Witam.
Wg mnie to właściciel działki powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności jeżeli nie udało się złapać sprawcy na gorącym uczynku. Może to by pomogło??
Sądzę , że Twoja propozycja jest, ja to nazwę co najmniej dziwna.
Dlaczego właściciel działki ma odpowiadać za czyny których nie popełnił, czy sądzisz. że powinien dzień i noc pilnować swojej działki, aby jakiś piroman nie podpalił na niej trawy, a jak ma upilnować jeżeli posiada ziemie w kilku kawałkach, co się często zdarza.
Myśląc Twoją kategorią to pierwszego lepszego mężczyznę można też skazać za gwałt, w wypadku nie wykrycia sprawcy.
W poprzednich latach, wiele razy wyjeżdżaliśmy do pożarów traw, niejednokrotnie po kilka razy dziennie.
W zeszłym roku postawiliśmy na propagandę, na początku "sezonu szaleństwa wypalania traw", odwiedziliśmy szkoły na terenie gminy. Apelowaliśmy o nie wypalanie traw i pozostałości roślinnych , powiem szczerze liczba pożarów zmniejszyła się w stosunku do lat poprzednich.
W tym roku postanowiliśmy wystąpić z apelem do społeczności całej gminy. Przygotowałem stosowny apel, osobny dla dorosłych mieszkańców i bardziej zrozumiały dla dzieci szkół podstawowych.
Korzystałem z materiałów z internatu, ściągnąłem tez plakat "Nie wypalaj, nie zabijaj" wszystkie te materiały wydrukowałem i razem z moim synem i jeszcze jednym członkiem MDP rozwiesiliśmy we wszystkich (jedenastu) miejscowościach gminy. materiały te przekazałem też do gimnazjum gminnego.
Nie wiem czy apel ten poskutkował, czy może społeczeństwo dojrzało, ale do dnia dzisiejszego mięliśmy tylko jeden pożar trzciny na podmokłym terenie.
W apelu jest o budzącej się do życia przyrodzie o zabijaniu ptaków, owadów, kretów, itd..., o szkodliwości dymów, odpowiedzialności karnej, no i oczywiście sam apel o nie wypalanie, mnie się zdaje, ze wszystko w przystępnej formie.
Koszty przygotowania materiałów poniosłem ja, ale jeżeli będzie tak jak do tej pory (mała liczba pożarów) na następne lata będę się starał pozyskać środki pieniężne na ten cel z budżetu gminy, mając silną kartę przetargową.
Moim zdaniem powinniśmy próbować wszelkich możliwych środków.
Jeżeli są zainteresowani, materiały mogę przekazać , poproszę o adresy mailowe.
Pozdrawiam.