Autor Wątek: Jedność, równość, braterstwo, a może wyścig szczurów?  (Przeczytany 1216 razy)

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Jedność, równość, braterstwo, a może wyścig szczurów?
« dnia: Kwiecień 07, 2009, 13:17:19 »
Czym kierujecie się będąc na strażnicy, w czasie akcji czy spotkań strażackich?

Do napisania tego postu skłoniło mnie to co dzieje się na moim podwórku. Ale już zmierzam do meritum. Jak to jest u was, jesteście przeszkoleni macie uprawnienia i badania do czynnego udziału w akcjach a także i badania psychologiczne do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi i nagle okazuje się ze straż, wasza kochana jednostka, która jest waszym życiem lub spełnieniem marzeń - bo nie mogliście pracować w PSP z takich czy innych powodów - zapomina z każdym miesiącem o  was. Czy spotkało was coś podobnego, tak jakbyście byli odsuwani na boczny tor, a szkolenia i zdobyte doświadczenie, nawet to najmniejsze, staje się bezużytecznym tak jakby było (wszystkie szkolenia i uprawnienia) zrobione na odczepne, by można powiedzieć że "chodził na kursy no to teraz będzie już siedział spokojnie". Stąd druga cześć mojego tematu, "wyścig szczurów" jeden przed drugim ściganie się że ja jestem albo mam w tej samej straży znajomego i ja mogę więcej a ty nie.

Nie wiem, może na tym punkcie jestem przewrażliwiony może powinienem zrezygnować, a może po prostu wyznaję złe wartości zakładając ze chcę się kierować tym co wymieniłem na początku, czyli jednością, równością i braterstwem, pomijam stopnie bo nie o nie chodzi, pomijam medale i zasługi, chodzi o to żeby mieć to świadomość i poczucie własnej godność i równości wobec wszystkich, że można na resztę liczyć, a nie być wykluczanym i faworyzować jednego przed drugim.
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: Jedność, równość, braterstwo, a może wyścig szczurów?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 07, 2009, 13:38:48 »
Czym kierujecie się będąc na strażnicy, w czasie akcji czy spotkań strażackich?

. Czy spotkało was coś podobnego, tak jakbyście byli odsuwani na boczny tor, a szkolenia i zdobyte doświadczenie, nawet to najmniejsze, staje się bezużytecznym tak jakby było (wszystkie szkolenia i uprawnienia) zrobione na odczepne, by można powiedzieć że "chodził na kursy no to teraz będzie już siedział spokojnie"..
Chyba nie zabardzo się rozpisałeś dużo treści mało konkretów, Ale Nie sądzę aby ktoś kogoś stwaił wyżej bez przyczyny i o kimiś mniej się mówi że coś dorze działa czy w akcjach czy też przed spotkaniami.Ja osobiście nie lubie być zbytno chwalony.
A tak na przyszłość to jak mi powiedziano chwała na forum gań w 4 - ry oczy
A z okazji Świąt Zyczę wszystkiego dobrego

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Odp: Jedność, równość, braterstwo, a może wyścig szczurów?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 07, 2009, 13:49:07 »
Czym kierujecie się będąc na strażnicy, w czasie akcji czy spotkań strażackich?

. Czy spotkało was coś podobnego, tak jakbyście byli odsuwani na boczny tor, a szkolenia i zdobyte doświadczenie, nawet to najmniejsze, staje się bezużytecznym tak jakby było (wszystkie szkolenia i uprawnienia) zrobione na odczepne, by można powiedzieć że "chodził na kursy no to teraz będzie już siedział spokojnie"..
Chyba nie zabardzo się rozpisałeś dużo treści mało konkretów, Ale Nie sądzę aby ktoś kogoś stwaił wyżej bez przyczyny i o kimiś mniej się mówi że coś dorze działa czy w akcjach czy też przed spotkaniami.Ja osobiście nie lubie być zbytno chwalony.
A tak na przyszłość to jak mi powiedziano chwała na forum gań w 4 - ry oczy
A z okazji Świąt Zyczę wszystkiego dobrego

wiesz to nie chodzi o konkrety bo cóż tu można więcej wpisać, co do chwalenia nie jesteś sam, tez tego nie lubię, wole gdzieś z tyłu usiąść, jak się jest dzieckiem wiadomo ze każdy chce być wychwalony przed kolegami :) , ale chodziło mi o to ze jak dzwonisz zapytać co słychać co się dzieje i nawet o głupie sprzątanie remizy albo wyjazd na ćwiczenia samochodem bojowym nie słyszysz już tak jak kiedyś "chodź, weź jedź z młodymi" albo głupie "jasne przyjdź pomożesz posprzątamy" teraz słyszę że "damy sobie rade", wiec tak to wygląda pokrótce u mnie
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: Jedność, równość, braterstwo, a może wyścig szczurów?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 07, 2009, 14:58:52 »
Czym kierujecie się będąc na strażnicy, w czasie akcji czy spotkań strażackich?

. Czy spotkało was coś podobnego, tak jakbyście byli odsuwani na boczny tor, a szkolenia i zdobyte doświadczenie, nawet to najmniejsze, staje się bezużytecznym tak jakby było (wszystkie szkolenia i uprawnienia) zrobione na odczepne, by można powiedzieć że "chodził na kursy no to teraz będzie już siedział spokojnie"..

A
 każdy chce być wychwalony przed kolegami :) , ale chodziło mi o to ze jak dzwonisz zapytać co słychać co się dzieje i nawet o głupie sprzątanie remizy albo wyjazd na ćwiczenia samochodem bojowym nie słyszysz już tak jak kiedyś "chodź, weź jedź z młodymi" albo głupie "jasne przyjdź pomożesz posprzątamy" teraz słyszę że "damy sobie rade", wiec tak to wygląda pokrótce u mnie

a może po prostu zaproponuj   jak Facet z jajami
to może -
ja bym zorganizował sprzątanie
do naczelnika chetnie pomogę przy robieniu uroczystości No i jeszcze coś
A po za tym weś się w garść i głowa do góry bedzie oki .
 :klol: