Sytuacja jest taka - grupa ludzi chce ratować bliźnich - nie zależy im na tytule ratownika, bo nie chcą/nie mogą współpracować z PRM - dlatego nie są w KSRG ani w rejestrze wojewody. Ale chcą się nauczyć kpp.... I oto Ministerstwo Zdrowia (!!!) pisze, że "nie powinni" iść na kurs !!!! A jak zapłacą firmie za szkolenie, żeby umieć i nie bedą chcieli tytułu ratownika? To będzie kara? Ale jaka - skoro "nie powinni", a paragrafu nie podano... A jak zaczną reanimować, albo zatamują krwotok, to mają się ukrywać? W kraju odwrotnym jest wszystko możliwe - jedyna nadzieja , że sąd wykaże zrozumienie.... Zreszta niedługo problem ratmed w KSRG się uprości - żeby być w KSRG trzeba mieć ludzi po kpp, ale żeby się szkolić z kpp - trzeba być w KSRG - dzięki temu proces włączania OSP do KSRG został zatrzymany, są oszczędności, nie ma kłopotów...