Kłąniam się rozmówcom. Za nadgodziny niestety nikt nam nie zapłąci bo nie przewidziano prawnie takiej możliwości. Zebrane nadgodziny można odebrać w naturze tylko kiedy?? Jak nie będzie "kim" na codzień pełnić służbę przy takich/obecnych stanach osobowych i odbieraniu urlopów / opiekach / zwolnieniach lek. itd.
W związku z taką sytuacją pozostaje wystąpić do sądó powszechnych z roszczeniem. Tylko kłopot nie polega na tym, że pracodawca - komendnat nie nalicza tych godzin ale na tym, że nie ma kiedy oddać w naturze. Zawsze jednak można wnosić do sądu albo o ustalenie terminu ich odbioru
lub ekwiwalent za nieoddane godzinki.
Umnie w komendzie już rozważa się takie grupowe wystapienie i jak znam osoby które chcą do tego doprowadzić to wreszcie prócz rozmawiania zrobią ten wyłom, a później już pójdzie lawinowo o ile ktoś inny w Polsce nie pójdzie z t ym do sądu wcześniej. Jak można odpuścić np około 700 nadgodzin przecież my pełnimy służbę w PSP a nie jesteśmy wolontariuszmi PCK