Inspekcja Gotowości Operacyjnej w JRG ??

[Butel]

Czy Komendant Powiatowy ( Miejski) jest uprawniony do przeprowadzenia  inspekcji gotowości operacyjnej w jednostkach ratowniczo - gaśniczych
i z jakiego zakresu mogą zostać sprawdzone wiadomości teoretyczne ratowników, dowódców oraz dyspozytorów i dyżurnych operacyjnych w ramach przeprowadzanej inspekcji i gotowości operacyjnej?

Czy w zakresie sprawdzania wiadomości teoretycznych dowódców oraz dyspozytorów i dyżurnych operacyjnych mogą być  używane i stosowane pytania sprawdzające wiedzę w/w wynikającą z programów kształcenia zawodowego oraz szkolenia i doskonalenia zawodowego strażaków PSP?

[zero-11]

w Warszawie najwidoczniej może. 
stąd twój post??

pozdr.

[nowy998]

moim zdaniem to pytanie bez sensu. czy komendant może - to tak jakby przełożony nie mógł skontrolować podwładnego co robi (a jeszcze dobitniejszy  przykład to tak jakby kierownik na budowie nie mógł sprawdzić co reszta czeladników wyrabia i czy wiedzą co robią)

[Butel]

moim zdaniem to pytanie bez sensu. czy komendant może

A moim zdaniem nie, jasne może kontrolować ale w granicach przepisów obowiązujących a nie w ramach swojego poglądu na straż pożarną.
Przykłady przez Ciebie przedstawione nie mają nic wspólnego z w/w pytaniami.

Wracając do pytań dla przykładu interpretacja radcy prawnego Tu pismo

[Ajax]

Witam!
Bardzo dobry i na czasie wątek. 
Obecnie tzw. "młode wilczki" często zapominają o swojej wcześniejszej przeszłości i pragną gdzie, nie gdzie udowodnić-pokazać swoją wyższość nad <plebsem>. 
Stąd biorą się m.in. kontrole wew. w JRG, a dlaczego nie w KP/KM 
O kontrolach zew. z KW nie będę wspominał, bo takie wątki już istnieją i gro forumowiczów na bieżąco czyta - ma swoje zdanie nt.
Moim zdaniem bardzo dobre spostrzeżenia Radcy prawnego, ale póki, co nic nie wnoszące... Rola też ZZ jw.
Tak trzymać i będzie /może/ kiedyś >> ok.
Pozdr.
Ps.Więc również kontrole czasu wyjazdu, umundurowania, dokumentów, SK, WIEDZY, procedur, itd... Policji, Pogotowia? No przecież dążymy do... 

http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,11173.0.html
Kilka jest, było podobnych nt., ale nie chce mi się szukać.

[sam_go]

Wracając do pytań dla przykładu interpretacja radcy prawnego  Tu pismo

Aż se kurna wydrukuję i zachowam. Coś mi się wydaje, że przyda się wcześniej, niż później. Ciekawe, że pani mecenas lepiej rozumie nasze przepisy niż my sami (przynajmniej co niektórzy)

[nowy998]

kolego butel sam sobie odpowiedziałeś na pytanie pisząc "jasne, że może" a to na jakiej podstawie to już całkiem inny temat i inne pytanie powinno być zadane.

a tak naprawdę to kontrole są potrzebne, to że młode wilki coś próbują udowodnić to może 1% wszystkich kontroli a tak naprawdę to strażacy z podziału bojowego (oczywiście nie wszyscy) na wszystkich stanowiskach i szczeblach wykładają sie na prostych sprawach teoretycznych i praktycznych podczas kontroli, a to oni powinni "zagiąć kontrolujących" - ale trzeba mieć czym. I jeszcze jedno nie wiem czy wiesz ale Straż Pożarna bardzo się odmłodziła i trzeba gonić młode wojsko żeby nie położyli się na laurach i przychodzili odbębnić swoje 24h

przeczytałem sobie opinie radcy prawnego i tutaj się zgadzam w 100 %, są sytuacje kiedy na jednej służbie osoby biorą ze sobą udział w akcji ratowniczo-gaśniczej a na następnej służbie jedna z uczestniczących w akcji (zwykle jako KDR, DOB itp.) przyjeżdża na kontrolę, więc pytanie jak ci ludzie będą ze sobą następnym razem współdziałać przy akcji skoro na kontrolach są po dwóch różnych stronach.

[Ajax]

Hm...
Kolego nowy998 chyba jakieś niedopatrzenie jak mniemam?

A moim zdaniem nie, jasne może kontrolować ale w granicach przepisów obowiązujących a nie w ramach swojego poglądu na straż pożarną.

A Tu:

kolego butel sam sobie odpowiedziałeś na pytanie pisząc "jasne, że może" a to na jakiej podstawie to już całkiem inny temat i inne pytanie powinno być zadane.

Prawda, że To zupełnie wiele zmienia? Jakże łatwo można TAK zmienić sens innej wypowiedzi!
Jeszcze jedno:

praktycznych podczas kontroli, a to oni powinni "zagiąć kontrolujących" - ale trzeba mieć czym.

I co jeżeli się zdarzy/ło/... Kontrolujący dostanie /-/, ale od kogo? Jeśli nawet to co? Spadnie mu włos z głowy - podobnie jak negatywnej PB. Papier jest cierpliwy i wiele przyjmie, ale tylko rozsądny zrozumie.

I jeszcze jedno nie wiem czy wiesz ale Straż Pożarna bardzo się odmłodziła i trzeba gonić młode wojsko żeby nie położyli się na laurach i przychodzili odbębnić swoje 24h

Masz nadal światopogląd wczesnego PRL-u. Niestety brakuje Ci lat, więc nie wiem skąd to czerpiesz? Masz nadal takich szefów - nie wierzę, czy sam podobne /osobiste/ ciągotki? Obecnie zwykle są normalni d-cy zmiany,sekcji, dyżurni i to na nich gł. spoczywa...
Chyba jednak nie zauważasz zmian w wielu, b.wielu komendach, a może kontrolujesz tylko te wybrane
A to:

przeczytałem sobie opinie radcy prawnego i tutaj się zgadzam w 100 %, są sytuacje kiedy na jednej służbie osoby biorą ze sobą udział w akcji ratowniczo-gaśniczej a na następnej służbie jedna z uczestniczących w akcji (zwykle jako KDR, DOB itp.) przyjeżdża na kontrolę, więc pytanie jak ci ludzie będą ze sobą następnym razem współdziałać przy akcji skoro na kontrolach są po dwóch różnych stronach.

Nie widzę tekstu jw.  Choć potrafię sobie wyobrazić. Może po czymś...   
Pozdr.

[Butel]

kolego butel sam sobie odpowiedziałeś na pytanie pisząc "jasne, że może"

Niestety to tylko dowolna interpretacja moich słów i mylne utwierdzenie się w przekonaniu że masz rację, jakoś ja mam inne zdanie.
Zapewniam, że nigdzie nie napisałem że jestem za tym aby nie było kontroli! powinny być jak najbardziej.
Ale spoko, szanuje Twój pogląd i zdanie w tym temacie lecz nie koniecznie muszę się z nim zgadzać.
Jednak z wypowiedzi wnioskuję że nieźle "młodzi" musieli Ci zajść za skórę
Prywatnie u siebie nie mam takiego problemu z młodzieżą, a gonienie ich może wręcz przynieś odwrotny skutek wychowawczy.
Jeżeli zaś chodzi o drugą część Twojej wypowiedzi dorzucam ten wątek:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,8868.0.html

P.S. A według Ciebie "młode wojsko" kiedy się przerodzi w stare, po ilu latach będą fachowcami, po 8 ?

Pozdrawiam

[nowy998]

z tym młodym wojskiem to źle mnie zrozumieliście (albo może wasz światopogląd jest trochę przesiąknięty PRL-em). pisząc tak miałem na myśli osoby, które są co dopiero po kursach szeregowych, i ich wiedza nie zawsze jest pełna, więc w jednostce muszą pogłębiać swoje wiadomości teoretyczne i praktyczne a ktoś to musi organizować, nadzorować itp. (patrz d-ca JRG, d-ca zmiany,).
Kontrole nieraz wykazują, że strażacy nie wiedzą o podstawowych rzeczach. Podczas  normalnych zajęć w JRG, często to nie wychodzi bo się wszystkim wydaje, że te podstawowe rzeczy są tak oczywiste, że nie ma potrzeby się nimi zajmować.

Aha kolego AJAX powiedz mi o co tobie chodzi, w zdaniu napisanym pod ostatnim Twoim cytatem z mojej odpowiedzi

Pozdrawiam

Odp. na PW.

[mirek1]

@ Butel
Jak najbardziej może , przecież to On sprawuje nadzór nad całą komendą - schemat organizacyjny KP - i może zarządzać okresowe lub doraźne kontrole podległych "wydziałów" i jednostek - wynika to z regulaminu organizacyjnego KP.
Może decyzją wyznaczyć zespół kontrolny który to wykona za niego .

[Butel]

przecież to On sprawuje nadzór nad całą komendą

Zgoda może wydać zarządzenie w którym nakaże przeprowadzenie inspekcji, i wcale nie musi być to spójne i zgodne z zarządzeniem KG.
Sprawa jednak ma inne podłoże problemu, mianowicie niektórzy KP powołują się właśnie na upoważnienie z tego zarządzenia a nie na własne decyzje i powołanie się na zapisy ustawowe o kierowaniu komendą.
Tak jak napisałeś KP ma swoje instrumenty, może sobie poradzić ze sprawdzianem wiedzy po przez "sprawdziany okresowe".
Zobaczymy jednak jak sprawę skomentuje strona służbowa.

Pozdrawiam

[fireman]

@butel i jak tam z komentarzem strony służbowej:) ?? Na marginesie głupawo by było jakby komendant - szef jednostki PSP nie mógł skontrolować jak jego jednostka przygotowana jest do podjęcia działań. Oczywiście nie może przeprowadzić Inspekcji Gotowości Operacyjnej - bo ten termin został już zajęty ale nazwie to jakkolwiek inaczej i poleci dokonać takiego sprawdzenia. Wtedy jest i wilk syty i owca przeżyje Inspekcji jako takiej nie było, elementy wybrane z inspekcji przeprowadzone zostaną protokół będzie widniał odmienny niż na inspekcji i ok.

[czeles]

Dobre to pismo ale u nas w małopolsce Komendant Wojewódzki wydał na podstawie zarządzenia KG swoje wytyczne ws inspekcji i nakazał Komendantom Powiatowym robić co najmniej jedną inspekcje na każdej zmianie służbowej w okresie roku.

[fireman]

Dobre to pismo ale u nas w małopolsce Komendant Wojewódzki wydał na podstawie zarządzenia KG swoje wytyczne ws inspekcji i nakazał Komendantom Powiatowym robić co najmniej jedną inspekcje na każdej zmianie służbowej w okresie roku.

No i komendanci będą takie kontrole przeprowadzać a właściwiej zespoły przez nich powoływane - tyle tylko, że taka kontrola KP czy KM nie może swoim zakresem obejmować jota w jotę zakresu kontroli Inspekcji Gotowości Operacyjnej wykonywanej przez zespół powołany przez KW. Jeżeli tego się nie będą trzymać to wyniki takich inspekcji to tylko sztuka, a w przypadku chęci zrobienia z takich wyników użytku bardzo łatwo je (takie wyniki) obalić. Więc może lepiej niech kontrolują

[deejayslonio]

Czy wyniki kontroli zostaną obalone czy też nie to i tak wiadomość o poziomie danej JRG pójdzie wyżej i skutki jakieś będą temu towarzyszyły... Skoro wszyscy są tacy najlepsi to dlaczego boją się kontroli?

[Ajax]

Witam!

Skoro wszyscy są tacy najlepsi to dlaczego boją się kontroli?

To nie Tak...
Krótko nt. chodzi o to, by m.in. taka kontrola, coś nowego wnosiła, pokazywała np. co i jak można zmienić na lepsze na podstawie działań, planów, grafików, szkoleń, itp. innych jednostek, własnych spostrzeżeń, doświadczeń, itd.
Dlatego musi być przeprowadzana przez funkc. którzy mają pojęcie i wcześniejsze doświadczenie w służbie na PB, SK, a nie tylko teorię po szkole, pracy za biurkiem.  Szkopuł w tym, gdzie ich w KW, KG - znaleźć. 
Kontroli jako takiej Nikt na pewno się nie boi, bo i czego? To nie operacja bez znieczulenia i nie boli.  Poza tym papier jest cierpliwy, wszystko w odróżnieniu od... przyjmie.
Osobiście u mnie jeszcze nikomu (bezpośrednio) włos z głowy nie spadł, a i nie otrzymał też ekstra kasy, za -/+ wyniku tzw. inspekcji. /Kiedyś b.bardzo dawno, dawno temu, były za nie wielkie profity/
Jak już koniecznie Ktoś na prawdę nie ma co robić, a chce się przy okazji wykazać to proszę bardzo, ale z głową  , a nie tak sobie, bo grafik kontroli operac. goni, lub mam akurat kaprys z rana, czy wieczora.
Dotyczy wszystkich prze/łożonych.
Pozdr.

Ps. Podobny tematem wątek forum:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,10373.0.html
Również zainteresowanym polecam.

[deejayslonio]

Bardzo mądre słowa zawarłeś w swojej wypowiedzi! W każdej dziedzinie (nie tylko w naszej Straży) trzeba działać i funkcjonować z głową - niestety nie każdy o tym pamięta.