Jeśli chodzi o ubranie specjalnie, obecne nie jest najgorsze. Fakt, przydałoby się kilka drobnych poprawek (które nawet nie wpłynęłyby na wygląd), ale najważniejsze jest chyba to, żeby w końcu na jednostkach pojawiły się ubrania wykonane z właściwych do tego materiałów, a nie gówien, które w ogóle nie oddychają, ba, zachowują się jak ściany sauny. Zero jakichkolwiek tego typu właściwości, w ogóle to jakiś cyrk jest - spocisz się -> pot zostaje w środku. Zmokniesz? Woda przesiąka do środka. Nie powinno być tak, że woda spływa a pot robi wypad na zewnątrz? Kto miał do czynienia z ubraniami cywilnymi z prawdziwymi membranami, na pewno wie o czym mowa. Poza tym - zwykła kurtka jednej z średniej klasy firm trekkingowo-alpinistycznych wykonana w technologii Gore-Tex kosztuje ~1000zł, a nasze ubrania (o wiele większa powierzchnia, dodatkowa warstwa, niby o wiele bardziej zaawansowane) - 1300zł/komplet (wraz ze spodniami...). Tego chyba nie trzeba komentować. Są na rynku dość dobre produkty, ale - cena adekwatna do jakości.
Napis na plecach zostawiłbym ten sam, wzór ogólnie bym zostawił, jest ok. Przynajmniej w moim odczuciu.
Dodałbym też jakieś zmiękczenie na kolanach, przeszukiwać jakieś diabelstwo na kolanach i klęknąć na kamyczek - ała...
O wykonaniu koszarówek też szkoda w ogóle coś mówić - razem z wnętrzem obecnych US-ów stanowią alternatywę dla materiału jakim jest gąbka. Tyle, że tak łatwo nie oddają wody.