zawsze jest tak ,że zgłasza się różne przypadki mobbingu (małe i te duże ) ale przeważnie każdy 01 dusi to w zarodku aby tylko to nie wyszło poza jego macki .W naszych komendach takich spraw jak ten wyżej na pewno są ,może w innym znaczeniu np. (cholerny max) ty dostaniesz maxa a ty jeszcze musisz popracować , chociaż oboje maja już pełna emeryturę takie rzeczy wyjdą dopiero na jaw jak ktoś weżnie toporek i sobie w łeb go włoży .Policjantom z Gnieźnie można tylko pozazdrości solidarności wobec siebie , u nas podejrzewam raczej jestem pewny ,że słabo by było zorganizować konfrontacje w cztery oczy z 01 ...