ja znam lepszą historię z tymi znakami (DMS) wysyłali do różnych instytucji pisma informujące że zmienia się norma na znaki a oni jako jedyni produkują znaki zgodne z nową normą. za jedyne 300 zł proponowali uniwersalny zestaw znaków. pismo trafiało głównie do szkół, przedszkoli, ośrodków opieki itp. czyli tam gdzie nikt nie ma pojęcia co z czym w temacie norm, przepisów itp. Po wysłanym zamówieniu i zapłacie instytucja otrzymywała zestaw znaków np. 2 wyjścia ewakuacyjne, 5 znaków gaśnica, kilka strzałek, ludzików, jakaś instrukcja itp. Oczywiście po odebraniu przesyłki dyrektorzy zaczeli się zastanawiać po co mi 2 wyjścia jak mam tylko jedno, że gaśnic mam np. 10 a znaków 5 itd....
jeden wielki wał i naciąganie...tak więc wcale mnie nie dziwi że te znaki słabo świecą dziwi mnie tylko że tak bezkarnie można działać i nabijać kase, która znowu nie jest taka duża ale i tak przebitka na cenie jednego znaczka jest bardzo duża...ale w większości "oszukani" dyrektorzy dla świętego spokoju nic ze sprawą nie robili, bynajmniej te kilka osób z którymi rozmawiałem.