Najpierw zastanowiłbym się, dlaczego Pan X rozpowiada takie rzeczy. Czy z zazdrości, czy może miał z tobą lub twoimi kolegami jakiś zatarg i próbuje się "odegrać", czy może widział was przy akacji? Jeśli nawet was widział to musiałby być przynajmniej na takim samym poziomie wiedzy jak wy (lub wyższej) żeby w ogóle brać się za ocenę. Ocena pracy ratowników podczas akcji jest bardzo trudna i często stojąc z boku nie rozumiemy pewnych czynności i decyzji które podejmują ratownicy a które są w ich mniemaniu prawidłowe.
Czy jest to strażak czy cywil?
Z drugiej strony należy się zastanowić czy na pewno wszystko robi się prawidłowo, tak dla uspokojenia własnego sumienia. (Spotykałem się z bardzo różnym poziomem wiedzy strażaków po kursie ratmed i niestety nie zawsze było wszystko poprawnie)
A na koniec - przekonać do czegokolwiek społeczeństwo jest bardzo trudno i proces ten jest długi. Jeśli chcesz żeby o twojej OSP mówiono tylko same dobre rzeczy musicie po prostu dobrze, sumiennie wykonywać swoje zadania - z czasem ludzie na pewno to zauważą i takiego Pana X nikt nie będzie słuchał bo na własne oczy zobaczą że nie miał racji.
Pozdrawiam