Jakiś czas temu brałem udział w ocenie wniosków na zakup ambulansów. Oj tak, firmy życzą sobie kolosalne stawki. Np. 10%-20% wartości projektu. Najwyższy jaki widziałem opiewał na 3,5mln. Projekt to szablon, pod który firma podstawia dane wielu klientów... Łatwy pieniądz.
Jedno cenne zjawisko jakie zauważyłem. Firmy piszą projekty pod formularze oceny. Jeśli formularz oceny nie jest jawny, warto skorzystać. W przypadku braku możliwości wsparcia formularzem, zapewne można dotrzeć do wymagań. Podmioty, które pisały samodzielnie, miały wiele nieścisłości i traciły punkty.
Ważne i najtrudniejsze - analiza ekonomiczna. Trzeba dobrego ekonoma/księgowego.
Kilkanaście dni przy internecie, kilkanaście dni przy papierach... Ale warto, bo jak nie my, to inne kraje UE dostaną te pieniądze, a my będziemy narzekać jak zwykle...