do wszystkich
czy z rządowego przedłożenia (art. 35 ust 9) wynika, że w razie przedłużenia służby do 48 godzin, strażakowi przyznaje sie w tym samym wymiarze (48 h) czas wolny lub rekompenstę? Czy ja żle składam literki? Taki zapis jest lepszy niż wszystko co widziałem do tej pory;).
do Fanatyka
Precedensy przegrane były chyba na Śląsku - na stronie kw chyba jest zakładka na ten temat.
Tyle tylko, że żądanie mogło być błędnie określone w pozwie.
Poza tym, twierdzę tylko, że prawo do zwrotu nadgodzin się nie przedawnia. Skoro tak to przychodzi taki moment, kiedy chcesz iśc na emkę, a tu zostały nadgodziny. Komendant mówi odbieraj. Odbierasz, ale czasu służby zabrakło i jakieś zostały. I co wtedy? KOmendant "prosi" cię żebys zrzekł się prawa nadgodzin (he, he, he - po pierwsze dyskryminacja po drugie przyznaje tym samym, że masz do nich prawo
.
A moja autorska koncepcja dalszego postępowania w skrócie jest taka, że ponieważ nie odebrałeś nadgdzin z winy komendanta, to żądasz od niego odszkodowania za brak czasu wolnego, a nie wypłaty za nadgodziny. I sprawa wygląda prawnie zupełnie inaczej prawda?