De facto nadgodziny musi ktoś "zatwierdzić" . Realnie rzecz biorąc w biurze będzie to naczelnik względnie kierownik sekcji, jeśli ma pod sobą człowieka. I tutaj nie ma żadnego problemu, bo tylko w biurze STRAŻAK szanuje swoją pracę i nie szuka problemów.
W przypadku JRG zatwierdzić powinien dowódca jednostki, a w praktyce w "normalnych" jednostkach robi to dowódca zmiany. Aleee tu właśnie jest problem bo na podziale nie szanuje się strażaków a w wielu przypadkach dowódcy są tak "tępi" że oszukują strażaków. A nie wiedzą nawet, że pieniądze na nadgodziny pochodzą z poza budżetu komendy i nie naruszają go ... Czasem jest też tak, że kierownictwo jednostek robi wszystko żeby dowalić strażakom dlatego że oni (dowódcy) mają zakaz wpisywania nadgodzin.