Autor Wątek: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia  (Przeczytany 18611 razy)

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« dnia: Październik 27, 2009, 12:04:58 »
W sobotę 24.10. na jednym z bloków we Wrocławiu ktoś zawiesił flagę z wulgarnym hasłem prowokującym kibiców z Zagłębia Lubin. Hasło i zawieszenie tej szmaty na bloku przez oknami potępiam ale...

dlaczego ściąganiem flagi zajęła się PSP? Dwa wozy (w tym drabina), godzina pracy sprzętu i ludzi. Kto k.. za to zapłaci? Proszę, nie przekonujcie mnie że flaga się mogła urwać i komuś zrobić krzywdę. Wiszą billboardy w postaci płacht na budynkach i jakoś wtedy PSP tego nie usuwa!!
Jakie zagrożenie dla zdrowia, życia, mienia czy środowiska naturalnego wynika z wiszącej flagi, choćby obraźliwej?

To, że ktoś złamał prawo nie oznacza że straż jeździ do tego! Jak ktoś się zesra na chodniku to Policja wezwie straż żeby ta spłukała gówno prądem wody?
Ja rozumiem, że administratorowi nie chciało się dzwonić po specjalistycznych firmach, albo wysłać kilku chłopów na dach żeby flagę zwinęli. G.ó.w.n.a też nikt nie chce sprzątać, więc od soboty sprzątamy psie odchody? Wszak sobota jest dla wielu JRG dniem porządków ;-)

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7189101,Wulgarne_szesc_pieter_niecheci_Slaska_do_Zaglebia.html
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 12:10:52 wysłana przez M_Walles »
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 27, 2009, 12:22:40 »
Cytuj
Dostaliśmy zgłoszenie, że z dachu zwisa niezabezpieczona szmata - mówi dyżurny z komendy miejskiej straży pożarnej.

Trudno określić jakie było zgłoszenie.

Z drugiej strony, jak ktoś powiesił obraźliwą flagę z dachu, to mógł ją też z stamtąd zwinąć.
Tyle, że zrobiła się afera i nikt nie odważył się z kibiców wejść i ją ściągnąć.

O zasadność podjęcia interwencji przez PSP, trzeba byłoby się zapytać KDR.

Z drugiej strony zakładając pesymistyczny wariant zdarzenia:
wieje wiatr, flaga się urywa, spada na przednią szybę samochodu osobowego, ten w panice skręca i uderza w .......!!!
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 12:53:38 wysłana przez grzela »

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 27, 2009, 13:57:20 »
Jak wynika z artykułu, szmata była zwieszona nieprofesjonalnie, więc stwarzała ryzyko. Można założyć, że sprawca przycisnął ją cegłami. 6pięter o wysokości 2,5m daje 15 długości na ok 7m szer. Co mogłoby się stać gdyby ten żagiel chwycił wiatr. Teoria z z upadkiem takiej szmaty niesionej przez wiatr na auto albo i 5 aut w ruchu też jest akceptowalne.

Można też wysnuć teorię, że obrażony kibic mógłby to podpalić...

Słowa zawarte na zawieszce, mogłyby też doprowadzić do rozróby w mieście.

Bynajmniej nikt o zdrowych zmysłach nie zignoruje zgłoszenia a już na pewno prośby Policji, która nie musi w takich okolicznościach zbytnio argumentować dlaczego.
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 27, 2009, 15:54:06 »
Jak wynika z artykułu, szmata była zwieszona nieprofesjonalnie, więc stwarzała ryzyko.
Z artykułu nie wynika że była zawieszona nieprofesjonalnie. Chyba, że przez brak profesjonalizmu uznamy brak REGON-u u zawieszającego.

Pomoc Policji ("która NIE MUSI zbytnio argumentować"), zagrożenie zamieszkami itp. Chyba jesteś kÓmendantem bo umiesz usprawiedliwić każdą fuchę. :-P.

Rozumiem, że nagroda roczna może być wstrzymana i przeznaczona na "wsparcie" dla lumpków pokrzywdzonych przez los?
Przecież jak nie damy to: mogą być zamieszki, trolle mogą się zabić (zagrożenie - a jakże!).

Wodę też zawozimy Jelczem na budowy bo strop wysycha po betonowaniu? Oczyma wyobraźni widzę że w EWID-zie zakwalifikowałbyś wyjazd jako MZ budowlane. Szczególnie na budowę policjanta bo to "pomoc Policji" i "Policja nie musi argumentować".



"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 27, 2009, 16:28:26 »
Taka akcja mnie ominęła. Pech.

Jestem ciekaw ilu z Was odmówiłoby interwencji w takim przypadku.

Offline jasiek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 78
    • http://brak
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 27, 2009, 16:54:30 »
a no nie bylo ale uwierz, ze sie usmialem jak to zobaczylem :)
bylem na miejscu zdarzenia jako KDR.
Flaga wg mnie zagrazla ludziom i mieniu. Nie wiem czy widziales co sie z nia dzialo jak zawial lekko wiatrzyk...Chociaz tego dnia bylo prawie bezwietrznie. Ja widzialem i dlatego przyjechala drabina do jej sciagniecia.
flaga dowiazana na gorze byla do piorunochrona (co chyba nie jest dobrym elementem do przywiazywania czego kolwiek ?) jakims kablem- drutem dosyc mocno ale na dole zwisala swobodnie z jakimis obciaznikami na rogach- ktore to unosily sie na jakies 5 m moze wiecej przy delikatnym podmuchu.
"Za takie działanie bez pozwolenia i zgody zarządcy grozi grzywna do 5 tys. zł. Jednak w związku z tym, że napis był nieprzyzwoity, to zastosowany będzie także przepis mówiący o ukaraniu za publiczne używanie wulgaryzmów."
chocby dlatego ja postanowilem sciagnac.
Moze to byl blad nie wiem ....?
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2009, 15:34:39 wysłana przez jasiek »

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 27, 2009, 17:00:30 »

bylem na miejscu zdarzenia jako KDR.

chocby dlatego ja postanowilem sciagnac.
Moze to byl blad nie wiem ....?

Sądząc po twoim profilu to nie miałeś wyjścia :rofl:

Cytuj
Wrocław/Lubin woj. dolnoslaskie :ulan:


http://www.strazak.pl/forum/index.php?action=profile;u=409
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 17:04:30 wysłana przez grzela »

Offline jasiek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 78
    • http://brak
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 27, 2009, 17:28:29 »
to inna bajka :P :)
eee nie mieszam spraw zawodowych z zyciem rodzinnym i sprawami prywatnymi :) :)))

« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 18:00:23 wysłana przez jasiek »

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 27, 2009, 17:46:19 »
Jak wynika z artykułu, szmata była zwieszona nieprofesjonalnie, więc stwarzała ryzyko.
Z artykułu nie wynika że była zawieszona nieprofesjonalnie. Chyba, że przez brak profesjonalizmu uznamy brak REGON-u u zawieszającego.

Po czym poznać brak zagrożenia? Wg. światowego eksperta ds. zagrożeń M_Walles wyznacznikiem jest brak REGONu.

Hmmmmm... Wziąłbyś odpowiedzialność za ten profesjonalny bilbord mając pod opieką milionową aglomerację? Takiś Kozak? Jestem ciekawy co byś zrobił na miejscu dyżurnego MSK. Bo uprawnień do pracy na wysokości Policjanci raczej nie mają. Z tego co mi wiadomo drabiny wyższej niż 5m też nie.



Pomoc Policji ("która NIE MUSI zbytnio argumentować"), zagrożenie zamieszkami itp. Chyba jesteś kÓmendantem bo umiesz usprawiedliwić każdą fuchę. :-P.
Fuchę? Sugerujesz, że chłopaki zrobili to za kasę? Czy wiesz co można dostać za oszczerstwo? Podpowiem, że nie jest to nagroda.

Poza tym, co wiesz o psychologii tłumu? Czujesz się na siłach opanować kiboli? Pokaż jakim jesteś Kozakiem i postaw przed wejściem do stadionu własne auto pomalowane w barwy przeciwnej drużyny. Chętnie obejrzę negocjacje Pana eksperta przemawiającego do kiboli: "Panowie postępujecie niewłaściwie", "Istnieją inne sposoby rozładowania irytacji", "Agresja nie jest właściwą formą wyrażania siebie"...

Rozumiem, że nagroda roczna może być wstrzymana i przeznaczona na "wsparcie" dla lumpków pokrzywdzonych przez los?
Przecież jak nie damy to: mogą być zamieszki, trolle mogą się zabić (zagrożenie - a jakże!).

Wodę też zawozimy Jelczem na budowy bo strop wysycha po betonowaniu? Oczyma wyobraźni widzę że w EWID-zie zakwalifikowałbyś wyjazd jako MZ budowlane. Szczególnie na budowę policjanta bo to "pomoc Policji" i "Policja nie musi argumentować".
Starasz się być zabawny? Pomyliłeś wątki. Poszukaj kategorii dowcipy. Jednak nie wróżę szczęścia, mało są chwytliwe.

Cytat: M_Walles
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
Czym jest brak reakcji na zgłoszenie?
Achhhhhhh! Zapomniałem, żeś Kozak i telefonicznie potrafisz ocenić zagrożenie albo po REGONie... Pewnie Twój 01 obsadza Tobą PSK, dzięki Twojemu darowi nie wyjeżdżacie do fałszywek.
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 27, 2009, 17:48:32 »
W sobotę 24.10. na jednym z bloków we Wrocławiu ktoś zawiesił flagę z wulgarnym hasłem prowokującym kibiców z Zagłębia Lubin. Hasło i zawieszenie tej szmaty na bloku przez oknami potępiam ale...
dlaczego ściąganiem flagi zajęła się PSP?

Chłopie, a skąd żeś się urwał. A czemu ściągamy koty z drzew? - bo mogą zdechnąć z wygłodzenia?!
Wzywają nas i tyle, i czasem nie mamy nic do powiedzenia. Wystarczy, że Policja Ci powie, że ta flaga stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i masz ją zdjąć.
Kumple z mojej JRG ściągali kiedyś męskie slipy z jakiegoś pomnika - czasem zgłoszenie odbiega nieco od sytuacji zastanej, a skoro już dojechałeś na miejsce...

Inna kwestia, że autor tego transparenciku powinien beknąć finansowo za koszta akcji, ale jak to już jest z łapaniem winnych wykroczeń i przestępstw to sami wiemy.

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 27, 2009, 20:44:56 »
"Po czym poznać brak zagrożenia? Wg. światowego eksperta ds. zagrożeń M_Walles wyznacznikiem jest brak REGONu."

Nie czytasz ze zrozumieniem. Czym innym jest brak profesjonalizmu a czym innym zagrożenie.

"Hmmmmm... Wziąłbyś odpowiedzialność za ten profesjonalny bilbord mając pod opieką milionową aglomerację? Takiś Kozak? Jestem ciekawy co byś zrobił na miejscu dyżurnego MSK. Bo uprawnień do pracy na wysokości Policjanci raczej nie mają. Z tego co mi wiadomo drabiny wyższej niż 5m też nie."

Jako dyżurny MSK wysłałbym jednostki (wg tego zgłoszenia które było w artykule), jako KDR zdjąłbym NATYCHMIAST flagę gdyby było ŻAGROŻENIE. Jak mówił @jasiek latała z cegłówkami 5m nad ziemią, więc było, ale z treść artykułu sugeruje że tylko zwisała.
Gdyby natomiast tylko zwisała i zagrożenie było ale nie bezpośrednie, to są 3 rzeczy: taśma do oznakowania terenu, radio nasobne i jaja żeby przekazać dyżurnemu aby ustalił właściciela-zarządcę budynku. Przypominam że to do administratora należy i za to płacą ludzie czynsz.

I bez tekstów o kozakach  :stop:  bo nie raz wypisywałem szefowi spółdzielni druczek przekazania miejsca zdarzenia, gdy próbował za pieniądze podatników strącić sople. Podobnie z osami które nie zagrażają dzieciom, czy osobom o ograniczonej możliwości poruszania się. Są od tego firmy.

"Fuchę? Sugerujesz, że chłopaki zrobili to za kasę? Czy wiesz co można dostać za oszczerstwo? Podpowiem, że nie jest to nagroda."

Znowu nie czytasz ze zrozumieniem!   :fiuu: Wiesz co to fucha? Polecam słownik języka polskiego.
cytuję:
1. pot. «praca wykonywana nielegalnie»
2. pot. «złe, niedbałe wykonanie czegoś; też: coś wykonanego źle, niedbale»

I nie lubie jak ktoś mnie straszy zarzutami karnymi bo wtedy rodzi się we mnie bunt i wołam "sprawdzam". Potem obaj możemy być zawieszeni. Ale po dochodzeniu mi zaległe pobory Komenda wypłaci konto i okaże się że byłem na płatnym urlopie:-)


@Jasiek. Nie bierz tej fuchy do siebie. Jeśli było zagrożenie to ok. A jeśli dla świętego spokoju zdjąłeś to .. sam wiesz :-) Nie ma sie co stresować.
Przeczytajcie wykładnię prawników z KG PSP w sprawie usuwania owadów i interpretację jak straż ma działać. Streszczę: ma działać ale nie za kogoś w każdym przypadku.

@zero-11
"Wzywają nas i tyle, i czasem nie mamy nic do powiedzenia. Wystarczy, że Policja Ci powie, że ta flaga stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i masz ją zdjąć."

A po co jesteś Ty jako dowódca? Żeby policjant za ciebie robił rozpoznanie i mówił że jest zagrożenie? Żeby wydawał ci polecenia?

 Nie mogę :rofl: Policja nie jest twoim przełożonym, więc może PROSIĆ. Nie występuje stosunek przełożony-podwładny. Jeśli natomiast Policja wydaje mi to polecenie jako jednoosobowy organ administracji w trybie natychmiastowym to poprosiłbym o tą decyzję na piśmie, a przynajmniej ustnie przy świadkach że decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności.
Jeśli nie - to ja jestem KARem i ja odpowiadam.
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 21:12:04 wysłana przez M_Walles »
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 27, 2009, 22:08:10 »
Czym innym jest brak profesjonalizmu a czym innym zagrożenie.
Czym innym jest kozaczyć a czym innym szeroko rozpatrywać ryzyko...

Jako dyżurny MSK wysłałbym jednostki (wg tego zgłoszenia które było w artykule), jako KDR zdjąłbym NATYCHMIAST flagę gdyby było ŻAGROŻENIE. Jak mówił @jasiek latała z cegłówkami 5m nad ziemią, więc było, ale z treść artykułu sugeruje że tylko zwisała.
Gdyby natomiast tylko zwisała i zagrożenie było ale nie bezpośrednie, to są 3 rzeczy: taśma do oznakowania terenu, radio nasobne i jaja żeby przekazać dyżurnemu aby ustalił właściciela-zarządcę budynku. Przypominam że to do administratora należy i za to płacą ludzie czynsz.
To dużo taśmy byś musiał zużyć, bo jeśli szmata by się urwała, mogłaby polecieć kilkaset metrów... A skoro to sprawa administracji, to jakbyś się KDRze wytłumaczył gdyby się to zerwało i zasłoniło kierowcy widoczność, a ów kierowca wjechał w przystanek pełen ludzi?

Ba! Prowiant też się przyda, bo dozorca może być w Gorzowie na imieninach.
Jaja jak najbardziej, bo chłopaki z podziału je wyrwą z korzeniami, gdy się wystoją na dozorowaniu kilka godzin, a w 5min. mogliby szmatę zdjąć...

I bez tekstów o kozakach  :stop:  bo nie raz wypisywałem szefowi spółdzielni druczek przekazania miejsca zdarzenia, gdy próbował za pieniądze podatników strącić sople. Podobnie z osami które nie zagrażają dzieciom, czy osobom o ograniczonej możliwości poruszania się. Są od tego firmy.
Jeśli nie ma zagrożenia to dlaczego nie? W mojej JRG przyjęło się wychodzić z postawą prospołeczną i pomagamy jeśli jest to w granicach naszych możliwości. Jednak w koncepcję i charakterystykę pracy innych Komend nie wnikam.


Znowu nie czytasz ze zrozumieniem!   :fiuu: Wiesz co to fucha? Polecam słownik języka polskiego.
cytuję:
1. pot. «praca wykonywana nielegalnie»
2. pot. «złe, niedbałe wykonanie czegoś; też: coś wykonanego źle, niedbale»
Pięknie! Nie wykazałeś, że ja nie czytam ze zrozumieniem, ale tyle, że potrafisz skorzystać z przeglądarki i słownika j.polskiego online oraz używać opcji "kopiuj" i "wklej". Brawo!

Dla Twej wiedzy "fucha" jest nielegalna, ponieważ jest to wykonanie pracy i pobranie za nią wynagrodzenia bez odprowadzania podatku i ubezpieczenia zdrowotnego. Taka jest interpretacja ze zrozumieniem.

Dla porównania: Gdy sąsiadowi pomogę zmienić instalację elektryczną, i nazwę to fuchą - jest na to paragraf? Wykonałem daną pracę na rzecz osoby trzeciej. Czy to coś nielegalnego? Ale jeśli będę zajmował się elektryką, pobierał za to opłaty bez odprowadzania podatku i ubezp. zdr. złamię prawo.

@Jasiek. Nie bierz tej fuchy do siebie. Jeśli było zagrożenie to ok. A jeśli dla świętego spokoju zdjąłeś to .. sam wiesz :-) Nie ma sie co stresować.
Przeczytajcie wykładnię prawników z KG PSP w sprawie usuwania owadów i interpretację jak straż ma działać. Streszczę: ma działać ale nie za kogoś w każdym przypadku.

Jeśli natomiast Policja wydaje mi to polecenie jako jednoosobowy organ administracji w trybie natychmiastowym to poprosiłbym o tą decyzję na piśmie, a przynajmniej ustnie przy świadkach że decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności.
Jeśli nie - to ja jestem KARem i ja odpowiadam.

A pomyślałeś, że usuwanie np. wulgarnego bilbordu, majtek czy sopla, może odbyć się na zasadach wzajemnego poszanowania? Dlaczego drzeć koty ze wszystkimi dokoła? Z dobrych relacji rodzi się dobry wizerunek SP. Nie przez Panów z KG ze ślaczkami na pagonach ale od zwykłych strażaków z podziału, którzy kotka babci zdejmą z drzewa, obetną spróchniałą gałąź pomimo, że jest 5m od drogi itp... Bo dlaczego nie być pomocnym ludziom? Dlaczego drzeć nos do góry bośmy strażaki i Ustawa mówi, że rządzimy w miejscu akcji?
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 22:15:11 wysłana przez Kasper »
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 27, 2009, 22:38:54 »
@Kasper

Jesteś biurowcem albo nie zapoznajesz się materiałami które KG przesyła do zapoznania w ramach szkolenia.

 "W mojej JRG przyjęło się wychodzić z postawą prospołeczną i pomagamy jeśli jest to w granicach naszych możliwości. Jednak w koncepcję i charakterystykę pracy innych Komend nie wnikam."


Chyba nie dociera do ciebie że nadużywasz słowa ratownictwo działając "prospołecznie". NIE KAŻDE DZIAŁANIE PROSPOŁECZNE TO RATOWNICTWO. Boże nie jesteśmy dobrymi wujkami. Poczytaj zadania PSP w ustawie o PSP, o KSRG, - nie jesteśmy od działania prospołecznego jako całości tylko od ratownictwa. Nie możemy robić wszystkiego co podchodzi po etykietkę "prospołeczne" bo to nie nasza rola. Vide strop do polania czy sople do strącenia

Albo dosadniej! Jesteś w formacji mundurowej więc realizuj te wytyczne które wysłała KG w sprawie owadów. "gdy nie ma dzieci, osób o ograniczonej możliwości poruszania się lub uczulonych na jad owadzi to ----> 1Taśma, 2przekazanie miejsca właścicielowi i 3poinformowanie o tym że są podmioty które to robią za pieniążki -

Jak Ci nie odpowiadają wytyczne KG to się zwolnij.

Umiem funkcję "kopiuj - wklej" i nie zdeprecjonujesz tym tego co mówię, tj. ośmieszaniem bez merytorycznego uzasadnienia. To że dla ciebie fucha to praca na czarno ... hmm. wybacz. Definicja słownika jest dla mnie wiążąca a nie jednoosobowe widzimisię.


"Jaja jak najbardziej, bo chłopaki z podziału je wyrwą z korzeniami, gdy się wystoją na dozorowaniu kilka godzin, a w 5min. mogliby szmatę zdjąć..."

A kto mówił że mamy czekać kilka godzin? Wzywam Policję wypisuję przekazanie i odjazd. Jedyne co przyznam rację z tym że mogła się flaga urwać i pofrunąć na jezdnię daleko. Ale musiałbym byc na miejscu i widzieć zagrożenie. Tymczasem opisuję sytuację taką jaką znam. Tj. wisi sobie flaga i kogoś wkrewia i straż na posyłki ściąga. Jeszcze nie raz będziemy odsnieżać dachy, strącać sople. Co bardziej prospołeczni zawiozą znajomym wodę na budowę, albo podjadą drabiną do ks. biskupa.
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 27, 2009, 23:02:57 »
@Kasper

Jesteś biurowcem albo nie zapoznajesz się materiałami które KG przesyła do zapoznania w ramach szkolenia.

 "W mojej JRG przyjęło się wychodzić z postawą prospołeczną i pomagamy jeśli jest to w granicach naszych możliwości. Jednak w koncepcję i charakterystykę pracy innych Komend nie wnikam."


Chyba nie dociera do ciebie że nadużywasz słowa ratownictwo działając "prospołecznie". NIE KAŻDE DZIAŁANIE PROSPOŁECZNE TO RATOWNICTWO. Boże nie jesteśmy dobrymi wujkami. Poczytaj zadania PSP w ustawie o PSP, o KSRG, - nie jesteśmy od działania prospołecznego jako całości tylko od ratownictwa. Nie możemy robić wszystkiego co podchodzi po etykietkę "prospołeczne" bo to nie nasza rola. Vide strop do polania czy sople do strącenia

Albo dosadniej! Jesteś w formacji mundurowej więc realizuj te wytyczne które wysłała KG w sprawie owadów. "gdy nie ma dzieci, osób o ograniczonej możliwości poruszania się lub uczulonych na jad owadzi to ----> 1Taśma, 2przekazanie miejsca właścicielowi i 3poinformowanie o tym że są podmioty które to robią za pieniążki -

Jak Ci nie odpowiadają wytyczne KG to się zwolnij.

Umiem funkcję "kopiuj - wklej" i nie zdeprecjonujesz tym tego co mówię, tj. ośmieszaniem bez merytorycznego uzasadnienia. To że dla ciebie fucha to praca na czarno ... hmm. wybacz. Definicja słownika jest dla mnie wiążąca a nie jednoosobowe widzimisię.


"Jaja jak najbardziej, bo chłopaki z podziału je wyrwą z korzeniami, gdy się wystoją na dozorowaniu kilka godzin, a w 5min. mogliby szmatę zdjąć..."

A kto mówił że mamy czekać kilka godzin? Wzywam Policję wypisuję przekazanie i odjazd. Jedyne co przyznam rację z tym że mogła się flaga urwać i pofrunąć na jezdnię daleko. Ale musiałbym byc na miejscu i widzieć zagrożenie. Tymczasem opisuję sytuację taką jaką znam. Tj. wisi sobie flaga i kogoś wkrewia i straż na posyłki ściąga. Jeszcze nie raz będziemy odsnieżać dachy, strącać sople. Co bardziej prospołeczni zawiozą znajomym wodę na budowę, albo podjadą drabiną do ks. biskupa.

Ja bym tu jeszcze dodał na koniec że dowiozą drzewo na opał do kominka swoim gospodarczym :rofl:

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 27, 2009, 23:14:54 »
Ja bym tu jeszcze dodał na koniec że dowiozą drzewo na opał do kominka swoim gospodarczym :rofl:

Zima zbliża się coraz większymi krokami. Może czas by pracownicy biurowi z KG przygotowali instrukcję postępowania na wypadek nagłego ataku zimy.

Niespełna dwa tygodnie temu zima zaatakowała i tak się zastanawiam ile z tych interwencji było nadgorliwością, którą się chwali KGPSP się na swojej stronie:
Razem 7858 interwencji Straży Pożarnych.W działaniach ratowniczych brało udział 6853 zastępów oraz 29899 strażaków.
- m. Brzozowo, pow. węgorzewski - konar drzewa zerwał linie energetyczną. O zaistniałej sytuacji poinformowano Zakład Energetyczny. Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Energetycy usunęli usterkę oraz nadłamany konar.


P.S.
Z tableki na stronie KGPSP można się dowiedzieć, że Polska jest podzielona na 16 województw: Wrocław, Toruń, Lublin, Gorzów, Łódź, Kraków, Warszawa, Opole, Rzeszów, Białystok, Gdańsk, Katowice, Kielce, Olsztyn, Poznań, Szczecin.
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2009, 23:18:42 wysłana przez Łukasz Telus »

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 27, 2009, 23:44:53 »
Ja bym tu jeszcze dodał na koniec że dowiozą drzewo na opał do kominka swoim gospodarczym :rofl:

Zima zbliża się coraz większymi krokami. Może czas by pracownicy biurowi z KG przygotowali instrukcję postępowania na wypadek nagłego ataku zimy.

Niespełna dwa tygodnie temu zima zaatakowała i tak się zastanawiam ile z tych interwencji było nadgorliwością, którą się chwali KGPSP się na swojej stronie:
Razem 7858 interwencji Straży Pożarnych.W działaniach ratowniczych brało udział 6853 zastępów oraz 29899 strażaków.
- m. Brzozowo, pow. węgorzewski - konar drzewa zerwał linie energetyczną. O zaistniałej sytuacji poinformowano Zakład Energetyczny. Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Energetycy usunęli usterkę oraz nadłamany konar.


P.S.
Z tableki na stronie KGPSP można się dowiedzieć, że Polska jest podzielona na 16 województw: Wrocław, Toruń, Lublin, Gorzów, Łódź, Kraków, Warszawa, Opole, Rzeszów, Białystok, Gdańsk, Katowice, Kielce, Olsztyn, Poznań, Szczecin.

Niedawno byłem przy naderwanym konarze opierającym się o linię n/n,i było tam też pogotowie energetyczne ze zwyżką(taką chyba na jakieś 10-15 metrów) no ale nie mieli piły więc ubrali w to straż pożarną z drabiną SD37.Więc i do takich sytuacji dochodzi że świadczymy usługi w ramach miejscowego zagrożenia dla firm które nas kroją póżniej w opłatach abonamentowych takich jak choćby za przesył...

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 28, 2009, 01:16:06 »
Oto mi chodzi, takich sytuacji jest mnóstwo dookoła i zdarzają się codziennie. Dlatego tak mnie rozbawił ten post - oburzenie może być, ale czy jest to jakiś ewenement? nie wydaje mi się.
Jak już pojechałeś to załatwiasz zazwyczaj sprawę dla świętego spokoju. I między innymi dla normalnych relacji międzyludzkich z inną służbą.
Bo np. wezwie Cię Policja do wycieku paliwa przy kolizji, ty przyjedziesz i walniesz im w twarz, że to nie paliwo tylko płyn z chłodnicy. Po czym zabierzesz się po prostu stamtąd. Wrócisz, położysz się do łóżka, bo to np. środek nocy, po czym pojedziesz tam znowu, bo Policja stwierdzi, że dymić się zaczęło spod maski. Dojeżdżasz a oni.. "hmm, przestało jakieś 3 min. temu ;) "

Pomyśl, jakie artykuły szły by w prasie wrocławskiej, gdyby strażacy pojawili się pod tym budynkiem na 2 wózki, po czym się zawinęli? Zapewne zostali by pojechani od rasistów, antysemitów, chuliganów stadionowych i nierobów.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 28, 2009, 08:21:12 »
Cytuj
"Oto mi chodzi, takich sytuacji jest mnóstwo dookoła i zdarzają się codziennie. Dlatego tak mnie rozbawił ten post - oburzenie może być, ale czy jest to jakiś ewenement?"

To patologia i machanie na to ręką jest utrwalaniem tej patologii. Zresztą przeczytaj zdanie pastora M.L.Kinga. pod moimi postami.
W latach 50ych w USA był podział miejsc w autobusach: biali z przodu, czarni z tyłu. W 1955 dumna czarna kobieta Rosa Parks wsiadła w Alabamie do autobusu i odmówiła ustąpienia miejsca białemu. Ja i ty usiedlibyśmy z tyłu. Ty dla świętego spokoju, a ja dlatego że takie było prawo. Dziś prawo jest po naszej stronie a PSP podlizuje się energetykom, Policji, staroście, plebanowi i dla nich naginamy przepisy wymyślając zagrożenie tam gdzie to powinny zrobić inne podmioty.
Wyjaśniłeś mi wszystko. Pewien spory odsetek strażaków to oportuniści, którzy idą z prądem. Akceptuję odmienność, ale nie popieram.
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 11:36:36 wysłana przez bulon »
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 28, 2009, 09:14:02 »
Pomyśl, jakie artykuły szły by w prasie wrocławskiej, gdyby strażacy pojawili się pod tym budynkiem na 2 wózki, po czym się zawinęli? Zapewne zostali by pojechani od rasistów, antysemitów, chuliganów stadionowych i nierobów.

W tym artykule właśnie tak zostali "pojechani" inni oprócz strażaków:
- W sobotę przez ponad cztery godziny wieżowiec w centrum Wrocławia pokrywała wielka flaga z wulgarnym napisem. Nikomu nie przeszkadzała. I gdyby się częściowo nie zerwała, to wisiałaby dłużej.
- W sobotę przez ponad cztery godziny wieżowiec w centrum Wrocławia pokrywała wielka flaga z wulgarnym napisem. Nikomu nie przeszkadzała. I gdyby się częściowo nie zerwała, to wisiałaby dłużej.
- W biały dzień w środku miasta ktoś drwi sobie z ogólnie obowiązujących zasad. Przez kilka godzin nikt się temu chamstwu i jawnemu łamaniu prawa nie przeciwstawia. Bierni są mieszkańcy, nie reaguje policja, która nie mogła przecież napisu nie zauważyć.
- Nie uwierzę, że nikomu on nie przeszkadzał. Nie wierzę w obojętność. Ten brak reakcji świadczy raczej o bezradności, strachu otoczenia. Szalikowcy osiągnęli swój cel - rządzą. I nie chcę myśleć, jaki będzie ich kolejny krok, jeśli nie zostaną złapani i ukarani.

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 28, 2009, 15:02:27 »
No i co z tego? Straż nie jest od tego, żeby nas lubiano! Straż ma zadania do wykonania zgodnie z ustawą o PSP. Tam nie ma nic o sympatii.
Porucznik Borewicz z o7 zgłoś się na uwagę że ludzie nie lubią milicji tak właśnie rzekł. I tak Policja nadal robi. Mają nas w du...żym poważaniu (sarkazm), za to że latamy jak nam każą. Ale na naszych próśb nie spełniają. Zasłaniają się przepisem, przełożonym itp.

Dlatego oni walczą o swoje a PSP siedzi cicho jak pensjonarka. --> http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,13732.msg137184.html#msg137184



Wiesz ile podatnicy zapłacili za akcję za którą powinien zapłacić administrator (a potem chuligani)? Bo tak masz święty spokój : wywalić wspólne pieniądze - wspólne czyli niczyje. PRL forever.

« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2009, 15:06:49 wysłana przez M_Walles »
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 28, 2009, 20:46:43 »
Tak się zastanawiam, kto tak naprawdę za te nieszczęsne akcje płaci. No tak, podatnicy, czyli my. Ale chwile, nikt po żadne pieniądze się do mnie nie zgłosił. Mało tego - nie podwyższyli mi podatków. I jeszcze jedno - czy ta akcja miała by miejsce czy też nie, moje podatki nie zmieniły by się nawet o 1 gr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 29, 2009, 00:50:18 »
@zero-11
Chyba się na mnie obrazisz do końca, ale czy naprawdę jesteś takim ignorantem? Twoje podatki nie podniosły się przez to o 1 grosz z kilku powodów:
- zwłoka czasowa
- koszt akcji per capita wynosi mniej niż 1grosz
- wywalanie pieniędzy w błoto było też wcześniej więc różnicy  nie widać
- podatki bezpośrednie nie podniosły Ci się ale pośrednie tak.

Niemniej nasze podatki są tak wysokie i tak mało za nie dostajemy, bo ludzie mają takie podejście ja Ty. Większość ludzi to owce (lub barany) które dają się strzyć nie zdając sobie z tego sprawy. Ba! Owieczki te mają za złe tym którzy im informację dają. Ale nie przyjmą tego do świadomości, brnąc w głupiej konsekwencji.
Popatrz. Minister Fedak (ta od "sp...laj") chce zmniejszyć składkę do OFE z 7% do 2%. Te 5% ma zasilić FUS z którego NA BIEŻĄCO AKTUALNIE są wypłacane emerytury. O co chodzi z tym szwindlem - wiadomo - ratowanie ZUSu. Jeszcze bardziej jednak wiadomo o co w tym nie chodzi - o zostawienie ludziom tych 5%.

Takie rozporządzanie "niczyim". Bo pieniążki na koncie w OFE nie są naszą właśnością, vide werdykt Trybunału Konstytucyjnego. Wilki (socjaliści) w owczej skórze (liberalizmu) gwałcą prawo własności prywatnej niczym komuna nacjonalizując po wojnie majątki.

I najważniejsze. Nie chciałem tym nikogo obrazić zwłaszcza Ciebie, lecz obudzić. Straszne może być to co podejrzewam, że Ty jesteś inteligentny i wiesz o tych faktach, tylko wzruszasz ramionami jak wielu.



[załącznik usunięty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 00:59:54 wysłana przez M_Walles »
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 29, 2009, 09:58:00 »
Zdziwisz się, ale wcale się na Ciebie nie obrażam. Nie ma przecież o co.
Jestem jednak pewny, że ograniczenie wyjazdów do bzdur, za które nikt nie zapłaci, na pewno nie będzie się wiązało z ograniczeniem wydatków statystycznego podatnika. Po prostu zamiast skierować kasę do służb ratowniczych (które ograniczyły swoje wydatki w związku z mniejszą ilością podejmowanych działań) nasz rząd, ten czy następny, przeniesie tą kasę np. na diety dla posłów. I nie wmawiajmy sobie, że byłoby inaczej i że żyjemy w spaniałym kraju, rządzącym przez tych, którzy chcą by innym żyło się lepiej.

I jeszcze jeden przykład - zbliżają się obchody święta miast czy coś w tym stylu. Burmistrz czy Prezydent proszą strażaków o pomoc w udekorowaniu ulicy - trzeba powiesić jakiś baner. Lub też lepiej, do miasta ma przyjechać arcybiskup, może nawet sam papież. Strażacy proszeni są o zawieszenie na kościele przy pomocy SH transparentu.Czy nie podejmiesz się tego zadania? Czy ktokolwiek powie coś o twojej nadgorliwości? A przecież ta akcja kosztuje tyle samo co tu przytoczona. Więc moralne jest wykonywanie prac nie związanych z eliminacją zagrożenia życia i zdrowia ludzi dla instytucji samorządowych, katolickich etc. a należy piętnować sytuacje, kiedy szary człowiek, płacący podatki chce skorzystać z pomocy strażaków w sytuacji, kiedy poczuje się urażony obrzydliwym transparentem wywieszonym w centrum miasta na jego własnym budynku? A jeśli tam nie ma administratora, jeśli to wspólnota mieszkaniowa? - ludzie płacą ten podatek, ale państwo mówi im - STOP. "Wejdź sam na ten dach i ściągnij se ten transparent, a jeśli nie, to niech se on wisi - nam on nie przeszkadza."
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 10:28:03 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline M_Walles

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 29, 2009, 11:05:26 »
Cytuj
"Po prostu zamiast skierować kasę do służb ratowniczych (które ograniczyły swoje wydatki w związku z mniejszą ilością podejmowanych działań) nasz rząd, ten czy następny, przeniesie tą kasę np. na diety dla posłów.
I tu mam ten sam pogląd co Ty. Tylko, że trzeba naciskać na "swoją" władzę, a nie wzruszać ramionami.
Cytuj
Strażacy proszeni są o zawieszenie na kościele przy pomocy SH transparentu.Czy nie podejmiesz się tego zadania? Czy ktokolwiek powie coś o twojej nadgorliwości?

Jasne, że pojadę bo nie chcę mieć problemów. Ale... pod warunkiem, że Komendant / D-ca powiedzą : "Jedź zawiesić banner wyborczy". Potwierdzę wyjazd przy świadkach oraz  z telefonu który jest rejestrowany. (rejestruje PSP nie ja heheh). W razie wypadku lecimy razem;-)

Jak powiedzą "napisz z tego informację że było zagrożenie" to nie napiszę. Ja mogę fizycznie zawiesić. Ale nie będę legitymizował swoim podpisem. Jest zbyt dużo świadków na ulicy.


Kolorki proszę zostawić moderatorom, od cytowania jest funkcja UMIESC CYTAT
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 11:14:00 wysłana przez bulon »
"Ten kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia."
— Martin Luther King

Offline Kasper

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 281
Odp: Nadgorliwość strażaków z Wrocławia
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 30, 2009, 21:21:29 »
Chyba nie dociera do ciebie że nadużywasz słowa ratownictwo działając "prospołecznie". NIE KAŻDE DZIAŁANIE PROSPOŁECZNE TO RATOWNICTWO. Boże nie jesteśmy dobrymi wujkami. Poczytaj zadania PSP w ustawie o PSP, o KSRG, - nie jesteśmy od działania prospołecznego jako całości tylko od ratownictwa. Nie możemy robić wszystkiego co podchodzi po etykietkę "prospołeczne" bo to nie nasza rola. Vide strop do polania czy sople do strącenia
A kto mówi aby robić rzeczy, które nie są naszą rolą?
Akcentuję fakt olbrzymiego zaufania społecznego, ponieważ jako grupa zawodowa jesteśmy ON TOP.

Oczywiście, zgadzam się, że nie każde działanie prospołeczne jest ratownictwem. Nie proponuję organizowania wieczorków tanecznych czy loterii fantowych.
Mam na myśli sytuacje, w których przeciętny obywatel tego kraju wzywa SP, bo czuje się zagrożony, ignorowany przez administratora czy gminę.

Przykładem emeryt, u którego pod dachem zagnieździły się osy. 800zł emerytury nie pozwoli mu wydać 150zł na firmę, która to załatwi.
Wdowa, której dzieci chciałby wyjść zimą na powietrze ale nad wejściem wiszą półmetrowe sople.


Cytat: M_Walles
Albo dosadniej! Jesteś w formacji mundurowej więc realizuj te wytyczne które wysłała KG w sprawie owadów. "gdy nie ma dzieci, osób o ograniczonej możliwości poruszania się lub uczulonych na jad owadzi to ----> 1Taśma, 2przekazanie miejsca właścicielowi i 3poinformowanie o tym że są podmioty które to robią za pieniążki -

Trzeba być wyjątkowo nieczułym, aby zostawić takich ludzi samych sobie. Rozumiem, że nie jesteśmy od nauki zaradności życiowej. Jednak to właśnie prości i ubodzy ludzie płacą nasze wynagrodzenia. Nie KG, nie wytyczne, nie politycy, etc.

Po to Bóg dał mi rozum abym z niego korzystał. Taśma nie rozwiąże ani moich, ani ich, ani też problemów PSP

Cytat: M_Walles
Jak Ci nie odpowiadają wytyczne KG to się zwolnij.
...a przepraszam: Kim Ty jesteś, że sugerujesz mi wystąpienie ze służby?


Cytat: M_Walles
Umiem funkcję "kopiuj - wklej" i nie zdeprecjonujesz tym tego co mówię, tj. ośmieszaniem bez merytorycznego uzasadnienia.
Właściwie jest merytorycznym, wykazanie, że ktoś się myli. Hmmm, sugeruję krótką refleksję, skąd to odczucie.


 
Cytat: M_Walles
Definicja słownika jest dla mnie wiążąca a nie jednoosobowe widzimisię.
Definicje także trzeba zrozumieć. Z literatury znane są postacie, które interpretują dosłownie wszystkie rzeczy. Podam tu przykład Pana Kowalskiego z "Potopu".

Cytat: M_Walles
A kto mówił że mamy czekać kilka godzin? Wzywam Policję wypisuję przekazanie i odjazd. Jedyne co przyznam rację z tym że mogła się flaga urwać i pofrunąć na jezdnię daleko. Ale musiałbym byc na miejscu i widzieć zagrożenie. Tymczasem opisuję sytuację taką jaką znam. Tj. wisi sobie flaga i kogoś wkrewia i straż na posyłki ściąga. Jeszcze nie raz będziemy odsnieżać dachy, strącać sople. Co bardziej prospołeczni zawiozą znajomym wodę na budowę, albo podjadą drabiną do ks. biskupa.

Jak widać po wyjaśnieniu, zagrożenie było, więc po co język strzępić i obrażać kolegów, że są na posyłki? Trzeba się przyznać do pochopnego osądu i przeprosić.

Każdy zawód ma swoje przywileje od zarania dziejów. Kucharz wynosie obiad, hydraulik machnie kawałek rury, lekarz listek leku, piekarz kilka bułek, strażak tonę wody... Nic nowego na tym Świcie.

Cytat: M_Walles
No i co z tego? Straż nie jest od tego, żeby nas lubiano! Straż ma zadania do wykonania zgodnie z ustawą o PSP. Tam nie ma nic o sympatii.
Fantastyczna postawa.
Wiesz dlaczego o lekarzach nie mówi się "Polegaj na lekarzu jak na Zawiszy"?
Jeśli masz ochotę doprowadzić do sytuacji, gdzie matki będą straszyć dzieci "... bo oddam Ciebie strażakom" to proszę bardzo.
Najbardziej mnie przeraża wyniki takich działań: "Dzwońcie po wszystkich tylko nie po strażaków!"
Jednak mnie do Twojej postawy nie przekonasz. Może jesteśmy z tej samej gliny, ale z innego kołowrotu.
Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare. Cyceron.

Oceniając człowieka pomyśl, co byłby wart, gdyby nie był na stanowisku. Oscar Wilde