Śledząc ten temat doszedłem do jednego wniosku. Na unitarkę nie należy zabierać żadnych pierdół tylko to co mamy w liście, ewentualnie skorzystać z praktycznych rad przyszłych kolegów i wziąć to o czym pisali. Ktoś napisał, że po unitarce będzie przepustka. Do tego czasu zdążymy się zorientować co nam wolno mieć a czego nie i jak wyglądają realia na szkole. Myślę, że lapka lepiej wziąć właśnie wtedy...