odpowiedz dla misia78
- nikt nie potrzebuje w administracji sfrustrowanych "starych", którzy przez połowę swojej służby leżeli na wyrach (przypominam, że w administracji łózka znajdują się tylko w magazynach),
- po pierwszym tygodniu służby w systemie ośmiogodzinnym gorzko zatęsknisz za szwędaniem się po JRG i innych rozrywkach oraz luksusach,
- bardzo szybko natrafisz na tkz. filozofów chłopskich (tak samo zajadłych jak ty teraz),
Mógłbym wiele wymieniać, ale to nie ma sensu.
Najbardziej mnie zdenerwowało stwierdzenie, że podział bojowy ratuje ludzi - śmiać mi się chce, a tylko dlatego, że plątanina węży i paniki przy wielu rutynowych akcjach to standard PB. Wcale się nie dziwię bo na JRG wtargnęło rozluźnienie, brak dyscypliny a co za tym idzie brak poszanowania do SŁUŻBY i LUDZI, - brak odpowiedzialności, zwykłej normalności życiowej. Jeśli uważasz, że życie bardzo Cię skrzywdziło służbą w PSP, to złóż raport o zwolnienie, a gwarantuję, że Komendant nie będzie przeciwny twojej decyzji. Ty nie będziesz się męczył i Twoi współpracownicy.
pozdrawiam