Autor Wątek: Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp  (Przeczytany 11384 razy)

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« dnia: Kwiecień 21, 2005, 09:33:26 »
Co to będzie? Czy znowu zadziała system układów i układzików. Czy to jest rozwiązanie przesunąć oficera z biura do podziału, który nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu akcji, dowodzeniu, przewidywaniu, prowadzeniu korespondencji, tyrania i taplania się niekiedy w gównach. Zaczynam się po raz pierwszy panicznie bać. Jakiś idiota poseł w sejmie wypowiada się, że należy biura oczyścić i przenieść towarzystwo wzajemnej adoracji do JRG. Na jakie stanowiska? O jej. Pamiętam jak niedawno nastąpiło gwałtowne odejście starej gwardii doświadczonych weteranów z podziału jest to 1992-1996r na wcześniejsze emerytury na ich miejsce wepchnięto na siłę niedoświadczonych dowódców po szkole. Niektóre oddziały straciły na wartości tak dużo, że nie są w stanie do dziś działać sprawnie przy akcjach jak kiedyś. Kiedy dojdzie do komendantów, że młody niedoświadczony oficer aspirant dopiero po około 5 latach jeżdżenia na wozie jako strażak może nabrać doświadczenie by móc dowodzić wozem bojowym Ja dopiero po 6 latach dostałem stanowisko D-cy zastępu a po następnych 3 latach sekcji. Przedtem jeździłem na wozie jako strażak. Ciągle się uczę i słucham bardziej doświadczonych. Staram się pomagać innym a oni mi pomagają. Obawiam się, że ktoś może rozwalić JRG Panowie brońmy się, bo możemy zginąć przez ambitnych niedoświadczonych idiotów. Ktoś chce nas uśmiercić na siłę. Nie nadaje się do podziału nie ma dla niego etatu w biurze to do cywila nie do podziału. Ile jest przypadków polecenia wykonania błędnych decyzji to historia i wielkie szczęście, że przez takie układy nikt w Warszawie z nas nie zginął.    

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 21, 2005, 11:10:07 »
Witam.
Problem jest i to spory. W moim prowincjonalnym rejonie, też w tej sprawie chłopaki zaczynają o tym szemrać. Rozwiązanie jak się wydaje,  ma wielkie szanse na realizację, jednak jesli tak się stanie, zapomnijmy o prowadzeniu w rankingach popularności wśród naszego społeczeństwa. Przeraza mnie również, a przede wszystkim jako ochotnika, fakt, że to my będziemy "materiałem" na którym tacy panowie sobie "użyją". Poniewaz w moim rejonie chronionym bardzo często działamy własnymi siłami, bez wsparcia PSP, z udzialem jednak oficera w dyspozycji, moje obawy są jak najbardziej uzasadnione. Sam jestem oficerem (nie w PSP) i doskonale wiem, jak cenne bywaja nieraz sugestie liniowego podoficera w kwestii  decyzyjnej, nietety znam też wielu takich, którym chora ambicja nakazuje działać wręcz odwrotnie. Długo i usilnie wpajałem swoim strażakom pojęcia rozkazu, zalezności slużbowych i uczyłem zaufania do dowódcy. Dziś , jeszcze rzadko, bo rzadko, ale zdarza się, ze patrzą na mnie jak na matołka, kiedy wydaję im polecenie do wykonania powtórzone za oficerem, któremu zdarzyło się w jakis sposób "zbłądzić " na podział i wyjechać do akcji. Śmiać się można, kiedy dotyczy to spraw błachych, ale obawa pozostaje.
Niech mnie nikt źle nie zrozumie, nie najeżdżam tu, broń Boże, na biurowów, potrafie docenić to czym sie zajmują obecnie, oraz to, że gdzieś po drodze nabywali umiejętności pożarnicze, jednak w tym fachu nie jest jak z jazdą na rowerze i potrzeba jakiejś chwili, żeby sobie wszystko przypomnieć i przyswoić.
Więc może jakiś okres przejściowy?
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 21, 2005, 12:23:26 »
donhihot podobają mi sie twoje posty i masz sporo racji ale w tym przypadku nie wrzucaj wszystkich do jednego wora---nawet na forum wielu pisze że początkowo pracowali w podziale a potem poszli do biura więc jak wrócą z powrotem to raczej aż takiej tragedii nie bedzie- przyznaję za to że paru by sie nie nadawało ale mam nadzieje że ich się pozostawi o co będą napewno zabiegać
 

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 21, 2005, 12:49:52 »
a ja myśle że donhithot słusznie się boi !!!

nie wiem tylko czy szczerze o prawidłowość działań czy o swoje stanowisko  :lol:

Cytuj
Obawiam się, że ktoś może rozwalić JRG Panowie brońmy się, bo możemy zginąć przez ambitnych niedoświadczonych idiotów.

nawet chyba panika się wdarła ;) bo nikt przy zdrowych zmysłach nie nazywa ludzi których nie zna idiotami... :angry:

 nic osobistego oczywiście. Don...  
 
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

straz98

  • Gość
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 21, 2005, 13:00:29 »
Myślę podobnie jak Gorex, na początek trzeba człowieka poznać, może mu trochę pomóc a jak się nie będzie nadawał to wtedy można krytykować i mu udowadniać. A nikt nie jest do stołka gwoździami przybity

Offline pompi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 80
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 21, 2005, 14:01:46 »
Po pierwsze donhihiot gratuluję szybkości awansów i błyskotliwości !!
jednakże należy pamiętać o regulacji tzw. tygodniowego rozliczenia godzin i w wypadku kiedy okaże się, że bedzie on ok 40 godzinny ( a prawdopodobnie będzie) będziesz drogi donhihicie jako d-ca sekcji z 9 -cio letnim stażem jechał do zdarzenia tylko z kierowcą bo reszta załogi będzie na "dniu wolnym"  

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 21, 2005, 14:10:30 »
O stanowisko to się nie boję, bo mam już d-cę sekcji i choćby nie wiem jak kombinowali nie uda im mnie wywalić. O stanowisko D-cy zmiany nie ubiegam się, bo mam wspaniałego oficera i daje sobie facet radę i jest do tego w porzo. Wie, że musi być wobec nas taki, bo mu pomagamy i nie stwarzamy większych problemów jak do tej pory nie zrobiliśmy plamy przy akcji a nawet może to zabrzmi zbyt chwalebnie mamy wyrobioną opinię znających się na robocie.
Koledzy mnie lubią wychowałem nie jednego zielonego oficera na przyzwoitego pożarnika powiedzmy miałem w tym duży udział. Ale co zrobić, gdy facet np. st.kpt. stanie i nie wie, co ma zrobić tak panowie bywa często i liczy, że mu coś pomożemy to on ma zadziałać decyzyjnie nie ja. Jest to chore. Ci, co mieli początki na podziale to też nie wszyscy nadają się na pierwszą linię. Tych dobrych to nie puszczą, bo są za dobrzy i mogą zmienić poglądy niektórych komendantów na pracę oficera a szkoda znam kilku fachowców oficerów.
 

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 21, 2005, 14:36:48 »
U mnie dość często praktykują oficerowie z KG panowie to jest żałosne oni nic nie umieją dosłownie nic nawet rozwinąć linii gaśniczej nawet sprawić hydrant. Jak biorą stację do ręki to nie widzą, co mają z nią zrobić. Prawda jest oczywista od początku kariery podział wszystkie szczeble bojowe zaliczone tzn. pomocnik roty drugiej pierwszej przodownik itd., itd. dopiero, gdy sobie facet uzmysłowi, co to jest wóz bojowy może będzie z niego pożytek a my będziemy mieli wspólne zdanie. Bywało tak, że odcinek 75 młody oficer na naszych oczach próbował podłączyć bezpośrednio do hydrantu podziemnego bez sprawienia hydrantu otworzył dekiel i kombinował wszystkich zamurowało. Dziś jest D-cą zmiany, dzięki że nie mojej, co on ponoć odstawia za numery to historia, ale na układy nie ma rady.  tego się boję nie utraty stanowiska i tak zawsze ucierpią strażacy na zmianach w PSP a najwięcej tyrają. Ja mam już prawo do wcześniejszej emerytury i mogą gdyby co cmoknąć mnie w D..ę gdyby skakali. U siebie jestem znany że mam japę od ucha do ucha czasami jak mnie któryś zdenerwuje to mu powiem co myślę. Dla fachowców to mam wielkie uznanie czy jest strażakiem czy oficerem. dla tępaków to jestem bezlitosny taki już jestem.  

Offline strazakg

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 396
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 21, 2005, 19:09:06 »
donhihotpsp! Ciesze sie, ze ktos mówi o tym w ten sposób na tym forum. Ja juz myslałem, ze jak napisze negatywna opinie o oficerach tych co dym ostatnio czuli tylko z papierosa to juz czeka mnie tylko krytyka.

Do tych co moje wypowiedzi tylko krytykuja. Nie twierdze, ze kazdy z biura i kazdy nowy absolwent do niczego sie nie nadaje i nic nie jest wart.  

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 21, 2005, 20:38:16 »
Strazakg właśnie o to chodzi, czemu w biurach tak są wypaczani ludzie to jest temat na pracę magisterską, co najmniej i doktorant miałby co pisać. Jak trudno jest mi pisać o aspirantach i oficerach sam jestem aspirantem wiem, że są wspaniali oficerowie i aspiranci moje niekiedy zachowanie jest obraźliwe wobec nich. Przykład Warszawa ma dobrego Komendanta Miejskiego facet jest nieźle poukładany. Nawet się ucieszyłem, że nie został Komendantem Wojewódzkim, chociaż PSP mazowiecka straciła i to sporo. Dla Warszawy to dobrze dla województwa mazowieckiego to strata. Dlatego gryzę się czasami, lecz jak widzę, jakie babole walą oficerowie i niekiedy z wyższym stopniem to mnie nerwy puszczają przez takiego idiotę o mało się nie poparzyłem ostatnio nie powiem jak to było, bo łatwo mnie będzie skojarzyć a nie chcę się wychylać trochę wygląda to na tchórzostwo, ale tak będzie lepiej dla mnie i niektórych. Powiem tylko tyle, że mój D-ca JRG zmienił moje decyzje przy akcji zupełnie po bolku. A co gorsze facet jest przekonany, że miał rację. Zgniewał mnie gość dokładnie, co miał na myśli nikt z nas nie wie wszyscy mnie poparli i potwierdzili, że mogło się to źle skończyć dla nas. Zagrożenie niewielkie przy zwykłym książkowym działaniu a tu taki numer, co będzie, gdy zagrożenie będzie dużo większe, co wówczas zrobi gość. Olać go i robić po swojemu to trochę ryzykowne zawierzyć mu to strach. Starzy wyjadacze nie dowierzają mu przy większych akcjach. Jak do tej pory był na tyle sprytny, że się nie wtrącał w robotę. Ale miałem farta.

Offline pk998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 22, 2005, 09:54:25 »
panowie- rozwiązania poszukać musimy, bo prawdą jest, że do akcji wyjedzie 2-3 ludzi, a reszta będzie na ustawowych "wolnych" wszelkiego rodzaju. Czy tym rozwiązaniem będą biurowcy włączeni do podziału? Nie wiem. Myślę,że może  niestety być tak, iż komendanci pozbędą się z biurowca ludzi, których nie lubią (ogólnie mówiąc), nie zaś takich, którzy mogliby być pożyteczni w podziale. A nie lubić można z dwóch powodów- nie pasuje do układu ale też nie nadaje sie do niczego. I to drugie może być groźne. A tak naprawdę to zastepcza służba wojskowa w PSP, ale na innych zasadach, niż obecnie mogłąby uratować sparwę. Przykład: służba 36 miesięcy (nie mniej, bo przecież co 4 dni w służbie), kurs podstawowy na koszt wojska (wszak oni także musieliby nowego żołnierza kształcic), w razie "złego" zachowania w służbie natychmiastowe przeniesienie do jednostki wojskowej (i delikwent musiałby miec tego świadomość). To kije. A marchwaką byłaby możliwość zatrudnienia się w PSP po upływie służby zastepczej. Myślę, że znalazłoby sie wielu chcących sie zatrudnic na stałe w PSP. A komendy miałyby wykształconych strażaków z 3. letnim doswiadczeniem, dowódcy JRG znaliby ludzi i ich możliwości. To byłby dobry układ- tak myślę. A co wy na to ?

BROKS

  • Gość
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 22, 2005, 11:00:55 »
Wszyscy macie racje...Ci na górze nie wiedzą co robią!!!!!
Jestem ciekawy jakie stanowiska podostają ci poprzenoszeni z biura do JRG????Może samych specjalistów????W mojej JRG pojawił się kiedyś kapitan z biura (dobrze że był tylko pół roku na mojej zmianie) bo tam szukali miejsca dla jakiegoś "swojaka" i go przerzucili na podział. Jest specjalistą, jeździł jakiś czas w załodze, żeby lepiej poznać sprzęt i załogę. Potem jak zaczął być wsadzany na d-cę zastępu to się zrobiło nieciekawie...gość kiedyś na akcji wprost mnie poprosił żebym dowodził....mówiąc brzydko i w przenośni "zesrał się w portki" jak zobaczył trzy pokiereszowane auta osobowe!!!!!Więc se podowodziłem, mimo że byłem wtedy niższy stopniem i funkcją od tego "specjalisty",....do czasu przybycia Oficera Operacyjnego. No tak a on niby specjalista-jak to dumnie brzmi..... :lol: i specjalną pensję też pewnie ma haha!!!
Przecież wiadomo, że jak tych ludzi z biura poprzenoszą to nie będzie można ich traktować jak szeregowych strażaczków bo zaraz się GÓRA odezwie, że ich prześladujemy haha!!!!No przecież jak wrzucą np. jakiegoś gościa na zmianę na specjalistę to co on ma zostać świętą krową....na akcji trzeba zasuwać....dowódca jest jeden a reszta DO ROBOTY????Jeśli nawet będzie dowodził zastępem to przecież ktoś musi być od roboty na akcji, jeśli zjedzie się kilka zastępów...i co on swoją załogę poprowadzi w dym????Rzuci hasło i powie naprzód????zamiast za mną?????Oj zobaczymy co to będzie....już nie mogę się doczekać tych kabaretów :lol:
A co do jeżdżenia w załodze to jak najbardziej....ja jeździłem jakieś pół roku w załodze i po tym czasie chłopaki ze zmiany uznali że chcą abym dowodził zastępem a mineło następne pół roku i zastępowałem już d-cę zmiany!!!!Pamiętajcie ludziska że jak ktoś chce szybko przyswoić pewne zasady praktyki pożarniczej jakich nie poznał w szkole to w JRG może się szybko wdrożyć....dla mocno chcącego nic trudnego!!!!I bardzo mile wspominam czas jazdy w załodze....mimo że zastępem dowodził doświadczony ogniomistrz....ale potem i on niemało się ode mnie nauczył.....nie ma to jak wymiana spostrzeżeń i doświadczeń!!!!
Powiem jedno....GÓRA chyba nam szykuje gorzką pigułkę do przełknięcia z tą przerzutką etatów z biur do JRG!!!!!
Boję się tylko, że wraz z nimi zostanie przywleczona do JRG niczym dżuma robota papierkowa, którą mieli w komendzie!!!!A to oznacza, że i dotychczasowym strażakom zmianowym też coś z tej papierkowej roboty skapnie na łeb!!!!!
 

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 22, 2005, 12:13:07 »
Pomysł że służba zastępczą pewnie by rozwiązał sprawe. 3 lata to może za duzo ale 2 moim zdaniem jest realne..musiałby być zapis że jeśli delkwent jest wywalony do woja, zaczyna od nowa czyli ma rok do odsłużenia.
D-ca JRG miałby świetna okazje poznać gości przez ten okres i jeśli nie sp...rzą tego ludzie byłoby idealnie!

1. nie mówmy o osobach a o rozwiązaniach bo przez pryzmat osób do niczego nie dojdziemy..
2. jeśli bedą "reformy" cześć osób przejdzie na emerytury (pamietamy 92 też tak było = myśle że z korzyścią dla służby  :lol: )
3. zachowanie stanowisk= pewnie bedzie niestety na niekorzyść JRG tzn. stanowiskowo podupadną ale "kasowo" chyba nie..
4. papierki są nie do uniknięcia ale może może..
5. wszystko to niestety jeszcze dalekie rozważania.
6. każda reorganizacja powoduje na początku spadek wydajności organizacji ale jeśli jest ustawiona dobrze następuje szybka poprawa...
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 22, 2005, 17:07:17 »
BROKS i gorex dobrze prawią! Myśle podobnie. Uważam jednoczśnie, że będzie spory problem ze znalezieniem "chętnych" do przejścia z grupy powiedzmy 10 do 6  :( To już zmartwienie K-dtów. W końcu m.in. za to mają niezłe wynagrodzenie. ;)  
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 23, 2005, 07:25:14 »
Myślę, że może się nic nie zmienić w podejmowanej przez Was kwestii. Przeczytajcie art.35 ust.5 noweli ustawy o PSP - "Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnienia dyżurów ..." Co się kryje pod tym zapisem - nie wie nikt. Może będziecie pracować tak jak teraz tylko będzie się ta praca inaczej nazywać np. dyżur?
Pozdro

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 23, 2005, 10:41:01 »
azotox masz chyba rację zrobią nowe etaty na JRG a zmiany nic na tym nie zyskają osobowo. Sam nie wiem czym to się zakończy mam jednak wredne pszeczucia.

BROKS

  • Gość
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 23, 2005, 11:33:33 »
Chyba większośc z nas ma wredne przeczucia...Pamiętajcie, że do tej noweli ustawy wyskoczy niedługo jakieś rozporządzenie(a) i wtedy dopiero zobaczymy jak wielkie oczy ma ten strach :D
Jeśli poprzenoszeni do JRG pracownicy komend będą "zieloni" w praktyce pożarniczej (zakładam że są), to racja że zmiany słuzbowe nic przez spory czas nie zyskają ....chyba, że będzie więcej rąk do sprzątania JRG i czyszczenia samochodów oraz konserwacji sprzętu....ale przecież wiadomo, że najważniejsze są wyjazdy ratownicze!!!A wożenie na samochodach w kabinie "Balastu" nie jest w JRG potrzebne!!!
Sytuacja może się ozdrowić po kilku latach...w ustawie taki zapis powinien być....z chwilą rozpoczęcia służby w PSP MINIMUM 5 LAT NA ZMIANIE SŁUŻBOWEJ!!!!!!!!!!  Teraz właśnie to jest problem z tymi przenosinami bo w komendach pracują osoby w mundurach, które nigdy na akcje nie jeździły!!!!Gdyby z komendy trzeba było przerzucić gościa na podział, który kiedyś parę ładnych latek w JRG służył, wtedy nie miałby większych problemów z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości!!!

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 23, 2005, 12:15:00 »
Cytuj
...w ustawie taki zapis powinien być....z chwilą rozpoczęcia służby w PSP MINIMUM 5 LAT NA ZMIANIE SŁUŻBOWEJ!!!!!!!!!!

Co do zapisów w ustawie i zmian za kilka lat:
Do PSP zostajesz przyjęty jago szeregowy strażak i po zakończeniu szkolenia podstawowego przed niezależną komisją zdajesz egzamin kwalifikujący cię na dalsze szkolenie po zakończeniu którego pniesz się w górę. Jednym słowem zamknięty system szkolenia, i wtedy nie będzie patologii które niejeden z nas na tym forum opisał. Wiele można by jeszcze dołożyć zapisów takich jak powrót do cywilnych etatów w komórkach kadrowych, organizacyjnych, finansowych itd... Ale jedno jest pewne tak długo jak Komendy nie będą podlegać kontroli przez niezależne podmioty zewnętrzne, tak długo kontrolować będzie się podział, bo na szczeblach powyżej będzie nadal "łapka łapkę myje"  :ph34r: i będziemy się dalej dusić we wlasnym sosie, bo nikomu wyżej nie jest na rękę jasna i klarowna sytuacja. Z wyjątkiem na pewno kilku ludzi którym się jeszcze chce i dobrze wypełniają swoje obowiązki, jednakże nie są w stanie sami nic zrobić dla poprawy sytuacji. Nadal będziemy pisać i słyszeć o takich sytuacjach jak w Gdańsku czy Rzeszowie. Smutne lecz niestety prawdziwe.  :(  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 23, 2005, 19:47:30 »
Oj pielgrzym wyrwałeś mi moje myśli. Jedno jest w tym pocieszające że w końcu jak coś pierdyknie gdzieś w kraju czy w Warszawie czy też w innym szanownym mieście lub miejscowości i ci kretyni dadzą plamę byleby bez naszych ofiar, to im chyba społeczeństwo podziękuje, że pierdyknie to jest pewne nieszczęścia zawsze istnieją to tylko kwestia czasu. W Kuźni przy lasach działała jeszcze Stara Gwardia, przy wielkiej powodzi też było ich sporo, chodzi o dowodzących D-ców zastępu sekcji odcinków bojowych strażacy zawsze są na wysokim poziomie i mimo bałaganu wywołanego przez bochaterskie sztaby kryzysowe chłopaki w jakiś tam  sobie sposób radzili i to z niezłym efektem. A te gnojki bez pojęcia dostaną rozkazy i zgłupieją. CO TO BĘDZIE? strach pomyśleć. Jestem w 100% pewny że sobie nie poradzą. A kasę biorą i to jaką. Tyle na początek co ja po 16 latach służby. D-cę sekcji dostają automatycznie jak by to było stanowisko babci klozetowej. Ja tam nie będę im pomagał za tą biedę finansową jaką cierpimy. Niech się martwią pies ich lizał, myślą że Straż to tylko kariera, medale i przywileje. Jakiś czas temu D-ca zmiany poprosił mnie bym zaopiekował się oficerem z KG miał chłopak praktyki u nas. Pierwszy raz powiedziałem że mnie to nie interesuje. Na pytanie co mi odbiło odpowiedziałem mu że mogę go przygotowywać nie przez 1 miesiąc ale przez rok, 1 miesiąc to zamało, byśmy z niego zrobili pożarnika. Nie na moje to nerwy.

straz98

  • Gość
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 23, 2005, 21:43:04 »
A ja odpowiem brutalnie, marudzicie bo widzicie że przychodzą młodsi o większej wiedzy teoretycznej, innym sposobie myślenia a niektórym ze starej gwardi nic do osiągnięcia nie zostało. Ambicja, zdrowa, to wcale nie jest nic złego. Jasne że znajdzie się wielu młodych bez serca do tej służby i bez chęci zdobycia doświadczenia, ale tylu samo gwardzistów można wyliczyć którzy z praktyki posiadają jedynie złe nawyki. Owszem jestem za tym aby każdy strażak zaczynał na podziale, ale ludziska nie dziwcie się jak przychodzi młodszy wyżej wykształcony i ma większe pieniądze. A co może jak inżynier mechanik przychodzi do fabryki to zarabia mniej niż magazynier, bo przecież doświadczenia ma mniejsze. Jak ktoś chce to i pewne zasady wynikające z doświadczenia dość szybko może złapać, a nikt mi nie wmówi, ze trzeba 1000 akcji np. przyżyć żeby mieć wprawę. Według mojej oceny każde działania są inne i najważniejsza jest umiejętność właściwego rozumowania i podejmowania decyzji- podbudowane szeroką wiedzą. Można i 100000000 akcji przeprowadzić i trafi się taka jedna, że nie ma nic wspólnego  z wszystkimi poprzednimi i co Panowie doświadczeni.
Powiem brzydko bo mnie takie opinie uogólniające mocno denerwują, trza się było uczyć bylibyście komendantami, dowódcami JRG i to od was zależałoby kto dostaje jakie stanowisko. Wcale nie uważam, iż prawidłowe jest że ludzie w komendach nie wiedzą nic na temat prowadzenia działań. Ale inna sprawa to próba sprowadzania młodego aspitranta czy oficera do szeregowego strażaka. Widziałem nieraz do czego to prowadzi i na pewno nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie. I wśród tych po szkole i wśród tych bez szkoły są dobry i źli fachowcy, ale zawsze ci poszkole będą na starcie lepiej przygotowani, kwestia tylko czy zostanie to zmarnowane czy wykorzystane. Dosyć opowieści.

Offline Jerry

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 23, 2005, 22:41:42 »
HEJ coś mi się wydaje że STRAZ98 ma bardzo nerwową naturę - uspokój sie, nie jest tak że przez ukończenie studiów /niekoniecznie pożarniczych/  MUSISZ ZNAĆ SIE NA GASZENIU POŻARÓW - nie atakuj ludzi którzy myślę dużo dłużej od ciebie pracują i może mają większe doświadczenie. Prawdą jest że każde nasze działania są inne /podobne ale jednak inne/ lecz nie sugeruj że facet z wyższym wie lepiej. Przez 15 lat byłem dowódcą zmiany w dużej jednostce :) /jestem już emerytem/ i wiem że często oficerowie i aspiranci nie są przygotowani do pracy w jednostce liniowej. Sam musiałem podosić swoje kwalifikacje i wiedzę /niekoniecznie mam na myśli naukę na sgsp/ i przypuszczam że połowa podoficerów w mojej jednostce mogła mnie "sprzedać". Znałem podoficerów których wiedza pożarnicza WIELOKROTNIE przekraczała wiedzę niestety oficera, już nie mówię o doświadczeniu. Ale jeżeli mówisz że trzeba się uczyć OK. Swoją drogą znam wielu oficerów którzy nie powinni znaleźć się w jednostce  - nie interesuje ich nie co jest związane z naszą pracą. Tylko nie wiem co wspólnego z naszym zawodem mają np. studia licencjackie na wsp /my chyba granatami nie rzucamy, a może od mojego odejścia to się zmieniło :)/, i jak wiesz to też są "OFICEROWIE" - a swoją drogą przeładowanie kadrą komend /oficerowie, aspiranci/ nasuwa mi pytanie czy moją pensję musi naliczać oficer? lub technikiem sprzętowni musi być aspirant/
Przecież to mogą być cywilne etaty. Dlaczego komendanci tak strasznie boją się tego rozwiązania?
A tak na marginesie komendant miejski, oczywiście oficer po sgsp - 3 semestry ekonomi /i to jeszcze okrojonej na maxa/ - nie jest za marnym menagerem, nie szkoda jego wiedzy POŻARNICZEJ, którą może wykorzystać w czasie działań.

Może warto zastosować inny rodzaj szkolenia w firmie nie wiem może system zastosowany w niemczech w niektórych landach /awansowanie w czasie  służby i ciągłe uzupełnianie wykształcenia/, francuski /skończyć szkołę pożarniczą to prawie "cud"/.
Wtedy może nie będziemy mieli oficerów albo aspirantów w okularach +8 D,

ZAPAMIĘTAJ STRAŻACY TO CI KTÓRZY "GASZĄ POŻARY", ZAŚ  POŻARNICY - to ci którzy ubierają swoje mundury na początku maja - i mówią że mają coś wspólnego z tym zawodem.

Koniec narzekania - nie narudź że masz za marny etat do swojego wykształcenia - może nasz za mało jeszcze doświadczenia.

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 24, 2005, 09:55:01 »
panowie a ja myślę że poza większym pierdolnikiem nic nie będzie.góra będzie przerzucać obowiązki na dół podobnie będzie to się odbywało jak w przytoczonej "zagadce" na forum, a dół będzie bądż wykonywał (ambitny), albo oleje (rozsądniejsi).
ja proponuję aby lepiej prześledzić zapis przy czasie służby dotyczący wolnej służby i urlopu dodatkowego--przeliczcie panowie czy aż tak dużo na tym zyskamy mam na myśli podział, a przez to wszystko szykują nam śmierdziocha w postaci obniżonych stanów osobowych na zmianie a tym samym możliwość zmniejszenia grup zaszeregowania i nie zawsze wzmocnienia ze strony pracowników biurowych

straz98

  • Gość
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 24, 2005, 10:19:30 »
Jerry coś źle wyczytałeś, w którym ja miejscu narzekałem na swój etat? Jeśli chodzi o staż służby to najbardziej mnie śmieszy hasło ja mam rację bo juz 15 lat pracuję, odpowiedź może być często jedna: jak się przez piętnaście lat nie nauczyłeś to może pora odejść. Ludziska jakby staż służby był wykładnikiem fachowości to we wszystkich firmach instytucjach i tak dalej kadra kierownicza miałaby średnio 60 lat a jest chyba trochę inaczej. Jeśli chodzi o studia typu wyższa szkoła tańsca góralskiego to odrębny temat niejednokrotnie już dyskutowany.  

Offline donhihotpsp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 24, 2005, 11:04:45 »
Do straz98 ja mam trochę stażu pracuję w jednostce raczej styranej Centrum Wa-wa może mniej znam się na gaszeniu lasów i stodół gdzie też trzeba się nieźle natrudzić i mieć spore doświadczenie by się nie napieprzyć i bezpiecznie wynieść tyłki, lecz inny przekrój zdarzeń jest w moim rejonie na porządku dziennym od śmietników po pożary metra szpitali pociągi i wszystko, co może los nam zgotować głęboko pod ziemią wysoko w górze i nikt z nas nie wie, co los zgotuje. Nie wiem jak się do twojego zachowania odnosić, lecz mam wrażenie, że nie wiesz, co to jest zagrożenie. Nie chcę przesadzać, ale wiem, że młodzi i gniewni dopiero jak są u mnie na praktyce oceniają pierdolnik, jaki nam tworzy kadra PSP wysokich i niskich rangą oficerów. To się wszystko kupy nie trzyma. Co dopiero mówić o procedurach. Jeszcze nie spotkałem się z tym by po 1992 roku  nie pominąć procedury przy akcjach. Przykład GBA zamiast 6 ludzi jest nas 5 zdarzenie chemiczne 8 ludzi a powinno być najmniej 13  a sprzęt ochrony osobistej a sprzęt wysokościowy a rękawice a 1000 innych obowiązujących przepisów a sprzęt oświetleniowy łączność itd. Przy akcjach to tylko Oficer Operacyjny dowodzi spoza JRG, a gdzie reszta oficerów jest, gdy sytuacja jest nieopanowana nikogo nie zobaczysz i nie usłyszysz tylko załogi i oficer Op. działają. A słychać jak zgłaszają, że udają się na miejsce zdarzenia długo jadą bardzo długo. Jak już zacznie się sytuacja wyjaśniać i już opanowaliśmy zagrożenie to nagle jak za dotknięciem zaczarowanej różdżki pełno jest ich przy akcji i w eterze jeden przez drugiego drze się do stacji, że ma coś ważnego do przekazania a Ty brachu nie możesz doprosić się ratownika żeby przyniósł widły łopatę czy bosak taki hałas w stacji. Albo chcesz by zwiększono ci ciśnienie wody. Facet nie wychylam się, że jestem dobry w fachu, lecz trochę gasiłem i nie jednego młodego po szkole zaskoczę wiedzą i doświadczeniem praktycznie i w teorii. Więc schyl głowę przed starą gwardią, bo możesz sam to przechodzić w przyszłości, co ja . Dadzą ci tępaka za zwierzchnika a on tobie krwi napsuje i weźmie większą kasę.

straz98

  • Gość
Szukanie Przez Posłów Rp Etatów W Psp
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 24, 2005, 12:42:07 »
Nie mam zamiaru schylać głowy przed starą gwardią, bo nie oznacza dla mnie to nic przed czym lub kim miałbym schylić głowę. Mam szacunek dla dobrych, zaangżowanych strażaków zarówno tych z długim jak i z krótkim stażem, ale to zależy od człowieka a nie od daty przyjęcia do służby. Co to jest zagrożenie to chyba wiem, ale mogę się mylić:) Z problemami związanymi ze stanem osobowym czy wyposażeniem to na codzień muszę się zmagać. Jeśli chodzi o tępaka zwierzchnika to się może zdarzyć na każdym poziomie " drabinki ". Z wieloma problemami wymienionymi się zgadzam ale nie zgadzam się z ocena uogólniającą zarówno wszystkich młodych jak i doświadczobnych strażaków. Aha wcale nie twierdzę że w Warszawie się nie można napracować, ale proponuje wyobrazić sobie sytuację w jakimś średnio dużym mieście powiatowym gdzie w jednej lub dwóch jednostkach jest około 13 ludzi i niestety nie ma jak uwas 20 jednostek w okolicy które mogą pomóc. Tak więc każdy ma swoje problemy i proponuje nie oceniać ludzi zanim się ich dobrze pozna.