Pszemek - masz rację, zgadzam się w całej rozciągłości, nie ma w straży pożarnej zdefiniowanego pojęcia związek taktyczny (a tym bardziej duży związek taktyczny). Tylko, żeby nie tylko krytykować a być choć trochę twórczym zaproponuj coś w zamian (jak sam zauważyłeś, w naszej terminologii aż roi się od dziwactw, pojęć nie do końca sprecyzowanych itp.). Czyli, trzymając się terminologii z rozporządzenia o ksrg, należałoby Twoim zdaniem zadysponować pluton, kompanię, batalion czy brygadę?? Co byś nie napisał, można to będzie skrytykować, prawda?
Wybacz, ale nadal się nie zgadzam. Przede wszystkim nie zająłem się krytyką, tylko wskazałem merytoryczny błąd. Tu nie ma czego krytykować, bo autor nie podaje (myli pojęcia) żadnych danych, podał tezę, która nic nie oznacza, żadnych wartości jakościowych ani ilościowych.
Tak naprawdę, nawet używając potocznie tego sformułowania , mówi mniej więcej - "nie mam bladego pojęcia ile czego ma przyjechać, ale to brzydko wygląda w zdaniu, więc zapisałem to jako "duży związek taktyczny".
Tak, to by można było zacząć krytykować. Ale na innej płaszczyźnie. Tu zgadzam się z kolegami i nawet pójdę dalej. Przy odrobinie umiejętności, sformułowania takie jak w powyższych "zasadach" mógłby śmiało napisać szewc, albo kioskarz ruchu, po krótkim bywaniu ze strażakami i podłapaniu paru pustych sformułowań typu: zabezpieczyć, zorganizować, koordynować. Nie ma w nich nic, poza potoczną wiedzą dostępną dla wszystkich ludzi.
Chciałbyś zasady? Proszę bardzo. Oto wycinek gaśniczy, kulisy:
1. Ustalam pewien próg do osiągnięcia aż do zbudowania dużej wody. Jest to 3000 l/min wydatek gaśniczy który w takich przypadkach chcę mieć do dyspozycji wyjściowo. Docelowo w granicach 5,6 tyś/min. co da mi układ wężowyna 2x 110, albo skromniej 2x75 co powinno mi dać ok 4000 l/min
W rzeczywistości jest to duża wartość, na granicy możliwości. Powiedziałbym nawet, że bez dobrego planu i przećwiczenia - nie do uzyskania doraźnie, a już pozostawienie tego na głowie kdra, który właśnie dojechał i ma pełne gacie - niemożliwe. No ale cóż po to są zasady, żeby pokazywać słabości i w miarę możliwości je rozwiązywać W końcu chodzi o duże coś, czyli hale magazynowe.2. 3000 l/min są w stanie podać 2 dowolne zastępy gaśnicze z palcem w d... a często wystarczyłby 1
3. Do czasu zrobienia dużej wody - SIS na miejscu muszą zapewnić ciągłość, a więc kalkuluję dalej - zbieram dane.
4. Teraz muszą się pojawić przedziały założenie jest wspólne. Z bezpośredniego otoczenia obiektu uda się pozyskać w granicach 1000l/min, wobec tego do zdobycia zostaje 2000
5. Już na tym etapie pojawia mi się sekcja wsparcia (roboczo chodzi o SIS potrafiące zbudować magistralę wężową 1x110 a potem 2x100, nie nazywam tego samochodem wężowym, bo można to technicznie rozwiązać różnie)
5a. jeśli woda znajduje się w promieniu 500m - układ powinien być gotowy w 10-15 minut (zakładając, że zastęp wsparcia pojedzie od razu na wodę a nie będzie meldował się u kdra (to już kolejny punkt, gdzie widać, że takie zagadnienia trzeba oprócz papieru planować i ćwiczyć
przed akcją. Układanie 1 nitki 110 do 500m to ok 8 min, + dojazd i dysponowanie całość 20 minut.
5b dla promienia 1000m ułożenie 1 nitki 110 - 13 minut, całość wzrośnie do 25/30 minut
Teraz wracam do pkt. 2.
6. Do zapewnienia 3000l/min - 1000l/min z lokalnych źródeł na czas 20min (wariant 5a) potrzebuję 40 000 litrów wody. Teraz jasno widać, że "duży związek taktyczny" to w tym przypadku 2 plutony gaśnicze + pluton "wsparcia".
Teraz powyższy plan można mocno doszczegółowić, odnieść do posiadanych w rejonie SIS.
Moje założenia można teraz skrytykować, podważyć, zmienić pod siebie, ale jest CO.
W sumie na jednej wartości załatwiamy teraz już nie w oderwaniu od rzeczywistości punkty:
1. Zadysponować duży związek taktyczny straży pożarnej.
5. Do działań gaśniczych skierować dużą liczbę działek wodno-pianowych.
6. Zorganizować system zaopatrzenia wodnego ( zwiększenie wydajności i ciśnienia w hydrantach w pobliżu miejsca pożaru, dowożenie, przepompowywanie ).
A to tylko dlatego, że pojawiła się jedna podstawowa wartość wyjściowa - 3000l/min i po ok 0,5h od 4do 6 tyś
można sobie teraz przeliczyć to na działka gaśnicze (co to znaczy duża liczba? - 10,100?), dowożenie można sobie odpuścić - nigdy nie da takich wydatków, co do zwiększania ciśnienia w sieci - życzę szczęścia, pojawi się ale już tylko na wiwat. Proponuję najpierw spróbować tej możliwości, potem ją wpisywać jako działania priorytetowe do planu.