Wolę twórcę demotów od wiecznie niezadowolonego zawodowca skarżącego się na poziom swoich zarobków wśród ochotników przy akcji gdzie każdy z jego rozmówców oddałby wszystko aby być na jego miejscu..
Dokładnie. Wszytko a nawet jeszcze więcej! Tylko że to marzenie już przestało mieć w moim przypadku jakikolwiek sens i muszę o nim jakoś zapomnieć...
A demoty niech powstają tylko takie naprawdę porządnie przemyślane i dobrze wykonane:)