Autor Wątek: system 24/72 plusy/minusy  (Przeczytany 27982 razy)

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Odp: system 24/72 plusy/minusy
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 09, 2010, 17:54:17 »
Od września ubiegłego roku miałem szczęście służyć w tym systemie.
Po pierwszym tysiącu oddanych moim ludziom nadgodzin przestałem je liczyć.
Powódź podkręciła mi znowu licznik, gdy zbliżałem się  do stanu zerowego.
Dzisiaj na całej zmianie jest około 300 nadgodzin.
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, co do zasadniczego plusa tego systemu?
A z rzeczy absolutnie przyziemnych, nieistotnych i stanowiących "wymyślanie problemów na i przez PB". Z akcji wracam np. absolutnie i całkowicie mokry, przyjeżdżam na następną służbę i moja ukochana "bojówka" jest...  sucha!!!!!
A co jeszcze "dziwniejsze" buty też.
A ewentualne uwagi o nowoczesnych suszarniach i suszarkach wsadźcie w moje wysuszone normalnie HAIX-y.
p.s. od 1 stycznia wracamy do trzech zmian. Stany minimalne "w górę :wall: nasza argumentacja :stop: - nieważna. Dlaczego :cooo: bo KG chce :kwit:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2010, 17:58:47 wysłana przez TomekP »

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: system 24/72 plusy/minusy
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 09, 2010, 18:24:49 »
Wydaje mi się, że popełniamy tu pewien błąd w rozumowaniu - nie system pełnienia służby (24/72, 24/48) generuje nadgodziny tylko ustalony stan minimalny zmiany i (a może przede wszystkim) stan osobowy jednostki.

U mnie dotąd udawało się balansować na bardzo bezpiecznej granicy nadgodzin.
Po 1 stycznia przy podwyższeniu stanu minimalnego zmiany do 10-ciu (z dyżurnym SK) będzie masakra. Tego nawet kasa na nadgodziny nie jest w stanie pokryć.

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Odp: system 24/72 plusy/minusy
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 09, 2010, 19:59:44 »
Podobno ( tak słyszałem) po wydłużeniu tygodniowego czasu z 40 do 44 godzin nastąpi minimalne zmniejszenie ilości przyrastających nadgodzin. To co przekroczy 48 godzin ma być do oddania.
Ale policzcie sobie ( w najwiekszym z możliwych uproszczeniu) 122 słuzby po 24 godziny kontra 260 dni roboczych po 8 godzin.
Mnie wyszło z obliczeń blisko 900 godzin rocznie "górką".
Być może pomylilem się. Jeśli nie, to może ktoś mi powie jak to odebrac.
Wychodzi prawie 2 miechy w półroczu.
Normalnie klękajcie narody!!!!! Toż to kołochoz.

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: system 24/72 plusy/minusy
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 10, 2010, 15:16:23 »
Za takim systemem są zazwyczaj ludzie w małych miastach, gdzie komendanci przestrzegają regulaminów- sztywny grafik, wiemy kiedy mamy przyjść np. za rok do pracy, bo wolna służba wypadnie tylko raz na kwartał, każda ze zmian równo podzielona dniami świąt Bożego Narodzenia + sylwester. W dużych miastach są niechętni bo tam większy luz ze strony komendantów- mogą się zamieniać i w ten sposób potrafią mieć 2-3 tygodnie wolnego- nikt nie wnika.
Poza tym wg mnie niechęć decydentów jest ze względu na komentarze i reakcje społeczności tzn. leniuchują 24 godziny i jeszcze 72 wolnego

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Odp: system 24/72 plusy/minusy
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 10, 2010, 23:16:47 »
Przed wejściem w nowy system było nas na zmianie 20. Po wejściu w system 15, stan minimalny 10.
Napiszę jeszcze raz to samo ZBLISKO 3000 GODZIN NADLICZBOWYCH ZSZEDŁEM (OD POWODZI) DO NIECAŁYCH 300.
Ludzie normalnie chodzili na wolne i urlopy. Czy popylali po słuzbie na połówkach? Powiem brzydko gówno mnie obchodzi co robi strażak po słuzbie. To jego prywatna sprawa.
Przyjeżdżają niezmęczeni, trzeźwi itd., itd.,
Czytwam Wasze posty i szczęka mi opada na podłogę.
Ktoś już napisał - PRZEDSZKOLE.
Przed wejściem  do 24/72 słuchałem, że to nic nie da, bo godzin jest tyle samo bla, bla, bla.
Podobną ilość nadgodzin w starym systemie wydawałem ponad 1,5 roku, a nowym od końca powodzi.
Już dosadnie i prościej nie potrafię tego wyłożyć.
Choroby? Też są i u nas. Łącznie (wszyscy W JRG) w zaokrągleniu rok, czyli codziennie jeden.
Można? MOżna.
A na koniec. Rozmowa jest już bez sensu, bo mają być 3 zmiany i tyle.
Pozdrawiam symulantów i kombinatorów, przez których pozostali na zmianie muszą popylać.
Pozdrawiam też troki od kaleson mieniące się ich dowódcami, które nie tępią tego procederu jak szczurów.
WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.