Autor Wątek: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter  (Przeczytany 12952 razy)

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« dnia: Luty 26, 2009, 12:53:14 »
Witam!

Wiadomo, że kiedy podajemy np. nr rejestracyjny przez radio to dla lepszego zrozumienia używamy imion.
Ale czy istnieje jakaś reguła mówiąca jakich imion używać? Czy jest to gdzieś spisane?
Czy "A"  to Adam czy Anna?





Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 26, 2009, 13:00:45 »
a po co i w jakich przypadkach  podajesz przez radio nr rejestracyjny??

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 26, 2009, 13:06:14 »
a po co i w jakich przypadkach  podajesz przez radio nr rejestracyjny??

Np.: podczas działań ratowniczych przy wypadkach podając nr rejestracyjne sam. biorących udział w zdarzeniu dla PSK, aby nie przekręcić liter znajdujących się na tablicy.
Nie ma żadnych reguł, wykorzystuje się znajomość alfabetycznego spisu polskich imion.
http://www.skarbczyk.com/

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 26, 2009, 13:09:58 »
ok. a po co PSK nr rej samochodu- nie wystarczy marka a wszystkie inne dane i tak dowódca pisze w meldunku...? na miejscu i tak jest policja więc PSk nie ustala właściciela itd.

Podawanie imienia i nazwiska przez radio tez nie  uważam za zasadne skoro-właściciela-poszkodowanych itp wpisujesz w meldunek.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2009, 13:20:41 wysłana przez emer »

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 26, 2009, 13:16:38 »
Niekoniecznie musi być to numer rejestracyjny pojazdu, a nazwisko, imię ... Różnie to bywa.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 26, 2009, 13:27:54 »
Ja polecam alfabet lotniczy :wacko:
Alpha
Bravo
Charlie
Delta
Echo
Foxtrot
Golf
Hotel
India
Juliet
Kilo
Lima
Mike
November
Oscar
Papa
Quebec
Romeo
Sierra
Tango
Uniform
Victor
Whiskey
Xray
Yankee
Zulu

- 998 zgłoś się do Oscar Sierra Papa  ...

« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2009, 10:31:15 wysłana przez Dzumsi »

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 26, 2009, 13:34:15 »
wszystko ok, można nawet wymieniać postacie z kreskówki tylko pytam  po co??

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 26, 2009, 13:53:45 »

Wiadomo, że kiedy podajemy np. nr rejestracyjny przez radio to dla lepszego zrozumienia używamy imion.

U mnie w jednostce w sytuacji kiedy nie można dogadać się przez radio używamy telefonu komórkowego i sprawa załatwiona:D

Offline darek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 319
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 26, 2009, 14:49:54 »
Dla wiadomości młodszych forumowiczów: polski alfabet fonetyczny istnieje, można go znaleźć, wystarczy użyć wyszukiwarki zanim zada się pytanie, problem w tym, że i tak każdy Polak podajac znaki fonetyczne używa dowolnych imion na daną literę, a zasadą opracowania alfabetu fonetycznego - i tu informacja dla malkontentów - była zasada takiego doboru słów, aby były maksymalnie zrozumiałe i różne od siebie (a przez to nie do pomylenia) w warunkach słabej słyszalności, zakłóceń itp. Nie zawsze łączność radiowa to były takie rarytasy jak teraz.

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 26, 2009, 15:43:50 »
@emer - ty tak zawsze dyskutujesz z dyspozytorem jak tu na forum?

Zawsze kiedy jestem na zdarzeniu drogowym samodzielnie (bez PSP) to PSK pyta o dane (m.in. nr rej). Jeśli kiedykolwiek dyktowałeś jakieś literki przez radio czy telefon to wiesz jakie trudno zrozumieć prawidłowo przekaz.


Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 26, 2009, 15:45:12 »
a skąd masz pewność że sam czasami nie jestem w roli dyspozytora... :tuba: a po drugie nie wiem co masz do mojej dyskusji, no chyba że to iż piszę z perspektywy psp...

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2009, 15:48:30 wysłana przez emer »

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 26, 2009, 16:10:55 »
U nas takie informacje lecą telefoniczne, po zakończeniu akcji, gdy wrócimy do bazy lub (rzadziej, nie są to mega pilne informacje) gdy akcja się przeciąga (np. czekamy na policję, prokuratora) - też telefonicznie.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 26, 2009, 16:26:51 »
a po drugie nie wiem co masz do mojej dyskusji, no chyba że to iż piszę z perspektywy psp...

No to przeczytaj na spokojnie to co napisałeś od początku postu. 
Kiedy słyszę jak ktoś mówi "a po co?" to mnie krew zalewa. Takie pytania po prostu nic nowego nie wprowadzają a prowokują raczej do niepotrzebnych tłumaczeń i rozmywania się tamatu wątku.

Nie zawsze byłeś dyspozytorem - musiałeś kiedyś jeździć i dlatego pytanie czy też zadawałeś pytanie do PSK "a po co?". Albo z drugiej strony - nie zdziwiłbyś się gdybyś prosił o coś dowódcę zastępu OSP będącego KAR a on by ci powiedział: "a po co?"

Ja w ten sposób nie dyskutuje z moim dyspozytorem bo niepotrzebnie wydłuża to czas akcji. Pyta - więc mu podaje. I dlatego zadałem to pytanie na forum.
 

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 26, 2009, 16:54:32 »
Gdybyś na spokojnie przeczytał moje wypowiedzi poprzez dedukcję doszedł byś do tego że, jak już wspomniałem pisze z perspektywy psp, i dlatego napisałem, że podawanie  takich danych jak nr rej. jest  bezzasadne bo po nic te dane są potrzebne dyspozytorowi, ponieważ za parę chwil po akcji  dowódca i tak będzie pisał wszystko w informacji ze zdarzenia. a na marginesie skąd pewność że nie jestem dowódca i nie jeżdżę...?  :straz:

pozdrawiam i kończę niniejszą dyskusję :kwit:

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 26, 2009, 17:02:02 »
a na marginesie skąd pewność że nie jestem dowódca i nie jeżdżę...?

napisałem wcześniej:

Cytat: Pedros
Nie zawsze byłeś dyspozytorem - musiałeś kiedyś jeździć

Co do tematu - słyszę często policję - i podają oni różne imiona - czasem K to Karol czasem Krzysztof - może więc nie mam zapisów regulujących tą sprawę.

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 26, 2009, 18:20:19 »
Akurat nigdy nie zdarzyło mi się podawać nr rej. (nie było potrzeby) przez stację. Podawałem za to nr tel.
Natomiast gdyby dyspozytor z jakiegoś powodu uparł się, to pewnie i bym mu go podał, ten numer rej. samochodu. A to czy użyłbym zwrotu" W jak Wiktor" czy też "W jak Widły" to by mnie szczerze... waliło. Również opinia osoby na temat doboru przeze mnie tychże słów by mnie również .. waliła.
Akurat nr rej. w naszym fachu nie są priorytetami.

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline strazakbj998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 65
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 26, 2009, 18:30:07 »
u mnie używana jest wersja książkowa, jednak rzadko się przydaje.
tj:
Adam
Barbara
Celina
Ćma
Dorota
Edward
Filip
Gustaw
Henryk
Ignacy
Józef
Karol
Ludwik
Łukasz
Marian
Nikodem
Olga
Paweł
Quantum
Roman
Stefan
Światowid
Tadeusz
Urszula
Walenty
Violetta
Zygmunt
Żaba
Źrebak

Offline Tomcio1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 114
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 26, 2009, 21:51:44 »
Widzę Panowie, że często pojawia się pytanie - po co podawać przez radio dyspozytorowi numery rejestracyjne pojazdu?

A no bardzo proszę... Przykład z byle jakiego większego miasta. Okres akurat przemijający, zima. Wyjeżdżacie zastępem 51/53 do usunięcia sopli z dachu. Na miejscu sople faktycznie są, lecz na chodniku pod budynkiem stoi auto, które mogą uszkodzić strącane przez Was sople. Według sąsiadów auto należy do jednego z mieszkańców którejś z pobliskich kamienic. Prosisz dyspozytora o policję, a oni akurat mają pięć innych interwencji w kolejce i będą na miejscu dopiero za 1,5 godziny. Dyspozytor ma jednak łączność telefoniczną z dyżurnym policji, który ustali mu kto jest właścicielem pojazdu, jeśli poda mu numery blach. I co, kto poda numery jak nie Wy? ;-) Jeśli chodzi o jakiekolwiek zasady podawania konkretnych imion zamiast liter - z tego co wiem to ani w PSP, ani w policji nie było nigdy żadnych regulacji dot. konkretnych imion, przynajmniej w moim rejonie - to chyba niepotrzebna, mało znacząca głupota...

Offline tomek2

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 162
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 27, 2009, 10:27:10 »
polecam książkę "ABC krótkofalowca" tam jest opisane literowanie nazw w wersji polskiej i angielskiej, jest ono stosowane w łączności amatorskiej jednak przyjęło sie np w komunikacji lotniczej. Stosowane jest praktycznie od początku istnienia radia i doskonałe zdaje egzamin. Nikomu tam nie przeszkadza że "A" to czasem "Alfa" a czasem "Adam" jednak w łącznościach krajowych stosuje sie raczej polskie imiona. A co do podawania numerów rejestracyjnych w czasie akcji, to u nas jest przyjęte podawanie dyspozytorowi właśnie drogą radiową.
Cudownie jest:powietrze jest! Dwie ręce mam,Dwie nogi mam.W chlebaku chleb, do chleba ser, do picia deszcz...

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 09, 2009, 14:35:50 »
tak tak... podawajcie przy wypadkach markę, kolor, ilość siedzeń i wyposażenie pojazdu skoro podajecie nr rejestracyjne.... jaki ma to wpływ na sytuację na miejscu i rodzaj podejmowanych działań????

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 09, 2009, 14:52:52 »
Dokładnie, u nas podaje się tylko markę, model, nr rej, dane kierowcy/właściciela, ale tylko po zakończeniu akcji, telefonicznie, z jednostki.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 09, 2009, 21:33:47 »
Czasami tu dyskutujecie jak byście się urwali z choinki , a nie z PSP i OSP . Akurat numery rejestracyjne podajmy rzadko , ale zdarza się , częściej np. literujemy substancje niebezpieczne .

Natomiast jak ktoś nie wie po co dyspozytorowi marki pojazdu , czasem ich kolor to niech firmę zmieni . Dla prasy Panowie i tak jak nie podam tego w pierwszej fazie akcji o czym dyspozytorzy wiedzą i nie pytają , tak gdy kurz opadnie podaje i często nie jest to zachcianka PSK czy MSK , a WSKR który zbiera dane dla rzecznika KW , który ma obowiązek udzielać informacji mediom .

Pozdrawiam MIKO

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 09, 2009, 22:30:52 »
Że tak się wtrącę, moim zdaniem informacje o wypadkach mediom przekazywać powinni rzecznicy prasowi Policji, nie nasi. Zazwyczaj media pytają również o okoliczności wypadku, przyczynę - uważam, że rzecznik policyjny będzie potrafił lepiej odpowiedzieć na takie pytania.
Poza tym chcielibyście usłyszeć w radio wypowiedź strażaka, który relacjonuje wypadek np. na autostradzie, podaje info. o ofiarach śmiertelnych, podaje markę i kolor wozu, może nawet nr rej. A my siedzimy i stwierdzamy, że to samochód naszego krewnego.
Dlatego uważam, niech zajmie się tym Policja, nie nasi rzecznicy. Stąd też przekazywanie takich danych z miejsca akcji uważam za zbyteczne.

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 09, 2009, 22:53:42 »
Że tak odpowiem – akcja ratownicza jest jak dotąd w tym kraju  prowadzona pod dowództwem straży  pożarnej i nie słyszałem by się to zmieniło ( poza drobnymi wyjątkami ) , więc w tym zakresie informacji ma obowiązek udzielić rzecznik prasowy PSP , a nie Policjant . I nikt tu nie mówi o podawaniu numerów rejestracyjnych , czy personaliów poszkodowanych w  celu przekazania do mediów , czy określania przyczyn  wypadku . Zasady są znane  . Co nieznaczny że np. WSKR może żądać wielu dodatkowych informacji .

No chyba , że u Was w Stolicy Policja kierują akcją ratowniczą i wydaje wam polecania co macie robić i jest kompetentna by się wypowiadać w mediach o sytuacji i , SiS na miejscu i czynnościach które wykonujecie .  Ale oglądając czasem  TV jakoś  usilnie widzę Frątczaka i skąd ma tą wiedze którą przekazuje , rozumiem że od Rzecznika Policji  który poinformował go ile prądów wody podali strażacy na palący się samochód .  :gwiazdki:

Pozdrawiam

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: korespondencja radiowa - imiona zamiast liter
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 09, 2009, 23:04:42 »
Nie jest tak źle, nadal akcją ratowniczą dowodzimy my.
Ale za to z kolei ja częściej widzę w mediach rzecznika policyjnego komentującego zdarzenia drogowe, nawet związane z pożarem samochodów. ot, choćby świeży przykład:
http://www.tvn24.pl/12690,1589841,0,1,sploneli-na-autostradzie,wiadomosc.html
może nie rzecznik policyjny ale człowiek z prokuratury.
http://polskalokalna.pl/galerie/dolnoslaskie/tragedia-na-a4-4-osoby-nie-zyja/zdjecie/duze,983495,4
zdjęcia udostępnione dziennikarzom przez Policję (znaczy, wolą pracować z tą służbą)
Szczerze powiedziawszy, nie przypominam sobie kiedy ostatni widziałem (lub słyszałem Frątczaka) komentującego zdarzenie inne niż pożar.
Oczywiście czasem puszczą wywiad z KDR-em, jak chociażby kilka tygodni temu z moim kumplem d-cą JRG Gniezno  :rofl: ale jak już mówiłem, zazwyczaj na pierwszym planie policjant, w tle pracujący strażacy.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!