Lett, przeczytaj PW,
uzasadnij też dlaczego (co powoduje, lub tez jakich metod używają wspomnieni przez Ciebie wykładowcy, że) są najlepsi? (szkoła w Częstochowie na duży poligon i tam chyba mogą robić dość duże manewry z chemii - zgaduję oczywiście)
Pytanie jest czysto z ciekawości.... bo nie mam porównania (jak to w straży - brakuje bezpośredniego porównania, współzawodnictwa) by oceniać poziom szkolenia pomiędzy województwami.
Osobiście w szkoleniach tych co uczestniczyłem, to poziom wiedzy jest na poziomie podoficerskim - bo kurs jest adresowany do nich - choćby z nazwy (chyba jak w całym kraju). Zawiera w sobie teorię i ćwiczenia. Natomiast to co osoby z niego wyniosą to inny temat: choćby był nie wiem jak wypasiony ale osoby spałyby na nim to.... efekt jest wiadomy.
Osobiście wolałbym, żeby była gradacja kursów.
Kurs 1 stopnia dla wszystkich, następne dla wyróżniających się (chcących zdobyś większą wiedzę), dla dowódców (kompleksowe zarządzanie na miejscu akcji rat chem-ekol), dla specjalistów...... (specjalistyczne urządzenia, specjalistyczne działania) - na razie to marzenie......
pozdr