No wszystko się zgadza – tylko pokaż mi producenta w Polsce , pomijam że przy naszym podejściu do stabilizacji długo go jeszcze nie będzie bo rynek jest za mały by inwestować w formy . Natomiast ceny importu no delikatnie mówiąc dają do myślenia czy to naprawdę z śmieci jest zrobione .
Oczywiście , że jak wspominałem będzie to rozwiązanie kontrowersyjne i o to chodziło . Było kilka założeń do koncepcji , miedzy innymi : ograniczenie miejsca w samochodzie, skuteczne uniemożliwianie przesuwania elementów stabilizowanych po przez odpowiednie ukształtowanie ostrzy , łatwość produkcji , a co z tym związane cena i możliwa ilość wersji .
Ale również jest to element jakiejś większej koncepcji , którą ostatnio narysowałem i powoli wykonuje . „Schodki” wejdą do systemu stabilizacji teleskopowej . Związana jest z tym konieczność osiągnięcia kilku cech nie dostępnych w standardowych rozwiązaniach : możliwość współpracy z pasami napinającymi , możliwość kotwienia szpilkami do podłoża , możliwość „zapierania” – tworzenia podstawy pod rozpieracze cylindryczne i podpory stabilizacyjne .
Dlatego taka koncepcja
Pozdrawiam