Długo się zastanawiałem czy wziaść udział w tej dyskusji. Co ona daje, co zmieni? Wszystkie fakty podane w postach są od wielu lat znane. Sposoby zastraszania strażaków, mobbing,fałszowanie dokumentów ( z wcześniejszą data) to się nie zmienia od 30 lat. Panowie komendanci i ich świta ( którą sami sobie wychowali) rządzą i dzielą jak chcą.
Dzięki takiej polityce grupa ta ma spokój w firmie, może robić co chce i tylko przypadkiem mogą zamoczyć tyłki. Tych co potrafią powiedzieć "nie", przeciwstawić się szefom szybko w ten czy inny sposób się zwalnia lub odsyła na zasłużoną emeryturę.
Czy taki strażak ma szansę cokolwiek osiągnąć? odpowiedź jest prosta - nie - bo reszta strażaków jest zastrasona. Prywatnie na zmianie będą go poklepywać a na dywaniku u szefa będą obgadywać. Taka jest prawda.
Pisałem w innym poście jak załatwiono jednego z komendantów powiatowych - facet zaczynał od strażaka i wnióśł wiele nowego do swojej jednostki.
Zgadnijcie ile osób mu pomogło? - 0 chociaż w prywatnych rozmowach wielu przyznaje mu rację. Komendant który został w firmie jest po leczeniu psychiatrycznym ze wskazaniem na leczenie u lekarza ( brak kontroli nad postępowaniem w sytuacjach stresogennych) i całkiem dobrze mu się dzieje bo liże tyłek swojemu przełożonemu z KW od kilkunastu lat.
Niestety 30 lat a może więcej urabiania strażaków przez przełożonych nie wróży nic nowego w najbliższym czasie. Wielu dobrych z inicjatywą strażaków znalazło sobie pracę poza strażą z ogromną szkodą dla firmy.
Strasznie to brzmi ale czy jest szansa na zmiany? jet i szczerze w to wierzę inaczej tylko strzelić sobie w łeb. Jedyne lekarstwo to wprowadzenie całkiem nowego szefa na poziomie KG i pełna weryfikacja kadry kierowniczej ( przy okazji - ciekaw jestem ilu spośród starej gwardii było TW?). Ale takie ruchy można wymusić niestety tylko politycznie i przy dużym zaangażowaniu się związków zawodowych.
Pytanie do wszystkich? czy jesteście wstanie wtać i powiedzieć szefowi, że nie będziecie czegoś robić bo to niezgodne z regulaminem, przepisami?
Pozdrawiam