i jak w takim przypadku zgodzic sie na budowe elektrowni ato. w polsce jezeli byloby takie cos w planach u nas nie jest wcale
bosz, jakbym slyszal 'ekologow' albo innych zielonych oszolomow...
pomysl sobie,
- ilu gornikow ginie/zostaje kalekami bo musza wydobywac wegiel,
- ile dzieci choruje z powodu chorob przemyslowych,
- ile lasow ginie z powodow kwasnych deszczow,
- a takze o zaczadzeniach, pozarach i innych konsekwencjach 'palenia weglem'
Na Zachodzie jeszcze zadna elektrownia nie wybuchla, a maja tam ich setki. Zreszta kilkadziesiat elektrowni atomowych znajduje sie w bezposredniej bliskosci Polski, wiec akurat nie mamy wielkiego wplywu na ewentualna katastrofe
TAK DLA ATOMU !