Autor Wątek: najtrudniejsza akcja  (Przeczytany 2929 razy)

Offline kuba_strazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
najtrudniejsza akcja
« dnia: Styczeń 02, 2009, 22:29:39 »
Jaka była Wasza najtrudniejsza akcja?

moja to pożar fabryki mebli w mojej miejscowości. poniżej link z artykułem oraz fotkami (w tekście szukajcie pogrubionego słowa tutaj

http://www.gorlice24.pl/powiat/podpalenie-zwarcie-czy-zapruszenie-ognia.html

pozdrawiam Wszystkich Strażaków  :piwo:

Offline Grzesiu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 202
    • OSP Wolica
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 02, 2009, 22:49:17 »
Nie wiem jak reszta ale Ja nie widze na tym etapie sensu istnienia takiego tematu

Swoją drogą to ktoś walnął błąd w adresie strony.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2009, 23:01:53 wysłana przez Grzesiu »

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 02, 2009, 22:54:51 »
Pytam szczerze: co takiego najtrudniejszego było w tej akcji?
Jeśli coś istotnego to może się to okazać powodem do rzeczowej dyskusji.

Podejrzewam jednak że sens jest zapewne taki "gdzie ja to nie byłem i czego nie gasiłem". Obym się mylił

Offline kuba_strazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 02, 2009, 22:59:23 »
duże zadymienia, gryzący dym, w środku było dużo filcu i innych materiałów do obicia mebli.

jestem strażakiem 6 lat, a moja jednostka ma po 4 albo 5 wyjazdów rocznie.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 02, 2009, 23:05:17 »
UUłaaaa, ja bym chyba wymiękł w takich warunkach  :o
Podziwiam wszystkich uczestniczących w tej akcji. Ja staram się wyjeżdżać tylko wtedy gdy wiem że nie będzie dymu ani filcu.

 :zamknij:

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 02, 2009, 23:13:33 »
Rafał robisz polewkę z chłopaka, który chciał się pochwalić w jakich to ciężkich dla niego warunkach przyszło mu działać.

Pamiętam, że swojego czasu skrytykowałem podobny temat http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,1246.msg40707.html#msg40707 i posypały się na mnie gromy.


Offline tommy

  • We fight what you fear!
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Miejsce na Twoją reklamę! :D
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 02, 2009, 23:24:03 »
kuba_strazak998:

Bądź tak miły i powiedz jakie wyniosłeś z tego zdarzenia doświadczenia.
Może sie przydadzą komuś z forum w podobnych sytuacjach. ;)

tylko wtedy takie wątki na forum mają sens. ;-)

Pozdro
Cytuj
Ciekawa koncepcja.
Przy zderzeniach czołowych proponuje tak pociąć samochód, żeby nie wrócił na drogę, bo potem znowu do niego pojedziemy.

Offline MIC

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 236
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 02, 2009, 23:34:56 »
Łukasz Telus bo wszystko zależy od tego z jakiej perspektywy się na to spojrzy, co innego opisać akcje a co innego wychwalać się która była najtrudniejsza czy najgroźniejsza [nie mówię tu że autor miał taki zamiar bo nie wiem co miało to na celu].
"BROTHERHOOD OF FIRE FIGHTERS"

Offline kuba_strazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 02, 2009, 23:40:08 »
z moim stazem w OSP i doświadczeniem ta akcja była najtrudniejsza. może dla innych nie jest ale dla mnie tak. ta akcje to cząstka mojego doświadczenia które w nastepnych akcjach może mi sie  w większy lub w mniejszy sposób przydać.


Podejrzewam jednak że sens jest zapewne taki "gdzie ja to nie byłem i czego nie gasiłem"
a co do pierwszej wypowiedzi Rafała nie miałem zamiaru sie chwalić.

Offline salfk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 418
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 03, 2009, 01:06:39 »
Ja również nie mam zamiaru nikogo krytykować. Ale z mojego doświadczeni na swoim gruncie to najgorsze (nie napisze jedna), to są wszystkie te akcje, gdzie do wody jest daleko ( ponad 1000 m po polach w górzystym terenie), a największe auto dowozi 2500 l wody.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 03, 2009, 01:23:59 »
Hmmmmmmmmmm

Najtrudniejsza akcja – to temat nie wymierny . Dla każdego będzie to inna waga i ocena . Zależy to od wielu czynników i wcale nie powiedziane że akurat pożar dużego zakładu nie mógł być takim przykładem . Brałem udział w swoim życiu już  na pewno w sporo ponad 2000 akcji . 100-200 było z nich najtrudniejszymi , jednak każda prawdopodobnie z innego powodu . Jena wysiłku fizycznego inna stresu jeszcze inna zagrożenia , a któraś tam odpowiedzialności  za decyzje które podejmowałem . Patrząc jednak na to wszystko trochę z boku w cale te teoretycznie najtrudniejsze w brew pozorom nie były takie złe . Za jedną ostatnio dostałem nawet broszkę od naszego Prezydenta , a wcale dla mnie nie była to również najtrudniejsza akcja .  Powiedział bym , że ani się przy niej nie zmęczyłem , ani nie zestresowałem, ani nawet nie wykorzystałem jakiś nad przeciętnych umiejętności . Zwykłe racjonalne i szybkie działanie umożliwiające uratowanie człowieka ,  ale w opinii osób postronnych zrobiłem cos na przeciętnego . I taka to moja ocena najtrudniejszych akcji w życiu . 

Pozdrawiam JA

Offline mieszko

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 03, 2009, 07:05:47 »
I tu zgadzam sie z MIKO nie mam tej naj w moim odczuci te naj to te w których z powodów braku sprzetu jestes bezradny.np kiedyś bylismy na wypadku lata9 90-te brak hydruliki jest juz PR a ty jestes bezradny. Inna akcja to pozar b.duzego obiektu osoby uwięzione brak zapasu aparatów do przeprowadzenia skutecznych działań w pierwszej fazie trwania działań.
I można tak mnożyć...

Offline krzysiek 998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 274
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 03, 2009, 10:31:12 »
Trudna akcja? Chyba taka gdzie masz sprzęt a nie możesz go wykorzystać. :wall:
W ubiegłym roku mieliśmy pożar budynku. Po zaalarmowaniu nas przez PSK-a nie możemy wyjechać z garażu, bo pracownicy ZUK wykopali dół na 1.5 m przed bramą garażu.
Nie powiadamiając nas o pracach, które będą tam wykonywane. Spowolniło to wyjazd o jakieś 10-15 minut. Całe szczęście, że konstrukcja dachu mocno nie ucierpiała od ognia.
Zobaczcie, jaki pech. Operatorem koparki był człowiek mieszkający w tym budynku.

Offline bary 41

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 03, 2009, 17:12:21 »
 Jako że, wątek jest "najtrudniejsza akcja" a nie:" Najtrudniejsza akcja w jakiej brałeś udział"  wypowiem się o swojej. Więc: najtrudniejsza akcja jest dopiero przede mną tak więc cały czas się doszkalam,regularnie biorę udział w ćwiczeniach, utrzymuję odpowiednią kondycję fizyczną, itp.itd. (A po cichu mam nadzieję, że takowa już była.) Pozdrawiam.

Offline malybartus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: najtrudniejsza akcja
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 05, 2009, 19:20:32 »
Moja najtrudniejsza akcja to ratowanie dwojki młodych chłopców (14 i 8 lat) pod którymi załamał się lód. Może słyszeliście jezioro Wielgie w Dobiegniewie, mimo iż nidługo minie rok od tego zdarzenia to i tak tamta akcja zapadła mi w pamięci niestety chłopców nie udało się uratować:(
Wyruszyć w podróż, prosta rzecz
Gorzej dojechać do celu.
Zdejmij nogę z gazu......
Oszczędź życie swoje i innych