Instalacja gaśnicza mgłowa typu "FOG"

[wolszczanin]

Jako kolejny z zabytkowych kościołów w małopolsce który został zabezpieczony instalacją gaśniczą typu FOG jest kościółek Św. Anny w Nowym Targu.

Zdjęcia z prezentacji systemu:
http://www.foto.podhale.pl/news/1350/index.php

opis działania systemu:
http://www.supo.com.pl/oferta/systemy_gasnicze/instalacje_gasnicze_mglowe_fog/

i jeszcze jeden link
http://www.nowytarg.pl/news.php?cod=2816

[spb]

Bez wątpienia super zabezpieczenie, Gratulacje dla pomysłodawcy 

[salfk]

No ja bym miałe zastrzeżenia. Chronimy konstrukcje budynku, a co z wyposażeniem? Co z wystrojem budynku, które jest najcenniejsze?

[spb]

masz racje, tylko co łatwiej odtworzyć elementy wyposażenia czy cały obiekt...poza tym woda podana w postaci mgły jest mniej szkodliwa dla obrazów, tkanin, elementów drewnianych itp. niż podanie wody z prądownic czy działek

[wolszczanin]

Z tego co mi wiadomo, to istnieje już instalacja gaśnicza mogąca zabezpieczyć wnętrze takich obiektów - niestety jest ona trzy razy droższa od zastosowanej tutaj, ale tak się zastanawiam głośno, czy do gaszenia wnętrza takich obiektów nie lepiej by stosować dwutlenku węgla? mniej niszczy obrazy i polichromie niż woda??

[spb]

dwutlenek węgla lub inne gazy których jest coraz więcej w zastosowaniu zapewne są skuteczne i jako gazy mogą powodować mniejsze zniszczenie przedmiotów i budynków zabytkowych (choć niekoniecznie) tylko że gaz będzie zawsze skuteczniejszy w szczelnych kubaturach a tego nie da się zapewnić w przypadku drewnianych kościółków ponadto instalacje na CO2 w których są ciśnienia rzędu 200-300 bar mogły by powodować zniszczenia samą siłą wyładowania gazu

myśle że mgła wodna to bardzo dobre rozwiązanie, zarówno pod względem gaśniczym jak i ekonomicznym

[salfk]

Na niemieckiej stronie oglądałem kiedyś wyładowanie helem. Zaletą było niskie ciśnienie (wyładowanie z kilkuset dysz naraz), oraz nie zmniejszenie temperatury (zaledwie kilka stopni). Niestety teraz tego filmu nie mogę znaleźć.

[spb]

Gazem na da się zabezpieczyć np. kościoła na zewnątrz tak jak mgłą wodną no bo jak gasić gazem jak wiatr powiewa. Gaz będzie miał zastosowanie tylko w zamkniętych kubaturach. a co gdy obiekt zostanie podpalony od zewnątrz ?
PSP czy OSP nie zawsze jest w stanie dojechać na czas(a tu mowa o obiektach zabytkowych z drewna)
( np. pożar w Komańczy: http://www.straz.gov.pl/?p=/pl/wydarzenia/&ln=21301 - straż dotarła 45 min po zgłoszeniu! ) a poza tym każdy wiem że straż przyjedzie i zaleje wszystko wodą

A do tego jeśli zabezpieczenie jednego małego obiektu to wydatek kilkuset tyś zł, to zabezpieczenie go gazem będzie co  najmniej 2 krotnie droższe albo i dużo więcej różnica w kosztach 1 litra wody do 1 kilograma gazu jest ogromna, a zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt iż dzięki stosowaniu mgły wodnej zużycie wody spada do miniumum może

A tu zamieszczam wycinek informacji od producenta:

"W opisywanym systemie mgły wodnej rozpylenie mgłowe uzyskuje się przy stosunkowo małych ciśnieniach, co czyni rozwiazanie bardziej dostpne i mniej kosztowne. Efekt gaśniczy wykorzystuje fakt dużego rozpylenia wody, co z kolei znacznie zwiększa sumaryczną powierzchnię kropel i tym samym radykalnie zwiksza absorpcję temperatury otoczenia. Warto tu zauważyć, że objętość wody użytej do gaszenia może zwiększyć się nawet 1700 razy, co praktycznie umożliwia jej wyparowanie, pozostawiając w miejscu pożaru niewielką jej ilość i tym samym nie powoduje powstania strat popożarowych."

Pełny opis pod linkiem:
http://www.supo.com.pl/oferta/systemy_gasnicze/instalacje_gasnicze_mglowe_fog/

[salfk]

Ja nie twierdzę, że system jest zły. Chodzi mi tylko o propagandę, jaką się tworzy wokół niego. Jak to on cudowny, co to nie jest. A w rzeczywistość chroni, ale tylko np. przy wyładowaniu atmosferycznym lub podpaleniu. Tak więc, aby powiedzieć, że obiekt mamy zabezpieczony, to pasuje dorzucić SUG gazowy do wnętrza. Wyładować go można np. w podłogę dla zmniejszenia strat, ale zawsze to coś.

[spb]

a ja nie twierdze że doskonały ale SUG gazowy nie jest dobrym rozwiązaniem bo jest mało ekonomiczny a dwa takie obiekty mają zbyt wiele nieszczelności a jeżeli jest nieszczelność to puścisz z wiatrem gaz i kilkaset tysięcy zł zamiast zgasić odfrunie...SUG ma za zadanie nie tylko zgasić ale też zapewnić że po ugaszeniu, ogień nie pojawi się ponownie a gaz może to wykonać jeśli zapewnisz 100% szczelności aby przez 10min utrzymać założone stężenie gaśnicze.

a jak wgłębisz się w tematykę mgły wodnej to się dowiesz że krople wody mają wielkość 50 mikronów i świetne właściwości chłodzące a dodatkowo brak zwartego strumienia sprawia, że mgła wodna nie niszczy palących się ciał. zużucie wody jest minimalizowane wielokrotnie i między innymi też dlatego wnętrza nie są zagrożone. Mgła wodna z dysz to nie prąd wodny z prądownicy...Proponuje zapoznanie się z mgłą wodną i wcale nie musisz tego robić ze strony którą podałem w linku, bo jest kilka innych firm mających podobne patenty i w Polsce i na świecie

[salfk]

Znam ten system dobrze, bo w sąsiedniej wiosce mamy obiekt zabezpieczony tym systemem. I jako kolejną wadę, jaką widziałem na ćwiczeniach to był silny wiatr. Praktycznie jedna strona była niechroniona, bo wiatr zabierał krople. A zasadę działania SUG gazowych znam dość dobrze.

[daw_77]

Nazywanie tego systemu "mgłą wodna" jest daleko idącą nadinterpretacja. Bliżej mu do urządzenia zraszaczowego. Chociaż fiata 126p tez nazywa sie autem... Niemniej jednak, każdą probe poprawy bezpieczeństwa zabytków gorąca popieram. W przypadku pożaru od zewnątrz, chłopcy z JRG będą mieli przez chwile stłumiony pożar, a to może być decydujące.
Co do zabezpieczenia wnętrza kościoła, to pomysł z gazem (a już born boże CO2) uważam za chybiony. Po pierwsze wyładowanie gazu w trakcie mszy mogłoby stanowić realne zagrożenie dla osób zgromadzonych wewnatrz. Druga sprawa to brak skuteczności gaśniczej w pomieszczeniach nieszczelnych, co bylo juz podnoszone wyżej.
Rozwiązaniem mogłyby byc urzadzenia gaśnicze na mgle wodna, ale takie "prawdziwe", gdzie krople maja srednice poniżej 0,02 mm, a wydatki wodne sa niewielkie.

BTW, ciekawe czy ktos zastanawial sie jak wplywa srodek pianotworczy na drweniana konstrukcje, mam watpliwosci czy pokazy jak na zdjeciach w pierwszym poscie, pozostaja obojetne dla obiektu.

[salfk]

To nie jest piana. Woda daje taki efekt. Widziałem na własne oczy, więc uwierzyłem, że to czyta woda.

[daw_77]

Nie żartuj kolego. Chcesz powiedzieć, że na ostatnim zdjęciu dziewczynka z zielonym plecakiem rozdmuchuje wodę?
( http://www.foto.podhale.pl/news/1350/index.php )
Ładują tam środki pianotwórcze i to nie podlega wątpliwości.

[salfk]

A widzisz. Przepraszam nie oglądałem aż tak dokładnie zdjęć. Przyjąłem uogólnienie, że to jest to samo co u mnie po sąsiedzku. Tam nie ma nawet fizycznej możliwości (chyba, że ktoś wleje środek pianotwórczy do zbiornika z wodą) podania wrśp.