Witejcie wiaruchna!
Zgodnie z zapowiedzią zamieszczam dla Was zbitkę przemyśleń, obserwacji i wniosków z debaty n/t Czy nasze bezpieczeństwo jest zagrożone?, która odbyła się w Sali Kolumnowej Sejmu RP w W-wie na Wiejskiej w ubiegłą sobotę, tj 25 kwietnia o godz. 11:00.
W celu zobiektywizowania obrazu sytuacji poniższy tekst został stworzony z relacji userów IFP: @Słupka, @Szarej Wilczycy oraz mojej skromnej osoby.
Stronę Klubu Parlamentarnego PiS stanowili:
- P.Gosiewski - Przewodniczący KP PiS,
- B.Kempa - Sekretarz KP PiS, Wiceszef Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka,
- J.Zieliński - poseł PiS, Wiceszef Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych.
J.Kaczyński nie był obecny - P.Gosiewski tłumaczył ten fakt względami zdrowotnymi (aczkolwiek do dziś prezes ozdrowiał)
Relacji z przebiegu konferencji i przemówień poszczególnych osób nie będę przytaczać, bo i po co - było mówione to, co miało być powiedziane - ustawa modernizacyjna za czasów PiS ograniczona za czasów PO, zagrożenie bezpieczeństwa obywateli z uwagi na wzrost przestępczości związany z kryzysem, kwestia systemu emerytalnego. Polityka ze strony PiS, konkretne dane ze strony mundurowych.
Ale tak naprawdę nie była to debata, bo o czym tu debatować skoro wszyscy się zgadzają, cieszy że posłowie PIS staja po naszej stronie, miejmy nadzieję (o naiwni) że nie tylko przed wyborami i nie tylko jako opozycja. Zdajemy sobie sprawę że jest to w większości polityka, ale na tą chwile jest to polityka nam przychylna i trzeba to wykorzystać. Najpierw były wypowiedzi posłów (sztuk 3), potem przewodniczących związków wszystkich służb. Inni uczestnicy nie mieli prawa głosu, nie były też zadawane pytania.
Na koniec poseł Zieliński odniósł się w podsumowaniu także do wypowiedzi wiceministra Rapackiego, który gdy my debatowaliśmy mówił w TV, że protesty i debaty dot. emerytur są przedwczesne(!).
Zarówno Federacja Związków Zawodowych jak i posłowie PIS rozdawali materiały z tego spotkania - w formie książeczkowej dla każdego uczestnika oraz pamiątkowe zaproszenia.
Tu moja (Garys) mała dygresja: wielkim nietaktem (by nie powiedzieć ostrzej) był dla mnie osobiście fakt, iż w ulotkach informacyjnych nie zamieszczono wzmianki o "Florianie" i NSZZPP jako związkach zawodowych, działających w strukturach PSP!. Figurowało tam jedynie nazwisko R.Osmyckiego jako przedstawiciela "Solidarności". To, że jedynie on zabrał głos nie zbulwersowało mnie znacząco, jednak podczas swego wystąpienia również nie wspomniał o naszych związkach (sic!).
Mam nadzieję, że było to ze strony Przewodniczącego strażackiej "S-ki" jedynie przeoczenie! (chociaż, prawdę mówiąc nie jest to pierwsze pominięcie 2-óch ZZ przez Pana Roberta). Wyrażam obawę, iż podobne faux pas w przyszłości mogą doprowadzić do rozłamu w naszych strukturach, co oczywiście zostanie NATYCHMIAST wykorzystane przez rządzących POlityków! A przecież - trzeba to jasno powiedzieć - udział przedstawicieli "S" w debacie wobec frekwencji "Floriana" i NSZZPP był nader mizerny (w autobusie FZZSM z woj.wlkp. na 60 osób nie było nikogo z "Solidarności"). Pisząc ten akapit nie mam na celu wywoływania wzajemnych animozji - lecz wyrażam jedynie swe ubolewanie, prosząc jednocześnie Pana Roberta o wyciągnięcie właściwych wniosków na przyszłość i niepopełnianie więcej takich "lapsusów dyplomatycznych". Inne formacje bowiem wnikliwie nas obserwują - APELUJĘ WIĘC O NIE ROZBIJANIE STRAŻACKIEJ JEDNOŚCI - nawet takim drobnym błędem. Szlachectwo zobowiązuje! Zwłaszcza Przewodniczących!
Wracając do tematu: z dumą patrzyłem na mundurowych, których liczby zapewne nie uwzględnili organizatorzy. Stojąc na środku sali i pod ścianami daliśmy kolejny ważny sygnał, że nie odpuszczamy tematu i nadal żywo w nim uczestniczymy. Decydując się na sobotnią jazdę do Sejmu miałem pełną świadomość, że tym razem nie chodzi o nic merytorycznego, a wręcz przeciwnie: PiS robi "kiełbasę wyborczą", a my tymczasowo się sprzymierzając załatwiamy sobie wyraźny sygnał w kierunku POTWORMY OBYWATELSKIEJ: "trzymamy Was za jaja i nie odpuścimy!". Właśnie dlatego liczba f-szy w Sejmie była tak ważna! Wydaje mi się, że MSWiA celowo w tej chwili opóźnia prace nad wprowadzeniem SCHEMERYTURY licząc na spadek zainteresowania mundurowych. Pokazaliśmy im "wała" - i stąd moja duma!
Dlatego @SZARA WILCZYCA napisała, że nie była to debata, bo debatować to można z kimś kto się nie zgadza, ze Schetyną można debatować, z Rapackim, z rządem, z tymi którzy mają (albo chociaż powinni mieć) argumenty przeciw. Oczywiście, że PIS robił to w ramach swojej kampanii, ale skoro oni nas "wykorzystują" do swoich politycznych celów, to nie widzę najmniejszego powodu dla którego my nie mielibyśmy "ich wykorzystywać" do naszych celów. PIS jest opozycją i patrząc po ich polityce to zrobią wszystko, żeby się sprzeciwić rządowi (w tym przypadku nam na rękę).
@SŁUPEK: My uczestniczyliśmy w części, która była rodzajem briefingu, a w konferencji jako takiej uczestniczyli posłowie i szefowie służb. PiS chce ugrać swoje (jak każde ugrupowanie polityczne), my swoje. Podobna konferencja - tyle, że w znacznie mniejszym gronie - odbyła się w ubiegłym tygodniu z posłami Lewicy. Następna - jeśli się uda - z PSLem. Nie sądzę, aby PO się na taką z udziałem służb mundurowych zdecydowała. Ja mogę nawet na spotkanie z Episkopatem iść, jeśli będzie szansa, że to w czymś pomoże naszej sprawie.
@GARYS: Z wypowiedzi p.Chlebowskiego z POTWORMY wynika, że MSWiA może celowo nie doprowadzić teraz do głosowania nad projektem i czekać na termin po wyborach prezydenckich za 1,5 roku. Wówczas mając "swojego" prezydenta uchwalą SCHEMERYTURĘ zwykłą większością głosów. Dlatego naszym zadaniem jest obecnie doprowadzić do wyrażenia jasnego zdania przez PSL, bez którego POTWORMIE nie uda się nic nam złego zrobić
W sprawie manifestacji warszawskiej oraz dalszych przewidywanych wydarzeń:
@SŁUPEK: Terminu Warszawy jeszcze nie ma. Jeżeli stanowisko strony rządowej będzie w dalszym ciągu takie, jak w założeniach, federacja nie wejdzie do zespołu roboczego i wtedy będą dalsze działania protestacyjne. Jeżeli strona rządowa będzie elastyczna na tyle, by przyjąć, że dla tych, co obecnie w służbie nie będzie żadnych zmian, to akcja protestacyjna będzie polegała jedynie na pilnowaniu, by w Sejmie lub Senacie nie przeforsowano zmian niekorzystnych dla funkcjonariuszy przyjętych przed wejściem w życie nowego systemu (m.in. poprzez kontakty z parlamentarzystami). (...) Rozmawialiśmy na ten temat ze Strażaczkiem. Na PSL są dwa argumenty - OSP i KRUS. Trzeba tylko im (PSL-owcom) systematycznie o tym przypominać. Tzn. że PO najpierw emki mundurowych, potem wojska, potem rolnicze, a na końcu sędziowsko/prokuratorskie (bo tu będą mieć najwięcej problemów ze ścieżką legislacyjną).
@GARYS: Moim skromnym, prywatnym zdaniem scenariusz "warszawianki" może być wieloraki:
1. MSWiA wreszcie ukończy swoje "szerokie konsultacje" i "uzgodnienia ze związkami zawodowymi" (piszę "swoje" bo nikt z nas nie wie z kim oni konsultują i uzgadniają!), wystawi oficjalny projekt nowej ustawy. Projekt ten będzie efektem podporządkowania się Generałów zaleceniom politycznym swoich przełożonych. My zrobimy zadymę w Warszawie, po czym Lech zawetuje ustawę i głosami SLD-PiS weto zostanie utrzymane, a shemerytura odejdzie w niesławną niepamięć.
2. POTWORMA mając na uwadze matematykę sejmową będzie długo zwlekać i rzeczywiście poczeka na wybory prezydenckie licząc na wygraną Donaldinho. Nasze manify i protesty będą wówczas mieli głęboko w d... (jak zresztą teraz), nasze manify gdziekolwiek by się one nie odbywały będą objawiane jako wynikające z niewiedzy, lub godzące w apolityczność formacji.
3. Wypracowany kompromis będzie przegłosowany w Sejmie, następnie Senat POTWORMY wprowadzi POprawki, które i tak sprawią, że niekorzystne zapisy ustawowe pojawią się w ostatecznym akcie prawnym, a ICH koleś-prezydent oczywiście nie będzie wetował "kompromisowej" ustawy.
Osobiście nie bardzo wierzę, by Grzesio wraz z Rapackim i innymi - POżal się Boże - POlitykami odpuścili sobie reformę emerytur w ogóle, więc punktu 4 nie napiszę, by nie powodować u Was uśmiechu politowania nad moją naiwnością.
Przewiduję działania POTWORMY zmierzające do uśpienia naszej czujności, dyskredytacji naszych działaczy w oczach opinii publicznej oraz działań znienacka - byśmy nie zdążyli zorganizować się na wielką manifę warszawską.
Bądźmy więc czujni PODWÓJNIE! Nie dajmy się oszukać tym POzornym sPOkojem!
Specjalnie dla Was: Garys
PS - Mam nadzieję, że przy najbliższym spotkaniu @SŁUPEK i @SZARA WILCZYCA nie zakują mnie w kajdanki za naruszenie praw autorskich, lub za podebranie fragmentów ich wypowiedzi na IFP.
G.