Autor Wątek: Płonąca Pułapka (Przeczytany 1616 razy)

gorex · « **dnia:** Marzec 23, 2005, 23:21:12 »

No ja się pochwale że widziałem, jak dla strażaka to troche bajka, ale są momenty i wzruszające i śmieszne. polecam.

SeniorSiara · « **Odpowiedź #1 dnia:** Marzec 24, 2005, 00:46:51 »

Jak do tej pory to najlepszy film w branży.
Uważam że jest bardzo dobry, a uchybienia spowodowane są wymogami filmu (np. strażak bez hełmu)
A co najważniejsze to nie amerykańskie zakończenie(brak Happy End'u).
Serdecznie polecam!

gorex · « **Odpowiedź #2 dnia:** Marzec 24, 2005, 07:57:12 »

mi w oczy rzuciło się co innego.
pożar w kamienicy.. był strasznie płaski a nie szedł pionowo..

rademenes99 · « **Odpowiedź #3 dnia:** Marzec 25, 2005, 20:44:27 »

Jednym zdaniem niezły, ale "ognisty podmuch" lepszy...a przedewszystkim to tylko film..

elka · « **Odpowiedź #4 dnia:** Marzec 26, 2005, 23:38:03 »

ponoć kobiety powinny się wzruszać na końcu i płakać.... mnie nic nei ruszyło, nie powalił mnie na kolana, mogę go określić jako przyjemny, trochę niekompetentny, ale mimo wsyztsko przyjemny. ja osobiście zachwycałam się tymi amerykańskimi wozami, które uwielbiam

MGNACZUS · « **Odpowiedź #5 dnia:** Marzec 27, 2005, 01:03:33 »

Taaa a w tle dyndała amerykańska flaga...

O nie jednej z naszych akcji Panowie no i oczywiście Panie nakręciliby lepszy film... Nie no ogólnie film ok. Ciekawe czy kiedyś nakręcą jakiś polski film fabularny, byle nie była to jakaś kicha w stylu hmmm „Na dobre i na złe”

(nie obrażając nikogo). O ile sobie przypominam nie ma w naszej kinematografii takiego tematu, Może się mylę? Ale czekam z utęsknieniem na film o POLSKIEJ STRAŻY w stylu może coś między „Psami”, „Symetrią” z trafionymi dialogami, sensem (sens w psach dobre, ale mi tu głupoty wychodzą)i odrobiną akcji.... Byle by reżyser nam siary nie zrobił. No, co pomarzyć nie można???