Autor Wątek: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.  (Przeczytany 1013589 razy)

Offline kogut78

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 73
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #875 dnia: Grudzień 27, 2011, 11:33:50 »
W każdej bajce jest jakaś prawda.A jezeli na chwilę obecna nie wiadomo co z nadgodzinami za 2-gie półrocze 2011(bo jak narazie to niema ani rozporządzeń,ani kasy na nie,a za dwa poprzednie okresy pieniądze za nadgodziny były już przygotowane zanim ten okres rozliczeniowy minął),to kto wie co zrobia z nadgodzinami od 2005.Może zostanie w zamian dźwignięte nam poparcie społeczeństwa i pochwałka za uchem. :huh:

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #876 dnia: Grudzień 27, 2011, 14:20:32 »
Cytuj
na chwilę obecna nie wiadomo co z nadgodzinami za 2-gie półrocze 2011(bo jak narazie to niema ani rozporządzeń,ani kasy na nie

Naprawdę chyba nie rozumiesz co napisałeś? Jak nie wiadomo co z nadgodzinami za II okres 2011, jakie rozporządzenie, jaka kasa??

No chyba , że piszesz o nowych przepisach o których nic nie wiem.
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline kogut78

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 73
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #877 dnia: Grudzień 27, 2011, 18:31:36 »
Może z tym rozporządzeniem to troche się źle wyraziłem.Chodzi mi o to, że póki co, to żadne srodki nie wpłyneły na konta komend,jak to miało miejsce w poprzednich okresach ze sporym wyprzedzeniem.Tu już mamy kilka dni do końca roku, a więc i do końca okresu rozliczeniowego,ale jak narazie nie ma decyzji w jaki sposób za nadgodziny zapłacić.

Offline turbo998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #878 dnia: Grudzień 27, 2011, 18:42:17 »
W Poznaniu 21.12 było szkolenie z rozliczania czasu służby, rzeczywiście padło tam stwierdzenie, że nie przepisujemy nadgodzin z poprzednich okresów rozliczeniowych, przed wprowadzeniem rozporządzenia o rekompensacie ponieważ mieliśmy wtedy wydłużony urlop dodatkowy  (18 dni) właśnie  za przedłużony czas służby, a od 2010 są wypłacane pieniądze więc nie powinno być żadnych nadgodzin z poprzednich okresów rozliczeniowych (interpretacja KG PSP)

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #879 dnia: Grudzień 27, 2011, 18:43:45 »
Może z tym rozporządzeniem to troche się źle wyraziłem.Chodzi mi o to, że póki co, to żadne srodki nie wpłyneły na konta komend,jak to miało miejsce w poprzednich okresach ze sporym wyprzedzeniem.Tu już mamy kilka dni do końca roku, a więc i do końca okresu rozliczeniowego,ale jak narazie nie ma decyzji w jaki sposób za nadgodziny zapłacić.

Kolego @kogut78 poczytaj ustawę o PSP:
cyt.

Cytuj
Art. 97c.
1. Rekompensata pieniężna, o której mowa w art. 93 ust. 1 pkt 4a, za jedną godzinę służby, stanowi 60 % z 1/172 przeciętnego uposażenia, o którym mowa w art. 85 ust. 3, obowiązującego w okresie rozliczeniowym.
2. Należną rekompensatę pieniężną wypłaca się do końca kwartału następującego po okresie rozliczeniowym, lecz nie później niż w dniu zwolnienia ze służby.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #880 dnia: Grudzień 27, 2011, 19:31:34 »
W Poznaniu 21.12 było szkolenie z rozliczania czasu służby, rzeczywiście padło tam stwierdzenie, że nie przepisujemy nadgodzin z poprzednich okresów rozliczeniowych, przed wprowadzeniem rozporządzenia o rekompensacie ponieważ mieliśmy wtedy wydłużony urlop dodatkowy  (18 dni) właśnie  za przedłużony czas służby, a od 2010 są wypłacane pieniądze więc nie powinno być żadnych nadgodzin z poprzednich okresów rozliczeniowych (interpretacja KG PSP)

i tak będą powtarzać tą fałszywą tezę w kółko; urlop dodatkowy w wysokości 18 dni przysługiwał strażakowi niezależnie od tego, czy przesłużył w okresie rozliczeniowym więcej niż wynosił nominał, czy też może więcej; mydlą oczy tak skutecznie, że nawet SN dał się złapać na te brednie; fakty sa takie, że dadano nam 3 dni urlopu dodatkowego, co miało nam zrekompensować zabranie 4 dni urlopu wypoczynkowego; ostatnio zabrano nam kolejne 5 dni pod pretekstem zapłaty za "nadgodziny", tylko jakoś zapomniano wytłumaczyć co w zamian dostali ci strażacy, którzy mieli 18 dni urlopu dodatkowego bez konieczności (rzekomej!) służenia ponad normatyw 40h/tydz.; i tutaj spytać sie należy, gdzie były nasze ZZ - głośno trzeba było krzyczeć, gdy SN powielał bzury wytworzone na tle sprawy wałbrzyskiej, bo w tej chwili każdy byle gamoń będzie uzasadniał swoje twierdzenia w tej sprawie tezą z uzasadnienia orzeczenia SN; ale nie to jest najgorsze - najgorsze dla mnie jest to, że wielu z nas tej ordynarnej manipulacji nie dostrzega; stado lwów dowodzone przez barana przez stado baranów dowodzonych przez lwa pokonanym będzie, a co dopiero mówić o stadzie baranów z baranem na czele...
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline kogut78

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 73
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #881 dnia: Grudzień 27, 2011, 19:46:36 »



Kolego @kogut78 poczytaj ustawę o PSP:
cyt.

Cytuj
Art. 97c.
1. Rekompensata pieniężna, o której mowa w art. 93 ust. 1 pkt 4a, za jedną godzinę służby, stanowi 60 % z 1/172 przeciętnego uposażenia, o którym mowa w art. 85 ust. 3, obowiązującego w okresie rozliczeniowym.
2. Należną rekompensatę pieniężną wypłaca się do końca kwartału następującego po okresie rozliczeniowym, lecz nie później niż w dniu zwolnienia ze służby.

[/quote]

A wy dalej swoje.Ja nie napisałem ,że nie należy nam się rekompesata,tylko że nie ma na nią pieniędzy póki co.A komendant musi zapłacic,czyżby z naszych dodatków służbowych?

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #882 dnia: Grudzień 27, 2011, 20:37:37 »
Cytuj
2. Należną rekompensatę pieniężną wypłaca się do końca kwartału następującego po okresie rozliczeniowym
Może tak zrozumiesz - twój przełożony ma czas do 31 marca na wypłatę rekompensaty.
zdarzyć sie może tak, że otrzyma na to środki 29 lub 30 marca a 31 wypłaci.
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #883 dnia: Grudzień 27, 2011, 21:17:22 »
A wy dalej swoje.Ja nie napisałem ,że nie należy nam się rekompesata,tylko że nie ma na nią pieniędzy póki co.A komendant musi zapłacic,czyżby z naszych dodatków służbowych?

Budżety komend, są już dawno podzielone, ale pieniądze nie mogą się na nich znaleźć w starym roku  :wall:  :gwiazdki:

i przeczytaj dokładnie, to co napisał @Butel post wyżej  :kwit:

Offline wania

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 109
  • W kilka sekund podejmuję trudne decyzje - strażak
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #884 dnia: Grudzień 27, 2011, 21:21:44 »
To teraz znowu Was zaskoczę: Interpretacja przepisów w podkarpackim: Były nadgodziny a ich nie ma. Chłopacy który odchodzą na emkę mają - xxx godzin !!!

Chyba już więcej nie będę pytał po kolegach jak to u nich jest, bo wyjdzie że jeden przepis jest różnie interpretowany 16 razy !!!



Żałosne ale prawdziwe  :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

Offline treworo

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 43
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #885 dnia: Grudzień 29, 2011, 18:29:00 »
Witam mam pytanie  czy gdzies  u kogos tez takie cos macie >? a mianowicie bedac na L4  mam wpisane wolne sluzby  czyli zchodze z nadgodzin   na zwolnieniu lekarskim ????? :pyt:

Offline minimax

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #886 dnia: Grudzień 29, 2011, 18:33:55 »
Witam
U mnie masz harmonogram na pół roku i w nim masz zaznaczone wolne służby. Czyli jak masz dobrze napisany harmonogram tzn. masz np. 3 tygodnie same służby to najlepiej chorować, nic nie tracisz.

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #887 dnia: Grudzień 29, 2011, 19:05:21 »
Witam
U mnie masz harmonogram na pół roku i w nim masz zaznaczone wolne służby. Czyli jak masz dobrze napisany harmonogram tzn. masz np. 3 tygodnie same służby to najlepiej chorować, nic nie tracisz.

Wtedy harmonogram jest źle zaplanowany! Wolne służby trzeba planować równomiernie w całym okresie.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #888 dnia: Grudzień 29, 2011, 19:18:17 »
Witam mam pytanie  czy gdzies  u kogos tez takie cos macie >? a mianowicie bedac na L4  mam wpisane wolne sluzby  czyli zchodze z nadgodzin   na zwolnieniu lekarskim ????? :pyt:


i to jest właśnie jedna z ptologii, o których od dawna tutaj piszę, spotykając się przeważnie z olbrzymim niezrozumieniem... służby powinny być zaplanowane równomiernie na cały okres rozliczeniowy wg normatywu 40h/tydz., a czas wolny pomiędzy służbami nie powinien przekraczać 120h; wtedy ewidencjonowanie czasu służby zgodnie z rozporządzeniem nieznacznie mogłoby zaniżać lub zawyżać ilośc godzin ponadnormatywnych, ale dalej twierdzę, że należy to uprościć i ewidencjonować tak samo jak strażakom służącym w systemie codziennym;
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #889 dnia: Grudzień 29, 2011, 20:01:02 »
@lang
Doskonale wiesz, że cokolwiek się na forum nie wyjaśni/doradzi/wskaże itp to i tak jest to rozmowa z lustrem.
Gdyby, podczas jakiejkolwiek kontroli jeden z drugim musiał by się wytłumaczyć z naruszenia zapisów to LAWINOWO  w województwie tzw. "wytyczne" zrąbią porządek.
Za dużo w PSP jest ludzi, dla których 2+2 nigdy nie może równać się cztery, bo to matematyczne rozwiązania menaGerskie z poziomu MBA, a nie podstawowa wiedza w zakresie regulacji w służbie PSP.
GDYBY, ktoś kiedykolwiek wpisał mi dzień wolny od służby z tzw"ręki" w momencie, w którym przebywam na zwolnieniu lekarskim, to był by chyba  jego ostatni wpis w grafiku służb!
Ostatnio usłyszałem, że grafik można regulować na plus, lub minus strażaka i opadła mi szczena mówiąc kolokwialnie!


ps. kolega poniżej jest tego najlepszym przykładem.
"jak chorować, żeby nie być stratnym" - kule same w magazynek wskakują  :wall:
Cóż, gdybyś był u mnie to najłagodniej dostał byś ostro po dodatku służbowym za takie cFaniakowanie.
O reszcie tego "wytłumaczenia" lepiej nie wspominać
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 22:12:49 wysłana przez dr.Kudłaty »

Offline minimax

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #890 dnia: Grudzień 29, 2011, 20:51:18 »
Kolego deejayslonio
Nie jest źle zaplanowany jeżeli masz 3 tygodnie same służby. Rozliczenie masz półroczne! Więc po okresie tych 3 tygodni masz np. służba wolne, służba wolne i tak żeby zaplanować nominał.
trochę wiedzy wystarczy żeby zacząć się wypowiadać

A chciałem tylko pokazać jak chorować ... żeby nie być stratnym

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #891 dnia: Grudzień 29, 2011, 21:07:34 »
nie można mieć ZAPLANOWANYCH dwóch tzw. "wolnych służb" jedna po drugiej; maksymalnie czas wolny pomiędzy służbami to 120h! służby muszą być planowane równomiernie, a najprościej jest to osiągnąć planując S/S/W i tak w kółko... oczywiście planowanie to jedno, a realizacja oparta na harmonogramach miesięcznych (będących w istocie kalkami harmonogramu półrocznego dostosowanymi do bieżących potrzeb służby, które mogą wymuszać zmiany "na bieżąco") to drugie; harmonogram półroczny po zapoznaniu z nim strażaka jest nienaruszalny, ale to nie oznacza, że wg. niego w 100% ma on do służby się stawiać - tego wielu nie może zrozumieć i stąd m.in. sporządzanie harmonogramów półrocznych w wielu jednostkach "się nie przyjęło", chociaż przepis nakazuje ich sporządzanie jednoznacznie:)

tzw. L4 nie jest po to, żeby generować na nim "nadgodziny, ale też nie jest dopuszczalne, żeby w jego trakcie oddawać te już wcześniej przesłużone;
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline deejayslonio

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 845
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #892 dnia: Grudzień 29, 2011, 21:20:05 »

trochę wiedzy wystarczy żeby zacząć się wypowiadać

To zdanie podoba mi się najbardziej - szkoda tylko, że autor się do niego nie stosuje!

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #893 dnia: Grudzień 29, 2011, 23:03:38 »
Kolego deejayslonio
Nie jest źle zaplanowany jeżeli masz 3 tygodnie same służby. Rozliczenie masz półroczne! Więc po okresie tych 3 tygodni masz np. służba wolne, służba wolne i tak żeby zaplanować nominał.
trochę wiedzy wystarczy żeby zacząć się wypowiadać

A chciałem tylko pokazać jak chorować ... żeby nie być stratnym

Więcej takich cennych postów a cywile Was zjedzą razem z butami ..... :milcz:  :milcz:  :milcz: ...... a zaglądają na to forum i to dosyć często.... a już nie daj boże jak będzie to cywil pismak  :gwiazdki:  :gwiazdki:  :tuba:  :tuba:  :tuba:

Offline strażak-ratownik

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 54
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #894 dnia: Grudzień 30, 2011, 11:28:01 »
naliczanie chorobowego - przykład z życia wzięty:
 Bo jak tu "planować" że będzie się chorym czy złamie się nogę. By utrzymać rodzinę, pracuję dodatkowo, (oczywiście za zgodą komendanta) w systemie równoważnym (po 12h) w półrocznym systemie rozliczeniowym (czyli tak jak w PSP).
Choruję od 8.12.11 - 31.12.2011
w PSP: ws+8+ws+24+ws+8+ws+24= 64h odliczone   (2x8h wynika z końcówki godzin okresu rozliczeniowego)
w państwowej "firmie") :16dni roboczych x8h (nominał) = 128 odliczone od normy (praca również w weekendy)
Ten sam czas choroby! Wiem z czego to wynika, tylko czy tak powinno być??
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2011, 11:46:03 wysłana przez strażak-ratownik »

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #895 dnia: Grudzień 30, 2011, 18:29:38 »
w PSP: ws+8+ws+24+ws+8+ws+24= 64h odliczone   (2x8h wynika z końcówki godzin okresu rozliczeniowego)

tak służby nie powinny być planowane i tyle w temacie; niektórym przydałoby sie wyjaśnienie pojęcia "równomiernie"...
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Bartek_mława

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 101
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #896 dnia: Styczeń 03, 2012, 14:26:14 »
interesuje mnie kwestia typu: w SECS mam zaplanowane 7służb i 3cw i ładnie wychodzi 168h tyle ile powinno ale mam też 1służbe Urlop (w harmonogramie SECS zaplanowana służba)
i pytanie brzmi czy ten czas (1służba =24h) zalicza się jako nadgodziny?
oraz pytanie czy jak co miesiąc będę brał 1służbę Urlop (SECS zaplanowana) to wlicza się do nadgodzin?
przykładowo 6miesiacy x 24h= 144h nadgodzin? a to jest chyba za dużo niż "norma"?
pytanie zadaje gdyż po wprowadzeniu SECS trzeba brać Urlopy na "sztuki" żeby można było się np. "dokształcać"

madoks

  • Gość
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #897 dnia: Styczeń 10, 2012, 21:32:54 »
SPRAWA W SĄDZIE O NADGODZINY W KIELCACH

jak Kolega poprawi, to tekst się pojawi ponownie; nie jest to cenzura, ale tego się czytać nie dało:)
lang

kolega nie dostrzega potrzeby popracowania nad gramatyką i stylem wypowiedzi, poczuł się urażony chwilowym wycięciem swojej "tfurczości", w związku z czym przywracam treść pierwotną; poza tym uważam, że strażakom należy się podwyżka uposażeń
lang

oto ta usunięta treść:

SPRAWA W SĄDZIE O NADGODZINY W KIELCACH
Panowie strażacy (bo w sumie ten wątek nie dotyczy kobiet) chciałbym przedstawić prawdę o nadgodzinach  jak zaistniała sytuacja w naszych szeregach. My strażacy z województwa świętokrzyskiego z jednej z największej jednostki  JRG 1 w Kielcach wystąpiliśmy na drogę sądową w listopadzie 2011 roku. postanowiliśmy nie czekać jak się dowiedzieliśmy że przed wypłatą pierwszych nadgodzin komenda wojewódzka na polecenie komendy głównej (tak twierdzi komendant wojewódzki) zrobiła szkolenie dla pracowników kard jak liczyć nadgodziny. Na tym szkoleniu przez przypadek zostali zaproszeni nasi koledzy ze zmiany, którzy zajmowali tym liczeniem. W naszej jednostce my sami sobie liczymy i prowadzimy wszystkie dokumentacje. I co sie okazało- na tym szkoleniu komendant wraz z kadrowych kazał poleceniem służbowym ustnym sfałszowane kart strażaków z nadgodzinami we wszystkich komendach powiatowych. prościej mówiąc np wpisywania służb wolnych w czasie urlopu delegacji w ten sposób strażakowi zabrano przez 5 lata koło 800  srednio nadgodzin . Nie wiem jak w innych województwach ale w naszym świętokrzyskim tak zrobili żeby skasować nadgodziny więc Panowie liczenie jest proste weźcie sobie listy i sami sobie przeliczcie, ile pracowaliście w tym czasie. To co u nas zrobili jest to przestępstwo tzw kreatywna księgowość w kartach czasu pracy wykazywali że nie mamy nadgodzin, tylko po to żeby ludziom nie wypłacić pieniędzy gdyby się upominali. Naszych Komendantów nie interesują nasze nadgodziny ponieważ w biurach ich nie maja, gdyby oni mieli wszystko było by przeliczone i wypłacone a tak nikt nie widzi problemu. Jest to bezczelność że jeszcze wszystko robią i fałszują dokumentację żeby ludzie nie wiedzieli ile maja nadgodzin bo teraz nam rzucają jakieś ochłapybo to 60% za nadgodziny za każde półrocze zapominając o tych od 2006 roku. My przeciwstawiliśmy się i założyliśmy sprawę do sądu a teraz będą uciekać jak szczury z tonącego statku bo komendant tylko chce odejść na emeryturę i jego to nie interesują nasze problemy, oni nami się nie martwią, jeden już uciekł teraz drugi mówi to samo ze on chce w spokoju odejść. Sprawa jest w sądzie i odbyły się już pierwsze rozprawy co najdziwniejsze komendant przyznał się że nie umie naliczyć naszych  nadgodzin, on po prostu nie wie, a zabrać umie i ukarać. I nie wie jak to było liczone i nie wie czy dobrze, więc sędzia gdy tylko to usłyszał wyznaczył biegłego i nakazał policzyć nadgodziny wszystkim co złożyli wnioski do sądu. Oczywiście następny problem się pojawił że trzeba zapłacić za biegłego za wszystkich to będzie koło 40 tys  za jedną osobę 1tys zł ale nie wiadomo jaka będzie ostateczna kwota gdyż może być to nawet 2 tys zł od osoby. I tak to wygląda: komendant teraz musi zapłacić za biegłego i woli się sadzić ze swoimi ludźmi, niż się przyznać że zostaliśmy oszukani i wypłacić nam te nadgodziny.
Biegły teraz wyliczy dokładnie ile mamy nadgodzin, więc ja już się nie martwię że zostałem oszukany a tak jest we wszystkich jednostkach w kraju. Nasz komendant niby nie wiedział czy dobrze jest liczone ale  wiedział że jest fałszowana dokumentacja bał się odpowiedzialności wolał powiedzieć że nie wie i udać głupiego tak powiedział na rozprawie. Dla nas to było na rękę gdyż wszystko wyjdzie ile jest tych godzin i ile maja zapłacić. Do Komendanta już dotarła informacja że ta sprawę przegra gdyż sądzą się pracownicy a nie emeryci których zmuszali u nas do nieodebrania nadgodzin i do podpisania że się zrzekają tych nadgodzin to jest bezczelność bo inaczej nie dadzą awansu w grupie w dodatkach itp. Nie długo trzeba było czekać na efekty  zaczęły się represję i straszenie w naszej w naszej jednostce jak za komuny której  myślałem że już dawno nie ma, przychodzenie osobiste komendanta który kazał wszystkim dmuchać w alkomat zgodnie ustawą nie może wszystkich gdy nie ma podejrzeń przedmuchać ale oni mają to w nosie bo nie liczą się z nami, czepianie sie głupot pisanie notatek utrudnianie z zamianą wolnej służby tyle lat było dobrze nagle się okazało że jest źlę
Jeszcze jedna najważniejsza kwestia -sprawę w sądzie prowadzona jest przez nasz terenowy związek zawodowy Florjan, bo nasze władze czyli związek województwa świętokrzyskiego oraz krajowy  są reprezentowane przez tego samego przewodniczącego  Krzysztofa O(ten sam człowiek zajmuje dwa stanowiska) nas olał a nawet nas sprzedał i zostawił bez żadnej pomocy. Walka o sprawiedliwość i prawdę naszego terenowego związku florjan nie interesuje nikogo oprócz nas samych, nikt nam nie pomaga ani nas nie wspiera(sami złożyliśmy się na adwokata po 100zł) więc komendant myśli że można wszystko z nami zrobić. Przewodniczący krajowy i świętokrzyski  jest nikim w naszym województwie i nie ma nic do powiedzenia załatwia stanowiska dla swoich kolesi dlatego siedzi cicho, nie ma prawa głosu. Jest on nikim dla komendanta wojewódzkiego bo on je mu z ręki i wykonuje jego polecenia utrudnia naszą walkę i wszystko robi żeby nam utrudnić, bardzo żałujemy ze został przewodniczącym krajowym, jego orientacja seksualna nas nie interesuje może on lubi być walony w du.ę a nie my, a on na to pozwala Strach pomyśleć że on nas reprezentuje strażaków, on nie ma nic do powiedzenia, siła związku zależy przecież od niego. Kto go zna to wie że jest tzw miękkim robiony jest układowcem to jest zdanie strażaków z województwa świętokrzyskiego. Teraz został zmuszony przez innych do akcji o naszych podwyżkach a gdzie sa inne sprawy nie tylko nadgodzin, co związek florjan zrobił w sprawie naszego przewodniczącego terenowych  komendanci gnębią go, utrudniają mu wszystko nawet bez jego zgody przenieśli go (jak to się tłumaczą że jest to awans) i od sunęli go od ludzi żeby nie miał kontaktu . To co ma zrobić taki zwykły strażak jak widzi że  przewodniczący nie ma poszanowania ,jest gnębiony i poniżany. komendanci z nim się nie liczą została przegłosowana akcja protestacyjna przeciwko zaistniałej sytuacji ale niestety została zablokowana przez naszego Krzysztofa O.  Największy błąd jaki zrobiliśmy to że on jest od nas i my go wybraliśmy na przewodniczącego związku  świętokrzyskiego a później krajowego, Boże miej nas w opiece bo jeśli on tak załatwia sprawy na swoim podwórku to nas sprzeda jak judasz za kilka srebrników i rząd nas oleje z podwyżkami i przejściami na emeryturę
Na zakończenie mogę powiedzieć że sprawy zakończą się za dwa miesiące tak jest zapowiadane czekamy na biegłego który wyliczy nam nadgodziny , przeliczcie sobie sami nadgodziny bo rozmawiałem z innymi strażakami i ludzie nie wiedzą ile maja nadgodzin i jak są one policzone a rachunek jest prosty zliczyć sobie kalkulatorem życzę wam powodzenia w walce z prawda i godna pracę choć mówią że jesteśmy w służbie ale taki zwykły strażak lubi i kocha to co robi ale chcemy godnie żyć.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2012, 21:32:13 wysłana przez lang »

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #898 dnia: Styczeń 10, 2012, 21:53:47 »
Kolego @madoks
Cóż, ode mnie szacunek za to, że pierwszym krokiem był krok, który znaczy litera prawa, a później opisanie/przekazanie informacji na Naszym forum. Świadczy to przynajmniej o tym, że nie szukacie tutaj sensacji, a korzystacie z forum jak ludzie związani ze służbą. :straz:
Możesz rozwinąć to : "...Nasz komendant niby nie wiedział czy dobrze jest liczone ale  wiedział że jest fałszowana dokumentacja bał się odpowiedzialności wolał powiedzieć że nie wie i udać głupiego tak powiedział na rozprawie..."
Z tego jak to opisałeś to ja wywnioskowałem, że Wasz komendant przyznał, iż wiedział lub nawet uczestniczył w fałszowaniu dokumentacji.
Przyjemniej się będzie czytało, a i formę zachowasz jak zmienisz te kilka epitetów na takie, które są przynajmniej "smaczne" :fiuu:
Pozdrawiam.

Ps
Sąd powołał biegłego, więc jeśli sprawa zostanie rozstrzygnięta na Waszą korzyść (mam nadzieję, że tak będzie) to kosztami postępowania, w tym również kosztem biegłego, zostanie obciążona Wasza komenda. (czyt. podatnicy) i nie pójdzie to z tzw. Waszej kieszeni. Chyba, że w pozwanym jest Pan XXXXX, a nie Komenda to koszty pokryje Pan XXXXX.
Pamiętajcie, że również macie prawo powołać biegłego sądowego, jeżeli zajdzie podejrzenie, że opinia przedstawiona przez biegłego powołanego przez Sąd jest nierzetelna przynajmniej.
Szkoda, że nie szukaliście strażaka, który pełni funkcje biegłego sądowego. Zapewne taniej by było.
Myślę, że za 4 lata Wszyscy będziecie mogli korzystać z formy ubezpieczenia, która zagwarantuje przygotowanie i reprezentowanie Waszych spraw w sądzie.
Życzę sukcesu.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2012, 22:14:22 wysłana przez dr.Kudłaty »

madoks

  • Gość
Odp: Nadgodziny - i wszystko z tym związane.
« Odpowiedź #899 dnia: Styczeń 11, 2012, 21:09:55 »
NADGODZINY - SPRAWA W SĄDZIE W KIELCACH
Zostały usunięta moja wiadomość w której przedstawiłem jaka sytuacja jest w Kielcach i jak się toczyły sprawa w sądzie , ktoś ten niby anioł czuwający nad wypowiedziami stwierdził że nie da się tego czytać. Szkoda że inni nie mogli przeczytać i sami ocenić . No cóż mogę tylko powiedzieć że sprawy toczą się w sądzie i biegły liczy nam nadgodziny. Komendanci dostali polecenia fałszowania dokumentacji i to będziemy chcieli udowodnić. jeśli ktoś chce przeczytać wesję pierwszą proszę podać emaila na adres jrg1kielce@interia.pl tak będzie najlepiej zapraszam związkowców florjan do lektury co się dzieje w naszym związku