Mam do was pytanko natury powszechnej chyba ale dla mnie przynajmniej dosc frustrującej. Jak Wasi pracodawcy reagują na nieobecność w pracy z powodu uczestnictwa w działaniach ratowniczych lub innych związanych z OSP. Ostatnio podczas akcji mialem wypadek, gasilismy mieszkanie, podloga sie zarwala, wpadlem w dziure i poparzylem noge. Mialem miesiac zwolnienia, lekarz chcial dac wiecej ale czulem sie lepiej i wrocilem do pracy. Tam uslyszalem zebym sobie hobby zmienil na mniej uciazliwe dla wspolpracownikow. Do tego szef patrzy spode łba jakbym zrobil cos zlego i generalnie atmosfera siadla.
Jak to u Was wyglada? Kazał Wam ktos wybierac :albo straż albo praca?
B.Gorąco polecam: http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja2.swfZobacz: http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,12401.0.html