącej postępowanie dyscyplinarne.
Kodeks postępowania administracyjnego w art. 16 ustanawia dwie zasady:

trwałości ostatecznych decyzji administracyjnych,
sądowej kontroli legalności decyzji administracyjnych.
Artykuł 16 k.p.a. w § pierwszym zawiera definicję decyzji ostatecznych stanowiąc, że są to decyzje, od których nie przysługuje odwołanie w administracyjnym toku instancji. Zgodnie z art. 127 k.p.a. odwołanie służy stronie od decyzji wydanej w pierwszej instancji i tylko do jednej instancji, co wynika także z art. 15 k.p.a., który wprowadził zasadę dwuinstancyjności postępowania.
Odwołanie nie będzie zatem przysługiwało od:
decyzji wydanych w II instancji,
decyzji wydanych w I instancji w sytuacjach, gdy przepisy kodeksu postępowania administracyjnego lub przepisy szczególne wprowadzają wyjątki od dwuinstancyjności postępowania,
od decyzji wydanej w I instancji, jeżeli strona uchybiła terminowi do wniesienia odwołania i nie przywrócono stronie tego terminu.
Artykuł 16 § 2 k.p.a. stanowi natomiast, że decyzje mogą być zaskarżone do sądu administracyjnego z powodu ich niezgodności z prawem na zasadach i w trybie określonych w odrębnych ustawach1. Z brzmienia tego przepisu wynika prawo skargi do Sądu na decyzje administracyjne. Zgodnie z art. 34 ust. l i 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym skarga przysługuje, jeżeli strona2 wyczerpała wszystkie środki odwoławcze, jakie jej przysługiwały w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie. Skargę zatem można wnieść od decyzji ostatecznej.
W sprawach indywidualnych, rozstrzyganych za pomocą decyzji administracyjnych, wykonalność decyzji powiązano z jej ostatecznością w sensie wyczerpania toku instancji w samym postępowaniu administracyjnym. Kodeks postępowania administracyjnego posługuje się jedynie pojęciem decyzji ostatecznej. Pojęcie prawomocności ukształtowało się na gruncie procedur sądowych. W ujęciu formalnym oznacza ono, że orzeczenie nie może być zaskarżone do Sądu. W rozumieniu materialnym prawomocne orzeczenie ma powagę rzeczy osądzonej. Prawomocne więc są decyzje ostateczne:
których nie można zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego z powodu:
braku drogi sądowej,
niewyczerpania toku instancji,
upływu terminu do wniesienia skargi;
zaskarżone do Sądu, gdy Sąd:
odrzucił skargę,
oddalił skargę,
umorzył postępowanie.
Z art. 40 ust. l ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym wynika, że wniesienie skargi do Sądu nie wstrzymuje wykonania aktu (m.in. decyzji administracyjnej), jednakże Sąd może na wniosek strony lub z urzędu wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania aktu, zwłaszcza jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia skarżącemu znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. W ust. 2 art. 40 ustawodawca określił sytuację, gdy wstrzymanie wykonania aktu następuje z mocy samego prawa3.
Poprzestanie na analizie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego i ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym prowadzi do konkluzji, że wniosek strony złożony w trybie art. 40 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym z formalnego punktu widzenia jest zasadny. Jednakże zestawienie powołanych wyżej regulacji z przepisami ustawy o Policji i rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień i przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów może nasuwać wątpliwości. Na mocy art. 139 ust. 3 ustawy o Policji policjantowi przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego na orzeczenie kończące postępowanie dyscyplinarne4. Zgodnie z § 32 ust. 6 rozporządzenia ostateczne jest orzeczenie dyscyplinarne wydane przez organ II instancji. Jednakże to samo rozporządzenie wprowadza pojęcie prawomocności5, uzależniając wykonanie orzeczonej kary od uprawomocnienia się orzeczenia dyscyplinarnego. Zestawienie treści § 34 rozporządzenia z wywodami na temat prawomocności orzeczeń wydawanych w postępowaniu administracyjnym prowadzi do wniosku, że nie może być wykonalne orzeczenie dyscyplinarne, jeżeli strona skorzystała z uprawnienia do złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zakładając racjonalność prawodawcy należy uznać, że powstała sytuacja jest wynikiem nowelizacji przepisów ustawy o Policji wprowadzonej ustawą z dnia 27 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o Policji, ustawy o działalności ubezpieczeniowej, ustawy - Prawo bankowe, ustawy o samorządzie powiatowym, oraz ustawy - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U. nr 100, poz. 1084), która dodała ust. 3 do art. 139 stanowiący, że orzeczenie kończące postępowanie dyscyplinarne może być zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na mocy ogólnej normy zawartej w art. 19 pkt 3 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym Sąd ten nie jest właściwy w sprawach dyscyplinarnych. W stanie prawnym obowiązującym do 18 października 2001 r. w kwestii orzecznictwa dyscyplinarnego pojęcia "decyzja ostateczna" i "decyzja prawomocna" były tożsame. Obecnie pozostawienie w przepisach dotyczących postępowania dyscyplinarnego pojęcia prawomocności powoduje konsekwencje w postaci chociażby niemożności, do czasu wydania przez Sąd rozstrzygnięcia, zwolnienia ze służby funkcjonariusza, wobec którego wydano orzeczenie o wydaleniu ze służby. A należy pamiętać, że kara ta jest orzekana jedynie w przypadkach najcięższych czynów popełnianych przez policjantów. Czynów, które zdaniem organu orzekającego uniemożliwiają pozostawienie funkcjonariusza w służbie.
Obecnie termin rozpoznawania spraw w Naczelnym Sądzie Administracyjnym wynosi około dwunastu miesięcy. Od l stycznia 2004 r., kiedy zacznie obowiązywać zasada dwuinstancyjności postępowania sądowoadministracyjnego, okres, w którym orzeczenie wydane w postępowaniu dyscyplinarnym się uprawomocni, ulegnie odpowiednio wydłużeniu. Taki stan doprowadzi do iluzoryczności orzecznictwa dyscyplinarnego.
W związku z tym w pracach nad projektem zmian6 do ustawy o Policji należałoby uwzględnić zaprezentowane stanowisko i nie uzależniać wykonania kar od uprawomocnienia się orzeczenia dyscyplinarnego. Ewentualne błędy organu, zweryfikowane przez Sąd, będą mogły być naprawione dzięki instytucji przywrócenia do służby.
Czerwiec 2003 r.

Sygn. akt SA/Sz 2231/02


POSTANOWIENIE

Dnia 16 stycznia 2003 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie Ośrodek Zamiejscowy w S. w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia NSA - Marian Jaździński
Sędziowie NSA - Zygmunt Chorzępa (spr.)
- Maria Dożynkiewicz


po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2003 r.
na posiedzeniu niejawnym
wniosku J. M. o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji
w sprawie ze skargi
na decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji w S.
z dnia 20 sierpnia 2001 r.
Nr 8/02
w przedmiocie wydalenia ze służby


postanawia:
umorzyć postępowanie sądowe wywołane wnioskiem o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji
Uzasadnienie

Wraz ze skargą, J. M. złożył wniosek o wstrzymanie wykonania orzeczenia Komendanta Wojewódzkiego Policji w S. o wymierzeniu kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby.
Przepis art. 139 ust. 3 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji (tekst jednolity - Dz. U. Nr 101 poz. 1092 z 2002 r. ze zm.) stanowi, iż na orzeczenia kończące postępowanie dyscyplinarne policjantowi przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Cytowany przepis nie przesądza zatem o kwalifikowaniu decyzji (orzeczenia) wydanej w postępowaniu dyscyplinarnym, w zakresie jej prawomocności, podobnie jak inne organy administracji wydające decyzje w trybie k.p.a.
W rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 19.12.1997 r. (Dz. U. Nr 4 poz. 14 z 1998 r.) w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów, przepis § 32 art. 6 kwalifikuje orzeczenie dyscyplinarne wydane przez organ odwoławczy jako orzeczenie ostateczne. Natomiast § 34 stanowi, iż po uprawomocnieniu się orzeczenia dyscyplinarnego, przełożony właściwy w sprawach osobowych wykonuje orzeczoną karę.
A zatem, skoro wykonaniu podlega orzeczenie dyscyplinarne prawomocne, tj. takie, od którego nie przysługuje stronie żaden środek odwoławczy w sprawie, a na orzeczenie dyscyplinarne organu odwoławczego została złożona skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ustawowym terminie, to zaskarżone orzeczenie nie jest prawomocne i jako takie wykonaniu w trybie § 34 cytowanego rozporządzenia nie podlega. Z tych przyczyn zbędne jest orzekanie przez Sąd w przedmiocie wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia.
A zatem postępowanie sądowe, na podstawie art. 59 i art. 53 ust. l i 3 ustawy z dnia 11.05.1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74 poz. 368 ze zm.) w związku z art. 335 § l k.p.a. należało umorzyć.

Obecnie w ustawie z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74 poz. 368 z późn. zm.).
Z wyjątkiem prokuratora i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Z mocy prawa następuje wstrzymanie wykonania aktu, jeżeli organ nie przedstawił Sądowi odpowiedzi na skargę wraz z aktami sprawy w terminie 30 dni od daty doręczenia organowi przez Sąd odpisu skargi.
Jest to wyjątek od zasady wynikającej z art. 19 pkt 3 ustawy o NSA.
§ 33 i 34 rozporządzenia.
Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 października 2002 r. sygn. akt K. 36/00 art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego traci moc 30 września 2003 r.
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:23:50 »
Coś o ochronie danych osobowych:

Jolanta ŻURAWSKA-SIEK

Udzielanie informacji zainteresowanemu o danych osobowych, które go dotyczą, przetwarzanych w zbiorach administrowanych przez Policję, na wniosek sporządzony na podstawie art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tj. Dz. U. z 2002 r. nr 101, poz. 926) nałożyła na wszystkie podmioty, będące w posiadaniu danych osobowych, liczne obowiązki, tworząc nową w prawie polskim regulację przetwarzania danych o osobie. Już wstępna lektura tego aktu zwraca uwagę na rozległe uprawnienia osób, których dane dotyczą, szczególnie w odniesieniu do prawa informacji o przetwarzaniu ich danych osobowych. Zwłaszcza należało się spodziewać pytań o dane osobowe przetwarzane w zbiorach prowadzonych przez organy ścigania oraz inne służby resortu spraw wewnętrznych.
Początkowo uwaga zainteresowanych skupiła się na możliwości uzyskania informacji o danych przetwarzanych w zbiorach służb specjalnych, dlatego kolejne zmiany ustawy nie odnosiły się do zbiorów administrowanych przez organy ścigania. Jednak z czasem zaczęły pojawiać się wnioski o usunięcie danych ze zbiorów, a następnie wnioski o udzielenie informacji o danych przetwarzanych w zbiorach administrowanych przez Policję. Wówczas dopiero zaczęto poszukiwać podstaw prawnych do udzielenia bądź odmowy udzielenia informacji zainteresowanym. Z analizy obowiązujących przepisów wynika jednoznacznie uprawnienie każdej osoby do uzyskania informacji, o których mowa w art. 32 oraz art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych. Należy jedynie zwrócić uwagę na odróżnienie zbiorów poddanych obowiązkowi rejestracji od zbiorów nie podlegających temu reżimowi. Nie ma to jednak znaczenia dla rozpoznania wniosku zainteresowanego, ze zwolnieniem z obowiązku rejestracji bowiem nie wiążą się żadne skutki dla udzielenia odpowiedzi na wniosek. Konsekwencją zwolnienia z obowiązku rejestracji tylko zbiorów objętych tajemnicą państwową ze względu na obronność lub bezpieczeństwo państwa, ochronę życia i zdrowia ludzi, mienia lub bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz zbiorów dotyczących członków kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej jest ograniczenie w odniesieniu do tych zbiorów niektórych uprawnień Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych:

nie wydaje decyzji administracyjnych i nie rozpatruje skarg w sprawach wykonania przepisów o ochronie danych osobowych;
on sam lub upoważnieni przez niego inspektorzy nie maj ą w szczególności prawa:
wstępu, w godzinach od 6 do 22, za okazaniem imiennego upoważnienia i legitymacji służbowej, do pomieszczenia, w którym zlokalizowany jest zbiór danych, i przeprowadzenia niezbędnych badań lub innych czynności kontrolnych w celu oceny zgodności przetwarzania danych z ustawą,
żądać okazania dokumentów i wszelkich danych mających bezpośredni związek z problematyką kontroli, żądać udostępnienia do kontroli urządzeń, nośników oraz systemów informatycznych służących do przetwarzania danych,
zlecać sporządzenie ekspertyz i opinii;
nie ma uprawnień do kontroli prowadzenia zbiorów oraz wydawania decyzji administracyjnych zmierzających do usunięcia uchybień, w tym do nakazania usunięcia danych osobowych skarżącego ze zbiorów prowadzonych przez administratora.
Zarówno ustawa o ochronie danych osobowych, jak i ustawa o Policji nie wyłączają obowiązku określonego w art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych w stosunku do zbiorów administrowanych przez Policję, niezależnie od obowiązku ich rejestracji.
Przywoływany w zapytaniach kierowanych do Biura Prawnego KGP akt wewnętrznego kierowania, jakim jest zarządzenie Komendanta Głównego Policji, nie może ograniczać uprawnień osoby wynikających z ustawy. Brak w nim jest zresztą zapisów świadczących o intencji odmiennego traktowania tych zbiorów. Wynika to jednoznacznie z § 3 ust. 2 zarządzenia nr 6 Komendanta Głównego Policji z dnia 16 maja 2002 r. w sprawie uzyskiwania, przetwarzania i wykorzystywania przez Policję informacji oraz sposobów zakładania i prowadzenia zbiorów tych informacji (Dz. Urz. KGP nr 8, poz. 44). Stanowi on, że Policja uzyskuje, pobiera, przetwarza i wykorzystuje informacje z zachowaniem przepisów o ochronie informacji niejawnych oraz przepisów o ochronie danych osobowych.
A zatem jedyną przesłanką odmowy udzielenia danych ze zbioru może być stwierdzenie istnienia okoliczności wymienionych w art. 30 ustawy o ochronie danych osobowych. Jak już wcześniej wspomniano, należą do nich:
ujawnienie wiadomości stanowiących tajemnicę państwową,
zagrożenie obronności lub bezpieczeństwa państwa, życia i zdrowia ludzi, mienia lub bezpieczeństwa i porządku publicznego,
zagrożenie podstawowego interesu gospodarczego lub finansowego państwa,
istotne naruszenie dóbr osobistych osób, których dane dotyczą, lub innych osób.
Należy przypomnieć, że zgodnie z przepisem art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych administrator jest zobowiązany do poinformowania osoby, której dane dotyczą, o danych osobowych jej dotyczących, przetwarzanych w zbiorach prowadzonych przez tego administratora w terminie 30 dni. Informacji należy udzielić w sposób zrozumiały i z zachowaniem formy pisemnej, jeżeli zainteresowany o to wnosi.
Z tego wynika, że zamiarem ustawodawcy było jedynie wprowadzenie ograniczenia wynikającego z art. 30 ustawy o ochronie danych osobowych. Trudno przypuszczać, aby pominięcie w wymienionym przepisie zbiorów administrowanych przez Policję było przypadkowe. Również ustawa o Policji nie zawiera regulacji stanowiącej lex specialis w odniesieniu do ustawy o ochronie danych osobowych w omawianym zakresie. Zarówno art. 14 ust. 4, jak i art. 20 ust. 2 ustawy o Policji dopuszcza przetwarzanie danych osobowych bez wiedzy i zgody osób, których te dane dotyczą. Oznacza to jedynie wyłączenie stosowania tych przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, które dotyczą zgody zainteresowanego na przetwarzanie jego danych osobowych oraz obowiązku powiadamiania osoby o przetwarzaniu jej danych osobowych. Nie odnosi się to do ustawowego obowiązku udzielenia informacji na wniosek, o którym mowa w art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych.
Sygn. akt II SA 3085/01


WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2003 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie,
w składzie następującym:
Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Borowiec
Sędziowie NSA - Jan Bała
- Małgorzata Jaśkowska (spr.)
Protokolant - Mirosław Mrozek

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2003 r. sprawy ze skargi Komendanta Powiatowego Policji w T. na decyzję Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z dnia 30 sierpnia 2001 r. nr GI-DEC-DS-104/01/755,756 w przedmiocie ochrony danych osobowych

oddala skargę


UZASADNIENIE
Stan faktyczny przedstawiał się następująco. Pani T. Ł. złożyła 16 lutego 2001 r. skargę do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w sprawie przetwarzania jej danych osobowych przez Komendanta Powiatowego Policji w T. Ze skargi wynikało, iż w aktach osobowych skarżącej przetwarzane są dane jej braci R. Ł. i W. Ł. W szczególności przetwarzane są dane o karalności W. Ł., jak również informacje nadesłane w 1986 r. przez Komendę MO w S. o wszczęciu postępowania przygotowawczego przeciwko R. Ł. i o przesłaniu do Prokuratury Rejonowej w (...) akt sprawy z wnioskiem o wydanie aktu oskarżenia.
W dniu 30 maja 2001 r. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych decyzją nr GI-DEC-DS-51/01/444,445 nakazał Komendantowi Policji w T. usunięcie z akt osobowych pani T. Ł. danych o karalności pana W. Ł. oraz danych dotyczących prowadzonego przez Komendę Miejską MO w S. postępowania przygotowawczego przeciwko R. Ł.
Wskazał przy tym na brak podstawy prawnej do przetwarzania tych danych.
Komendant Powiatowy Policji w T. złożył wówczas 11 czerwca 2001 r. wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Wskazał, że posiadał ustawowe umocowanie do zbierania danych w art. 32 w związku z art. 57 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych. Podkreślił też, że selekcja kadr do pracy w Policji musi posiadać szereg zabezpieczeń.
W dodatkowym postępowaniu GIODO ustalił, że te dane były zbierane tylko w związku z postępowaniem sprawdzającym pani Ł. i przechowywano je w jej aktach osobowych.
W dniu 30 sierpnia 2001 r. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych decyzją nr GI-DEC-DS-104/01/755,756 utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy. Wskazał, że po wejściu w życie ustawy o ochronie danych osobowych legalne przetwarzanie danych jest dopuszczalne wyłącznie po spełnieniu jednej z ustawowych przesłanek przetwarzania. Komendant powiatowy nie wskazał przepisów prawa, na podstawie których można by przetwarzać wspomniane dane. Akta prowadzonych postępowań sprawdzających powinny się natomiast znajdować w innym zbiorze.
W dniu 28 września 2001 r. Komendant Powiatowy Policji w T. zaskarżył tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego wnosząc o jej uchylenie, jak również uchylenie decyzji poprzedzającej jako naruszających prawo materialne tj. art. 18 ust. 3, art. 23 ust. l pkt 2 i 4 oraz art. 27 ust. 2 pkt 7, art. 28 ust. l ustawy o ochronie danych osobowych, art. 30, 32, 35 ust. 5, 37 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych, art. 25 ust. l ustawy o Policji z 6 kwietnia 1990 r. - Dz. U. 2000 r. nr 101, poz. 1092 na ten dzień - w związku z rozporządzeniem MSWiA z 23 maja 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia postępowania kwalifikacyjnego w stosunku do osób ubiegających się o przyjęcie do służby w Policji (Dz. U. nr 50, poz. 515). W uzasadnieniu wskazał, że decyzje mają charakter precedensowy. Zakazują bowiem zbierania danych o karalności członków rodzin osób przyjmowanych do służby w Policji. Tymczasem przyjmowanie osób do Policji i postępowanie kwalifikacyjne z nim związane wiąże się ściśle z postępowaniem sprawdzającym, które Policja wykonuje samodzielnie (art. 30 ustawy). Przepisy zezwalają na przetwarzanie tych danych. Inaczej na skutek braku informacji do pracy w Policji mogłyby być przyjmowane osoby o wątpliwych walorach moralnych, których najbliżsi byliby członkami zorganizowanych grup przestępczych. Te dane są wykorzystywane również w postępowaniu dotyczącym zachowania tajemnicy i wypełnianiu ankiety bezpieczeństwa. Przepisami zezwalającymi na przetwarzanie tych danych są art. 23 ust. l pkt 4, 27 ust. 2 pkt 7 ustawy o ochronie danych osobowych, art. 32, 37 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 35 ust. 5 ustawy o ochronie informacji niejawnych oraz § 5 ust. l pkt 4 powołanego rozporządzenia MSWiA.
W odpowiedzi GIODO wniósł o oddalenie skargi i wskazał, że jest uprawniony do wydania decyzji na mocy art. 18 ust. l ustawy, ponieważ organ nie wskazał przepisów odrębnych ustaw, które na podstawie art. 18 ust. 3 stosuje się w tej sprawie. Prowadzone postępowanie nie dotyczyło zaś przetwarzania danych na podstawie postępowania sprawdzającego w ramach ustawy o ochronie informacji niejawnych. Wiąże się ono co prawda z postępowaniem sprawdzającym, jednak nie jest z nim tożsame. Zbierane w nim informacje znajdują się w innym zbiorze (art. 42 ust. 3 ustawy o ochronie informacji niejawnych) u pełnomocnika ochrony. Odrębnie prowadzi się akta osobowe policjantów i akta postępowań sprawdzających. Odrębnie określony jest też krąg podmiotów uprawnionych do wglądu w nie. Według GIODO art. 30, 32, 35 ust. 5, 37 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych nie legalizują przetwarzaniąaw aktach osobowych skarżącej kwestionowanych przez nią danych osobowych. Bezzasadny jest też zarzut naruszenia art. 23 ust. l pkt 2 ustawy o ochronie danych osobowych. Wskazuje on bowiem na dopuszczalność przetwarzania danych osobowych, gdy zezwala na to przepis prawa. Według komendanta jest nim art. 32 w związku z art. 37 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych. Nie pozwalają one jednak na przetwarzanie w aktach osobowych skarżącej zbieranych danych. Z kolei dane zbierane w kwestionariuszu na podstawie rozporządzenia o postępowaniu kwalifikacyjnym wąsko określają zakres przetwarzania danych osobowych członków rodziny policjanta. Nie znajduje też zastosowania art. 23 ust. l pkt 4 ustawy - wspomniane działania publiczne muszą być bowiem określone prawem, a działania prowadzone przy pomocy form nie-władczych. Tymczasem charakter służby policjanta ma cechy podporządkowania. Dane winny być też niezbędne, a nie zbierane na zapas. Dane o karalności brata skarżącej przedtem mogły być zbierane na podstawie ustawy. Obecnie zmienił się stan prawny - według art. 27 należą do kategorii danych wrażliwych i podlegają rygorom przewidzianym przez ustawę o ochronie danych osobowych. Ich przetwarzanie jest możliwe na podstawie art. 27 ust. 2 ustawy. Komendant nadal nie spełnia żadnej z tych przesłanek.
Powyższe rozważania potwierdza też Konstytucja, zgodnie z jej art. 51 ust. l nikt nie może być zobowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. Może też według art. 51 ust. 4 żądać usunięcia czy sprostowania informacji nieprawdziwych czy zebranych niezgodnie z ustawą.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, że:
Skarga nie jest zasadna. Zgodnie z art. 23 ust. l ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. nr 133, poz. 883 ze zm.) przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy:

osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie jej danych,
zezwalają na to przepisy prawa,
jest niezbędne osobie, której dane dotyczą w celu wywiązania się z umowy, której jest stroną, lub na jej życzenie w celu podjęcia niezbędnych działań przed zawarciem umowy,
jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego,
jest niezbędne do wypełnienia usprawiedliwionych celów administratorów danych, o których mowa w art. 3 ust. 2, a przetwarzanie danych nie narusza praw i wolności osób, której dane dotyczą.
W przedmiotowej sprawie skarżąca nie wyraziła zgody na takie przetwarzanie jej danych, a zgodnie z art. 28 ust. l ustawy przetwarzanie danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu, mandatów karnych, a także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym i administracyjnym można prowadzić wyłącznie na podstawie ustawy.
Ponieważ sprawa ta dotyczy praw i wolności osobistych, na co wskazuje treść i umiejscowienie art. 51 Konstytucji RP, podstawa do takiego przetwarzania danych musi mieć charakter wyraźny i stosować się winna do niej wykładnia ścieśniająca. Dlatego też nie daje prawa do takiego przetwarzania danych art. 25 ust. l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. 2000 r. nr 101, poz. 1092 ze zm.). Wskazuje on bowiem jedynie, że służbę w Policji może pełnić obywatel polski o nieposzlakowanej opinii, nie karany, korzystający z pełni praw publicznych, posiadający co najmniej średnie wykształcenie oraz zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacjach uzbrojonych, podległych szczególnej dyscyplinie służbowej, której gotów jest się podporządkować. Artykuł ten w ust. 4 zawiera co prawda upoważnienie do określania szczegółowych zasad postępowania kwalifikacyjnego. Zasady te, wynikające z rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 maja 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia postępowania kwalifikacyjnego w stosunku do osób ubiegających się o przyjęcie do służby w Policji, w tym do służby w oddziałach prewencji Policji osób, które nie posiadają wykształcenia średniego (Dz. U. nr 50, poz. 515), nie przewidują jednak zbierania danych, które znalazły się w aktach osobowych skarżącej. Dane te obejmuj ą bowiem według rozporządzenia kwestionariusz osobowy, 3 fotografie, świadectwo pracy (służby) z poprzednich miejsc, dokumenty potwierdzające posiadane wykształcenie, kwalifikacje zawodowe, inne dokumenty, jeżeli obowiązek ich przedłożenia wynika z odrębnych przepisów (§ 4). Danych zawartych w aktach osobowych skarżącej nie przewiduje też § 5 rozporządzenia ani dołączone do rozporządzenia załączniki obejmujące dane osoby ubiegającej się o służbę w Policji. Stąd w aktach osobowych skarżącej nie mogły być przechowywane, a pojęcie to mieści się zgodnie z art. 7 pkt 2 ustawy w terminie przetwarzania danych, dane dotyczące karalności jej członków rodziny ani toczonych wobec nich postępowań przygotowawczych. Co prawda na podstawie art. 30 ustawy z 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. nr 11, poz. 95 ze zm. - na dzień orzekania) może być wobec osoby ubiegającej się o przyjęcie do służby lub pracy w tych organach prowadzone postępowanie sprawdzające, odbywa się ono jednak na innych zasadach i dane są gromadzone w innym zbiorze. Jak też słusznie podkreślił Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych inne są też w tym przypadku zasady dostępu do dokumentów.
W toku tego postępowania sprawdzającego mogły być zgodnie z art. 32 ustawy o ochronie informacji niejawnych zbierane dane o osobach trzecich, określonych w ankiecie bezpieczeństwa osobowego, o której mowa w art. 37 ust. 2 pkt l bez wiedzy i zgody tych osób. Na podstawie art. 37 ust. 2 tej ustawy mogło to dotyczyć sprawdzenia w niezbędnym zakresie, w ewidencjach, rejestrach i kartotekach, a w szczególności w Centralnym Rejestrze Skazanych i Tymczasowo Aresztowanych danych zawartych w ankiecie. Ustawa o ochronie informacji niejawnych nie zezwalała jednak na przetwarzanie tych danych w aktach osobowych policjantów. Ich przechowywanie określa art. 42 ust. 3 ustawy bądź u pełnomocnika ochrony, bądź na podstawie art. 42 ust. 4 jako wyodrębnionej części w archiwach służb ochrony państwa. Art. 42 i 49 określa też szczegółowe zasady dostępu do takich informacji.
Ponieważ Komendant Powiatowy Policji w T. nie wskazał podstawy prawnej do przetwarzania wspomnianych danych osobowych w zbiorze akt osobowych policjanta, GIODO na podstawie art. 18 ust. l pkt 6 ustawy nakazał usunięcie wspomnianych danych osobowych z przedmiotowego zbioru.
Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatrzył się w tej decyzji naruszenia prawa.
Stąd Naczelny Sąd Administracyjny orzekł na podstawie art. 27 ust. l i 53 ust. 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74, poz. 368 ze zm.) w związku z art. 18 ust. l pkt 6 ustawy o ochronie danych osobowych.  
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:27:20 »
Coś w temacie finansowania nauki w szkołach wyższych:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego
W dniu 7 grudnia 2001 r. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wyraził pogląd, że w sprawach zwrotu opłat za naukę policjantów w szkołach wyższych rozstrzygnięcia przełożonych mają charakter decyzji administracyjnych w rozumieniu k.p.a. i podlegają kontroli NSA. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowienie.

Sygn. akt II S.A. 2591/01


WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2001 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie,
w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA - St. Gronowski
Sędziowie NSA - A. Robotowska
- A. Kuba (spraw.)
Protokolant - A. Staniak

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2001 r.
sprawy ze skargi M. P.
na POSTANOWIENIE Komendanta Wojewódzkiego Policji
z dnia 30 lipca 2001 r. Nr 10
w przedmiocie stwierdzenia niedopuszczalności odwołania od
decyzji odmawiającej zwrotu opłat za naukę w szkole wyższej


uchyla zaskarżone postanowienie

UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem nr 10 z dnia 30 lipca 2001 r. Komendant Wojewódzki Policji z siedzibą w R., na podstawie art. 134 k.p.a. po rozpatrzeniu odwołania sierż. szt. M. P. - od decyzji Komendanta Powiatowego Policji w M. M. nr 32 z dnia 25.06.2001 r. w sprawie odmowy zwrotu opłat za naukę w WSHiP w W., stwierdził niedopuszczalność odwołania.
W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy stwierdził, że Komendant Powiatowy Policji w M. M. decyzją nr 32 z dnia 25 czerwca 2001 r. odmówił sierż. szt. M. P. zwrotu opłat za naukę w WSHiP w W. - na podstawie § l i 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 grudnia 1998 r. w sprawie wysokości i warunków otrzymywania uposażenia oraz innych należności pieniężnych przysługujących policjantom, skierowanym do szkoły lub na przeszkolenia albo studia w kraju oraz art. 104 § l k.p.a.
Skarżący wniósł odwołanie do Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w R., w którym wnosił o uchylenie zaskarżonej decyzji i wydanie decyzji pozytywnej.
W zakresie stosunku służbowego policjantów, stosownie do art. 32 ustawy o Policji, rozstrzygnięciami decyzyjnymi podlegającymi kontroli instancyjnej i jurysdykcji Naczelnego Sądu Administracyjnego są rozstrzygnięcia dotyczące nawiązania, zmiany i rozwiązania stosunku służbowego. Rozstrzygnięcie Komendanta Powiatowego Policji w M. M. w przedmiocie odmowy zwrotu opłat za naukę nie jest decyzją administracyjną, a czynnością wewnętrzną właściwego przełożonego wynikającą z podległości służbowej pomiędzy przełożonymi i podwładnymi w Policji.
Powyższe postanowienie zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego sierż. szt. M. P., wnosząc o jego uchylenie. Skargę swoją uzasadniał tym, że wcześniej wniósł skargę na decyzję Komendanta Powiatowego Policji w M. M., lecz skarga jego została odrzucona z uwagi na to, iż nie zostały wyczerpane środki odwoławcze.
Rozstrzygnięcie Komendanta Powiatowego Policji w M. M. w przedmiocie zwrotu opłat za naukę jest decyzją administracyjną w rozumieniu art. 104 § l i 2 k.p.a.
W kwestii dochodzenia roszczeń finansowych przez funkcjonariusza Policji wypowiedział się Sąd Najwyższy uznając, że funkcjonariusz Policji może dochodzić roszczeń majątkowych ze stosunku służbowego przed wyższym przełożonym na drodze administracyjnoprawnej. Do decyzji ostatecznych w tego rodzaju sprawach stosuje się przepis o zaskarżaniu decyzji do sądu administracyjnego.
W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wnosił o jej odrzucenie podnosząc, że rozstrzygnięcie w sprawach pokrywania kosztów nauki policjantów w szkołach innych niż szkoły resortowe, w jego ocenie, ma charakter czynności wewnętrznych, wynikających z podległości służbowej pomiędzy przełożonymi i podwładnymi i jako takie nie mają charakteru decyzji administracyjnych.
W zakresie stosunku służbowego policjantów, stosownie do art. 32 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, rozstrzygnięciami decyzyjnymi podlegającymi kontroli instancyjnej i jurysdykcyjnej NSA są rozstrzygnięcia dotyczące nawiązania, zmiany i rozwiązania stosunku służbowego. Podobną ocenę wyraził NSA w postanowieniu z dnia 16.05.2000 r. (sygn. akt II SA 1524/01).
Stosownie do art. 19 pkt 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74, poz. 368 ze zm.) Sąd nie jest właściwy w sprawach wynikających z nadrzędności i podległości organizacyjnej w stosunkach między organami administracji publicznej oraz wynikających w urzędach tych organów, a także jednostkach wojskowych.
W tym stanie faktycznoprawnym skargi M. P. zachodzą przesłanki z art. 27 ust. 2 cyt. ustawy o NSA do odrzucenia skargi.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje:

Zgodnie z § 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 grudnia 1998 r. w sprawie wysokości i warunków otrzymywania uposażenia oraz innych należności pieniężnych, przysługujących policjantom skierowanym do szkoły lub na przeszkolenie albo studia w kraju (Dz. U. nr 161, poz. 1107), wydanego na podstawie art. 122 ust. l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. nr 30, poz. 179 z późn. zm.) policjantowi, który odbywa naukę w szkołach innych niż szkoły resortu spraw wewnętrznych i administracji i wyższe szkoły wojskowe, przysługuje należność tytułem zwrotu opłat za naukę w wysokości ustalanej corocznie, odpowiadającej przeciętnym kosztom nauki w szkołach resortu spraw wewnętrznych i administracji.
Skarżący oparł swoje żądanie zwrotu opłat za naukę na powyższym przepisie materialnoprawnym i między innymi ten przepis oraz § l cyt. rozporządzenia MSWiA i art. 122 ustawy o Policji stanowiły podstawę prawną decyzji nr 32/2001 Komendanta Powiatowego Policji w M. M. z dnia 25.06.2001 r. odmawiającej zwrotu skarżącemu opłat za naukę.
Przedmiotowa decyzja zawierała pouczenie o przysługującym skarżącemu odwołaniu do organu odwoławczego (II instancji) - Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w R. Skarżący skorzystał ze swoich uprawnień wynikających z art. 127 § l i 2 k.p.a. i wniósł odwołanie od omawianej decyzji do organu II instancji.
Zaskarżonym postanowieniem organ odwoławczy zakwestionował prawo odwołania skarżącego stwierdzając, że jest ono niedopuszczalne, gdyż decyzja Komendanta Powiatowego Policji w sprawie opłat za naukę nie nosi charakteru decyzji administracyjnej, wydanej w trybie art. 104 k.p.a. zaskarżalnej do organu wyższej instancji, a następnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Nie można się zgodzić ze stwierdzeniem organu odwoławczego o niedopuszczalności odwołania od decyzji odmawiającej zwrotu opłat za naukę, gdyż argumenty podniesione na rzecz takiego stanowiska są wysoce nieprzekonywające.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego nie można odmówić waloru decyzji administracyjnej przedmiotowemu rozstrzygnięciu i to nie tylko ze względów formalnych, ale również ze względów materialnoprawnych. Przede wszystkim organy Policji same traktują rozstrzygnięcie w sprawie odmowy zwrotu opłat za naukę jako decyzję administracyjną, podjętą w trybie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego (vide decyzja nr 32/2001 Komendanta Powiatowego Policji). Decyzja ta zawiera wszelkie elementy decyzji administracyjnej i co najważniejsze oparta została na podstawie materialnoprawnej przepisu § l i 5 rozporządzenia MSWiA z dnia 16 grudnia 1998 r. i art. 122 ustawy o Policji. Zawiera ona istotne władcze rozstrzygnięcie organu służbowego skierowane do strony skarżącej (na zewnątrz) i nie może podlegać ona wyłączeniu właściwości Naczelnego Sądu Administracyjnego z mocy art. 19 pkt 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74, poz. 368 ze zm.).
Roszczenie skarżącego o zwrot opłat za naukę związane jest z roszczeniami majątkowymi ze stosunku służbowego i zgodnie z utrwalonym poglądem w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego, roszczenia finansowe funkcjonariuszy Policji mogą być do-chodzone przez policjantów w drodze administracyjnoprawnej i sądowoadministracyjnej (vide wyrok SN z dnia 5 września 1991 r. sygn. akt I PRN 39/91). Inne rozumowanie prowadziłoby do pozbawienia funkcjonariuszy Policji ochrony prawnej w dochodzeniu ich roszczeń ze stosunku służbowego, który jest stosunkiem administracyjnoprawnym i w stosunku do którego nie stosuje się przepisów prawa pracy i nie ma możliwości realizacji takiego rodzaju roszczeń przed Sądem Powszechnym i Sądem Pracy.
Przepisy art. 32 ust. l i 2 ustawy o Policji w żadnym stopniu nie wyłączają drogi administracyjnoprawnej w trybie kodeksu postępowania administracyjnego dla roszczeń finansowych ze stosunku służbowego i nie pozostawiają takiej drogi tylko dla ściśle wyspecyfikowanych kategorii spraw ze stosunku służbowego, dla których expressis verbis przewidziana jest forma decyzji administracyjnej w tym przepisie.
Zatem nie rozstrzygając sprawy co do meritum, gdyż niewyczerpany został tok instancji na skutek stwierdzenia niedopuszczalności odwołania przez organ odwoławczy, należało uchylić zaskarżone postanowienie jako naruszające przepisy art. 127 § l i 2 k.p.a. i w konsekwencji art. 134 k.p.a. Należy ponadto stwierdzić, że organ odwoławczy nie wziął pod uwagę treści uzasadnienia postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 16 maja 2001 r. sygn. akt II SA 1524/01, w którym Sąd stwierdził, że w przedmiotowej sprawie nie został wyczerpany tryb odwoławczy.
Przy ponownym rozpoznaniu organ odwoławczy rozpatrzy odwołanie skarżącego na podstawie zarówno przepisów postępowania administracyjnego art. 127 § l i 2 i art. 138 k.p.a., jak i wskazanych wyżej przepisów prawa materialnego § l i 5 cyt. wyżej rozporządzenia MSWiA i art. 122 ustawy o Policji.
Z tych wszystkich względów należało uwzględnić skargę i uchylić zaskarżone postanowienie na podstawie art. 22 ust. l pkt l i art. 22 ust. 2 pkt 3 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:32:28 »
Również pouczające orzeczenie:

Dnia 2 sierpnia 2001 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia NSA -
Małgorzata Borowiec (spraw.)

Sędziowie NSA - Irena Wiszniewska-Białecka
Anna Robotowska
Protokolant - Monika Grzelak

po rozpoznaniu w dniu 2 sierpnia 2001 r.

sprawy ze skargi M. G.
na decyzję Komendanta Głównego Policji
z dnia 12 października 2000 r. Nr 65
w przedmiocie dodatku służbowego

stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji


UZASADNIENIE
Komendant Wojewódzki Policji w O. decyzją nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. wydaną na podstawie art. 157 § l i 2 oraz art. 158 k.p.a. odmówił stwierdzenia nieważności rozkazu personalnego nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r. Komendanta Rejonowego Policji w E.
W uzasadnieniu decyzji podał, iż sprawa wstrzymania dodatku służbowego była już rozpatrywana w trybie stwierdzenia nieważności decyzji nr 98/74 przez Komendanta Wojewódzkiego Policji, jako organu I instancji i Komendanta Głównego Policji jako organu II instancji. Skarga w tej sprawie została postanowieniem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 12 listopada 1996 r. sygn. akt II SA 1456/96 odrzucona.
Również Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzjami z dnia 10.06,1999 r. i 27.07.1999 r. odmówił stwierdzenia nieważności tej decyzji - rozkazu personalnego.
W związku z tym uznano, że rozstrzygnięcie dokonane w trybie art. 158 k.p.a. naruszałoby przepis art. 156 § l pkt 3 k.p.a., gdyż zachodzi tożsamość sprawy ze sprawą rozstrzygniętą wcześniej decyzją ostateczną.
Od powyższej decyzji skarżący odwołał się, Komendant Główny Policji decyzją nr 65 z dnia 12 października 2000 r. po rozpatrzeniu odwołania uchylił zaskarżoną decyzję i odmówił wszczęcia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji Komendanta Rejonowego Policji w E. nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r.
W uzasadnieniu decyzji stwierdził, że skoro w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji o pozbawieniu dodatku służbowego skarżącego została już wydana decyzja ostateczna Komendanta Głównego Policji, utrzymująca w mocy decyzję Komendanta Rejonowego Policji w E., to w związku z tym nie można wszcząć postępowania w sprawie nieważności decyzji i wydać decyzji merytorycznej, ponieważ tożsama sprawa co do jej podmiotów, przedmiotu i trybu, przy niezmienionym stanie prawnym, została już uprzednio rozstrzygnięta decyzją ostateczną. Ponowne wydanie decyzji merytorycznej wypełniłoby przesłankę jej nieważności zawartą w art. 156 § l pkt 3 k.p.a. (res iudicata).
W skardze do Naczelnego Sądu Administracyjnego p. M. G. zarzucił, iż zarówno decyzja nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. Komendanta Wojewódzkiego Policji w O,, jak i decyzja nr 65 z dnia 12 października 2000 r. Komendanta Głównego Policji, dotknięte są wadami nieważności. W uzasadnieniu skargi skarżący podniósł, iż skoro Komendant Wojewódzki Policji w O. decyzją z dnia l września 2000 r. odmówił stwierdzenia nieważności rozkazu personalnego nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r. Komendanta Rejonowego Policji w E., to organ odwoławczy, czyli Komendant Główny Policji, nie mógł w ramach art. 138 § l pkt 2 k.p,a. oraz art. 157 § 3 k.p.a. uchylić zaskarżoną decyzję i odmówić wszczęcia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności wyżej wymienionego rozkazu personalnego z dnia 4 lipca 1994 r.
Komendant Główny Policji w odpowiedzi na skargę wniósł o odrzucenie skargi na decyzję nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. z uwagi na jej bezprzedmiotowość, gdyż decyzja ta została uchylona przez organ II instancji i nie figuruje w obrocie prawnym.
Odnośnie skargi na decyzję Komendanta Głównego Policji z dnia 12 października 2000 r. wniósł o jej oddalenie i powtórzył argumenty wskazane w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga zasługuje na uwzględnienie.
W sprawie niesporne jest, iż Komendant Rejonowy Policji w E., rozkazem personalnym nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r. pozbawił p. M. G. dodatku służbowego. Postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności tego rozkazu zostało zakończone prawomocną decyzją Komendanta Głównego Policji z dnia 26 lipca 1996 r. utrzymującą w mocy decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. z dnia 5 czerwca 1996 r., którą to decyzją odmówiono stwierdzenia nieważności rozkazu z dnia 4 lipca 1994 r.
Naczelny Sąd Administracyjny postanowieniem z dnia 12 listopada 1996 r. sygn. akt II SA 1456/96 odrzucił skargę p. M. G. na decyzję Komendanta Głównego Policji z dnia 26 lipca 1996 r. w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności rozkazu personalnego nr 98/94 w sprawie pozbawienia dodatku służbowego z uwagi na uchybienie terminu do wniesienia skargi.
W dniu 2 sierpnia 2000 r. p. M. G. wystąpił z wnioskiem do Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji (rozkazu personalnego) nr 98/94 Komendanta Rejonowego Policji w E. z dnia 4 lipca 1994 r,, który decyzją nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. odmówił stwierdzenia nieważności zaskarżonej decyzji uzasadniając to rozstrzygnięciem tej sprawy inną wcześniej decyzją.
Decyzja Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. była decyzją organu I instancji, od której p. M. G. złożył odwołanie.
Trafny jest zarzut skarżącego, iż Komendant Główny Policji wydając decyzję w postępowaniu odwoławczym na podstawie art. 138 § l pkt 2 k.p.a. w zw. z art. 157 § 3 k.p.a. uchylającą decyzję organu I instancji i odmawiającą wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Komendanta Rejonowego Policji w E. nr 98/94 z dnia 4 lipca 1944 r., rażąco naruszył prawo.
Organ odwoławczy obowiązany jest rozpatrzyć odwołanie i wydać decyzję zgodnie z art. 138 k.p.a., a nie może w postępowaniu instancyjnym stosować art. 157 § 3 k.p.a., mającego zastosowanie do sytuacji, gdy organ wyższego stopnia działa nie jako organ odwoławczy, lecz jako organ nadzoru, którego uprawnienia są węższe od uprawnień organu odwoławczego.
Zgodnie z art. 138 k.p.a. organ odwoławczy, uchylając decyzję organu I instancji, jest zobowiązany do określenia swego stanowiska w sprawie, a więc powinien orzec co do istoty sprawy, umorzyć postępowanie lub przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Stosownie do art. 157 § 3 k.p.a. organem uprawnionym do wydania decyzji o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji jest organ określony w art. 157 § l k.p.a.
Naruszenie przepisów o właściwości przez organ prowadzący postępowanie stanowi podstawę do stwierdzenia nieważności decyzji wydanej w takim postępowaniu (art. 156 § l pkt l k.p.a.).
Z tych względów na mocy art. 22 ust. l pkt 2 i ust. 3 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) orzeczono jak w sentencji wyroku.
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:33:37 »
Orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zwolnienia ze służby w Policji
Przedstawiony wyrok stwierdza nieważność decyzji o zwolnieniu ze służby wskutek jej wydania w zastępstwie za Komendanta Wojewódzkiego Policji przez jego I Zastępcę. Sąd stwierdził, iż wydając taką decyzję I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji powinien powołać się na przepis art. 6b ust, 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, a także wskazać okoliczności powodujące korzystanie z tego przepisu. Zdaniem Sądu - mimo iż w czasie nieobecności Komendanta Wojewódzkiego Policji jego zadania i kompetencje z mocy ustawy obejmuje I Zastępca, to jednak usterki wskazane przez Sąd powodują wadliwość decyzji skutkującą koniecznością wycofania jej z obrotu prawnego.


ODPIS
Sygn. akt II SA/Lu 1266/00


WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2001 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie Ośrodek Zamiejscowy w Lublinie w składzie następującym:
Przewodniczący s. NSA K. Sidor (spr.) J. Stelmasiak
Sędziowie NSA: M. Kierek
Protokolant M. Filipek
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2001 r.
sprawy ze skargi S. S.
na rozkaz personalny Komendanta Wojewódzkiego Policji w L.
z dnia 24 sierpnia 2000 r. Nr 420
w przedmiocie zwolnienia ze służby

stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji.

sygn. akt II SA/Lu 1266/00


Uzasadnienie
Pierwszy Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. w zastępstwie Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. rozkazem personalnym Nr 420 z dnia 24 sierpnia 2000 r. wydanym na podstawie art. 138 § l pkt l w związku z art. 127 § 2 k.p.a. oraz art. 32 ust. 2 i art. 41 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz, U, Nr 30, poz. 179 z późn. zm.), po rozpatrzeniu odwołania od rozkazu personalnego Nr 59 Komendanta Powiatowego Policji w J. z dnia 12 lipca 2000 r. zwalniającego ze służby w Policji st. sierż. S. S. - młodszego dzielnicowego Rewiru Dzielnicowych z siedzibą w J. - utrzymał w mocy zaskarżony rozkaz personalny i ustalił datę zwolnienia ze służby w Policji na dzień 15 września 2000 r.
W świetle ustaleń dokonanych tym raportem bezsporne jest, że odwołujący został prawomocnie skazany za przestępstwo nieumyślne ścigane w trybie prywatno-skargowym. Zgodnie z treścią art. 45 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji pozostawienie w służbie policjanta skazanego za przestępstwo inne niż umyślne ścigane z oskarżenia publicznego wymaga zgody właściwego Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Odwołujący raportem z dnia 16 czerwca 2000 r. zwrócił się do Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. z prośbą o pozostawienie go w służbie. Raport ten został jednak rozpatrzony negatywnie, dlatego zwolnienie ze służby odwołującego nabrało charakteru obligatoryjnego i należało postąpić jak wyżej.
W skardze na ten raport do Naczelnego Sądu Administracyjnego S. S. wnosi o jego uchylenie.
Skarga zarzuca, że raport narusza art. 7, art. 15 i art. 127 § l k.p.a. poprzez pominięcie zasady dwuinstancyjności postępowania, naruszenie zasady praworządności i zasady wszechstronnej oceny stanu faktycznego.
Motywy skargi podnoszą, że skarżący zwolniony został ze służby z powodu popełnienia przestępstwa prywatno--skargowego z art. 157 § 2 k.k. na podstawie art. 41 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 45 ust. 2 ustawy o Policji Art. 41 ust. 2 pkt 2 ustawy o Policji ma charakter fakultatywny, a zaskarżony raport nie odniósł się do zarzutów podniesionych w tym zakresie w odwołaniu.
Negatywne ustosunkowanie się do raportu skarżącego z dnia 16 czerwca 2000 r, nastąpiło przez tę osobę, która wydała zaskarżoną decyzję. Przez co decyzja zaskarżona wydana została z naruszeniem zasady dwuinstancyjności postępowania. Zaskarżony rozkaz stanął na stanowisku, że negatywne ustosunkowanie do wskazanego raportu skarżącego spowodowało, iż zwolnienie go ze służby nabrało charakteru obligatoryjnego, co jest sprzeczne z art. 41 ust. 2 pkt 2 ustawy o Policji.
W odpowiedzi na skargę Komendant Wojewódzki Policji w L. wniósł o jej oddalenie i podtrzymał stanowisko zaskarżonego raportu.
Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznając skargę zważył, co następuje: Przede wszystkim należy podnieść, iż zgodnie z art. 6 ust. l pkt l lit. b ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179 z późn. zm.) organami administracji rządowej na obszarze województwa w sprawach, o których stanowi art. 5 ust. l (utrzymanie ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz utrzymanie bezpieczeństwa i porządku publicznego), jest wojewoda przy pomocy komendanta wojewódzkiego Policji, działającego w jego imieniu, albo komendant wojewódzki Policji działający w imieniu własnym w sprawach wydawania indywidualnych aktów administracyjnych, jeżeli ustawy tak stanowią. W związku z tym do komendanta wojewódzkiego Policji należy wydanie decyzji administracyjnych w Il-giej instancji (a nim są również rozkazy personalne), bo on tylko jest organem administracyjnym uprawnionym do ich wydawania. Przemawia za tym również treść art. 6a ust. 2 pkt l ustawy o Policji. Wynika z tego, że I-szy Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji nie jest organem uprawnionym do samodzielnego podejmowania decyzji administracyjnych. Może on to czynić, ale w imieniu komendanta wojewódzkiego i z jego upoważnienia pisemnego, na które ma obowiązek każdorazowo się powołać (art. 268a k.p,a.).
Wprawdzie art. 6b ust, 5 ustawy o Policji stanowi, że w razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta wojewódzkiego Policji zakres jego zadań i kompetencji rozciąga się na I-szego zastępcę komendanta wojewódzkiego Policji, ale gdy tak się zdarza, to I zastępca wydając decyzję winien powołać się na ten przepis i wskazać okoliczność powodującą korzystanie z tego przepisu. Tak czynią to przecież I-si zastępcy Wojewody.
Zaskarżona decyzja została wydana w zastępstwie Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. przez Jego I-szego zastępcę, który nie jest organem uprawnionym do samodzielnego jej wydania i nie miał upoważnienia do jej wydania udzielonego mu przez przełożonego, który nie powołał się na okoliczność powodującą jej wydanie w trybie i na zasadach wynikających z art, 6b ust. 5 omawianej ustawy.
Dlatego zaskarżona decyzja dotknięta jest wadą nieważności, o jakiej stanowi art. 156 § l pkt l k.p.a., a co należało stwierdzić w myśl art. 22 ust. l pkt 2 i ust. 3 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 z późn. zm.).
 
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:37:28 »
Oto przykład sprawnego działania Biura Prawnego KG Policji:

Jan ŁOZIŃSKI

Zwolnienie ze służby w Policji na własną prośbę (opinia prawna)
Przedmiotem opinii jest zagadnienie prawne, polegające na związaniu policjanta i Policji jego wnioskiem (raportem) o zwolnienie ze służby w konkretnym dniu w wypadku otrzymania odpowiedzi zawierającej odmowę uwzględnienia tego raportu. Wątpliwości prawne budzi zwłaszcza to, czy w takim stanie faktycznym komendant Policji, który odmówił uwzględnienia raportu w terminie wskazanym przez policjanta, może ten raport uwzględnić w czasie późniejszym, mieszczącym się w terminie trzech miesięcy, o czym mówi art. 41 ust. 3 ustawy o Policji.
W konkretnym stanie faktycznym 23 kwietnia 2001 r. policjant wystąpił z raportem o zwolnienie go ze służby na własną prośbę z dniem 23 kwietnia 2001 r. Na raporcie tym komendant powiatowy Policji w S. uczynił adnotację: "odmownie w podanym terminie. - Kadry: proszę udzielić odpowiedzi negatywnej z uwagi na toczące się postępowanie dyscyplinarne. - zwolnić zgodnie z ustawą". Następnie policjantowi doręczono pismo z dnia 24 kwietnia 2001 r., zawierające informację, że jego raport o zwolnienie ze służby w Policji został rozpatrzony negatywnie. W dniu 25 czerwca 2001 r. doręczono policjantowi rozkaz personalny z tego samego dnia o zwolnieniu go ze służby w Policji z dniem 30 czerwca 2001 r. W dniu 4 lipca 2001 r. policjant złożył odwołanie od tej decyzji.
Z treści art. 41 ust. 3 ustawy o Policji wynikają następujące skutki prawne: Pisemne zgłoszenie przez policjanta wystąpienia ze służby wiąże zarówno jego, jak i Policję. Taka okoliczność nakazuje zwolnienie policjanta ze służby w Policji i przełożony nie może tego odmówić. Nie wiąże go natomiast termin wskazany w tym wystąpieniu (raporcie). Przełożony może uwzględnić termin wskazany przez policjanta, ale ma prawo zwolnić go w innym czasie, byle tylko mieścił się w terminie zakreślonym w ustawie. Nie można też przyjąć, co do zasady, takiego twierdzenia, że skoro przełożony nie zwolnił policjanta w terminie wskazanym przez niego w jego raporcie, to nie może skorzystać z prawa i obowiązku zwolnienia policjanta w czasie wskazanym w ustawie.
W tej sprawie jednakże zasady ogólne, wynikające z tego przepisu komplikuje stan faktyczny i treść pism, które powodują, że stan prawny przestaje być tak jasny i jednoznaczny. W szczególności chodzi o pismo z dnia 24 kwietnia 2001 r. adresowane do policjanta, będące odpowiedzią na jego raport o wystąpienie ze służby. Adnotacja komendanta powiatowego Policji na tym raporcie jest prawidłowa, jest wyrazem jego woli zgodnej z ustawą o Policji i zawiera dyspozycję skierowaną do komórki kadrowej załatwienia sprawy we wskazany sposób, zgodny zresztą z prawem. Niestety, nie można tego powiedzieć o piśmie z dnia 24 kwietnia 2001 r. doręczonym policjantowi, jako urzędowej odpowiedzi na jego raport. Z niewiadomych przyczyn treść tego pisma jest sprzeczna z adnotacją komendanta na raporcie. Z pisma bowiem wynika, że raport o zwolnienie został załatwiony negatywnie. Należy dodać, że takie przedstawienie sprawy jest niezgodne z ustawą o Policji, ponieważ policjantowi nie udzielono odpowiedzi, że nie jest możliwe zwolnienie go ze służby w żądanym przez niego terminie, ale - że negatywnie załatwia się jego raport o zwolnienie ze służby na własną prośbę. Nie wiadomo z jakich przyczyn komendant podpisał treść pisma stojącą w sprzeczności z jego wcześniejszą dyspozycją. Ponieważ owo pismo jest zewnętrznym przejawem stanowiska komendanta, to ta treść, a nie treść adnotacji na raporcie musi być podstawą do dalszej oceny.
Załatwienie raportu policjanta o zwolnienie go ze służby ma charakter sprawy indywidualnej z zakresu administracji publicznej, do której oprócz przepisów prawa materialnego, czyli ustawy o Policji, mają zastosowanie przepisy k.p.a. Decyzja o zwolnieniu ze służby w Policji musi zatem odpowiadać nie tylko przepisom ustawy o Policji, lecz także przepisom k.p.a. Istotne znaczenie ma zachowanie przepisów zawartych w zasadach ogólnych tego kodeksu.
Policjant, który jest stroną w rozumieniu przepisów k.p.a., czyni zarzut, że w toku postępowania naruszono prawo. Chociaż nie nazywa on wprost zasady, którą naruszono, można określić, że w toku postępowania została pogwałcona zasada pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa, sformułowana w art. 8 k.p.a. Można przyjąć, że w następstwie tego splotu niefortunnych sformułowań policjant został wprowadzony w błąd. Mógł przypuszczać, że definitywnie odmawia mu się zwolnienia go na własne żądanie, a nie tylko w określonym przez niego terminie. Nie doszłoby do tego, gdyby treść odpowiedzi komendanta zawierała to co napisał on na raporcie z dnia 23 kwietnia 2001 r. Natomiast policjant miał prawo przypuszczać, że treść odpowiedzi jest zgodna z prawem.
W związku z tym należy się liczyć, w razie skargi do NSA, z zarzutem naruszenia art. 8 k.p.a. Przepis ten zawiera zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa. Jeżeli NSA podzieli pogląd, a jest to bardzo prawdopodobne, że został naruszony art. 8 k.p.a. przez zaskoczenie policjanta takim zmiennym stanowiskiem, to decyzja zarówno komendanta wojewódzkiego Policji w W. o utrzymaniu w mocy rozkazu komendanta powiatowego Policji o zwolnieniu ze służby w Policji, jak i poprzedzająca ją decyzja komendanta powiatowego Policji, nie mają szans obronienia się przed tym sądem. Naruszenie zasad ogólnych powinno zwykle powodować uchylenie przez organ II instancji decyzji organu I instancji, a jeżeli do tego nie dochodzi w tym trybie, powoduje to uchylenie przez NSA decyzji zapadłych w obu instancjach. W literaturze i orzecznictwie są cytowane takie wyroki.
Uważam więc, że należy uchylić decyzję komendanta powiatowego Policji w S. i umorzyć postępowanie w sprawie zwolnienia ze służby w Policji wszczęte wskutek raportu st. sierż. A. R. Oczywiście nie wstrzymuje to zwolnienia go na innej podstawie prawnej i faktycznej.
Odmienne załatwienie odwołania, tzn. utrzymanie w mocy zaskarżonego raportu, każe się liczyć z możliwością skargi w NSA, która może być uwzględniona. To z kolei wiązałoby się z koniecznością ponownego przyjęcia skarżącego do służby w Policji i wypłaty odszkodowania. Spowoduje to też nadszarpnięcie autorytetu służbowego komendantów Policji - zarówno powiatowego, jak i wojewódzkiego.


20 lipca 2001 r.
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Wyroki Sądów
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 23, 2005, 11:41:35 »
Życzę wszystkim kolegom i koleżankom miłej lektury.
Wszystkie orzeczenia i opinie pochodzą z "Biuletynu Prawnego Komendy Głównej Policji". Swoją drogą uważam, że wydawanie podobnego biuletynu dostepnego publicznie przez naszą KG byłoby dobrym posunięciem. Chociaż podejrzewam, że niechęć do przyznawania się do potknięć i uchybień w szeregach PSP jest znacznie większa niż w Policji.
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 11, 2006, 16:50:31 »
Wobec poniższego proszę o zamknięcie tematu.Dziękuję.
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2006, 16:05:01 wysłana przez Ogniowy »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 11, 2006, 17:19:24 »
Mnie osobiście wciąż nachodzi jedno pytanie wspomniane juz chyba ze 2 razy wcześniej :(
Cytuj
Czy ktoś zauuważył ile "kasy" bezpowrotnie - uprzednio dostali panowie na zakup i psudo remonty mieszkań? Fikcyjne rachunki to niemal normal! Czy ktoś kiedyś to sprawdzi? Szczerze wątpię sad.gif sad.gif sad.gif

Dlaczego ja mieszkając w S-ni nie dostanę nawet grosza na wykup, a Ci którzy już coś - mają wzieli w sumie olbrzymią kasę? Nawet koledzy zajmujący niezgorsze mieszkania tzw. komunalne kupili sobie za tzw. dopłaty /pomoc/ lokale własnościowe, ja niby mam, ale co...?  :( Dziwne i chore, co najmniej dla mnie osobiście i innych!
To tak przy okazji kolejny raz!
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline misiek_331

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Dodatek Mieszkaniowy
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 11, 2006, 22:55:38 »
To nie tylko wawa tak zrobiła. W łódzkim jest podobnie. Nawet na początku roku  było słychać że  mieli to wyrównać i miało być płacone na bieżąco.]

Do Ajaxa u mnie kolega posiadał mieszkanie własnościowe i udało mu się dostać dofinansowanie. W przypadku gdy zmieniał mieszkanie na większe czyli sprzedał jedno a kupił drugie.