Równoważnik za brak lokalu a posiadanie domu nie nadającego się do zamieszkania

[strażak1978]

Witam.
Mam problem jak w temacie. Dom odziedziczyła moja żona będąc panną. Nie zawarliśmy umowy rozszerzającej wspólność majątkową, więc dom należy wyłącznie do niej. Jest zlokalizowany w "miejscowości pobliskiej" (zg. z Ustawą). Problem w tym, że nie nadaje się absolutnie do zamieszkania: nie ma łazienki, ciepłej wody, ogrzewanie w bardzo mizernym stanie na piece kaflowe, gaz jest dociągnięty do budynku ale właściwie nie ma instalacji itd.. Sposobem gospodarczym remontujemy tą "ruinę", żeby kiedyś tam zamieszkać. Ze względu na powyższe, mieszkamy z dzieckiem u moich rodziców, gdzie zajmujemy 1 pokój. Czy zdaniem osób mających wiedzę w tym temacie (a obecnych na Forum - czytałem posty jego dotyczące) mógłbym ubiegać się o równoważnik za brak lokalu, czy może tylko za remont? Dzięki za pomoc.

[alex]

Kiedyś sprytna pani z biura w  mojej komendzie dostała spadek. A wraz otrzymaniem go przyniosła papier od rzeczoznawcy, że nie nadaje się do użytku. Wyszło na to, że w praktyce nie dostała domu. 

[pieron]

Jak najbardziej zgadzam sie z opisem powyzej. Sam dokladnie zrobilem to samo "ekspertyza" podpisana przez osobę uprawnioną (do projektowania... itd) kosztowalo mnie to dokladnie 700zl 4lata temu. Jest tylko kilka spraw... Moj dom nadaje se tylko do rozbiorki a druga sprawa to dobra (dla Ciebie) interpretacja przez twoja KM, KP... Zapisy ustawy nie sa jednoznaczne... Pogadaj z kims kto u Ciebie zajmuje sie tymi sprawami.