U mnie bieganie ciężko powiedzieć, bo nie mierzyłem czasów, ale wierzę, że dam radę:] gram dużo w piłkę, od 15 lat w sumie. Drążek zrobię 24 razy przy technicznym podciąganiu i nie wiem czy tam mi się tak uda, a siłowo to ciężko może z 15 razy, ale pracuje nad tym cały czas. Co do testów to na początku był szok! Wziąłem się na szczęście za książki od listopada i dziś to wszystko wygląda zupełnie inaczej, prościej. No tak z połowę miewam dobrze na testach i spokojnie studiuje książki, bo maturę pisałem w tamtym roku. Chociaż i tak myślę, że potrzeba będzie nie tyle odrobina szczęścia, co fura... Niektóre pytania są na tyle szczegółowe, że nie wyobrażam sobie żeby ktoś zaliczył test na max, chyba, że jest laureatem, czego wszyscy możemy pozazdrościć.